Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Polecane posty

WszystkiegO najlepszegO wszystkim dzieciaczkOoOoOom! Ja tez się nie odzywam bo nikt nie pisze.. monia przepraszam ze nic nie napisalam.. ;* ale myslalam tym zabku.. ;** glupio wyszlo.. ;** wieceie ze moj brat urodzil sie z dwoma donymi jedynkami? :D u nas dobrze.. chociaz kolki chyba mamy... nie wiem sama.. wszystkie "dobre" ciotki oczywiscie robia na przekor moim prosbom zeby nie nbosic Lenki.. i ja musze potem z nia walczyc jak placze bo chce na rece.. a ja naprawde malo co ja mam na rekach zeby potem zaoszczedzic jej placzu i sobie nerwow przy okazji.. tak jakby nie wiedzialy ze takie male dziecko sie przyzwyczaja w momencie.. ;/ szkoda gadac.. ;/ moja misiunia skonczyla dzis 11 tygodni ;) piekna i cudowna ;) bylysmy wczoraj na pierwszych bioderkach ;) pan doktor nie mogl sie nadziwic ze takie piekne rowniutkie i cudowne ;) ;* nastepna kontrola za 4 miesiace ;) a teraz poki co to 19 czerwca czeka nas drugie szczepienie.. juz sie boje.. Pozdrawiam wszystkie mamusie dzieciaczki i brzuszki ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czocharowa to chyba twoja mama miala niezle pogryzione cycki przy karmieniu, co? :) U nas zabkow nie ma ale jest jakis taki ostatnio niespokojny. A ja to wogole jakas ciagle ostatnio zdolowana chodze, ciagle sie lapie na tym , ze mam ochote zadzwonic do taty, a tu ja nawet juz nie mam do kogo dzwonic. Po za tym nic nowego. Chyba pisalam ze od poniedzialku wracam do pracy, tylko 13 godzin w tygodniu ale chyba to Alexowi dobrze zrobi jak pojdzie do zlobka, bo to tylko kilka godzin a on strasznie lgnie do innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również życzę wszystkim maluchom wszystkiego najsłodszego i najwspanialszego:) a i dziękuje za życzenia w imieniu Filipka:) Vi ja też nie miałam prawie żadnych objawów na początku ciąży więc się nie martw wszystko będzie dobrze:) Moniaa my też mamy dwie dolne jedynki, czekamy na górne:) Czocharowaa to chyba musisz być bardziej stanowcza, z drugiej strony gdzieś czytałam że dziecko nie może się przyzwyczaić do tego że jest noszone na rękach... hmm ciekawe jak to jest :P Anitia ja od miesiąca pracuje, z Fifkiem siedzi teściowa. Odkąd wróciłam do pracy brakuje mi doby. Dużo czasu poświęcam na rehabilitacje z Młodym. Musimy ćwiczyć 3 razy dziennie i jeździmy też 3 razy w tyg do przychodni na ćwiczenia. Tylko jakies marne postępy są :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czocharowa niezgodze sie z toba ze dziecko sie przyzwyczaja do noszenia moja corcia przez pierwsze miesiace caly czas na rekach nosilismy i przytulalismy ile wlezie moim zdaniem dziecko potrzebuje bliskosci jak placze to wcale nie dlatego zeby wymuszac tylko dlatego ze mu czegos potrzeba i brakuje szczegolnie w tym wieku. Moja mala z tego wyrosla bardzo szybko i ptem nie chciala byc noszona bo juz tego nie potrzebowala. Wiadomo wszystko ma swoje granice i nie bedziesz miec dziecka 24h na rekach ale tez nie dasz jej plakac pol dnia dla zasady bo obie sie wykonczycie. Nicol masz jakas diagnoze co jest filipkowi? Tez wszystkim waszym malym szczescia wszystkiego najlepszego w dniu ich swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki85 główna diagnoza to znaczne obniżenie napięcia mięśniowego tylko nie wiadomo konkretnie skąd to. Mówią że albo od tego że pół ciąży łykałam nospę( choć to też nie jest regułą) albo tych niewielkich zmian po niedotlenieniu co wychodzą w usg. Na