Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

miki to faktycznie ranek pelen strachu , biedactwo tak upasc chociaz dzis mateuszek zaczal wchodzic na ogrodek muzyczny dobrze ze maz byl w pokoju to podbiegl bo tez by mogl niezlego guza sobie nabic., to u was tez jeszcze chwilka i pakowanie my wybieramy sie 18 grudnia a wracamy 7 stycznia. maz dzis ma na nocke wiec zaraz pojedzie po olka ., teraz mateuszek zasnal jak sie zbudzi to tez wybierzemy sie na spacerek.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ A moj mały tez dzis krzywde sobie mała zrobił wsadził do buzi drewniana łyzke i popchał pocno ze podniebienie sobie rozcia troszke bo wiecej było płaczu niz tej rany ale sie wystraszyłam !!! Eva- to dobrze ze juz lepiej ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj.biedna Lilka :( Moj Filip tez czasem robi jakies karkołomne wyczyny a ja drze cała naj na to patrze.Raz juz tez wydzwonił w zabawke i była pierwsza sliwa na czole. A ile jeszcze przed nimi obdartych kolan,guzów,przycisnietych palców itd. Moja Zuzia w zeszłym roku poslizgneła sie na schodkach do łozka i tez był kłopot bo przez chwile nie mogła oddychac. Ja dzis robie na obiad cebulaki z ciastem drozdzowym.Cos ala pizza. Na dworze masakra :( albo leje deszcz i wieje wiatr a teraz sypie snieg i jest zamiec.Normalnie az sie chce wyc. Maz od godziny w korku stoi i nawet sie nie ruszyło auto. A mnie cos brzuch pobolewa i głowa.Dobrze ze jutro juz piatek i bede mogła polezec w łozku dłuzej.Maz zapowiedział ze bedzie gotował wiec ja bede miała luz. Filip jedynie uwiesił sie na mnie.Jak piesek za mna podaza.Gdzie ja tam on za mna na raczkach pedzi i tylko mama mama.Troche to meczace.Nawet z mezem nie bardzo chce byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:-) nomiki to no to Liliana mała akrobatka,dobrze,że nic powaznego sie nie stało:-) dobrze,ze przyjeżdzacie na prawdziwe świeta do Pl,tam jest inaczej,u nas tradycja jest podstawą w świętowaniu,no i ten snieg,niepowtarzalny klimat:-)chociaż u was w tym roku śniegu nie brakuje my byliśmy na zakupach,mama musiała sobie sprawić cos nowego,a co:-) no i do mosmetyczki sie umówić,jutro mam dzień dla siebie,mały do teściowej,mąż na wigilii z we wspólnikiem i innymi pracownikami, a ja paznokcie,twarz i solarium:-) nie pisałam wam,ze na tego sylwestra znow idziemy ze znajomymi naszymi i towarzystwem z poprzedniej pracy meza,tym razem będa z zonami,fajny cyrk;ciekawe jak beda się zachowywać,pewnie nawet nie pomyślą o tym jak my mamy się zachować patrząc najpierw na kochanki,a teraz na wzorowe małżenstwa;no ale nie ma wyjścia,musimy z nimi utrzymywać kontakty,bo współpracuję z M i nie da się inaczej,dobrze,ze beda jeszcze inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadddd-dobrze,ze nic sie powaznego malemu nie stalo:O lapa-ales mi smaka narobila.....mnniam martita-wlasnie z tym masz racje,ze najgorsze jest chyba robienie dobrej miny do zlej gry:O(ze strony obserwatorow) ja tez mam "takie pary" co to tatusiowie i mezowie wspaniali a na boku bylo pare albo agencje:O i jak sie z nimi widujemy to az uwierzyc nie moge,ze tak "udaja" to staranie Ci faceci:O.... my bylismy na dworze ale pomimo tego,ze slonce swieci to mroz okropny wiec szybko wrocilismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mama mowiła ze tam w Anglii mrozy niespotykane od kilkudziesieciu lat. Nawet wojsko ponoc ludziom pomaga.Akurat moja mama jest chora i lezy. Chyba beda sie musiały inne narody przyzwyczaic do zim jak w Polsce hihi. Ciekawe czy w styczniu tez tak bedzie ? bo