Szczesliwe mamusie 2010 r

Witam :) Brawo dla Filipka :) Dziewczyny a powiedzcie mi co z tym testowaniem tez bym z checia testowała :) dajcie jakies namiary.

Monika jakiego miałaś maila? to Cię polecę;)

moniadzienis@wp.pl dzieki

Hek dziewczyny:) Witam nową mamusię. Na tema twiązadełka nic nie wiem ale moj Piotrus tez mial taki okres ze mu jedna pierś nie pasowała, pozniej mu przeszło. Jesli chodzi o picie to ja juz wykanczam niemowlęce herbatki i co mi zostały ale nigsy ich za duzo nie dwlam bo tam jest sama glukoza wiec dla mnie to beze senu wodę zglukozą dwać, już od dawna robię herbatki owocowe, malinowe, z rożą-takie zwykle zaparzane, uwazam ze są najzdrowsze, tylko nie z aromatem czarna tylko takie prawdziwie owocowe i nie raz daje z cytryną i słodzę miodem. I ostatnio do obiadku daję kefirek:) A je Piotrus juz wszystko i najbardziej mu smakuje takie zwykłe jedzenie, jedyne czego nie lubi to twarogu.... Łapa gratulacje dla Filipka!!!!!! Ale to on tak nie chodizl nie chodzil i nagle przeszedl caly pokoj? To moze wczesneij trenowal w ukryciu bo chcial Wam zrobic nei spodzianke? Piotrsu to najpierw robil jeden kroczek potem dwa i tak stopniowo:) Sluchajcie ja tez chce pieluchy dostawac, chyba zaraz sie zaloguje na tym streetocmie ale mi sie wydaje ze jak juzkeidys bylam zalogowana, hmmm musze to sprawdzic. Dzisiaj znowu bylismy na basenie:) Mamy troche problem z tesciową i nie wiem czy nie bedziemy musieli oddac Piotrusia do żlobka ze jakiś czas.

WItam :) Anika:) dzieki :) Amerka- jej ja sobie na dzien dzisiejszy nie wyobrazam ze oddaje małego do złobka :( smutno mi sie robi :( A powiedzcie mi ja mam sie zaierestrowac tam na tej stronie i czekac i oni sie odezwa tak ?? a potem co jak to wyglada ?? cos tam dostane i bede musiała pisac o tym i cos jeszcze ?? musze koniecznie dla jakis znajomych polecac czy jak ?? Sory ze tak pisze ale jestem zielona:)

hej:-) mały usną,a ja piszę u nas Igorek chodzi w butach,tak bardzo mu się spodobało,że woli w ,szczególnie te chapetki z Befado,bardzo wygodnie mu się spaceruje:-) widzę,ze tylko ja uparłam się na te herbatki niemowlęce,od dwóch dni podaję normalne i też smakują:-) amerrka super z basenem,a co do złobka,to szkoda,że teściowa nie może zostawać z małym,to babcia i napewno lepiej sie nim opiekuje;u mnie żłobek nie wchodziłby w grę,nie wyobrażam sobie obcego człowieka przy moim synku;wiadomo,że sa rózne sytuacje w życiu,jednak żłobek to już ostateczność;może da sie jeszcze coś wykombinować?

monika zarejestruj się i wypełnij wszystkie ankiety,potem wydrukuj oświadczenie,podpisz i wyślij;póżniej czekasz na ich meila o ankiecie dla Ciebie;wypełniasz i może zakfalikujesz sie do kampanii;możesz polecać stronę znajomym,dodac ich do FB;ja po trzech tyg od zarejestrowania dostałam sie do tej kampanii Pampersów,a oświadczenie wysłałam dopiero w tamtym tyg;więc bez oświadczenia,tez mozna dostać jakieś produkty do testowania; jak dostane paczke,to mogę rozdac próbki zanajomym i musze raportować moje spostrzeżenia na temat pieluch;dostałam tez linka,aby porozsyłać znajomym,aby zamówili próbkę pieluch;trzeba być aktywnym,dobrze pisac raporty,wtedy ma sie większe szanse na kampanie;poczytaj sobie na stonie

dziendobry:) witamy Flka-mamy nadzieje,ze zostaniesz na dluzej.Ja jestem z Surrey to jakies 2h:) My w weekend urodzinowo...tort,swieczki,prezent itp.... martita-dobrze,ze imprezka udana,tez bym gdzies wyszla ale przez kolejne pare miesiecy moge pomarzyc;) amerrka-moze jeszcze cos sie uda wykombinowac z tesciowa;) idziemy na spacer po obiedzie a jutrom zaczynaja sie zajecia w CC wiec juz malolaty beda mialy co robic. ide na sniadanie.piszcie:)

