Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Polecane posty

Witam :) Vi dzięki- pewnie jeszcze nie raz zadam Ci "głupie" pytanie :) Od wczoraj mam takiego lenia, że nawet z łózka nie chce mi się ponieść. Wieczorem mam wizytę- mam nadzieję, ze nic się nie pogorszyło.. Dobrego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicol nie ma glupich pytan :) czasem "nowe" mamy moge mnie tez czegos nauczyc, bo przeciez nie na wszystko zwracam uwage i ucze sie tylko dzieki Hani :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś miałam egzamin,juz 3 razy podchodzilam i na razie rezygnuje bo za bardzo sie denerwuje i tylko potem brzuch mnie boli. Takie nerwy mam w tej ciąży, z auta wyszłam z płaczem :( dupa ze mnie,trudno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitai
monia - nie przejmuj sie, ja zbieram sie do zrobienia prawka i jakos do tej pory sie nie zebralam, ty przynajmniej probujesz. A my dzis pojechalismy sobie nad morze, maly spal 5 godzin, obudzil sie na chwile, zjadl i poszedl spac dalej, alez on uwielbia jezdzic samochodem i spac w samochodzie i na dworze. Ale pewnie wszystkie dzieci tak maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia czyli pierwszy spacer zaliczony :) super:) a teściowa już pojechała? Ty jak sie czujesz? tylko wiesz szkoda mi tego prawka bo miałam je za free,a po pół roku od testów trzeba je potem robić od nowa. Ale trudno. Zrobie potem. Synuś ważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - spacerek z synkiem to obowiazkowo codziennie. Tesciowa niestety jeszcze jset, ale tylko do poniedzialku, a potem luzik. :) Juz sie przyzwyczaila ze ze mna sie nie wygrywa, ze zawsze postawie na swoim, wiec wtraca sie coraz mniej, bardzo malo w sumie, teraz usiluje bardziej dbac o mnie, zebym czegos przypadkiem nie dzwigala jeszcze albo cos w tym rodzaju, nie powiem, bo od porodu nie musialam nic gotowac, ona zajmuje sie kuchnia, a ja mam czas na bycie z malenstwem, zreszta szew po cesarce ciagle mi dokucza. Jeden dzien jest ok, a innego bardziej boli, no ale niestety takie uroki cesarki. Dzis probowalam zalozyc stare dzinsy, niestety jeszcze z 2 cm mi zostalo zeby sie dopiac, ale mam nadzieje ze za 6 gtygodni jak bedziemy jechac do polski juz bede w stanie wcisnac sie w swoje stare ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo,cesarka to jednak operacja. Ale dojdziesz do siebie,potrzeba czasu i będzie dobrze :) buziaki dla Was :) ale mój mały dokazuje w brzuchu,wczoraj przed spaniem S położył ręke i poczuł kopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczysz jak twoj zareaguje jak malenstwo juz bedzie na zewnatrz. Moj maz jest calkiem inny jak przed slubem, normalnie gdyby nie to ze go kocham, to zakochalabym sie ponownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia widzę, że u Ciebie już powoli wszystko wraca do normy- cieszy mnie to bardzo i też już chciałabym być po a tu jeszcze parę tygodni zostało... Monia na pewno zdasz w końcu to prawko- nie ma co się przejmować :) Wczoraj miałam wizytę- dostałam żelazo do łykania bo wyniki mi spadły a podczas badania lekarz się zdziwił, że tak bardzo nisko mam główkę już teraz i czekam na usg czy niczym to nie skutkuje... kurczę nie chciałabym za wcześnie urodzić :/ Dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitia fajnie ze coraz lepiej sie z maluchem poznajecie :) teraz juz bedzie tylko lepiej :) monia masz racje dzidzia najwazniejsza :) a prawko nie ucieknie :) ja jutro ide na panienki kuzynki... za tydzien wesele... Hania ma kreacje ladniejsza od mojej :P a to moj zbulwersowany Hanik ;) http://www.youtube.com/watch?v=2PPhnQAxYCk za wysokie ceny w gazetkach ja tak zdenerwowaly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi nie moge z Hani no :d jest the best :D hi hi :0 my jutro idziemy na wesele,bede na nim jeść i siedziec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) nicol ale ci zazdroszcze ze masz jkuz tak blisko i niedlugo zobaczysz dzidziusia :* sluchajcie mam pytanie do was.. kapalam sie dzis w takiej dosc cieplej wodzie.. nie wiem czy byla goraca.. teraz juz nie jestem w stanie stwierdzic.. kurcze ale potem chwilowo bolal mnie brzuch tak lekko na dole .. myslicie ze woda byla za ciepla ? teraz juz w porzadku ale ja jestem przewrazliwiona .. same wiecie .. juz nie moge sie doczekac 27 wrzesnia.. i w koncu wizyta.. zaraz ide myc wlosy i spac :) dobranoc dziewczetka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czocharowa nie wiem,ja sie kąpie w letniej wodzie. Ale wydaje mi sie,że nie złego sie nie stało. ale nie wolno mieć za gorącej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja slyszalam ze nie powinno sie w ogole w ciazy lezec w cieplej wodzie bo to moze wywolac skurcze... Ja cala ciaze korzystalam tylko w prysznica, a w wannie zaczelam lezec dopiero jak chcialam juz urodzic... Zawsze wtedy Hania przestawala sie ruszac... jesli juz Cie brzuch nie boli to nic sie nie dzieje, ale lepiej unikaj za cieplej wody i lezenia w niej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no.. juz nie bede .. wczoraj jakos