Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

hej mamusie: boże - strasznie współczuję tych choróbsk - trzymam kciuki aby pociechy szybko wyzdrowiały, u nas na razie jakiś tam czasami kaszelek, ale nic poważnego, oby się nie rozwinęło, ale za to ja z mężem grypa- na antybiotyku jedziemy :(, oby maluch się nie zaraził od nas! a dziś jeszcze a raczej wczoraj byłam na pogrzebie babci - ze strony męża -tak zmarzliśmy, że znowu nam się pogorszyło i kaszlemy jak cholera-boże nie wyjdziemy nigdy z tej choroby czy co:( a ja wybieram do mojego domku kuchnię już - tzn robią nam projekt, ale tego wszystkiego jest: mnóstwo rodzai frontów kolorów po 1,5 tysiąca na przykład, okucia itd itp -no szok Pozdrawiam wszystkie mamusie i pociechy i całe rodzinki :) nie dajcie się chorobom i trzymajcie się cieplutko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezrzeszowianka
Mamy widzę że macie dzieci w podobnym wieku. Co dajecie swoim rocznym dzieciom do jedzenia??? Rozdrabniacie potrawy? Nie boicie się że podając chleb dziecko może się zadławić. Proszę napiszcie jak karmicie bo ja nie mam pomysłów co dawać prawie rocznemu szkrabowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamuski no moge teraz troszke odetchnac bo od wczoraj to jakis koszmar jest w nocy nie zmruzylam oka bo nie moglismy zbic goraczki jak spadla to w pol godz robilo sie 40 stopni:( nie dosc ze przez caly dzien prawie nic nie jadla to po poludniu wymiotowala wszystko co zjadla a :( rano znow bylo 40 i wymiotowala juz wszystkim i wyladowalismy na pogotowiu dostalismy Amoksiklav i jest duzo lepiej...rano plakalam bo nie wiedzialam co mam robic do tego maz byl u 2 lekarzy i zaden nie chcial przyjechac wiec musielismy najpierw zbic goraczke zeby moc pojechac na pogotowie :( no rece opadaja...a zeby tego bylo malo to jak wracalismy z pogotowia zauwazylam ze mamy 2 nowe zabki na dole wiec pewnie i to sie nalozylo a i gorne dwojki tez wyjda na dniach:/ no nic zmykam trzymajcie sie cieplutko duzo zdrowka acha tezrzeszowianka ja nie miksuje juz zupek nawet nie gotuje juz specjalnie tylko widelcem albo lyzka rozgniatam warzywa a mieso drobniutko kroje...chleba nie daje bo sie boje ale np zalewam mlekiem chleb czy bulke, daje barszczyk czerwony z ziemniakami, miesko (mozna kupic z Gerbera mieso z indyka takie gotowe)z ziemniakami i buraczkami, ryz z jablkiem (sa takie specjalne platki ryzowe blyskawiczne), mleko z kleikiem ryzowym z dodatkiem kilku lyzeczke owocow ze sloiczka, no i chrupki kukurydziane albo sa takie specjalne ryzowe wafelki z Hippa, kaszke manne na mleku lub np z jablkiem mozna tez zrobic, rosolek z makaronem tez daje...mozna dac jajecznice na parze ale ja nie robie bo Milenke uczula bialko jaja kurzego no i zurek z jajkiem albo z ziemniakiem czy chlebkiem ale tez Milenke uczula... Jest fajna ksizaka o zywieniu maluchow : Zdrowy start, czyli: Zaprogramuj swoje dziecko na zdrowie! Agnieszka Gorniakowska czytalam i polecam ja bo tam mnostwo przepisow jest no i wyjasnione co kiedy i jak wprowadzac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Renatko to mialaś niezłe przejścia, my wczoaj tez mieliśmy dośc bo mała przed południem darła się przeokropnie dwie godziny, ani jesc ani pić ani nosić ani leżeć, nosiłam ją to wierzgała nogami , rękami odpychała się wyginała, no koszmar, coś ją chyba bolało, dałam i ibum i czopek na uspokojenie i bobodent i po dwugodzinnej gehennie zasnęła przy piersi, nie miał gorączki, nie wiem oc jej się działa, ale człowiek wtedy jest taki bezsilny, no i my nadal po lekarzach chodzimy, dziś byłyśmy u kontroli, w środę znów mamy przyjsść, nie dostała Gabrysia antybiotyku na razie, ale cały czas brzydko