Gdzieś przegapiłam pierwsze przejście pokoju przez Filipka- gratulacje!!! a moja mała niby umie coś tam przejść ale ostatnio nie chce jej się...dziewczyny to bardziej leniwe są ;))) ale ogólnie to szaleje strasznie i niestety uwielbia wchodzić po drabinie- cały czas ją ściągam, ale już raz weszła nam na antresolę i tam szalała sama zanim się zorientowaliśmy gdzie jest...i oczywiście pełne szczęście bo to zakazane miejsce...ona potrafi wejść na samą górę po drabinie i przejść z niej na antresolę w kilka sekund...tatuś się kiedyś wspinał, więc chyba po nim ma te zapędy... nie mam jak za nią nadążyć...a chodzić chce tylko za rączkę... Amerka współczuję z teściową...żłobek to ostateczność- a nie macie w rodzinie kogoś bezrobotnego, komu można zaufać i kto chętnie posiedzi z Piotrkiem? ja mam problem z teściami, bo oni mi strasznie poją Julkę i potem w nocy ona przesikuje mi pampersy i ma mokry i lodowaty okład na plecach i potem ja się dziwię że kaszle- nie wspomnę o tym, że trzeba ją przewijać i cała przebierać w środku nocy...ona dostaje ode mnie 500-600 ml picia dziennie, a oni cały czas wygadują takie bzdury, że dziecko się rzuca na wodę, że jest chowane na pustyni i że musi dużo pić...moja Julcia wygląda jak okaz zdrowia, więc nie wiem o co im chodzi, ale dziś stanowczo zapowiedziałam, ze mają zakaz pojenia jej po godzinie 16! żeby mi zdążyła to wszystko wysiusiać do wieczornej kąpieli. Zobaczymy czy się dostosują, ale już nie mam siły...a nie da rady im zupełnie zabronić, bo się obrażą;/ Monika- Martita Ci wszystko wytłumaczyła- zresztą jak się zarejestrujesz to tam jest taka zakładka Elementarz, to się wszystkiego dowiesz- nie trzeba rzeczywiście mieć podpisanej i wysłanej tej deklaracji, bo zaakceptowanie jej przez nich trochę trwa, żeby uczestniczyć w kampanii- ja też od razu zakwalifikowałam się do kampanii Gerbera.

anika Julka to niezła rozrabiara,nie boi sie wysokości; mój Igor tez strasznie duzo pije i też w nocy przesikuje pampersa,ale ja go od picia nie odciągnę ,bo sie nie da,zaraz płacze;w nocy rzadko go przebieram,a nad ranem juz ma wilgotne body,ale jest zdrowy,więc trudno,trzeba przebrać;kiedyś tak przesikał ,ze cały pampers póścił i wlał się ten zel z pieluchy,mówie wam,ze nie wiedziałam co tam się w środku znajduje;pod wpływem wilgoci wyszly takie grudki zelu,szok;ja wogóle zaówazyłam,że pogorszyła się jakośc pieluszek Activ;wydaje mi się,że wczesniej były lepsze

hej w koncu usiadlam i mam chwilke na przeczytanie co tam u was., wlasnie przyszlismy ze szkoly i jestesmy po obiadku , dzis zrobilam kopytka chlopcy zadowoleni ,najedzeni., maz ma w tym tygodniu na popoludnie wiec od rana biegalam po domu i sprzatalam , pozniej robilam kopytka no i zostalo mi na wieczor prasowanie., a co do dziadkow , to z jednej strony mieszkajac daleko od nich to chwilami mi ich brakuje ale znow z drugiej strony to sie ciesze ,bezpieczna odleglosc., milego popoludnia

