Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

z wlosami tak zawsze jest....ten kto ma krecone chce miec proste; ja mam proste i wszystko bym dala zeby miec troche falowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wlosami tak zawsze jest....ten kto ma krecone chce miec proste; ja mam proste i wszystko bym dala zeby miec troche falowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas nocka kiepska ,mateuszek dostal katar , i mial nosek zapchany i sie budzil , wiec ledwo siedze oczy sie mi zamykaja., pogoda od rana deszcz wiatr, dobrze ze maz ma na popoludnie wiec zawiozl olka do szkoly., martita fotki super jak duzy juz igorek i podobny do ciebie., zajrze pozniej .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego mi sie wysyla wszystko po 2 razy w jakichs dziwnych odstepach czasu?????????????? cos szwankuje. ide ugotowac jakis obiad:) piszcie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martita__85 Zaakceptowałam Twoje zaproszenie na nk,więc teraz możesz obejżeć wszystkie fotki:D Twój synek jest przeuroczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj Piotrek odebral jakies narzedzia z PL i babcia do paczki wrzucila cale pudelko "Misiow Lubisiow"-Marcela ulubionych; i wyobrazcie sobie co teraz mam w domu:Omarcel przypomnial sobie o pudelku,Liliana wraz z nim( w sumie nie wiedzac pewnie o co mu sie rozchodzi) i musialam im dac:O sofa w czekoladzie(przypominam,ze jest biala:O),sciana w salonie takze!!!!!! a nie bylo mnie minute;to oczywiscie sprawa Lili..... kruszynka-rzucaj fotki:) suchenia@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki współczuję:-)tyle mycia i prania... kruszynka dzieki za wyjaśnienie,biorę się za oglądanie:-) my wrócilismy z wycieczki,Igor szaleje,a ja mam prasowanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Ci Martita powiem, że Igor rzeczywiście zrobił sie do Ciebie bardzo podobny;)))nie znam tak tatusia, ale synuś mamusi jest teraz;) a tak Ci zazdroszczę, że on już biega sam, bo Julka bardziej leniwa, choć szybka jak błyskawica;) a Ty to pierwsza elegancka, bo ja to nawet nie mam czasu paznokci umalować, a cały czas gdzieś chodzę, gdzie inne babki wypięknione, a ja się czuję tak nieswojo...muszę się wreszcie za siebie zabrać;) dziś przyszły mi butki z Ecco zimowe (mam nadzieję, ze sie zima nie skończyła), bo czekałam czekałam i wylicytowałam sobie za 61 zł!!!!pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy mówią ,że jest do mnie bardzo podobny:-)włoze nastepnym razem zdjęcia z M,to bedzie można porównać zdjęcie w płaszczyku i okularach na spacerze super, na weselu u siostry też miałaś bardzo ładną sukienkę,kolor dlaCiebie:-)buty w rewelacyjnej cenie udało Ci się kupić,ale sportowe? Igor bardzolubi chodzić,jest nam łatrwiej,bo nie muszę go nosic na rękach jak tylko chcemy wyskoczyć po chleb,sam juzdumniespaceruje;też nieraz się zapomni i biegnie,po czym upada ,ale wcalego to nie przeraza i dalej idzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie , kupiłam takie Ecco Track Uno- typowe zimowe jeszcze na razie- na wiosnę myślę, że mała już bedzie chodzić normalnie, to pewnie cała kolekcja bucików jej się uzbiera;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) ja padam dzisiaj ogolnie, obejrzalam seriale i ide zaraz spac💤 martita super zdjecia a igor zmienił sie nie do poznania, zreszta jaki on duzy jak dwu latek, hehe a