Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Polecane posty

monia_aa masz termin slubu :) rozmawiajmy o milych terminach :) a ja teraz mysle tylko o tym kredycie... chcialabym juz mieszkac na swoim... bardzo bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi wiem,ale to będzie powracać zawsze niestety.... :/ dziś sie dowiedziałam,że moja baaardzo bliska kumpela ( ze szkoły,znamy sie od zerówki:) ) będzie brać ślub w tym samym dniu co my :):):) i musze sie Wam pochwalić,że niedługo mam urodzinki:) Vi my robimy sobie mieszkanko u mojej ciociu,też sie ciągnie że szok. Nic wielkiego,tylko pokoik ale dla nas dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi ty mieszkasz w polsce prawda? No to troche cie przyjemnosci czeka z bankami :) Moj szwagier wlasnie bierze kredyt w polsce tylko ze on mieszka w uk. No a my z mezem tez zamierzamy tylko ze w uk. Juz mielismy przyznany, tylko ze moj moz zmienil prace no i musimy sie starac od nowa, bo tu jest taka zasada , ze musisz minimum te 3 miesiace pracowac dla jednej firmy zeby ci kredyt przyznali, ale mysle ze juz do grudnia bede szukac domkow do kupienia. Tez juz sie doczekac nie moge. A jutro ide do kliniki na usg. I zobaczymy co potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa a kiedy masz te urodzinki ?? pokoik to my mamy juz teraz...bylo ok poki bylismy we 2... teraz bedzie troche ciasno... ciesze sie na mysl o swoim mieszkaniu chociaz te cale formalnosci mnie przerazaja... anitia no niestety mieszkam w polsce i wiem, ze czeka mnie spory balagan z wzieciem tego kredytu, ale niestety innej mozliwosci nie mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
Witam Znowu dlugo sie nie odzywalam bo po wszsytkich przesciach 7 tygodniach koszmaru dobila nas ejszcze choroba jakies durne przeziebienie, ale trzeba walczyc bo przezieienie to pikus przy tym co przeszlismy do tej pory. Moze uda nam sie wkoncu cieszyc ciaza :) Alusia zaczyna sie ruszac bo ostatnie dni marudzila przez przeziebienie. Co do kredytow to niestety realaia sa ciezkie w Polce my akurat mamy pieknie duze mieszkanie ale i tak nas czeka mega kredyt zeby splacic je bratu Co do slubu to my rowniez mielismyw spanialy slub na 60 osob a ja swoja wymarzona sukienke z MAdonny wlasnie niedawno ogladlam zdjecia z moja Ala kiedy jeszcze mialam talie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwus super, ze zaczynasz pozytywnie myslec :) przeziebienie to nic tekiego... mi tez dopiero niedawno przeszlo...a teraz Hania juz tak swiruje w brzuchu, ze caly faluje i smiesznie to wyglada :)dopiero teraz zaczyna do mnie docierac, ze ona we mnie zyje :) dziwne uczucie :) takze przed Toba same przyjemnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym to bylam dzis w tej klinice, robila mi usg no i nie bardzo mogla cos zobaczyc, widziala pecherzyki ale slabo jakos, i musze zrobic badanie krwi w przyszlym tygodniu zeby potwierdzic ze owulacja byla. Mialam wczoraj bardzo bolesne piersi i klucie w jajniku wiec mysle ze ta owulka byla, no ale dobrze bedzie potwierdzic. Powiedziala mi tez ze wszystkie moje wyniki sa dobre, prolaktyna i tarczyca no i meza robaczki tez smigaja wrecz super, no wiec teraz to badanie krwi i czekam na wyznaczenie terminu na badanie droznosci jajowodow. Powoli do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociaaa.