no hej :) ja po pracy, nawet nie tak źle,ale jeszcze dziś miałam szkolenie ppoż 2 godz prowadził mój kolega z klasy z podstawówki- troche sie stresował, na początku głos mu drżał :) trochę pogadaliśmy :) łapa nie wiem czy pisałam ale jeśli nie - gratulacje dla Filipa :) martita je tez zauważyłam że pieluszki mają gorszą jakość, z promocji mają takie kropeczki i po tym moża na je poznać i zawsze są gorsze - ale napisalam masło maślane, ale wiecie o co chodzi :) amerka -faktycznie szkoda jeśli Piotruś musiałby trafić do żłobka :( ale czasem życie nie zawsze układa się jakbyśmy chcieli mój szwagier mieszka w uk i jego żona wróciła do pracy jak mała miała 11 miesięcy a Olivka trafiła własnie do żłobka - no też sobie tego nie wyobrażam, oni też ale jakoś przeżyli - bo musieli...

zapomniałam Wam jeszcze o jednej rzeczy napisać..w sumie to już kilka razy się zbierałam i zapominałam słyszałyście o czymś takim jak smarowanie dziecku plecków żeby miło ZDROWY KRĘGOSŁUP!!!??? kiedyś przyszła do mnie ciotka i wlasnie pytała czy smaruje Idze plecy??? nie wyobrażam sobie tego....

W życiu nie słyszałam o smarowaniu pleców- może chodziło jej o masaż- ja masowałam Julię tak do pół roczku- jak się jeszcze dało, ale wszędzie było napisane, żeby masować plecki, ale jak najdalej kręgosłupa- dzieciom masuje się plecki, ale nie wolno kręgów- trzeba na to uważać;) masuje się po prostu mięśnie- może o to jej chodziło, ale smarować?czym?

rety!!! ale jestem gapa zapomniałam o hicie mojego wpisu...smarować plecki SPIRYTUSEM!!! :D nieźle, prawda...

tesciarka pierwszy raz slysze o tym zeby smarowac spirytusem ja slyszalam zeby podczas jak dziecko jest przeziebione to smarowac tluszczem z gesi ( tak smarowala mnie moja babcia jak ja bylam mala ) to tez jest nadal praktykowane w gorach u rodziny mojego meza., moj diabelek zasnal , oj ciezkie sa spacerki bo mateuszek nie chec siedziec w wozku tylko chodzic swoimi sciezkami.,

Hej:) Wiecie z tym żlobkiem to na razie jeszcze nie wiadomo. ogonie chodzi o to, ze tesciwoa przyszla ktoregos dnia i mowi, ze jej lekarz powiedziala, ze ona musi miec jeden dzien w tygodniu wolny, ze za ciezko pracuje. Ostatecznie zrobilismy tak, zemoja mam bedzie jednego dnia przyhcodzic o 15, zeby tesciowa mogla isc wczesniej do domu. Ona w tej chwili mowi ze ona chce sie opiekowac Piotrusiem no ale lekarka jej tak powiedziala i w sumie ta naprawde nie wiadoo o co chodzi i ja juz sobie tak mysle, ze skoro teraz mowi tak to nie wiadomo co bedzie pozniej, moze jeszcze bardziej sie zmeczy i dojdzei do wniosku ze w ogole nie daje rady. W sumie to nei wiadomo co co chodzi. Ja tez bym wolala nie oddawac Potrusia do zlobka ale jakby tak sie stalo to nie bedziemy miec wyboru, nie stac nas w tej chwli zebym nie pracowala a z drugiej strony sobei mysle, ze tak naprawde od 3 roku zycia dziecko idzie do przedszkola wiec to juz nei dlugo tak naprawde. A poza tym wszystkie moje kolezanki oddaja dzieci do zlobka i powiem Wam, ze są zadowolone. Oczywiscieto nie sa niemowlaczki takie male ale takie roczne dzieci, przynajmniej u tych kolezankek ktore znam to dzieci lubią byc z zlobku. To są zlobki prywatne gdzie jest jedna Pani na wojke dzieci wiec to nie jest tak zle a dzicko ma kontakt z innym dziecmi. N cale szczescie na razie jeszce nie musimy podejmowac takich decyzji i jeszcze na razie bedzie babcia siedziala z Piotrusiem ale jakby co to mam nadzieje ze nie bedzie tak zle. Wlasiwie tak sobei mysle ze az dziwne, ze kilka nas tu jest i zadna z nas nei oddje dzieci do zlobka, bo wokol mie to wszystkie moej koleaznki, bo babcie jeszcze pracują a mamy pracowac tez muszą. Moze macie dobrze zarabiających mężów:P Anika wiesz co ztym rzucaniem sie na picie to mi mama mowila, ze dzieci tak mają ze duzo piją i ja Piotrusiowi nie brinie pic a tez pije bardzo dużo, ale jakos pampersow nei przesikuje.....moze Julka pije duzo wiecej. Piotrus tak wypija przed samym snem ze 150 ml nieraz a czasami sie budzi w nocy i jeszcze chce pic (a mleko odpycha wiec na pewno chce pic). Ale poza tym, ze dzieci duzo pija to ja zauwazylam, ze Piotrus pije tez tak jakby na uspokojenie, np jak nei moze zasnąć to pije i wiem, ze nie chce musie pic bo wypija bardzo duzo czasami a i tak przed snem musi pic, moze Julka jak jest z tesciami robi to samo bo nie umieją jej inaczej uspokoić? Piotrus czasami ma takie akcje ze bez wode to nie zasnie. A i tak sobei myslalam o tym, ze Julka jest juz duza dziewczynka i ona wlasnie chyba juz noralnie czarną herbatke mze pić. A czemu Ty jej nei dajesz? Nie chcesz zeby czasami po spacerku albo na sniadnie wypila cos ciepłego? Ja np na snaidanko daje ciepłą herbatkę bo sama tak lubię:) I po spacewrku na rozgrzanie też daję ciepłą herbatkę. tesciarka o smaorwaniu plecow ne slyszalam!!! Ale smieszne to jest ile jest zababonów na tym swiecie!