maz z synem leca do mamy i boimy sie zeby im biletow nie przekładali.My mamy w tym roku ferie w polowie stycznia wiec moze byc roznie. Dzis na swieta przyleciała moja siora i mowi ze w Luton juz sypało znowu sniegiem. A wy Miki kiedy przylatujecie? czy wy autkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva// tak mi sie przypomniało ze jak Zuzia miała zapalenie spojówek kazali mi kupic ziele swietlika i tym myc oczka.I jeszcze zwykła letnia torebka z herbaty pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lapa dzieki za rade ,ale po rumianku juz znacznie jest poprawa! tesciarka moj glosik oddany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaraz muszę zbierac sie do pracy...napisze Wam po powrocie jaki Iga wczoraj babci cyrk urządziała - nie chciała z nia zostać.... ale ja znów mam w pon wolne :D :D moja pani D zawału dostanie..ale cóż..biorę sobie dzień opieki nad dzieckiem zdrowym i tutaj chciałam zapytać anikę i amerkę - skorzystałyście już z tego, do końca roku przysługują Wam 2 takie dni :) uciekam dzięki eva, mam nadzieję że oczka Matiego wydobrzeją szybciutko ja jeszcze kiedyś stosowałam zwykłą sól fizjologiczną do przemywania w takich małych ampułkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzisiaj spędziłam cały dzień u kosmetyczki,dopiero teraz mam chwilę teściarka zdjęcie super i Julka jaka śliczna:-) mój maz tez bedzie wybierał te 2 dni opieki,choć ma swoja dziłalnośc,ale cos tam zakombinowali i tez mu sie należy:-) zapisałamsobie konkurs do ulubionych ,postaram sie codziennie głosować opieke może wybrac jeden z rodziców,pracujący oczywiście:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie.....gdzie Wy? martita-fajnie,ze sobie umililas dzien tymi wszystkimi zabiegami:) ja dzis "caly dzien" robilam liste rzeczy zeby niczego nie zapomniec...w weekend musze sie zaczac juz pakowac,bo potem nie bedzie czasu. wczoraj w nocy chyba po szczepieniu Lili nie mogla spac,dreszcze miala ,telepalo ja....nie wiem co to bylo po 2 h tulenia wkoncu w spokoju usnela:O tesciarka-fajne zdjecie!!! glos oddany:) u Ciebie mala z babcia nie chciala zostac a u mnie nawet z tatusiem ledwo co:O....no ale sytuacja jest inna:) Marcel jest dzisiaj najbardziej niegrzeczny odkad przydszedl na swiat...nie wiem co mu jest:O bije mnie,pluje na podloge w calym domu i nawet nie chce pisac co jeszcze ale skad on wpadl na takie pomysly:O Liliana rozwinela za to cala rolke papieru toaletowego i teraz mnostwo kawalkow paleta sie po calym mieszkaniu:( no ja ide do sklepu po jakies slodkosci bo tak mnie jakos zabralo:)piszcie cos....potem wpadne to poczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciarka-teraz sprawdzilam maila:) malutka slodka; rozesmiany mikolajek bije wszystko! ide obzerac sie slodyczami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściarka zagłosowałam już kilka razy- na to Twoje drugie zdjęcie też, bo tam wyskakuje z boku, a pamietam, że malutka takie miala- bardzo ładne;)) ja jeszcze nie brałam tych 2 dni- ale ja jestem na wychowawczym, więc mi nie przysługują;/ jak się jest na wychowawczym, to ma się wolne cały czas;P hehe fajnie Miki, że wy też przyjezdzacie na święta do Polski- jakos tak zapomnialam- a co do wygibasów waszych maluchów to dziwny ten dzień był wczoraj;))) Julka na razie bez szwanku, ale wczoraj u tatusia w pracy ćwiczyłyśmy wchodzenie i schodzenie ze schodów i na razie wszystko pod kontrolą;) byłyśmy na wizycie kontrolnej- Jula ma 11 miesięcy, 77.5 cm wzrostu i waży 10.070 g ;) więc przez ostatnie 6 tyg przybrała tylko 100 g mimo, że