Szczesliwe mamusie 2010 r

monikaddd-Lili tez tak miala ale ona byla jeszcze na cycku wiec nie wiem teraz co to moze byc u Ciebie.... lapa-zapomnialam pogratulowac:)super,ze sie udalo!!! martita-ja za 3 tyg wysylam do PL do mamy te ubrania i ona je rozdzieli bo tam sa dla znajomych moich i jeszcze dla Piotrka brata po Lilce.....wyslalm Ci maila.Powiedz jeszcze o co chodzi w tym linku bo teraz przeczytalam....to sa jakies cechy ale czyje???? jak ja mam to wogole zaznaczac i o co chodzi? taka zielona jestem:O wypelnie jak moja mala glowa to pojmie;) ide spac,maluchy cos sie budza co chwile,Marcel ma jakies koszmary,boi i sie spac w swoim pokoju,nie wiem czy nie trzeba bedzie go przeniesc gdzie indziej....no nic poczekamy zobaczymy:O milej nocki

martita-wypelnilam to ale nie wiem czy dobrze:O uciekam spac:)

anika wysle chetnie rozmiar 4czy 5 ? I napisz mi prosze na meila adres bo ja te koperte od Ciebie podarłam i nie pomyslałam ze tam jest Twoj adres. u nas niestety choroby.Dokładnie tak samo jak rok temu.Cała zima zdrowa nikt nie chorował a na wiosne Zuzia miała zapalenie oskrzeli i wszystkich zaraziła.Teraz dokladnie to samo i niemalze w podobnym czasie. Filipek niestety dostał antybiotyk.Mokry ma kaszel i katar i caluska noc i w dzien goraczkował.Dominik tez ma zawalone migdały i jest na antyb.Zuiza juz podzdrowiała i poszła do szkoły.Wczoraj bylismy w przychodni po poludniu ale tyle bylo ludzi ze musialabym tam z 3 godz z dziecmi siedziec,zamowilismy wiec wizyte pryw u naszej pediatry. Nawet nie wzieła duzo kasy 100zł od całej trójki. Najgorzej zal Filipka bo sie meczy w nocy biedaczek,a my z nim .

witam nocka super , maly przespal cala nocke , ale olek budzil sie meczyl go kaszel wiec ja mialam przerwana noc lapa no tak jak jedno zaczyna chorowac to zaraz pozniej reszta to duzo zdrowka dla calej 3 !!!!! a u nas juz wiosna wczoraj wracajac ze szkoly przez park zauwazylismy juz krokusy i przebisniegi, chociaz chwilami padal deszcz ale czuc ylo w powietrzu swieze wiosenne powietrze., olek pojechal do szkoly a ja popijam kawke a mateuszek patrzy jak ja pisze i chwilka spokoju patrzy jak zahipnotyzowany

my po szczepieniu- dziwne mała nawet nie zapłakała...a ja w nocy z przejęcia nie spałam :)

wotam miki odbiera Twojego maila,bo nie zmniejszylaś zdjęć i trochę będą się sciągać;rozumiem,ze mam wybrać z rzeczy które mi pokazujesz w wiadomości? te ankiety to już nie ważne,bo raporty mam ,ale dzięki; anika nie powiedziała,że to od pieluszek;bardzo prawdopodobne,że to podrażnienie od syropu,bo tylko na siusiaku i jajeczkach;pieluch nie kazała zmieniać i pod żadnym pozorem nie dawać tego syropu; ja byłam dzisiaj na zakupach,troszkę mam zaopatrzenia na imprezę,ale do końca daleko:-) teściarka to szczepienie to odra+świnka+różyczka,podawana jak dziecko skończy roczek?

