POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

Rejterada złotego złą wiadomością dla kierowców Wg najnowszego raportu firmy doradczej e-petrol.pl, dotyczącego sytuacji na stacjach paliw w Polsce, w tym tygodniu wzrosły znów ceny paliw tradycyjnych - benzyny i oleju napędowego. Za litr popularnej "95-ki" zapłacić trzeba przeciętnie w Polsce 4,64 zł, czyli o 3 gr. wyżej w stosunku do poprzedniego tygodnia. O 2 gr. na litrze zdrożał olej napędowy, do poziomu 4,30 zł/l.

Panów wzajemna sympatia jest powszechnie znana. W rozmowach prywatnych nazywa go pan podobno ruskim agentem? To bajki rozpuszczane po to, by zadrażnić sytuację. no cos wy!!

opowiadających się za wprowadzeniem euro w Polsce w kwietniu 2010 r. spadł do 42,2 proc. w porównaniu do 55,2 proc. w kwietniu ubiegłego roku - poinformował Instytut Gospodarki Rynkowej Szkoły Głównej Handlowej.

>>>>ależ nie. bzdurą jest to jakoby kaczyński w jakikolwiek sposób próbował zmuszać pilotów do lądowania w tibilisi wbrew ich decyzji o lądowaniu w azerbejdżanie. to cały czas próbujecie forsować. dlatego niby samolot w smoleńsku się rozbił bo kaczyński "tak jak w gruzji" zmusił pilotów do lądowania wbrew ich opinii, decyzji. tymczasem okazuje się że to nieprawda. gdy pilot stwierdził że lądowanie w tibilisi jest niemożliwe kaczyński po prostu to zaakceptował. prosiłem o zeznania pilota potwierdzające to "zmuszanie" a shatyn mi tu wkleja słowa jakichś zupełnie innych osób bez sensu. Przecież Kaczyński wydał rozkaz, czy Ty naprawdę nie myślisz? I niczego nie próbuję forsować, to są po prostu fakty. I nie wklejaj mi po raz kolejny wypowiedzi Adamkusa.

teraz bedzie wkółko wklejał to samo i zaśmiewał sie do rozpuku jaka to choronba? :O

offerma próbuje z tobą rozmawiać? przecież z debilami się nie rozmawia, o czym go wcześniej informowałam:)

teraz bedzie wkółko wklejał to samo i zaśmiewał sie do rozpuku jaka to choroba?

Wlasnie cytowane fragmenty zaprzeczaja temu, co wlasnie napisales. Czytanie ze zrozumieniem sie klania :D.

http://kataryna.salon24.pl/178159,glos-z-kabiny

offerma i gdzie tu jest zmuszanie? skoro chciał się dostać do gruzji to wydał polecenie lotu do gruzji. jakby chciał do warszawy to by wydał polecenie lotu do warszawy. pilot z rozmaitych powodów odmówił, kaczyński zaakceptował odmowę. nikogo do niczego nie zmuszał. jeżeli to samo stało się w smoleńsku to nie ma powodu aby obciążać kaczyńskiego jakąkolwiek odpowiedzialnością. pilot miał lecieć do smoleńska i gdyby uznał że lądowanie w smoleńsku jest zbyt niebezpieczne to mógł polecieć do mińska i kaczyński tak jak w przypadku tibilisi sprawę zaakceptował. Polecenia, to mógł wydawać Kancelarii Prezydenta. Widzę, że rozmowa z Tobą, to naprawdę strata czasu. Najpierw rozpisujesz się w siedemdziesięciu postach, że żadnego rozkazu nie było, a co Gosiewski i Karski chcieli uzyskać, to Ciebie nie interesuje, że masz przekaz z pierwszej ręki i żadnych nacisków nie było. Akta postępowania prokuratorskiego, po decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa są jawne.

Ofermo... powtórzę Ci raz jeszcze, polecenia, to mógł wydawać w Kancelarii Prezydenta. Na pokładzie statku, nie miał prawa wydać pilotowi rozkazu. I o tym rozmawiamy. O tym, co się działo potem, o Zapytaniu śp. Gosiewskiego, o wniosku Karskiego. I daleka jestem od wyciągania śmiałych wniosków. Niczego nie sugeruję. Ważne, żeby dociec, dlaczego pilot zdecydował się na lądowanie w warunkach, w których absolutnie nie powinien się tego podjąć. I nie zaczynaj teraz snuć swoich teorii, bo będą one równie niewiarygodne, jak wszystko co piszesz. Kces lizaka?