swoja droga ile on wazy i mierzy tak z ciekawosci? Oskar tez zaczal juz chodzic w bucikach, w domu tylko skarpety jeszcze bo cieplej, my mamy panele i plytki w wiekszosci wiec zimno by bylo bez nich. a jakie buciki ma igorek w domu? zazdroszcze wypadow "bez wozka" u nas niestety jeszcze bloto i chodnikow nie ma wiec nie da rady. z utesknieniem czekam do wiosny:) odezwe sie jutro pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igorek śpi,ja teżsię szykuję:-) maluch waży 12 kilo albo troche więcej a mierzy 87 cm,jest wysoki; w domu chodzimy w kapciach Befado,takie jak ma Julka,albo tenisówkach Cocodrillo;nieraz idziemy w nich na dwór;a tak to mam jeszcze zimowe kozaczki ,są dobre na dwór;nowe Geoxy i Nike czekają,aż nóżka urośnie;najwygodniej jest Igorowi w tych bucikach po domu:-) do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amerkaa
Martita super zdjęcia:) igorek jest śliczny chłopak i fakycznie podobny do Ciebie. Fajnie masz bo Piotrus to nie jest podobny do mnie a chciałabym, zeby cos chociaz miał podobneogo do mnie ale ma tak wyrazistą urodę mojego męża, że nawet jak cos ma podobnego do mnie to nikt nie zwroci na to uwagi:) Mam taką samą grantowo neibieska bluzeczkę z hm dla Piotrusia. Mam do Ciebie pytanie bo się zaczynam zastnawiać nad spacerówką nową i chciałam zapytać o ten Twoj wózek, ile on waży i jak się prowadzi po śniegu? Muszę Wam siepochwalić Piotrusiem:D Dostał piłkę od babci i juz od paru dni ją rzucał a dzisiaj nauczył się kopać!!!! Tatus kopał ją dzisiaj i Piotruś wydawałoby się, że ni zwracał uwagi a tu patrzymy a on podhcodzi do piłki, nożkę podnosi i probuje kopać! \i potem cały wieczór chodził za piłką i ją kopał! Normalnie nie wierzę, że dziecko może tak zapamiętać coś i naśladować! A ja mam tak dużo pracy i tak mi smutno bo musze siedzieć długo w pracy. Tak noralnei to ja nie siedzę 8 godzin tylko tak max 6, bo mam taką pracę, że jak swoje zrobei to ide do domu a ostatnio ciagle mamy jakies szkoelnia spotkania i sie nie wyrabiam ze swoją pracą i dzisiaj musialam siedziec i jutro znowu musze siedziec i tak mi smutno jak o tym pomysle. Jak wracam do domu to biegnę bo tak tęsknię, żeby już wrócić d mojego synka małego, zwłaszcza, że wiem, że on też za mną tęskni:( I zawse jak wrcama to beignie do mnie i mi sie na szyje rzuca i sie uwiesza tak, ze nie mogę już sie rozebac ani rąk umyć tylko musimy sie mocno mocno wysciskać:) to jest strasznie kochane ale tak mi przykro jak go musze na dluzej zostawić:( Dobrze i tak, ze nie pracuje w takiej pracy gdzie trzeba bite 8 godzin siedziec bo wtedy to juz w ogole byloby mi smutno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) Igorek wstał z drzemki,bedziemy szykowac sniadanko:-) amerrka Piotruś jest rzeczywiscie podobny do Twojego M,ja tez bym chciała zeby mały odzidziczył karnacje po moim mezu,bo ja jestem blada jak snieg,tylko solarium mi pomaga no i Igorek tez ma taka cere; mój maluch tez kopie piłke i odrzuca jak mu sie pda,a od wczoraj daje przybic 'piatke';niiewiarygodne jak maluch sie szybko ucza:-) ja mam Maclarena,bardzo fajny wózek;po sniegu pcha sie srednio ,no ale to jest spacerówka,nie ma pompowanych kół:-)bardzo lekko sie go prowadzi,super skreca no i wyglada rewelacyjnie:-)wazy cos ok. 7 kilo;ja jestem bardzo zadowolona;anika ma ten sam wózek,wiec niech tez napisze swoje spostrzezenia:-) współczuje tesknoty za synkiem;Igorek