kaszle, szczególnie jak śpi, na szczęście ospa już przygasa i nie ma już nowych krostek a co do jedzenia, to Gabi je zupy prawie takei jak my, tzn robie dla niej ale w podobny sposób tylko mniej przyprawione trochę, np gotuje na cielęcinie albo na filecie zupkę z kaszką manna, albo z lanym ciastem zupkę, albo jarzynową, rosół z makaronem lub ziemniakami, większe kawałki widelcem rozgniatam, żurek z jajkiem z chlebem i małymi kawałeczkami szynki, na drugie danie mięsko pokrojone drobno z ziemniakami, i warzywkiem jakimś , zjada szynkę (tylko taką droższą kupuje np 3 plastry dla niej) z chlebem albo bułką daje jej pieczywo od razu do buzi kawałeczek albo daje do rączki ale cały czas obserwuje żeby się nie zakrztusiła, robię jej jajecznice, oprócz tego skrobane jabko lub banan, albo inny owoc czasem, bo ze słoiczka nie lubi, kaszki, misiowe jogurciki, chrupki, biszkopty, wafle tortowe, no i mamusiowe mleczko ale różnie z tym jedzeniem, a teraz jak chora to malutko je:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. No niestety i nas choróbska dopadły.Mały zakatarzony,kaszle mokro i ma temp.W nocy zero spania.I jesc nie chce.A dali mu Zinat antyb to takie niedobre gorzkie swinstwo.Jak mu to dawac jak ma odruch wymiotny.Ech ci lekarze.Poza tym wczoraj jak weszlismy do przychodni i zobaczylismy ile jest ludzi to poszłam do gab lekarki i zamowilam u niej pryw wizyte. Przyjechała wieczorem i od trojki dzieci wzieła tylko 100zł.Spoko babka. Dominik tez chory,ma zapakowane migdały.Tylko Zuzia juz podzdrowiała i pozwoliła nam lekarka puscic ją juz do szkoły. A zaczeło sie własnie od niej i to dokładnie jak rok temu.Cała zima zdrowa a na wiosne choroby. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamuski ja juz mam dosc dzis znowu goraczka prawie 39 stopni bylismy u lekarza, znow katar sie leje z noska i kaszle mocno:( i nie spuszcza mnie z oka nawet do wc nie wyjde nie mowiac juz o jedzeniu:D i mam zakwasy na rekach od ciaglego noszenia tego "malego klocuszka":D:D:D:D musialam wziac zwolnienie i do konca tyg siedzimy w domu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki :) Współczuje tych chorób, biedne maleństwa, najważniejsze żeby dobrze wykurować . Strasznie szaleje teraz grypa, ospa, szkarlatyna i ostatnio juz słyszałam o śwince . Kasiula- napisz mi proszę , jeśli się orientujesz , jak to jest teraz z Profamilią , bo podobno podpisali ten kontrakt z NFZ , to tylko na porody czy np na przychodnie też ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze o rade w sprawie barierek ochronnych na schody? ma ktoras z was? lepiej kupic przykrecane drewniane czy plastykowe rozporowe? musze kupic bo mam dosc strome schody w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa-my mamy drewniana:)Jest oki.Nasza niunia chora od pn-zapalenie ucha:(najgorsze za nami.juz ładnie spi w nocy i widac że JEJ lepiej:)))))))maleństwo moje sie nameczyło,a w nd byłam na dyzurze u lekarza i twierdził,że nic jej poza katarkiem nie jest,że może od zabków-mamy 6sztuk:)HIHIHI.Życze wszystkim duzo,duzo zdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu oni tak juz maja jak dziecko zabkuje to zwalaja wszystko na zabki:D nasz wczoraj tez twierdzil ze pewnie od zabkow mamy 39 stopni a Milenka przespala prawie caly dzien wczoraj a jak zasnela o 16tej to spala do 8 rano:/ dzis juz widac poprawe tylko z jedzeniem gorzej normalnie musze za nia latac nie ma mowy zeby ja posadzic w krzeselku:( ale kaszle ja nadal bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas po ospie pozostały tylko strupki wszędzie ale nadal kaszel brzydki, znowu wizyta u lekarza dziś, no i niby oskrzela i płuca czyte, zmiana syropków i zobaczymy