Juz nie pamięta, że to nikt inny, tylko on wielokrotnie wypłakiwał się na redakcyjnym brał na litość panie moderatorki, pieprzył cos o swoich wielokrotnych zawałach, jakby to to kogoś obchodziło, niedowidzących oczac:O przynudzał coś o swoim nieudanym życiu.. i marudził, że nikt się z nim na forum nie liczy uwierzyłby ktos, ze tak się zachowuje 60 letni mężczyzna na forum dla mądrych kobiet?:D na szacunek trzeba po prostu sobie zasłuzyć i tyle:)

Pozwoliłem sobie oboczny topik, gdzie niektórym puściły już wszelkie granice dotyczące chamstwa zgłosić do moderacji. I parę nicków czarnych znikło na czas jakiś, trochę jakby się zatkało. Ba, nawet wojownicza Musztarda nie mając chwilowo nic do roboty, przeniosła się tutaj. I tam i tu dyskusja przypomina mi walenie młotami w kuźni. Kiepskiej kuźni. Nieważne kto co chce wykuć, ale o to, kto mocniej i głośniej młotkiem przywali. Bo tylko tak mogę nazwać większość argumentów pojawiających się z obu stron. Zaraz pewnie przeczytam, że jestem masonem, cyklistą etc. I to będzie kolejny z przeważającej większości w ponad 7000 postów tego tematu nic nie wnoszący do dyskusji. Miłego dnia wszystkim.

Tak wyglądał plan lotu ": "Dnia 12 sierpnia br. o godz. 00.38 z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostało przesłane stosowne zamówienie (nr ZOOP-350-28-1-08) precyzujące poszczególne etapy planowanego do realizacji zadania. Zgodnie z nim zadanie miało przebiegać następująco: 1) dzień 12 sierpnia: - start o godz. 7 z Warszawy do Tallina, - start o godz. 10.20 z Tallina do Warszawy, - start o godz. 11.15 z Warszawy do Symferopola, - start o godz. 15.15 z Symferopola do Ganji w Azerbejdżanie;" A wiec jak widac plan lotu przewidywał lądowanie w Ganji a nie Tibilisi. A wiec to : ""Adamkus powiedział, że w sierpniu 2008 r., gdy leciał do Gruzji z Kaczyńskim, a pilot stwierdził, że z powodu pogody lądowanie odbędzie się nie w Tbilisi, lecz na lotnisku w Azerbejdżanie, prezydent RP po prostu zapytał, czy do stolicy Gruzji będzie można dotrzeć jakimś innym środkiem komunikacji." jest po prostu bzdurą...

bo shatyna ma, a to jego popisowy numer:O {Zaraz pewnie przeczytam, że jestem masonem, cyklistą etc.}

>>>>i będe ją wklejał bo musi być jakaś równowaga dla antykaczystowskich kłamstw. Wklejaj, widzę, że Jesteś samopowtarzalny jak Smith&Wesson. I jeszcze jedno zdanie... myślę, że z szacunku dla osoby Prezydenta (RIP) powinieneś używać trochę innego słownictwa. Mówisz o swoich przewodnikach duchowych "kaczki"????

Tak wyglądał plan lotu ": "Dnia 12 sierpnia br. o godz. 00.38 z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostało przesłane stosowne zamówienie (nr ZOOP-350-28-1-08) precyzujące poszczególne etapy planowanego do realizacji zadania. Zgodnie z nim zadanie miało przebiegać następująco: 1) dzień 12 sierpnia: - start o godz. 7 z Warszawy do Tallina, - start o godz. 10.20 z Tallina do Warszawy, - start o godz. 11.15 z Warszawy do Symferopola, - start o godz. 15.15 z Symferopola do Ganji w Azerbejdżanie;" A wiec jak widac plan lotu przewidywał lądowanie w Ganji a nie Tibilisi. A wiec to : ""Adamkus powiedział, że w sierpniu 2008 r., gdy leciał do Gruzji z Kaczyńskim, a pilot stwierdził, że z powodu pogody lądowanie odbędzie się nie w Tbilisi, lecz na lotnisku w Azerbejdżanie, prezydent RP po prostu zapytał, czy do stolicy Gruzji będzie można dotrzeć jakimś innym środkiem komunikacji." jest po prostu bzdurą...

Prokuratura dementuje: Piąty głos w kokpicie? Za wcześnie, by spekulować Mateusz Martyniuk zaznaczył, że z uwagi na wagę śledztwa w sprawie katastrofy z 10 kwietnia, spekulacje na ten temat byłyby skrajnie nieodpowiedzialne i nieprofesjonalne.