Acha! Jeszcze Wam chcialam cos powiedzieć! dzisiaj chciałam pokazac mojemu mężowi taniec jaki sie nauczyłam na ZUmbie (takie zajecia taneczne na ktore chodze) i tak tancze tancze a Piotrus na to zaczal tanczyc ze mną! Tzn on juz dawna robil tany tany- czyli tak pogrygiwal do muzyki le teraz normalnei prbowal mnie nasladowac, obkrecal sie w kółeczko, podnosil rączki podrygiwał- normlanie smielismy sie do rozpuku zniego jaki maly tancerz nam rośnie:D Ale mowie Wam super to wyglądało jak tak swoj wlasny taniec tanczyl:D

A Teściarka smarowanie spirytusem to w dzieciństwie przerabiałam- chyba to się robi w zimie i na przeziębienie, ale nie słyszałam, że to się robi na kręgosłup;) Amerka masz rację, że po spacerku możnaby Julci dawać ciepłe do picia- ona je ciepłe posiłki i jakoś myślałam, że to wystarczy- spróbuję jej dać- ona po prostu nie lubi pić nic innego niż wodę, ale spróbuję jej jutro dać herbatkę i zobaczymy co na to powie;))

witam:-) mały łobuzuje,a ja mam chwilkę teściarka ja kupiłam niedawno pampersy Activ nie na promocji i tez mają te kropeczki;tez zaóważyłam,że od czasu "pojawienia" sieych kropeczek sa poprostu do niczego mąż wczoraj pojechał do Lidla po pieluchy i skarpetki i juz nic nie było,pojechał więc do Biedronki i kupił paczkę piueluch o nazwie Fitti ,to są jakieś nowe i po dzisiejszej nocy stwierdzam ,ze są super;Igor ich nie przesikał,co z pampersami było notoryczne;są duże,ale nie smierdzą i naprawdę za 25 zł sa rewelacyjne;na noc napewno bede ich uzywac;czy wy kupowałyście kiedys tam pieluchy? amerrka ja od razu wiedziałam,że Igora nie zostawię;do 2-óch lat chcę być z nim w domu;żłobek dla mnie odpada,poprostu wiem,ze nikt obcy nie zajmie sie moim dzieckiem,tak jak sobie tego życze,bo nie wiem czy sama bym umiała miec tyle cierpliwosci i zaangażowania dla innego malucha;ja wiem ,ze sa różne sytuacje ,ale szkoda,ze twoja teściowa wcześniej się nie określiła; ja mam z kim małego zostawić,a Igorek uwielbia babcię,no ale niewobrażam sobie tego;przedszkole to jest juz inna sytuacja,dzieci sa starsze i potrzebuja kontaktu z innymi,a niemowlak najbardziej potrzebuje kontaktu z rodzicami i mamą... u mnie jest różnie,jeżeli chodzi o finanse,raz lepiej ,raz gorzej;mam swój dom,więc czynszu nie płace,mam za to do kupienia opał,a to jest bardzo duży wydatek i zimą zawsze mamy mniej pieniążków,no ale wtedy trzeba odmówic sobie czegos innnego,trudno:-) tylko nie pomyśl,ze ja w jakiś sposób chcę Cie urazić,poprostu smutno mi ,że musisz stanąć przed taką decyzją my popołudniu jedziemy do kolezanek z pracy,dzień nam minie szybciutko eva ja też zaczynam sie bać wiosny,co bedzie,jak Igorek nie będzie chciał wysiedzieć w wózku,juz i tak rozrabia strasznie,a co bedszie póżniej