Łapa chyba sprobuję z rozmiarem 5 jak masz, bo 4 mam dużo, a może mała już wejdzie- niw wiem jak to jest wagowo, bo ona z 11-12 kg waży, jak zbyt duże to 4;))na maila wyślę Ci adres;) Martita dziękuję za pieluszki- dzis dotarły i już JUlia ma pierwszą na sobie;) Chyba wykrakałam sobie to, co ma Monika, bo dziś od rana trzy kupy były i każda żółtawa i co godzine rozrywka;/ ale ja się tym nie przejmuję- zaraz przejdzie;) więc raczej to nic złego- czegoś się maluchy najadły- a akurat wczoraj teściowa dała małej jabłuszko na deser ze zmielonymi pestkami dyni, to może to ją tak przeczyściło;) o to jej chyba chodziło;) pozdr

Hej:) Ja bylam wczoraj na zakupach ubraniowych, potrzebowalam spodnie ale oczywiscie jeszcze pare innych rzeczy trzeba było kupic;) Dostalam wczoraj paczki, bardzo dziekuje, niestety zupa juz ugotowana wiec warzylion wyprobuje za pare dni, przyprawilam nim wczoraj kotlety ale to nie to samo co zupka:) Pieluszki od Martity uzywamy dzisiaj, narazie nie przemokly ale maly zrobil w jedna i druga kupke wiec za dlugo ich nie mial. zobaczymy popludniu. Tesciarka tak zazwyczaj jest ze rodzice sie bardziej przejmuja niz dzieciaki;) A ja sie musze pochwalic ze juz prawie tydzien moj Oskar spi cala noc w swoim lozeczku, nie placze ze chce do mnie do lozka, tzn pierwsze dwie noce troche marudził ale teraz juz jest ok:) moze wkoncu rodzice zaczna spac razem;) odezwe sie jeszcze wieczorkiem, milego dnia:)

witam:) my dzisiaj zrobilismy spaghetti z moim kucharzem,stalismy w kuchni ze 3 h....ale warto bylo:) mniam....Marcel wsunal caly talerz a ja podwojna dokladke.... martita-sorry zapomnialam,ze mialam zmniejszac:O jak cos Ci sie spodoba daj znak dobena-no to najwyrazniej maly sie przyzwyczail...wiec masz spokoj:) lapa-zdrowia!!!!! dla was wszystkich eva- u nas tez krokusy,ja mam pol ogrodka fioletowe:) stokrotki tez wyrosly....a ja tak sie ciesze ,ze wiosna niebawem:) juz czekam na jakies wyjazdy nad wode:) uciekam...mala wstala

anika ja mam 4 dla Igora,ale też jestem ciekawa,jak większy rozmiar by na nim "wyglądał"; napiszcie jak tam ponocy,bo u mnie pieluszki przemakają i zakładam inne dobena super,że Oskar ładnie śpi;u nas jest tak od dwóch nocy,ale nic nie pisze,bo zapeszę,ale jest nadzieja miki napisałam Ci cochcę meaila my jedziemy na zakupy po roczku i popierwszym;dla Igora nie będę dużo kupowała,bomama mu paczkę szykuje,ale w H&M napewno coś mu kupię;w Zarze widziuałam fajne sweterki dla maluchów,dobena może Ty je wczoraj oglądałas? ja od jutra mam bieganinę,w czwartek mam kosmetyczkę i od piątku gotowanie;mążjedzie odebrać auto w piątek i póldnai go nie będzie;dobrze,ze teściowa będzie u siebie gotować ,to w sobotę tylko sałatki nie napisałyście co z tymi przesądami;ja idę Igora obciąć,w oiątek,bo u nas jest przesąd,ze po roczku,ale jeden dzień nie robi problemu;ciekawe jak będzie wyglądał

sleep&play 5 wcale nie są takie duże - ja je stosuje na noc i są ok - jak dla mnie tylko raz czy dwa zdarzyły się przelane.... anika -fotki super Julcia rośnie jak na drożdżach :) zdjęcia z fotelowej wspinaczki niesamowite- jak mały kotek :) ja nie mam ani czasu ani siły pisać...ogólnie ok ale jestem mega zmęczona.. wizytę u endokrynologa mam na 5 marca..ale własnie się zorientowałam że gdzieś posiałam wyniki badań..sama wkrótce chyba zginę... muszę troszkę dom ogarnąć, a jakoś nie chce mi się zabrać..jeszcze sprawdzian jeden muszę ułożyć..błeeee...