co dalej, przez te choróbska musimy przełożyć imprezę urodzinowa na następny tydzień:( już mam tego serdecznie dość, ale u nas przynajmniej nie ma gorączki zdrówka dla wszystkich dzieci i rodziców życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widzę że dużo nas choruje ;( u mnie Maksio też dostał ogromny katar i kaszel się zaczyna, żeby tylko się to nie rozwinęło Mam nadzieję że szybko nasze dzieci wyjdą z tego; życzę wszystkim dużo zdrowka. A co do bramek to mąż wczoraj kupić jakąś na alego, jak przyjdzie i próbujemy to napiszę coś więcej, jakąś rozporowa, metalowa. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika 79 nie wiem dokładnie jak jest z tymi kontraktami. Najlepiej jak zadzwonisz sobie do szpitala i dokładnie się dopytasz. Z tego co wiem to wszystkie wizyty w przychodni są prywatne, ale nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd więc lepiej dopytaj dla pewności u źródła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nad nami jakieś fatum zawisło, dziś rano się nam auto spaliło przez samozapłon, na szczęście zaraz przy garażu i mężowi nic się nie stało ale auto nadaje się jedynie na złom cały środek jest spalony, no masakra, nie mogę w to uwierzyć, chwała Bogu, że mamy ac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku , Kasiu , tak mi przykro , całe szczęście że nie stało się nic gorszego no i że macie to AC. Kasiula- dzięki za odpowiedź, znajoma gdzieś usłyszała że lekarze przyjmują na kasę , na innym forum przeczytałam że coś w tym jest , bo na pewno jeden lekarz przyjmuje kilka godzin w tygodniu . Ja mam swojego lekarza i położną z lwowskiej, bardzo byłam z nich zadowolona , ale teraz tak sobie myślę , że jakbym była drugi raz w ciąży to nie wiem czy bym się nie przeniosła do Was. Wela- a Ty jak po wizycie ? I zadowolona jesteś z lekarza ? Łapa - u nas się jakoś obeszło bez bramek, więc Ci nie doradzę , a kiedy się przeprowadzacie ? Głowa mi dziś pęka i dosyć mam tej zimy tak mi się juz marzy wiosna ... Zdrówka dla wszystkich :) A i przy ząbkach może być podwyższona temperatura ale na pewno jak jest wysoka gorączka to nie dajcie sobie wmówić że to przez ząbkowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika z lekarza jestem zadowolona, chodzę do dr Klina. Jest dokładny, wszystko mi mówi co i jak. Dostałam zwolnienie jeszcze na 3 tygodnie, niby zagrożenie minęło ale ryzyko nadal istnieje. Cieszy mnie to, że będę mieć drugą cesarkę:). Jest ryzyko rozejścia się blizny więc to jest wskazaniem do niej. Zastanawia mnie czy będę musiała za nią płacić. Przeczytałam na jednym forum, że dziewczyna za cesarkę ze wskazań zapłaciła 800 zł. Mi powiedzieli jak pytałam, że nic nie zapłacę. Musze jeszcze raz dopytać dokładnie jak to z tym jest. Milenka już ma 5 ząbków:). I już sama zaczyna chodzić. Przesypia noce więc jeden problem z głowy. kt85 współczuję straty samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika z lekarza jestem zadowolona, chodzę do dr Klina. Jest dokładny, wszystko mi mówi co i jak. Dostałam zwolnienie jeszcze na 3 tygodnie, niby zagrożenie minęło ale ryzyko nadal istnieje. Cieszy mnie to, że będę mieć drugą cesarkę:). Jest ryzyko rozejścia się blizny więc to jest wskazaniem do niej. Zastanawia mnie czy będę musiała za nią płacić. Przeczytałam na jednym forum, że dziewczyna za cesarkę ze wskazań zapłaciła 800 zł. Mi powiedzieli jak pytałam, że nic nie zapłacę. Musze jeszcze raz dopytać dokładnie jak to z tym jest. Milenka już ma 5 ząbków:). I już sama zaczyna chodzić. Przesypia noce więc jeden problem z głowy. kt85 współczuję straty samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu bardzo mi przykro mam nadzieje ze limit