co do smarowania plecków ,to też słyszałam,widocznie teściarka w naszych rejonach jest to popularny zabobon:-)

Witam :) Co do lidla !! moj maz był 15 minut po otwarciu i juz nie było ani jednej paczki !!!!!! szok !!!!!!!!!!! Co do złobka to ja mowiłam dla meza ze do roku bym chciała zostac z dzieckiem w domu a potem moge szukac pracy ale uwazam ze jeszcze dziecko jest za małe nawet ja ma rok wiec postanowilismy ze ja narazie zostane w domu jak z kasa bedzie cienko to wtedy pujde, a wczoraj bylismy u mojej ciotki i ona ma grupe 3-4 latkow i mowiła ze dzieci do 4 lat powinny byc przy mamie bo ona widzi jak dzieci tesknia :( itd Ametka- sprytny Twoj Piotrus :)

dziendobry:) u nas sloneczko,wczoraj cale popoludnie buszowalismy po parku a niebawem wyruszamy do CC. apropo ...ja Marcela zapisalam do przedszkola i wyobrazcie sobie,ze na wrzesien juz nie ma miejsc!!!....wiec modle sie oby cos sie zwolnilo bo on juz jest przyzwyczajony do dzieci i chce go juz oddac i miec swiety spokoj:P.....czekam z utesknieniem na wrzesien:P(i wolne miejsca;) )... Liliana -juz przesypia nocki i jest lepiej ale za to znowu wola jesc oco noc.....nie wiem juz co lepsze:O eva-u mnie to samo...jak liliana widzi,ze Marcel biegnie obok wozka a ona siedzi to szlag ja trafia i zaraz ja musze wypuscic....wiec idzie a raczej probuje biec razem z nim:O smarowanie spirytusem tez mi sie o uszy obilo ale nie praktykuje:P monikaddd-wszyscy pewnie stali przed otwarciem:O no ide zjesc piszcie:)

hej mateuszek juz lobuzuje , bawi sie swoim garneczkiem mowiac szczerze melodyjke ktora gra ta zabawka juz znam na pamiec., olek pojechal juz do szkoly, obiadek mam juz od wczoraj tzn, kopytka zrobilam ich sporo ale zrobie tez zupke pomidorowa z ryzem ., amerka wiem ze trudne sa decyzje co zrobic , ja przy olku pracowalam i jak skonczyl rok poszedl do grupy zlobkowej przy przedszkolu ,byl to dla mnie ciezki czas ale babcie wtedy pracowaly ,my z mezem tez i nie bylo wyjscia , ale po paru miesiacach bylam zadowolona ,widzialam jak maly garnie do dzieci, nowe umiejetnosci lapal bardzo szybko , wiadomo wszystko ma swoje plusy jak i minusy , teraz wlasnie przy mateuszku widze ile to waznych rzeczy mi umkly czego nie widzialam przy olku., wiadomo ze chcielibysmy byc przy swoich maluszkach jak najdluzej ale nie zawsze jest jakbysmy chccieli , moze tak jak pisze anika moze ktos zaufany w rodzinie sie znajdzie do opieki., martita jak na ta chwile to ja na pampersy ktore uzywa mateusz nie moge narzekac , napewno nie bede korzystac z tych lidla bo te przemakaly i maly mial wilgotna pupe ale te o ktorych piszesz to jak bylam w polsce to je kupilam i bylo wszystko ok., zmykam sniadanko malemu zrobic.,