tak sie poszlismy kapac .. ale juz wszystko ok.. nic mnie nie boli.. tylko moj siniak na cycku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czocharowa i jak sie czujesz ?? monia jak po weselu ?? jak pozostale brzuszki i niebrzuszki ?? niki jak sprzedaz domu ?? cos sie ruszylo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Vi po weselu ok,i tak siedziałam i jadłam i tak na zmiane ;) wesele z atrakcjami bo bójka była i brak prądu przez godzine. Martwie sie bo Małego dziś i wczoraj ledwo co czułam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia sa takie dni, ze maluch mniej sie rusza :) wybierz sobie godzine i codziennie w tej godiznie sprawdzaj czy przez godzine pojawi sie 10 ruchow. a jak sie martwisz to potrzes brzuchem powinien odpowiedziec :) albo zjedz cos slodkiego :) na pewno wszystko jest dobrze, ze maluszek spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi szturcham brzuch i zjadłam princesse,i licho :/ chuligan jeden. jeszcze wychodzilam ze sklepu i zjechałam na tylku ze schodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia nie martw się- mi zdarzało się, że maluszek 2-3 prawie w ogóle nie dawał o sobie znaku, a potem szalał ze zdwojoną siłą i uważaj na siebie... Ja dziś jakoś kiepsko się czuję- brzuch mam jakiś napięty i pobolewa mnie podbrzusze i pogoda całkiem nastrojowa :/ A jak reszta dziewczyn??? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicol odpocznij sobie,połóż sie,poczytaj książke :) choć wiesz co czuje sie podobnie jak Ty,jesień idzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leże i odpoczywam, odpoczywam i leże i tak w kółko i już chyba zaczyna mi się to nudzić :) ale jeszcze troszkę muszę wytrzymać dla Maluszka :) później pewnie będę tęsknić za ta monotonią :) Jutro czeka mnie wizyta u dentysty- brr... mam nadzieję, że nie odpłynę ze strachu :P a w środę długo wyczekiwane usg- w końcu zobaczę Mojego Szkraba, już nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie,korzystajmy póki możemy :) ja wizyte mam w przyszły poniedziałek,tak sie zastanawiam czy wcześniej nie jechać do gina hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj jeszcze trochę a maluch na pewno da o sobie znać, no chyba, że coś bardzo Cię niepokoi to jedź jeśli to Cię uspokoi :) Ja specjalnie nie paliłam się, żeby chodzić do lekarza nawet jak brzuch mnie bolał- raz to mąż chciał mnie na siłę zawieźć do szpitala a drugim razem to w pracy mnie złapało i nie było siły musiałam iść, bo w służbie zdrowia pracuję więc przełożona za rączkę mnie zaprowadziła- jakoś nie przepadam za lekarzami może to zboczenie zawodowe... ale od tamtej pory jestem na zwolnieniu więc szczęście w nieszczęściu, że Małemu i sobie nie zaszkodziłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicol jak wole dmuchać na zimne,tym bardziej po pierwszej stracie. Ale nawet nospa mi sie kończy więc pretekstem będzie recepta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne rozumiem- to jedź po tę receptę :) :) ale na pewno wszystko jest w najlepszym porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki, przepraszam najmocniej ze sie nie odzywalam zbyt czesto ostatnio, i to nawet nie dlatego ze maluszek tyle czasu absorbowal, co wychodzilam z domu na tak dlugo jak tylko moglam aby jak najmniej czasu spedzac z tesciowa, ale juz dzis poleciala sobie do domu i cale szczescie. U mnie wszystko super, maluszek dosc grzeczny, wiadomo placze jak jest glodny albo narobi, ale jest przefajny, zaczyna chwytac cos w raczki, usmiecha sie, a jje, o matko, strasznei duzo, no ale przeciez nie bede mu zalowac jesli glodny. :) W srode idziemy na wazenie, wiec dam znac ile wazy. A i jeszcze jedno, dzis dostal paszport, no wiec mozemy juz jechac do polski, urlop juz za 5 tygodni. No i chrzciny. monia - z maluszkiem na pewno wszystko ok, ja tez nieraz mialam kilka dni kiedy maly nie byl zbyt aktywny i sie zamartwialam, a potem nadrabial wszystko ze zdwojona sila, i spac niedawal :) Nicol - nie wiem czy bedziesz tesknic, maluch ci wszystko wynagrodzi ;) Juz niedlugo i beddziesz trzymac go w ramionach. vi - a co u ciebie? Kiedy wlasciwie ty zaczynasz kolejne starania? Bo mi juz maz zapowiedzial ze dlugo nei chce czekac na nastepne, najlepiej zeby bylo max 2 lata roznicy pomiedzy, no gora 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dom wystawilismy z inna agencja http://www.realestate.com.au/property-house-qld-the+gap-107900436 trzymajcie kciuki zeby ktos kupil. bylam dzisiaj u gina i wyniki genetyczne w jak najlepszym pozadku i badanie z glukaza tez ok tylko hormony wskazuja na to ze mam policystyczne jajniki i mam dola :( bo on stwierdzil ze prawdopodobnie mam owolacje 3 razy w roku i tylko wywolanie owulacje i inseminacja i koszktuje to 1100 $ i mnie na to w tym momencie nie stac i zastanawiam sie czy nie poczekac az wroce do polski nie orietujecie sie ile to kosztuje ?? VI Hania boska Nicol90 ja urodzilam w 34 tyg i bylo ok maluszek juzz jest na tyle duzy ze sobie poradzi wiec sie nie martw co ma byc to bedzie i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×