Chyba przestraszyli Sie odzewu, fora dyskusyjne pękają od komentarzy

nasi dziennikarze przechodzą samych siebie. Jak czytam dziś na stronach GW, gazeta dotarła do super eksperta rosyjskiego. A oto fragment jego opinii: "Zdaniem eksperta w tym momencie piloci oderwali się od przyrządów i zaczęli "szukać ziemi" wyglądając przez okna. Kiedy wyszli z mgły, okazało się, że są niebezpiecznie nisko"...Tego nawet nie da się śmiesznie skomentować. Ale spróbuję: Za jakiś tydzień GW opublikuje rozmowę zkolejnym pilotem-oblatywaczem, wedle którego piloci nie tylko "wyglądali przez okno", lecz równeż krzyczeli przez okno, pytając: A daleko jeszcze do pasa startowego? I wtedy ktoś z przyglądajacych się lądowaniu samolotu zrobił telefonem komórkowym zdjęcie, na którym widać przez otwarte okno, jak jakiś niski, siwawy mężczyzna przystawia pistolet do głowy pilota... homsick

shatyn i musztarda bo jak mówił pewien mądry człowiek ciemny lud to kupi

offerma nieważne czy jestem samopowtarzalny czy samoprzylepny. ważne że w rozmowie posługuję się faktami a nie insynuacjami i pomówieniami. i w dodatku w każdej sprawie. ja chętnie bym z wami rzeczowo podyskutował tylko że dyskusja z wami zaczyna się od tego że wywalacie pod adresem tego kaczyńskiego serię wyzwisk i oczekujecie że ja to potraktuję jak argument a jak nie chcę to stroicie fochy że was biedaków obrażam. a w tej sprawie fakty są takie: Wiesz... Ty Jesteś naprawdę jakiś ograniczony. Ty niby przytaczasz fakty... Tak, z uporem maniaka wklejasz tekst Adamkusa, nie dopuszczając do siebie żadnych argumentów, rzeczowych, a nie tylko tych powstałych w Twojej główce. Nie rzucam wyzwisk pod adresem Kaczyńskiego, manipulujesz, ale to typowe dla pewnego kręgu. To, że piszę, iż był antyeuropejski, antyniemiecki, antyrosyjski, to nie nie są wyzwiska. I nie odbieraj mi prawa do krytyki.

a dla offermy IGNOR

aby lekko nie było, wesołości i obłudy ciąg dalszy http://www.niezalezna.pl/article/show/id/33792 powodzenia w czytaniu :P

" Jej wartość wynosiła 52 tys. zł., czyli tuż poniżej progu 15 tys. Euro " 14 . 000 Euro proszę spojrzeć do ustawy PzP jeżeli to wszystko się potwierdzi a Miller nie udowodni dlaczego zastosował tryb wolnej ręki ( art.67 ustawy PzP ) to nieładnie, bardzo nieładnie ....

na koniec dodam, że jedynie torebki nie jestem pewien - reszta - na bank całkiem realny scenariusz, mogę się założyć o niemal każde pieniądze :D :D

" Teraz podlegli mu urzędnicy piszą rozporządzenie, dzięki któremu obie firmy staną się faworytami w wyścigu o publiczne zamówienie warte minimum 300 mln zł - ustalił "DGP". " to już są progi unijne czyli przetargi o zaostrzonej procedurze :-) lepiej niech uważają co robią

Ustalono do kogo należy tajemniczy głos w kokpicie Tu-154 Jak informują reporterzy RMF FM, piąty głos, który nagrał rejestrator zapisujący rozmowy w kabinie prezydenckiego Tupolewa 154M należy do kobiety. Była to najprawdopodobniej osoba, która nie należała do ścisłej załogi samolotu. Ścisłą załogę Tu-154M stanowiły cztery osoby - dwóch pilotów, nawigator oraz mechanik pokładowy. Pod koniec lotu do kabiny miały prawo wejść jeszcze cztery inne osoby - trzy stewardessy oraz http://wiadomosci.onet.pl/2165437,11,ustalono_do_kogo_nalezy_tajemniczy_glos_w_kokpicie_tu-154,item.html

.... funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu. W kokpicie nagrał się głos osoby spoza ścisłej załogi Tu-154 Czarna skrzynka prezydenckiego Tu-154 zarejestrowała w kokpicie głos osoby, która nie należała do ścisłej załogi samolotu. Prokuratura nie ujawnia, do kogo należy - informuje TVN24. W kokpicie prezydenckiego Tupolewa znajdowały się cztery osoby: pilot, drugi pilot, nawigator i mechanik. W czasie lotu pojawiła się tam też piąta osoba. Na razie nie wiadomo, kto to był. Niewykluczone, że była to stewardessa lub pasażer.

oraz funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu. W kokpicie nagrał się głos osoby spoza ścisłej załogi Tu-154 Czarna skrzynka prezydenckiego Tu-154 zarejestrowała w kokpicie głos osoby, która nie należała do ścisłej załogi samolotu. Prokuratura nie ujawnia, do kogo należy - informuje TVN24. W kokpicie prezydenckiego Tupolewa znajdowały się cztery osoby: pilot, drugi pilot, nawigator i mechanik. W czasie lotu pojawiła się tam też piąta osoba. Na razie nie wiadomo, kto to był. Niewykluczone, że była to stewardessa lub pasażer.