dzien doberek dziewczyny:) oj widze znaczy sie czytam ze tu powazne dylematy zyciowe sie dzieja na tym forum:) pozwole sie dolaczyc do was i tez troszke podzielic moimi "dylematami", moze cos doradzicie. a w sumie to ja sie nawet dbrze nie przedstawilam , buuu... wiec moja Julia ma 15 tyg 3 dni, miszkamy w uk od 5 lat, ja "pracuje" na macierzynskim, ktore na szczescie trwa 12 m-cy - co potem sie zobaczy potem ;) choc nie bardzo wyobraza sobie zosawic corke pod opieka kogos innego, ale czasami sa takie sytuacje zyciowe ze nie ma innego wyjscia.ale powiem waam ze fajnie macie jesli jest blisko babcia. u nas nieststy tego brak, czasami tylko moja mam do nas wleci z PL. ale niebawem wybieramy sie do Pl i ja z Julia zostaje tam dluzej, doczekac sie nie moge:) gratulacje dla malego tancerza i malego chodziarza:) to musi byc niesmowity widok! pewnie duma rozpiera jak sie patrzy na takiego brzaca:) nam jeszcze troszke zostalo, ale i tak juz czasami polewke mamy nieza jak Mala probuje nam cos przekazac robiac smieszne minki i pogadujac po swojemu:) a propos pieluch, poczytalm gdzies ze Dada z Biedronki sa dobre - mnie ciezko ocenic bo nie mam do nich dostepu jeszcze. uzywamy pamprs BabyDry. oj odzywa sie moj glodomorek, wiec czas na cycusia. pozdrawiam

flka ja nieraz tesknię,do tego by Igor chwile usiadł i odpocza,on cały czas chodzi i cos robi,masakra,oczy trzeba miec wszedzie,bo inaczej nawet nie wiem kiedy.a on idzie do łazienki i chce pić jakiś płyn o tych Dada słyszałam,ale te sa jakieś nowe,i zdziwiła mnie jakośc tych pieluch,za te cenę;u nas Pampersy naprawdę się pogorszyły;zobaczymy jak dstane paczke tych pomarańczowych ja obiad zrobiłam wczoraj,zapiekanke szpinakowa,wiec mam wolne

co do przedszkola miki,to u Ciebie jest super wyjściem;opieka nad dwoma urwisami to jest wyczyn:-)

W wolnej chwili please niech te z Was, które próbowały w ogóle mleka gerber wypełnią krótka ankietę;))) wiem, ze nie dawałyśmy sobie próbek, no ale nasze wzajemne opinie były bardzo pomocne przy raportowaniu;) http://streetcom.pl/AnkietaGerberdlaznajomych/ Moja Julia je nad ranem Miki ok 6 dopiero po posiłku o 20tej, ale też już spała wcześniej cała noc, a teraz wybudza sie czasem znów o 4:( do niczego po prostu nie można sie przywiązywać;) zapomniałamWam polecić mojego odkrycia- jakiś czas temu kupiłam w Almie taki jogurt firmy Magda z aloesem i probiotykami- Julia go uwielbia i nie tylko ona- my też go jemy z chęcią, bo on jest słodziutki i pyszny;) ostatnio zobaczyłam go w Realu też (w tej samej cenie- 2.50 zł ale za duży jogurt, więc nie jest najgorzej, a zazwyczaj leży na półce z jogurtami i serkami eko). polecam wam- jest jeszcze z tej serii jogurt naturalny, no ale jest drogi jak na naturalny, więc ja zawsze kupuje ten z aloesem, bo ma masę probiotyków, no i aloes zbawienny dla brzuszka;) polecam zwłaszcza tym, których dzieciaczki przechodziły rotawirusy;)

wypełniłam ankietę:-) też spróbuję tego jogurtu,ale u nas Alma jest tylko w Galerii,chyba ,że do Reala spróbuje wyskoczyc

Tak dziewczynki.Ja tez prosze o wypełnianie tej ankiety i wpisywanie ze to ode mnie czyli elaebela Z gory serdeczne dzieki