Cześć dziewczyny. Marita-pieluszki doszły,dziękuję:) Dzisiaj założyłam małej tego pampersa,ale na noc pewnie nie odważyłabym się. Mało piszę,ale nie mam czasu,ciągle jest co robić,ale takie jest życie:) Jutro zostawiam małą z mężem,a ja jadę na miasto....w końcu coś mi się od życia należy,bo ciągle siedzę w czterech ścianach,bo z małą raczej nie chcę za dużo wychodzić jak jest taki mróz,a pozatym u nas zawsze wieje. Miłej nocki:D

Cześć dziewczyny. Marita-pieluszki doszły,dziękuję:) Dzisiaj założyłam małej tego pampersa,ale na noc pewnie nie odważyłabym się. Mało piszę,ale nie mam czasu,ciągle jest co robić,ale takie jest życie:) Jutro zostawiam małą z mężem,a ja jadę na miasto....w końcu coś mi się od życia należy,bo ciągle siedzę w czterech ścianach,bo z małą raczej nie chcę za dużo wychodzić jak jest taki mróz,a pozatym u nas zawsze wieje. Miłej nocki:D

cieszę się,że pieluszki dotarły kruszynka a nie za duże są na Twioja małą? ja mam cw czwartek dzień dla siebie:-) anika zdjęcia super,a to ze wspinaczką the best:-) mój mały ma nową zabawę,kręci się w kółko i śmieje się przy tym strasznie:-)ja jestem w szoku,ze potrafi tak dobrze utrzymać równowagą,no ale nasze dzieciaki cały czas nas zaskakują

Hej:) Kruszynka dobrze ze wychodzisz trzeba angazowac tatusiow do opieki bo wkoncu swoje zycie tez musimy miec:) u nas na poczatku tatus nie bardzo chcial, bal sie i w ogole no ale my to mielismy kiedys troche dziwne uklady, musialam sie wyprowadzic z domu na jakis czas co poskutkowalo duza poprawa no i teraz spokojnie zostawiam synka bo tatus swietnie sie nim zajmuje:) Martita pieluszki sa ok, ale na noc nie zakladam, zreszta producent zapewnia 9 godzin nieprzemakania a noc trwa u nas ponad 12 wiec nie ma co wymagac. w dzien sa w porzadku, mimo wszystko wole dolozyc pare zlotych i kupic lepsze, zreszta najlepsze dla mnie jak narazie sa pampers premium i tu w ogole nie ma porownania:) jak potrzebujesz wiecej opinii to daj znac:) a co do zaskakiwania to ja w ogole jestem w szoku czesto, jeszcze miesiac temu Oskar zaczynał chodzic a teraz czasem tak biega ze nie moge go dogonic i rownowagi nie traci. Rozwoj dzieci w tym wieku to cos niesamowitego, dlatego tez nie chcialam isc do pracy zeby tego nie przegapic:) u nas mroz, nie bylismy nawet na spacerze dzisiaj tylko chwilke w ogrodze, wiosno przyjdz!!!!! jutro jedziemy do babci, ja ide potem na obiad z kolezanka, ona juz w 9 miesiacu, niedługo bede odwiedzac kolejnego malego lobuziaka:) w ogole u nas sie tak zlozylo ze wszystkie moje najlblizsze kolezanki w tym samym czasie co ja albo juz urodzily albo rodza za chwilke, fajnie, przynajmniej nie musialam sie opierac kupna malego spioszka na prezent (no bo uzywanych to na prezent tak nie bardzo...) zaraz obejrze serial jeszcze i uciekam spac:)

Ja na razie nie napisze nic o pieluszkach, bo uciekłam na kawkę z koleżanką dziś a potem na zajęcia i wróciła wieczorem po kąpieli a wtedy małamiała już zwykłego pampersa, a mąż jej nie przewijał z tego sleepa tylko dziadkowie, więc nic nie wiem:( Monika tak mi się przypomniało, bo będę się trochę wyzbywać ciuszków Juleczki, czy coś Twoja siostra chce?pytam bez żadnej presji, bo jak nie to na allegro wystawię, bo moja sis chyba będzie miała chłopca;)

tesciarka-zdjecia super!!!!! Iga rosnie jak na drozdzach ale jestem wielka fanka czekoladowej mordki:) dobre:)...fajnie,ze impreza udana..... anika-ale Julka wariatka:D co ona robi???? hehe.....no to masz za kim biegac:)....tak jak mowilas chyba po tatusiu to zamilowanie:) martita-jutro napisze Ci maila....czapek nie mam ale jak chcesz to i tak Ci wysle pare wiekszych niz na roczek bo takie mam ale to raczej z daszkiem....a i powiem Ci ,ze jak obetniesz igora to nie poznasz wlasnego dziecka.Marcel mial jeszcze dluzsze wlosy niz Igor i jak go scielam na jeza po roku.....to az nie wierzylam,ze mam "dorosle" dziecko.....wygladal na takiego duzego i powaznego;) zatesknilam az za moim maluchem wtedy:) dobena-ja tez marze o wiosnie kruszynka-to udanego szalenstwa:) nie zaluj sobie....:)

