Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość Szaroperłowa
Mam podobnie..ale tak reaguję na zimno i pluchę jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Basiu :( Miałam coś ważnego. Ja jestem odporna na zimno i pluchę, ale na upał niestety nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
To oczywiste - jesteś w pracy. Słuchałam jakiejś prognozy mówiącej, że po wtorku chłodniej. Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Będzie dobrze, damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że damy :) Od jutra idę na urlop. Nie wiem czy dojadę w Bieszczady przez te powodzie :O Jak nie urok to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
..przemarsz wojsk zaprzyjaźnionych :P Pusto tu będzie bez Ciebie.. Na długo jedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, widzisz jak to przed urlopem. Dużo pracy. Zajrzę jeszcze w tym tygodniu, bo dopiero w sobotę wyjazd - o ile. 2 tygodnie urlopu w sumie planuję. Nic, Basiu, za chwilę kończę i w związku z tym będę się żegnać pomału. Nie dane nam było pogadać :( Zajrzę jeszcze. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ja także już muszę kończyć. Wobec tego udanego urlopu. I zaglądnij przed wyjazdem. Pa>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witaj, Olu. Zakładam, że zaglądniesz... A to powyżej to o przyjacielu jako takim, czy o naszym Piotrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Basiu, ale od rana nie było mnie w domu. Miałam do załatwienia wiele spraw. Chodziło poniekąd o jedno i drugie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witaj. Cieszę się, że się odezwałaś. Może jeszcze nam się uda pogadać.. A Piotr przepadł bez wieści.. Może znów użyj jakiegoś zaklęcia.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Basiu :) Sorry, że dopiero teraz, ale naprawdę mam tyle na głowie, że o mamo ;) Jutro wyjeżdżam i zapinam wszystko na ostatnie guziki. Właśnie będę się pakować, nie lubię tego :O Doprawdy nie wiem co z Piotrem, martwię się o niego - naprawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Zazdroszczę Ci wyjazdu, ale pakowania szczerze nienawidzę. Cierpliwości i skuteczności Ci życzę. Zwłaszcza w ten upiorny upał, który wykańcza. Co do Piotra, ja też zaczynam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, wyprasowałam już wszystko :) Spakować i luzik :) Cieszę się, bo już dawno nigdzie nie wyjeżdżałam... Poczekamy. Mógłby przynajmniej dać znak, że żyje... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Dzielna jesteś. W tej temperaturze prasowanie to obłęd. Piotrze, hop,hop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temperatura jest zabójcza, ale już nie miałam gdzie odwlec ;) I tak lepsze to niż chodzenie po tym słońcu, co też dzisiaj przeżyłam :D :( Miejmy nadzieję, że da znak życia. Szczerze mówiąc, przychodzą mi do głowy jakieś głupie, czarne scenariusze :( Mam nadzieję, że nic mu się nie stało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Nie martwmy się na zapas. Może to tylko jego sprawy osobiste tak go pochłonęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ech, aż mi się westchnęło.. Piękne... A ja tu tak.. No nic. Ponieważ muszę znikać: jedź i wracaj wypoczęta, pełna wrażeń i tego klimatu.. Przywieź mi trochę, proszę. I odezwij się zaraz po powrocie; będzie mi Ciebie brakowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Spróbuję jeszcze zaglądnąć wieczorem, może się uda. Ale gdyby nie, to powyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też będzie Was wszystkich brakowało, ale tam dostępu do sieci nie będę mieć. Trzymaj się Basiu i życzę Ci pogody ducha na ten czas. Odezwę się zaraz po powrocie, obiecuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Dziękuję, Olu. Odpoczywaj i korzystaj, ile się da. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witaj Mariuszu :) Jaka szkoda, że się nie udało.. Nie znam szczegółów; nie wiem, po co konkretnie jechałeś, ale bardzo współczuję.. Mogę tylko wirtualnie uścisnąć.. Trzymaj się. Ola w Bieszczadach, ale obiecała się zgłosić po powrocie. Piotr zaginął bez wieści i obie się tym martwimy; zniknął bez pożegnania, nagle. Mam nadzieję, że jeszcze się pojawi.. U mnie jakby trochę lepiej, ale czekają mnie nieprzyjemności z ZUSem z powodu chorowania na długim zwolnieniu. Też pozdrawiam. Będę zaglądać, skoro już jesteś :) Razem spróbujmy ściągnąć Piotra: Hop, hop; gdzie się podziewasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witaj, Mariuszu. U mnie faktycznie trochę lepiej, ale jak słusznie zauważyłeś - pod górkę ;) Dziś mam się stawić przed konsultantem ZUS-u, co mocno zjada mi nerwy; za tydzień następna taka przyjemność. Oby jakoś poszło.. A że się rozpisałeś - to fajnie, lubię czytać Wasze posty; nadrabiasz za Piotra ;) A poważnie, to pomóc Ci nie potrafię, bo nigdy sama nie byłam w takiej sytuacji- ale chętnie przeczytam/ wysłucham. Jeśli Ci to pomoże, wywalaj z siebie wszystko.. I ciekawostka: Dawno temu pisałam pracę na temat przyjaźni i było tam pytanie, czy możliwa jest przyjaźń między mężczyzną a kobietą i wśród 30-tu osób badanych dziewczyny odpowiadały , że nie a studenci - że tak. Trzymaj się cieplutko, niech Ci się powoli ta sprawa sama układa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moi Drodzy :) Wróciłam dzisiaj i nie powiem, że cieszę się z tego powodu :(:(:( Jestem zdruzgotana! Zdruzgotana i obłędnie zakochana ;) Ale, ale... Resztę opowiem kiedy indziej, bo dzisiaj padam na twarz. http://www.youtube.com/watch?v=VkKOy_OcDvo Pochodziłam po Bieszczadach, cudowne, dziewicze miejsce, które polecam Wam z czystym sumieniem :) Jak Basiu poszło starcie z mendami z ZUS-u? Mam nadzieję, że w porządku :) Mariusz, przykro mi, że nie zmieniła zdania. Miałam nadzieję, że przeczytam dzisiaj o szczęśliwym zakończeniu tej trudnej historii... Najwyraźniej to nie ta kobieta :( Piter, pozdrawiam Twoją permanentną nieobecność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Cześć, Olu. Spodziewałam się Ciebie później, ale fajnie, że jesteś :) Zdruzgotana i zakochana? Napisz coś więcej, bo to brzmi intrygująco... Pierwsze zetknięcie z ZUSem na szczęście spokojne, ale to tylko obcy konsultant; w samym ZUSie mam się stawić w poniedziałek.Oby było równie bezproblemowo.. Mariuszu, odezwij się; razem raźniej. Piotr, zdradzasz nas najwyraźniej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
O, Mariusz, jesteś. Jak fajnie. Marudź ile wlezie, jeśli tylko Ci to pomoże :) Wspieram duchowo na odległość. A ZUS wysłał mnie do wojskowego konsultanta (sic!) , gdzie było bezstresowo, a nawet dość miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×