karmili ją dziadkowie- skubana dużo się rusza;)) jestem dziś bardzo zmęczona- mój M chce wyjśc na miasto, ale ja chyba nie mam siły... a wykończona jestem dlatego, że robimy meble w kuchni, bo jakoś tak cały czas to odkładaliśmy, ale Julia wchodzi we wszystkie zakamarki i boimy sie o jej bezpieczeństwo- już kiedyś mieliśmy fajną zabudowę, ale potem pojawiła się pralka (na którą nie ma miejsca w łazience) i musieliśmy zdekompletować naszą kuchnię, no ale teraz bierzemy się za siebie, bo artystyczny nieład nie sprzyja bezpieczeństwu dziecka;P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki dzionek zlecial nam szybko rano maz zaprowadzil olka do szkoly a ja po poludniu go odebralam, pozniej zjedlismy obiadek i z chlopakami wybralismy sie do kolezanki na kawke , bylam ciekawa jak mateusz zareaguje na choinke bo z racji ze wybieramy sie na swieta to nie ma sensu ja ubierac wiec mateusz podszedl i paluszkiem dotykal bombek a oczka to mial wielkie i buzka usmiechnieta! anika widze ze bardzo pracowicie ale najwazniejsze jest bezpieczenstwo naszych malcow martita widze ze dzien bardzo zajety ! miki z lilianki bardzo artstyczna dusza nawet z papieru toalrtowego potrafi zrobic to cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściarka Igunia oczywiście:-)swoją drogą bardzo podoba mi się to imię,u nas miała być Iga albo Igor,ale nic straconego:-) anika no to remoncik przed świętami:-) ja dzisiaj sama z synkiem,mąż nawigilii,wróci póżno,my posiedzieliśmy troszkę i przyjechaliśmy sie wykapać miki kolejny cięzki dzień za tobą,widzę,że Lila uwielbia toaletę jak mój Igor,on tez uwielbia bawić się papierem ja zmykam się wykąpać,do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już miałam iść sie kapac- bo znów mnie KOLEJNY RAZ!!! przeziębienie toczy - i wskakiwać do łóżka ale stwierdziłam że zajrzę do Was :) aktycznie Lili ma dusze artystki :) Iga jak tylko dorwie chusteczkę higieniczną to rozdziera ją na najmniejsze kawałeczki :) takie a'la płateczki śniegu ja dziś robiłam kartki świąteczne, bo rodzina wciąż sie domaga aktualnych zdjęć wiec pstryknęliśmy sesję "mikołajkową" wywołałam i władając trochę pracy zrobiłam karteczki, jeszcze zostały mi takie drobne naklejania i wklejenie życzeń :) zrobie kilka fotek i wyśle Wam na maila efekt mojej pracy anika pytałaś o postępy naszxego klopsika - nie raczkuje ale prowadzona pod paszki robi drobne kroczki :) w łóżeczku sie podnosi ale sama jeszcze nie staje:) natomiast postawiona -stoi :) a położona na brzuchu robi samolot i ani myśli o jakichś ruchach :) ale teściowa móiła że jej dzieci nie raczkowały, a na kolana padły dopiero po 1 krokach, więć może po tatusiu to ma :) moja sąsiadka dzis pojechała do szpitala na porodówkę, więc może wkrótce "zaścianek" nam się powiększy :) ma być Nikolka :) zawsze zapomnę Wam napisać, koleżanka z pracy mojej mamy urodziła w ubiegłym tyg bliźniaki 7mio m-czne... jedno 1000, drugie 1400 - takie maleństwa...a w tym tyg u tego mniejszego okazało się że ma niedrożne jelitka i jest przewiezione z cz-wy do łodzi...jak pomyślę sobie co ona musi teraz przeżywać to aż płakac mi się chce i od razu mam przed oczyma Igę w inkubatorze...i gardło mi ściska jak przypomnę sobie wylane łzy że nie mogę jej przytulić...ale zawsze chociaż na moment otwierałam okienko i smyrałam ją w stópkę lub gładziłam po buźce...a tamta dziewczyna jest z 1 maluchem i mężem w łodzi, a z drugim w czest jest jej mama... eva i miki przypomniało mi sie własnie że jakiś czas temu Wasze maluchy przeżywały takie salwy płaczu związane z waszym wychodzeniem