Hej dziewczyny nie mam czasu pisac ale przypominam mojego maila kasiamer@wp.pl poprosze zdjecia pociechte dziewczyny ktore cos wysylacie i ubrankami tez jestem zainteresowana i tez z checia objrze. Kupkami bym sie monika nie przejmowala poki nie sa bardzo wodniste i bardzo czeste i poki dzieco normalnie je. Jakby cos nei tak to na pewno zobaczysz ze chory a rzadka kupka sie zdarza nie tylko dzieciom:P Łapa zycze zdrowka! ide spac:) jutro napisze wiecej.

Hehe Miki- no Julcia jest wariatka- ale to tylko tak strasznie wygląda- bo mała jest całkiem ostrożna i sprytna i krzywdy sobie nie da zrobić;) dzięki Wam za komentarze- przeczytałam mojemu M, co piszecie o wygibasach Julki i się uśmiał- zwłaszcza o porównaniu do kotka, bo Julka chyba takim kotkiem jest;)) a czołga się jak stara, żeby ominąć kanapę;)) Wszystkie te nasze maluchy są śmieszne i takie rezolutne, że nie mozna się aż nadziwić, ale powiem wam (nie powiem dlaczego to mówię), że cenię was za to bardzo, że piszemy sobie tu o naszych pociechach, ale bez żadnej rywalizacji tylko chęci pogadania sobie ze sobą;)))to może nie rzadkie, ale bardzo dla mnie ważne;)))buziaki;))

prosze o rade w sprawie barierek ochronnych na schody? ma ktoras z was? lepiej kupic przykrecane drewniane czy plastykowe rozporowe? musze kupic bo mam dosc strome schody w domu

dziendobry:) nocka lipna....spalam moze 5 h :( idziemy do CC. lapa-ja mialam plastikowe w poprzednim mieszkaniu...najpierw na sruby,potem rozporowe.....byly calkiem fajne....bez problemow z zamykaniem itd. Uwazam,ze rozporowe nawet lepiej sie sprawdzaly.Cos takiego jak w linku http://www.argos.co.uk/webapp/wcs/stores/servlet/Search?storeId=10001&catalogId=1500002701&langId=-1&searchTerms=3763478 milego snia dziweczynki:)

no własnie na allegro duzo jest tych rozporowych,cena tez w miare przystepna 100zł i widze ze własnie ludzie czesciej je kupują.Drewniane po 40pare zł mozna juz kupic. Nigdy nie miałam przy Zuzi czegos takiego bo nie było schodów.A teraz w nowym domu mam dosc strome schody i wdół i w góre i potrzebuje kilka sztuk

hej dziewczynki wczoraj dzien mi tak szybko zlecial a wieczorem to juz brak mi sil moje mlodsze diablatko tak lobuzuje ze czasami ledwo zyje, wczoraj wracajac ze szkoly , wstapilismy na park zabaw , chlopcy sie wybawili , pogoda u nas wiosenna wiec przyjemniej sie spacerowalo, po poludniu zadzwonila moja mama z smutna wiadomoscia ze po dlugiej chorobie zmarla moja babcia ,dobrze ze maz byl ze mna w domku i wieczor uplynal w smutnej atmosferze, dzis rano bylam u nauczycielki olka po wyn iki z testow i pani go pochwalila wiec jestem zadowolona ze mu tak fajnie idzie., lapa ja bramki mam plastikowe i jestem zadowolona i jak na razie maly ich nie otwiera (ja wlasnie mam takie jak w linku od miki) a to kiedy juz zaczynasz sie przeprowadzac? miki to kiepska mialas nocke u mnie tez nie za ciekawie bo biegalam do olka bo cala nockie kaszlal, zmykam szykowac obiadek zajrze pozniej