razie na usg wszystko stoi w miejscu żadna asymetria się nie pogarsza. Teraz we wtorek mamy kolejne usg i zobaczymy czy nic się nie zmieniło. Tylko on jak był wiotki tak jest, zmieniliśmy rehabilitacje na vojtę i czekamy na postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki ja tylko mowie jak jest u nas.. jak nosi sie ja na rekach to nie idzie jej potem polozyc bo jest histeria.. Anitia mojemu bratu od razu w szpitalu wyrwali te zabki.. od razu zaczely wyrastac mu drugie ktore mu zczarnialy i wypadly po witaminie B chyba.. a teraz ma 3 :D chyba juz ostatnie ;D tata do tej pory ma te ząbki pierwsze schowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czocharowa ja tez w sumie nie jestem za ciaglym noszeniem dzieci, ale dlugi placz w imie zasady "nie przyzwyczajam do noszenia" to tez przegiecie. Trzeba znalezc zloty srodek, znasz wlasne dziecko wiesz keidy wymusza, a kiedy jest jej zle. Co do zebow to masakra, pierwsze slysze, zeby dziecko rodzilo sie z zebami i praktycznie 3 razy mu zeby wychodzily ;) a myslalam, ze tylko dwa razy ludzie "zabkuja" ;) szkoda, ze doroslym nie rosnie kolejny komplet zebow ;) Nicol biedny Filipek musi sie meczyc, ale wszystko dla jego dobra, teraz jeszcze mozna wszystko naprostowac. Ja tez slyszalam o negatywnych skutkach brania nospy, mimo ze lekarze zezwalaja :/ ja nie bralam w tamtej ciayz ani razu, tym razem tez nie zamierzam, no chyba, ze beda jakies wyjatkowe wskazania :/ anitia zawsze jak masz chce zadzownic to wal do nas :) wiem, ze to nie to samo, ale moze troche mniej smutku bedzie. Dzielnie to wszystko znosisz, super silna z Ciebie babka :) co tam ciekawego robilyscie na dzien dziecka ?? u nas pogoda byla do kitu i tylko sale zabaw zaliczylismy... ehh uciekam dziec placze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello my na dzień dziecka nic,siedzieliśmy sami w domku. M wczoraj o 22 przyjechał,dziś pojechał. Byliśmy na zakupach w rosmanie bo mialam kupony rabatowe na jedzonko dla Tymona,ciesze sie bo kupiłam parasolke do wózka w tesco (taniej niż na allegro),śliniaki takie ceratkowe,2 ubranka i kaski poszłooo. Nicol ja też sie bałam że Tymon ma wzmożone napięcie mięśniowe bo mostki robi niesamowite ale pisałam z dziewczynami ze stycznia i ich maluszki mają tak samo. 22 maja mieliśmy szczepienie i lekarka wykryła y małego szmery na serduszku,mam nadzieje że są wzrostowe,mamy przyjść za 2 miesiące. Wiem co to za męka dla dziecka bo mój siostrzeniec też miał rehabilitacje,ale warto bo to pomaga. Mam nadzieje,że i u Was szybko nastąpi poprawa. Czocharowa wiesz co u nas wieczorem Tymcio sam zasypiał w łóżeczku,pokręcił sie pokręcił sie i spał. A teraz zasypia przeważnie przy butli, w dzień w wózku. Niki kurcze Ty już na finiszu,nie moge sie doczekać maluszka :) Anitia podziwiam Cie,że dajesz rade! jak oswoiłaś sie z myślą,że wracasz do pracy? Vi jak sie czujesz? ciekawe która z nas będzie druga w ciąży :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia trzeba było dac cynka, ze w tesco sa tanie parasolki ;) chociaz ja mam juz dwie, do kazdego wozka inna, ale takich fantow nigdy z malo ;) Co do serduszka to mam nadzieje, ze to wzrostowe, slyszalam, ze maluszki czesto tak maja zanim tam wszystko sie "poustawia" :) ja czuje sie dobrze... mam glupie wrazenie, ze czuje czasem "plywajaca rybke" ;) ale mama kaze mi sie isc przebadac na glowe ;) bo przeciez to dopiero zaczal sie 12 tydz, chociaz Hanie zaczelam czuc w 15 tyg... no nic za tydzien wizyta