np z pokoju w którym m-cu to się zdarzało?? dziś z Igą od 9 do 12 był mój brat i znów go terroryzowała :) w ogóle ona uwielbia żeby wszyscy "obsiedli" ją do okoła i zabawiali...wtedy jest w raju :) ale niestety tak sie nie da.. dobra- uciekam się kąpać i spać :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojeje Teściarka nawet nie pisz takich rzeczy bo mi żal i smutek wszystko ściska- początki miałaś straszne z Igą, ale do roku Igunia wyrówna do rówieśników, to, że jest wcześniaczkiem (zresztą chyba nie takim dużym, bo to był miesiąc?) ale Julię zabrali mi na 2 dni do inkubatora po 2 dniach z nią spędzonych i myślałam, zę to koniec świata, więc wyobrażam sobie co czułaś... pozdr a my remonty zawsze w grudniu- jakoś wtedy nam się chce- no może poza zeszłym rokiem, kiedy to byłam w 9 miesiącu... hehe ale wigilię na ok 25 osób na tydzień przed porodem sama obrobiłam;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry:) pierwsza i zaraz uciekam:) tesciarka-przykro mi od razu mawet nie chce myslec co czuje ta kobieta:( co do szalu Lili jak wychodze z pokoju to wlasnie trwa to teraz....caly czas od jakiegos miesiaca......najgorsze jest to ,ze jak wczoraj dalam ja Piotrkowi na rece to zaczela plakac:O!!!! i do mnie wyciagac lapki krzyczac "mama"....no zalamka nie wiem co to bedzie:O anika-dobra jestes z ta wigilia:)...tak jak ja z przeprowadzka:)...2 tygodnie przed porodem z Lilka bylo pakowanie,przenoszenie mebli itd.itp.....:) Piotrek wczoraj kupil mi futerko ktore tak chcialam:)....na przeprosiny,bo sie poklocilismy...no i wczoraj wkroczyl z pakunkiem:)...no chyba sie z nim pogodze:P my jedziemy na zakupy wiec wieczorkiem moze zajrze martita-kiedy chcesz drugiego bobaska?....bo juz sama nie pamietam.... milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie dziewczyy mi się aż pisać nie chce. Nie wyszliśmy jeszcze z jednej choroby a juz mamy drugą:( Grypę żołądkową. Piotrus nic nie je tylko pije a co mu probuje dac do zjedzenia to nawetnie zdazy polkąć a już zwraca:( Ja juz jestem spakowana do szpitala, skierowanie tez mamy bo jak sie odwodni za bardzo to bedzie trzeba jechac na kroplówkę. No jak pech to pech:( Na pewno się zaraził jak bylismy w szpitalu n a tych inhalacjach. Caly czas spi a jak sie obudzi to pije i spi dalej. No takie zmartwienei ze nie wiem. Taki byl zdrowiutki w ogole nie chorowal to jak go wzielo to wszystko naraz. Echhhh.... Pociesz mnie tylko, ze wszyscy mowia ze takie rzeczy zołądkowe to są dosyć krótkotrwałe. Mam nadzieję, że u nas się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Amerrka//ja bym z takim nie goniła do szpitala.Nawadniaj go ile wlezie i zobaczysz ze przejdzie.Jak spi to dobrze,bo w snie sie organizm regeneruje.To tzw rotawirus.Ale jak moje dzieci go maja to nie ide do szpitala.Duzo pic i np jakies elektrolity mozesz w aptece kupic i mu dac.Sa teraz takie w saszetkach dla dzieci i calkiem smaczne. W szpitalu nabawi sie czegos gorszego.Szpital to najwieksze siedlisko bakterii. U nas na razie spokoj z chorobami i oby tak dalej. Maly tylko patrzec jak zapomni sie i pojdzie.Juz czasem sie puszcza i sam stoi. U nas błogie weekendowe lenistwo.Ja juz na nogach bo ide zaraz do garow.Tradycyjnie rozół i kotlety hihi Wczoraj bylismy u tesciow.Maly zostal wybawiony przez dziadkow za wszystkie czasy i pad o 18spac. A dzis na polku zawierucha.Sypie i wieje. Milej niedzieli 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas nocka ciezka , mateusz kaszlal ,budzil sie co chwilke ledwo zyje, a maz pojechal do pracy , tutaj pogoda prwie