no koniec marca mam nadzieje ale juz barierki musze miec zamontowane jak tylko wejde z malym do domu bo upilnowac go w jednym pokoju sie nie da

hej :-) ja byłam kupic małemu świeczki(kupiłam taką jak Ty teściarka),racę i inne ozdoby,zapłaciłam 35 zł,więc opłaca mi się ten interes:-) eva współczuje,dla mnie babcia też była kimś wyjątkowym,co prawda zmarła 7 lat temu,ale pamiętam,że na pogrzebie wyłam jak bóbr,nie mogłam się powstrzymać,aż z Kościoła mnie wypriiowadzili:-( miki napisałam Ci meaila współczuję nocki ,u nas super,ale nie chcę zapeszać ja jutro mam dzień dla siebie,coś takiego jak Ty kruszynka:-) mąż zostaje z małym anika ja się bardzo cieszę z Naszego forum;uwielbiam przeglądać zdjęcia Waszych maluchów i Was;nie porównuję dzieciaków,bo wiadomo że każde rozwija się w swoim tempie,każde jest inne;dobrze,że mamy pociechy w podobnym wieku,bo można wielu rzeczy się dowiedzieć,mi to bardzo pomaga,np. sytuacje ze skokami,nie wiem czy tak łatwo domyśliłabym się o co chodzi ,a dzięki temu ,że Oskar też w prawie identycznym czasie je przechodzi,jest łatwiej;no ipomoc doświadczonych mamteż jest niezbędna:-) dobena dzięki za opinie,dzisiajnapiszę kolejny raport;ja chyba będę je kupowaćna dzień,a na noc tylko actv,bo wytrzymują,chociarz ostatnimi czasy Igor ładnie spi,nie pije ,więc te może też by dały radę,ale wole nie ryzykować

Igor wyrwał mi klawisz ze spacją i bardzo cięzko mi chodzi,także sorry za błędy:-)

dobena napisz mi jeszcze jesli możesz co sądzisz o zapachu i nieelastycznych boczkach;dzisiaj napiszę kolejny raport i zacytuję Twoją wypowiedz

My juz po CC....dzisiaj byl adventure day.....rastafarianin i jego biala zona grali na bebnach i innych afrykanskich instrumentach.....dzieci w niebie:) nie tylko moje oczywiscie:D a poza tym to jak tak patrze na te niesamowicie niegrzeczne dzieci w CC i ich rodzicow ktorzy rozkladaja rece to az wierzyc sie nie chce.....angole sa jacys popaprani ;jeden bije drugiego,dra sie niemilosiernie,machaja jakimis krzeslami.....ja wiem,ze czasem kazde dziecko jest niegrzeczne ale oni sa tacy caly czas;oczywiscie nie wszyscy ale jakas polowa:O eva-przykro:( trzymaj sie... ja tez dziewczynki bardzo lubie nasze forum....wiec tylko dziekowac monice,ze zalozyla topik a poza tym niedlugo przeciez rocznica!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! martita-fotki z urodzin rob i fryzure malego tez musze widziec:) wysle Ci zaraz maila:) a jeszcze zapomnialam powiedziec,ze jak cofalam po gorke to zacial mi sie reczny i za cholere nie moglam go opuscic i zrobil sie korek i ludzie zaczeli trabic bo taka waska ulica i chyba ze 2 minuty minely zanim go opuscilam....no taki stres....uffffff

he,Miki Ty miałas stres dwie min a moj maz wczoraj az pol godziny stał na srodku głownego skrzyzowania w miescie.Koło mu odpadło.No ale jazda była.Zanim laweta przyjechała zakorkował całe 43tysieczne miasto.Chyba napiszą o nim w gazetach hihihi a jaki wstyd oj Piszcie o tych pieluszkach sleep&play bo ja tez mam raporty do wypełnienia. Fili spi mi juz 3 godz.meczy go to choróbsko strasznie.I na dodatek masakra z podaniem jakiegokolwiek leku.Na siłe wszystko.Biedny sie stresuje a my z nim. Boze niech sie ta zima juz skonczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uuuuu....to faktycznie moj stres to pikus:) gorzej jak znajda gdzies zdjecie Was wszystkich; wlepia gdzies w gazete z naglowkiem " Rodzina,ktora przyczynila sie do milionowych strat komunikacji miejskiej w pol h" wiesz jakie sa media:)