nieszczesc wyczerpaliscie juz do konca zycia, tego Wam zycze:) u nas juz spokoj Milenka zdrowa mozna powiedziec tylko ten kaszel ciagle nieprzechodzi bo nie umie odkrztusic tej flegmy no i sie ciagnie:( poza tym znow bije rekordy w spaniu:D a to za sprawa zabkow:D juz 8 mamy:D niezle zaszalala 6 sztuk w tym miesiącu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od poniedziałku bede w rzeszowie na chirurgii dzieciecej z małym. Niechcacy naciagnełam mu za mocno te skórke na siusiaku i mu pekla i ma malego krwiaka i spuchniete. Wysłali nas do szpitala.I tak miałam jechac z tym jego jaderkiem ale pozniej.No a teraz to juz moze za jednym razem wszystko załatwimy. Moze mnie któras z was co mieszka w Rzeszowie odwiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jedziemy jednak.Wszystko sie prawie juz zagoiło.Ufffff jaka ulga A ja chyba bardziej panikowałam niz to na prawde było warte. Czy któras ma elektroniczna nianie ? mozecie mi cos o nich napisac,polecic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa to super, że się obejdzie bez zabiegu. Niestety nie mam elektronicznej niani więc Ci nie pomogę. Milenka bryka, trudno ją uspać na noc, wierci się godzinę zanim zaśnie. Oczywiście w moim łóżku. Ale przesypia noce więc jest ok. Mi brzuszek coś za szybko rośnie:). Boję się, że po drugiej ciąży nie wrócę tak szybko do formy jak poprzednio. Mam ogromną ochotę na różnego rodzaju zapiekanki, pizze, chrupki... i na ogórki kiszone:). Nie umiem sobie tego odmawiać. Ale trzeba zacząć bo będzie ciężko potem ze zrzuceniem kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie: łapa: fajnie że obeszło się bez szpitala! ja mam elektroniczną nianię z Baby Ono, kupiłam na allegro- niedrogo, jestem bardzo zadowolona, tylko baterie dość często trzeba wymieniać, pytałaś tez kiedyś o bramkę - mąż kupił dość drogo na allegro ale potrzebna nam była bardzo szeroka no i pomylili kolor, ale po za tym to jest rewelacyjna, mocna, stabilna, sama zamyka się bo drzwiczki są na sprężynie, : http://allegro.pl/dreambaby-bramka-rozporowa-97-108-cm-2-kolory-i75-i1465109683.html zobacz sobie - ale cena jest zniewalająca :/ u mnie małemu katar przeszedł, ale od jutra znowu muszę go wozić do babci, bo moja mam idzie do szpitala, mam nadzieję ze nie wyjdzie jej z badań nic złego- bo mamy takie podejrzenia, strasznie zaczynam się denerwować, trzymajcie kciuki pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamuski a co tu znow taka pustka??????????????? meldowac sie po kolei i pisac co u Was?:D u nas znow wczoraj akcja wymioty w samochodzie wiec mam dzis pelno prania:( poza tym Milenka tak rozrabia i rosnie:D no nic ja zmykam bo jutro impreza "3w1" :D a ja w proszku jeszcze:D milego weekendu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamcie:)U nas dobrze:)Majusia równiez rozrabia i daje czadu:)Nie usiedzi w miejscu...Taka zywa małpeczka:)A mamusia biega za Nią bo co ma zrobić.Bez wyjscia.My za tydz impreza-na chrzciny idziemy-mam tylko nadzieję,że zadna choroba nas nie dopadnie,bo to najblizsza rodzina.No i dzień kobitek lada chwila:)Ciekawe co mój mężuś żonce zakupiXD????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, oj faktycznie coś ostatnio zero aktywności na forum. U nas wszystko ok. Jula próbuje chodzić sama więc cały dzień za nią biegam tzn jeszcze za jedną rączkę ale coraz częściej sama chodzi.Np stoi przy meblach a tu naraz odwraca się i idzie. Jeszcze trochę niestabilnie ale wydaje mi się, że jak na 9,5 miesięczne niemowle to radzi sobie naprawdę nieźle:) I podobnie jak Wasze maluchy daje czadu na całego:) Radości przy tym mam mnóstwo:) Rośnie nam bardzo towarzyska i roześmiana dziewczynka:) łapa ja nie mam