z dusza na ramieniu... milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi ja w 10 tyg mialam takie wrazenie ze czyje taka plywajaca rybke a w 13 juz bylam pewna ze to maluszek sie rusza wiec nigdy nic nie wiadomo i w drugiej ciazy szybciej sie czuje ruchy dziecka. Juz 12 tyd jak ten czas leci. Ja dzisiaj ide na wizyte zobaczymy co mi gin powie. Dzisiaj 37 tyd jestem z siebie dumna ciaza donoszona tymrazem nie bedzie wczesniaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki super to juz praktycznie tuz tuz :) zazdroszcze, bo przede mna jeszcze dluga droga :) chociaz jak mysle o porodzie to mi sie odechciewa zbey czas szybko lecial :P daj znac co lekarz powiedzial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vi kurcze jak ten czas leci, dopiero co Hanie nosiłaś a teraz juz tego maluszka. Ja myślę, że jest to możliwe że już czujesz maluszka.To jeszcze nie będą normalne kopnięcia, ale przecież coś jednak się dzieje innego w twoim organiźmie, a jeśli chodzi o te telefony to nie zachęcaj bo jak ja się rozdzwonię, to będziesz miała mnie dość. :) Niki kto wie, może jeszcze przenosisz :) Jak sobie przypomnę to czekanie na poród, matko to były najdluższe tygodnie mojego życia. No teraz najdłuższy miesiąc z teściową hehe, na razie jakoś daję rade. Powiem tak, nie jest tragicznie, choć mogłoby być dużo lepiej. Jeszcze mam ciągle masę na głowie po śmierci taty, kupa papierów do załatwienia a na odległość też ciężko bo wielu informacji nie chcą mi udzielac telefonicznie, więc nie wiem czy nie bede musiała się jeszcze pofatygować do Polski, choć szczerze mówiąc nie mam najmniejszej ochoty. Ale jak bdzie trzeba to co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam sprostowac ze nie jestem jakas wyrodna matka i wiem ze dziecko tez potrzebuje przytulenia.. i oczywiscie przytulam .. tylko mowie ze nie nosze kiedy nie ma potrzeby takiej.. bo jakbym ja non stop nosila to nic bym w domu nie zrobila.. Moja misiunia tez sama zasypia.. czasem sie tylko zdarza ze marudzi to ja biore do uspania.. czasem myse ze ona jest jakas zaprogramowana :D bo jak ja klade wieczor przykrywam gasze swiato i idzie spac.. ;) zote dziecko ;) narzakac nie moge ;) przy niej tez nie wiem co znacza "nieprzespane noce" .. a dzien dziecka u nas to dajcie spokoj.. inaczej sobie wyobrazalam nasz pierwszy dzien dziecka.. skonczylo sie na siedzeniu w domu caly dzien bo lało jak nie wiem.. na szczescie kupilam prezent wczesniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczę z małym metodą vojty, nie należy do najprzyjemniejszych i Fifek zaczął chyba mnie tylko z tym kojarzyć, że będę go męczyć ćwiczeniami. Nawet nie chce się do mnie już uśmiechać, tylko rozgląda się i szuka taty:( wiem, że musze ćwiczyć dla jego dobra ale to jest przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na wizycie wszystko ok glowka bardzo bardzo nisko rozwarcie na jeden palec gin powiedzial ze mozemy rodzic i zaprasza na czwartek bo ma dyzur. I zacheca do systemu SMS czyli sprzatanie mycie sex. Maluszek ma 3.2kg wyniki idealne oprocz gbs bo wyszlo dodatnie ale tego sie spodziewalam. Gin powiedzial ze przy porodzie podadza antybiotyk tylko zastanawia mnie jak to bedzie jezeli mi wody odejda wczesniej bo to juz niby zagrozenie dla malca.szalenstwa przytulankowe zostawimy do srody. Na konsultacje anestezjologiczna jade w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki ja tez to mialam dodatnie.. i jest wszystko w porzadku nocol ;** kochanie