tak samo reaguje na tate jak wraca z pracy,nie może nawet zdjąć kurtki ciuch w H&M wykupiłaa bym dla Igorka wszystkie,ale trzeba czekac na porzypływ gotówki,bo wiosenna kolekcja jest też super:-) my uciekamy na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerkka Twoj Piotrus jest super a to ze dzieci szybko łapią to fakt. U nas jest tak samo... ostatnio jak robilam malemu fotki to udawalam kaszel zeby sie usmiechnał lub chociaz spojrzał.. i teraz jak widzi aparat to podchodzi i zaczyna udawany kaszel. I tak pamieta juz dobry tydzien :D ale musze powiedziec ze zakazy tez pamieta, jak na niego "nakrzycze"ze czegos nie wolno, to przestaje i zlosci sie strasznie ale wiecej tego nie robi:) A ja mam wozek Peg perego aria wazy niecale 6 kilo i sie super sklada, wchodzi do kazdego bagaznika:) tez jestem zadowolona a no i cena nie jest za wysoka:) oskarek spi a ja tworze w kuchni:) milego popoludnia i do wieczorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u nas piekna pogoda; chyba jest z 15 stopni i slonce:)bylismy w CC,Liliana normalnie tanczyla z dziecmi i "spiewala" piosenki co baaardzo mnie zdziwilo bo Marcel do tej pory nie chce siadac z tymi dziecmi do spiewania:O potem trzeba bylo zaliczyc rower wiec ja jestem juz padnieta na dodatek Marcel zrobil sobie dziure w glowie....skakal po sofie i przelozyl sie przez oparcie... zaryl czolem o kant biurka;tak mocno,ze dziura ma moze ze 4 milimetry wglab!!!!!:O wygladalo to strasznie na poczatku ale teraz jakos juz jest lepiej;mowi,ze go nie boli:O ide gotowac obiad,piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki o matko jak Ty to przezylas, ja sobie nie wyobrazam zeby Oskar sobie zrobił dziurke w głowie choc wiem ze mnie czeka i to nie jedna:) Poki co nauczył sie fajnie przewracac bo na pupe wiec obylo sie narazie bez wypadkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , w koncu mam chwilke, usiadlam i czytam co tam u was, dzisiejsza nocka juz troszke lepsza ale mateuszka nadal meczy ten katar, miki to sie strachu musialas najesc, za tymi naszymi skarbami to trzeba miec oczy naokolo glowy,a i tak potrafia psocic martita z fotek to igorek wyglada na 2 lata , wazy tyle ile moj mateusz! dobena fotki oskarka na fb sa super , sliczniutki jest ; oj ja tez czekam na wiosne i sloneczko kruszynka majezcka to sliczna mala kobietka podobna do mamusi! milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mik,i to mały rozrabiaka:-) mi opowiadała dzisiaj sprzedawczyni o swoim wnuku półtorarocznym,który rozwalił sobie głwę uderzając o kamienie;mieli wyłożoną nimi ścianę,skończyło sie na szyciu,to było2 dni temu;dzisiaj wszedł na stół,upadł i rozwalił sobie drugą część czoła;straszny z niego urwis:-) Igor je już od miesiąca kaszkę na mleku krowim;bardzo dobrze ją "przyswoił",takze mieszanke podaje mu tylko rano,ale za miesiąc przestawię go całkowicie;dodaje mu do leka witainy,bo wiadomo w odyfikowanym sa rózne dodatki dobena udawany kaszel to u nas tez hit,z tym ze Igor kaszle,jak tylko ktoś tak zrobi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje drogie :) znów rzadko piszę , bo praca, praca,praca.... ale wszystko czytam, kto choruje to trzymam kciuki za zdrówko, kto zdrowieje - cieszę się razem z nim ;p jak oglądam aktualne fotki to na prawdę widać jak szybko szkraby rosną dostałam na skrzynkę linka do picasy i Lili i Marcelka widziałam i chyba