elektronicznej niani więc nic nie doradzę. Monia mam nadzieję, że wszystko dobrze z Twoją mamą. Wszystkiego najlepszego dla Gabrysi:) Teraz chyba Rena wyprawia urodziny niedługo? Dziś ostatki więc miłej zabawy:) Pozdrowienia dla Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Ja dzis troszke pakowałam sie i woziłam graty na budowe. Wczoraj mielismy przykre zdazenie.Ludzie którzy mieli kupic domek na wsi na pol godz przed podpisaniem wstepnej umowy rozmyslili sie.Byłam tak wsciekla ze az sobie z tego wszytskiego zapaliłam papierosa. Znowu czeka nas cały młyn z ogłoszeniami itd. Nianie juz mam,kupiłam uzywaną Philipsa. Ja ostatnio sie zle czuje.Taka ciagle zmeczona jestem,ciagle jakis zajad mi sie robi a na oku juz 3 jeczmien w ciagu krótkiego okresu czasu.I niby łykam witaminy itp ale jakos nic to nie daje. Moze powinnam isc na badania? tylko kiedy? ciagły czasu brak. Maz tez ciagle na budowie i nawet nie ma kto z Filipkiem zostac zebym ja mogła porobic badania. na szczescie dzieci juz zdrowe i oby tak zostało.\Pozdrówka dla was wszystkich i buziaki dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie, pozdrawiam wszystkie na początku i się melduję :D Mój Maksio na razie ostro raczkuje, jak staje to tylko na chwilkę puści się i stoi a potem bach na dupcię :) ale myślę że jeszcze nic się nie dzieje i na czas na chodzenie :) W domu mam trochę kocioł bo teraz sama bez babci to jakoś ciężko sobie radzić, Maksia wożę znowu do teściowej, choróbska na razie z daleka, ale maluch ma akcje płaczu w nocy - nie wiem czy to ząbki czy może brzuszek go boli, a gorączki nie ma więc chodzę niedospana :( Z mamą nie wiemy wiele- siedzi w szpitalu czekają na wyniki - ponieważ to sprawy możliwe ze nowotworowe :/, dziś ma mieć rezonans i w połowie tygodnia wszystko się wyjaśni- przyjdą wyniki i operacja - strasznie sie boję, kolejne nerwy :( A domek stoi i nic na razie nie robimy, tylko sufity jakieś mąż wymyślił podwieszane i coś tam robią, ale to nawet mnie nie cieszy :( Trzymajcie się , pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wczoraj imprezę Gabrysi mieliśmy, a dziś stos naczyń do zmywania został a przy Gabi to ciężko coś zrobić, więc na raty zmywałam cały dzień, niunia już po antybiotyku, na razie jest ok i mam nadzieje ze to już koniec chorób u nas, mała bryka, szaleje i codziennie zaskakuje mnie swoim rozumowaniem, taka mądrala z niej, że hoho, wszystko rozumie wszystko wie, nauczyła się mówić nie kiwając przy tym głową, czekam na wiosnę z utęsknieniem a tu wiosny nie widać trzeba utopić jakąś marzannę, a no i nadal bez auta jestesmy i kasy z ac też jeszcze nie ma i nie wiemy ile nam wrócą za szkodę:(, ale szkoda jest całkowita, pozdrawiamy:) ajawor dziękujemy za życzenia, monia przykro mi z powodu mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka melduje sie i ja:D my tez po imprezie urodzinowej Milenki mala u babci a ja musialam odespac bo dzis w pracy to oczy na zapalkach mialam:D a stos naczyn no coz dalej czeka:D a tak mi sie nie chce:( Milenka ostatnio strasznie niegrzeczna nie chce spac w dzien i strasznie marudzi sama nie wie czego chce a wczoraj tak dala czadu i tak szalala ze wszyscy sie dziwili ze tyle sily ma:D chodzi juz bardzo pewnie a w zasadzie juz biega i ciezko ja zlapac a wczoraj dostala taki wozek z lalka no i jest masakra bo nic tylko z tym wozkiem chodzi musielismy go dzis do babci zabrac bo byl atak placzu rano:D wogole jak czegos nie dostanie to rzuca sie na podloge z placzem dziewczyny u Was tez tak jest bo ja czasem wymiekam przy takich akcjach:( Monia duzo zdrowia dla mamy... aaaaaaaaaa i juztro nasz dzien:D zycze wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×