hej dziewczyny :) wrocilam do was :D mialam dlugo niedostepny komputer :) jak tam u was ? u mnie chyba ok.. znalazlam prace.. i takie tam . rozpisze sie pozniej ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorociaaa. witaj spowrotem :) opowiadaj co u Ciebie ?? my dzisiaj idziemy do doradcy finansowego... ehh oby sie okazalo, ze mamy szanse na ten kredyt... jak wszystko pojdzie dobrze to moze na swieta juz bysmy byli u siebie :) dzisiaj cala noc nie spalam tak mnie lydki rwaly... ehh same przyjemnosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
a mi jak to ujela ginekolog ciaza siadla tzn sie obnizyla i zmusza mnie do l4 wiec ostatnie 2 tygodnie bede w pracy, grozi mi pessar alo szwy jak sie pogorszy :( poki co daje rade ale juz mnie dnrwuje ze ciagle pod gorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po spotkaniu... nie jest źle... przez jakieś swoje stare zaległości obniżyła nam się wiarygodność w banku, bo kiedyś później ratę wpłaciliśmy... i ja i mąż... no cóż... ale zdolność mamy bez rodziców na 176 tys... i w takiej kwocie szukamy mieszkania... nie jest źle :) da radę kupić takie z 52 m kw 3 pokoje... wystarczy :) no i kredyt "rodzina na swoim", więc rata przez 8 lat mniejsza...i co najważniejsze kredyt bierzemy bez rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie vi, ja sie wybieram do mortagage adviser jak wroce z uropu w listopadzie i tez od nowa sie zabieramy za kredyt i kupno domku. Tez juz sie nie moge doczekac szukania itd, fajne to jest ogladanie domkow :) a potem urzadzanie ech nie moge sie doczekac. A poza tym to w poniedzialek ide na badania sprawdzic czy ta owulka w tym miesiacu w ogole byla czy nie, bo doktorka nie bardzo widziala na usg pecherzyki, ale moglo byc juz po, wiec nie jest pewna wiec ide znowu na to badanie, abym tylko nie zapomniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wazne, ze wlasne bedzie :) tez juz nie moge sie doczekac urzadzania mieszkania :) ja we wtorek tez mam wizyte u gina... troche sie martwie, bo mala od wczoraj jakos mnie sie rusza... nie wiem czy moze miec gorsze dni czy moze miejsce zmienila i mniej ja czuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
hej dziwczyny u mnie 29dc i brak @ jutro zrobie test, biust mi sie bardzo powiekszyl i taki wrazliwy sie zrobil pozatym przez kilka dni mialam zawroty glowy i slabo mi bylo i do tego boli mnie podbrzusze tak jak by na okres ale jego brak tak wczesniej nie mialam zeby mnie bolal brzuch przed okresem to tego dzisiaj mnie boli bardziej z prawej strony i czasem nawet bardzo i do tego ciagle bym spala mam taka wielka nadzieje ze nam sie udalo nawet mi sie to juz sni po nocach :) vi gratulacje ciesze sie ze bedziecie na swoim to bedzie duza zmiana powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
i negatywnie :( zadzwonilam do lekarza i mialam wizyte domowa powiedziala mi ze w poniedzialek mam isc na bete a jak by sie bole nasilily to mam jechac do szpitala na usg zeby sprawdzic czy nie jest to ewentualnie ciaza pozamaciczna. dzisiaj rano mialam takie bole ze usiasc nie umialam ledwo z lozka wstalam i po godzinie mi kompletnie przeszlo i teraz po calym dniu zaczyna mnie pobolewac od czasu do czasu jak nie urok to ..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
dzisiaj bylam na badaniu krwi i dalej negatywnie. tylko dziwne jest to ze tydzien temu zrobilam badania hormonalne itd i z nich wynika ze owulke mialam okolo tygodnia temu a z testow owulacyjnych wychodzilo ze byla o czasie... ja juz nic z tego nie wiem mam dola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki85 --> nawet nie wiem co Ci poradzić... nie znam się na tym...ale sie nie doluj... moze idz na monitoring cyklu...sama juz nie wiem... ale nie ma co sie dolowac, bo nawet w monecie kiedy do stosunku dochodzi podczas wystepujacej pelnej owulacji to jest tylko 20% szans na zajscie w ciaze... bedzie dobrze :) a my w srode podpisujemy umowe przedwstepna kupa mieszkania, w piatek skladamy wniosek o kredyt i jak dobrze pojdzie to w polowie listopada powinnismy juz byc u siebie :) a jutro idziemy podgladac Hanie :) dzisiaj mamy 100dniowke :) rowno 100 dni nam zostalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba powinnam napisac, ze nie piszecie a nie nie zagladacie ;) jak tam przygotowania slubne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
vi- ja to wszstko wiem, w ostatnim cyklu robilam monitoring i nie bylo owulacji... wiec wydalam kupe pieniedzy na nic to juz tak dlugo trwa a ja dalej nie wiem jak moje cialo dziala testy przecza sobie i coraz bardziej sie w tym gubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi - jak tam podgladanie Hani? Niki - spokojnie. Trzeba bardzo spokojnie podchodzic do wszytkiego. Ja juz przywyklam do okresu, ze nadchodzi i moze wlasnie to , ze teraz jestem w tej klinice daje mi duzo wiecej spokoju. Mozetez sprobuj gdzies do jakiejs kliniki sie wybierz. Monia zazdroszcze ci przygotowan do wesela. Ja strasznie milo wspominam swoje. Dla mnie to byl najszczesliwszy, najpiekniejszy dzien zycia i wszystko bylo po prostu idealne. Zycze ci takiego samego dnia, zeby dla ciebie to byl najcudowniejszy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co płakać mi się chce... po pierwsze okazało się, że przez to, że jestem w ciąży i na zwolnieniu bank może nie wziąć po uwagę moich zarobków :( i to by było na tyle w kwestii kredytu :( jutro babka ma sie dowiedzieć co z tym robić... poza tym Hania okazała się o 2 tyg starsza... zamiast 26 tyg leci mi 28 z pomiarów... waży już 1,1kg... nie ma opcji, że była zmajstrowana wcześniej, wiec po prostu tak rośnie... lekarz mówi, że póki co nie ma co sie martwić, bo ja też byłam dużym dzieckiem...także termin porodu przesunął się na 14-17 styczeń... sama nie wiem czy faktycznie nie ma sie czym martwić :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×