pisałam że ubaw na śniegu mieli Igor super chłopak a raczej kawał chłopa już:) i dobrze martita że chodzi bo dźwigać 12 kilo to coś, chociaz ja prawie 11 noszę... :) po Julce widać że śmignęła- tak sie wyciągnęła :) i fryzurka jej rośnie :) jak znajdę trochę czasu - a nie wiem kiedy to będzie to wrzucę na fb jakieś fotki kruszynka -też jesteśmy juz znajomymi na nk :) dziewczynunia słodziutka amerka - rozumiem o jakies tęsknocie piszesz bo ja tez przeżywam to każdego dnia...dziś nawet mam dylemt a raczej miałam bo już podjęłam decyzję... w pracy organizowana jest 2dniowa wycieczka do w-wy w tym koncert Rodowiczki lubię ją, więc chętnie bym sie wybrała - wyjazd w pt o 12 powrót wieczorem w sobotę :( :( wiem że w domu opieke by miała, ma to być w kwietniu więc karmienie do tego czasu też odpadnie..ale tak sobie myślę że tak czekam na tę sobotę żeby spędzić z nią....że daruję sobie ten wyjazd- w-wa nie ucieknie a wspólna sobota tak :) w miejsce tego może zorganizujemy sobie jakiś rodzinny wyjazd..... jak tak patrze na wasze piękne zdjęcia to żal mi się robi..mam nadzieję że nie zrozumiecie mnie źle, już pisze o co mi chodzi..juz kiedyś pisałam że od porodu nie spadł mi żaden kg i tak jest do dziś!!!! czekam na koniec karmienia i zabieram sie za konkretną dietę bo lustro mnie bardzo dołuje!!! tak w ogóle to zastanawiam się czy coś mi sie z hormonami nie pomieszało bo dla mnie jest to rzeczą niemozliwą żeby przy takim trybie życia i trybie odżywiania nie zgubić nic... :( ale tego najbardziej się bałam, nawet bardziej od porodu, co prawda do chudzinek nigdy nie należałam ale do takiej "wagi ciązkiej" jak teraz to już w ogóle.... moja przyjaciółka jest w ciaży-rodzi w sierpniu, cieszę się bardzo bo przez 2 lata borykła się z toksoplazmozą :( a nawiasem mówiąc to jeszcze dwie moje kuzynki mają termin na sierpień, koleżanka i kilka znajomych mojej kuzynki- nie wiem czy to jakaś faza księżyca czy efekt listopadowej chandry :D aaa..cos sie miałam zapytać.. czy bez problemu do swoich teściowych i tesciów mówicie MAMO//TATO??? ja jestem 3,5 roku po ślubie i jakos nie chce mi to przejśc przez gardłoa,a teraz jak przyjezdza do Igi to jest to bardzo niekomfortowa sytuacja bo jak musze coś powiedzieć lub wytłumaczyć to nie wiem jak mam sie zwrócić...postanowiłam że jutro powiem jej o tym i może potem juz z górki będzie... dla mnie to jest głupota -mamę i tatę ma sie jednych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ojjj przeczytalam wreszcie wszytskie wasze ostatnie posty. taaaak wielka radosc wasza bo smyki juz chodza, kopia, siadaja, przwwracaja sie......... super:) gratulacje dla dzieciaczkow i dla mam:) moja Julka dzis sie strasznie rozgadala i co drugi lyk przy cycusiu koniecznie chciala sobie ze mna porozmawiac po swojemu. spodobaly jej sie jakies nowe dzwieki i tak sobie konwersowala ze wszytskimi dookola. odwiedzila nas dzis moja kolezanka, ktora zreszta zaczela 39 tydz. ciazy i Mala sie ne mogla nagadac, az w koncu padla i w sekunde usnela w lozeczku. po podciaci jezyczka juz widac lekka poprawe w ssaniu, ale to raczej potrzeba czasu by sie nauczyla ze juz jezykiem mozna wiecej poruszac. zobaczymy, oby kazdego dnia lepiej. wszamalam dzisiaj miseczke kisielu, taaak strasznie mi sie chcialo, i tylko mam nadzieje ze Malej zasmakuje:) a fotek waszych nie widzialam to zapewne kazdy bobas jest przeslodki i tylko by calowac