nie przejmuj sie ;*** trzeba cwiczyc ;*** dobrze ze jestes sumienna bo musisz nie masz wyjscia ;** wiesz ze to dla dobra Filipka ;*** i pamietaj ze bardzo Cie kocha jak nikt inny ;** glowka do gory i nie przejmuj sie bo moze akurat nie ma ochoty sie teraz ysmiechac ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Niki no to już powoli finiszujesz:) Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie &&& u mnie główka była bardzo nisko już w 32 tyg a urodziłam w 37. Czocharowaa tak wiem, że muszę ale to takie nie miłe uczucie jak własne dziecko od Ciebie ucieka.. dobrze, że małe dzieci nic nie pamiętają w przyszłości:) Dziś mamy o 11 kontrolne usg główki trzymacie kciuki by nic nowego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicol no tak to juz est z dziecmi. po rehabilitacji wszystko wroci do normy, a maly zapomni :) u nas tez tatus na wszystko pozwala, ja zwykle trzymam dyscypline, upominam, krzykne, nie pozwalam, wynosze do spania i tez czesto mala ma focha, jak sie uderzy i placze to tez leci do taty... ehh no tez mi wtedy przykro, ale mam nadzieje, ze i to minie z wiekiem ;) niki nie wiem czy pamietasz przez co ja przeszlam :/ jak odejda Ci wody to juz po frytkach... najwazniejsze, ze wiesz, ze to masz. Antybiotyk musi byc podany na 4h przed akcja porodowa. Najwazniejsz zeby po porodzie jak najszybciej sprawdzili dziecku crp i reagowali antybiotykiem. U nas psrawdzili dopiero w drugiej dobie i crp bylo juz bardzo wysokie, przez to antybiotyk byl az 7 dni2xdziennie :/ tym razem juz zmusze lekarza zeby mi to przeleczyl juz w ciazy... trzymaj sie dzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też miałam gds,mi położna mówiła,że musi być podany 3 h przed porodem i też tak było u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ze ja ur tak szybko i antybiotyk nie doszedl do lozyska... Poza tym odeszly mi najpierw wody, wiec tez bylo po frytkach :/ teraz dopiero widze jak duzo kobiet to ma i jak bardzo to jest w szpitalach lekcewazone :( jednak najistotniejsze to, ze sie wie o tym cholerstwie, bo wtedy wiadomo co robic... najgorzej to nie wiedziec i wyjsc ze szpitala z dzieckiem z infekcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza... Niki moze to juz? :) jejku super zaraz bedziesz tulic bobasa :) Nicol dal znac jak po usg? Ja coraz bardziej sie stresuje zblizajaca sie wizyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:) Po usg i dobrze i źle, dobrze bo w sumie dużo większych zmian nie ma, źle bo płyn mózgowy nie wchłania się. Ale z dwojga złego to niech już będzie tak jak jest i nic się już nie zmienia:) Byliśmy dziś w Zagórzu na rehabilitacji, potem pędem do pracy a teraz chwila wolnego bo Filip próbuje zasnąć w łóżeczku :) Jutro wolne- jupi :) Zapisałam się na prawko hehehe ciekawe za którym razem zdam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi a kiedy masz wizytę??? I czemu się stresujesz??? Będzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicol racja dobrze, ze nie jest gorzej. Mam nadzieje, ze powoli wszystko bedzie jak nalezy. Wizyte mam we wtorek. Stresuje sie czy wszystko dobrze z moim groszkiem. Dzisiaj sie fatalnie czuje. Ciagle mnie mdli i glowa od pogody boli. Hania jeszcze szaleje, a ja najchetniej bym poszla spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z groszkiem na pewno w porządku i już całkiem nie długo da o sobie znać:) Faktycznie w pogodzie dziś coś wisi bo i mnie głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×