wiosenna wiec po obiadku na spacerek, amerka biedactwo z piotrusia mam nadzieje ze jednak obejdzie sie bez szpitala , dawaj malemu duzo pic!!! lapa jeszcze chwilka a filipek ruszy jak burza przed siebie , no tak dla dziadkow to wielka frajda zabawa z wnukami., tesciarka wspolczuje kolezance twojej mamy musi byc jej ciezko , wszystko bedzie dobrze , od razu przypomnialo mi sie jak urodzil sie olek (dostal tylko 4 punkty ) mial dodawany tlen i przytaczana krew z mojego lozyska tez lezal w inkubatorze a teraz lozbuzuje na calego , ale jak sobie wspomne ten czas to odrazu lzy same mi leca, ide kawke zrobic i jakis obiadek wyczarowac, milej niedzieli zajrze pozniej dobena a jak tam oskarek ? dawno sie nie odzywalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerka- biedactwo z Piotrusia- trzymam kciuki, że szybko z tego wyjdzie- a tak z ciekawości szczepiłaś go na rotawirusy? Łapa ma absolutnie rację- szpital to nie jest lepsze wyjście- jak odpowiednio się zakręcisz to załatwisz sobie pielęgniarkę do domu i lekarza na wizytę domową, bo kroplówkę można mieć w domu i opiekę lekarską też- ja wszystkim zawsze odradzam szpital- bo to, co robią tam z małymi dziećmi (i nie tylko), to jest straszne- moja znajoma była w szpitalu jak jej synek miał w wieku 4 miesięcy zapalenie płuc i po tygodniu okazało się, że mały dostaje syrop na uspokojenie, żeby nie płakał od pielęgniarek przeznaczony od 12 roku życia!!!! jak to powiedziała innym lekarzom, to powiedzieli, że to skandal i tego samego dnia została wypisana i po kilku dniach nie było po chorobie śladu, a w szpitalu siedziała ponad tydzień i chcieli ją trzymać jeszcze ze dwa tygodnie!!! a po wyjściu załatwiła sobie lekarza specjalistę i wyleczył synka w kilka dni! pogadaj z lekarzem, czy nie ma innego wyjścia, bo ja bym nie dała mojej Julci do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) amerrka współczuję choroby,biedny Piotruś,dobrze by było,jak by był szczepiony,to napewno pomoże;mojej znajomej córeczka przechodziła to samo ,jak miała 3 miesiące,niestety musiały zostać w szpitalu,bo mała była strasznie słaba,nie pozwolili zabrać jej do domu,lezały tydzien;mam nadzieje,ze u was bedzie dobrze my wczoraj spedziliśmy dzień na zakupach,nabyłam dla Igora chapetki Befado,sasuper,bardzo dobrze sie małemu chodzi:-) u nas kolejny postep,Igorek woli chodzic za jedna rączkę,za dwie mu nie pasuje,coraz częsciej się puszcza,ale jeszcze leci na pupę:-) ogladałamsanki u nas na targu ,coś takiego http://allegro.pl/polskie-super-sanki-od-producenta-gratis-kolory-i1351023921.html,tylko za 180 zł,nie wiemczemu tutaj takie drogie,i te co oglądałammiały podwójne pasy;wy macie sanki dla maluchów? Jeżeli tak,to czy chca jeżdzić w nich? eva widzę,żemiałas przeżycia z Olkiem po urodzeniu:-( tesciarka trzymam kciuki za dzidziusia:-)szybciutko dojdzie do siebie:-) miki pytałaś kiedy chcę nastepne dziecko,w przyszły roku,mam nadzieję,jak zdołamy wyremontować dom:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva no to rzeczywiście miałaś ciężko... a ja myślałam, że moja szpitalna historia to coś ciężkiego, a to nic przy tym...jakie to szczęście że teraz Twój synek jest zdrowy- siostra mojego męża też miala 4 w skali Apgar jak się urodziła i też dzisiaj nic jej nie dolega;)) a ma już 25 lat;)) ja słyszałam też gdzieś że poniżej 4 mogą byc problemy na przyszłość, ale że przy 4 pkt to jeszcze mogą ale nie muszą byc negatywne konsekwencje, więc widocznie taka nauka na przyszłość, że czwórka nie jest najgorsza;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×