calowac calowac.... musze przyzac ze przy dzieciaczku to silownie mozna omijac z daleka, bo ma sie ja na co dzien. dzwiganie ciezarow, bieganie, rozciaganie, schylanie, przysiady, itp. moj maz juz stwierdzil ze niebawem zacznie szukac mojej pupy bo juz kosci wystaja a ciala coraz mniej;) a propos tesciow, ja do moich mowie tesc/tesciowa. moj maz tak samo. mame/tate ma sie tylko jednych przeciez. takie moje zdanie, co wy na to? zmykam w nyki jeszcze tylko pranko powiesze. dobrego dzionka dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry;) U nas nocka minęła spokojnie,wstaje tylko raz do Majeczki:D A jeśli chodzi o teści to ja do teściowej mówię po imieniu,bo tak chciała,sama to zaproponowała,a do teścia mówię teściu... Dzięki dziewczyny za fotki,wasze maluchy są rozkoszne:) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm...no fakt - 16 i 19 jak ja patrzyłam.. :D może jeszcze zaspana byłam...hi..hi... Iga w nocy je 3razy!!!! ok 1 ok 4 i potem po 6tej!!! żadną wodą nie da się oszukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry:) tesciarka-ja tez uwazam,ze to glupota ale coz zrobic jak juz sie tak przyjelo:O ja jeszcze nie mam z tym problemu bo my nie jestesmy po slubie;) mowie pani X i panie Y:) fajnie,ze "wszyscy" w ciazy,Iga bedzie miala znajomych do zabawy;ja wlasnie ubolewam nad tym,ze nikomu do dzieci sie nie spieszy;wszystkie moje kolezanki robia"kariere":) dobrze,ze chociaz kuzynka Lili juz w kwietniu przyjdzie na swiat:) tesciarka Ty masz prace, dziecko itd.jak bedziesz miala wakacje to wtedy moze znajdziesz jakis sposob na zgubienie paru kg,moze bedzie latwiej niz z tyloma obowiazkami;)powodzenia i napewno sie uda:) a poza tym nie zawsze jak sie karmi to sie traci na wadze wiec nie masz sie co zamartwiac:) Marcelowi juz dziura w glowie sie zrosla,zreszta po wszystkich przezyciach z nim na wszystko juz jestem przygotowana;) Liliana nauczyla sie budowac wieze z klockow duplo i teraz ma zajecie od 30 minut od nich nie odchodzi:) u nas pogoda beznadziejna moze potem cos wymyslimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) Igorek adrzemkę,a ja pisze teściarka zdjęcia Igi by się przydały,bo dawno jej nie widziałam:-) ja do teściowej mówię mamo,bo od razu tak chciała,moja mam zreszta tez;troche mineło zanim sie przestawiłam,mówiłam bezosobowo np."mozesz mi podać..." i miała o to pretensję,ale z czasem się przyzwyczaiłam;mój mąz chyba szybciej;mnie też się to wydaje dziwne,ale inaczej się nie da nigdy bym niepowiedziała,ze masz nadwge,wcale tego nie widac na zdjęciach;i rzeczywiscie dziwne,ze nie możesz schudnąc,przeciez Ty cały czas w biegu; Igorek w rodzinie tez ma dwa maluchy młodsze,ale wszyscy mieszkają daleko,ale obok 2 sąsiadki mają urwisów z tego samego roku,a u tesciowej gdzie bedziemy mieszkać też są dwa bobasy galka dobrze,że zabieg sie powiódł i też uwielbiamy kisiel:-) uciekam robic małemu zupke,bo pózniej jedziemy na solarium:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :):):) prosze wyslijcie mi dzieciaczkow i swoje zdjatka, prosze. moj email: evela22@wp.pl albo gdzie ewentualnie moge je znalezc (nk,fb?...) a to moje serduszko: http://nk.pl/#profile/1765385/gallery/album/3/74 Julia pospi jeszcze chwilke wiec zmykam robic obiadek. wstaje do niej tylko raz w nocy o 4ej. :) za oknem szaro i wietrznie:( milego dnia, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×