Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze mniejsza Mi

pytacie czasem znajomych kiedy zdecydują się na dziecko?

Polecane posty

Gość trzydziestkaposlubie
podpisuję się pod postem leśnjecholiczki, ja ostatnio jestem maltretowana przez koleżankę w moim wieku, która niedawno urodziła, a spodziewałabym sie już szybciej ze strony ciotek takich pytań, a tu masz przyjaciółka wciąż pyta i sugeruje mi że w tym wieku już niema na co czekać i w ogóle... Nienawidze jak ktoś wciąż jak katarynka powtarza swoje i swoje i namawia i mówi mi co mam robić, przecież to moje życie, chce sama zdecydować, chce sama poczuć że tak naprawde tego chce i jestem na to gotowa.. żal.. zawiodłam sie. I jak tu taktownie odpowiedzieć, bez gniewów, chce żeby dałą mi w końcu spokój :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaposlubie
ja ani razu nie zapytałam ją kiedy planują dziecko, i.t.p. ale oni są otwarci przecież i dla nich nie ma tematów tabu... porażka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wszystkie panie potrzebuj
nauki savoir vivre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaposlubie
właśnie, tylko jak nie zniżając się do ich poziomu, taktownie im to uświadomić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jak bylam żona pewnego dupka jego rodzina ciagle pytala mnie kiedy dziecko, doskonale wiedząc że jestem poważnie chora...kiedys przy uroczystym obiedzie imieninowym mojej teściowej, na który pojechałam sama, bo ex-mężulek siedział od dłuższego czasu w UK, chowając się przed chorą żoną po raz kolejny padło pytanie " a kiedy będzie dzidziuś?" i to od baby, której imienia nawet nie znam i nie wiem kim w tej rodzinie jest....nie wytrzymałam , spokojnie odłozyłam sztućce i najbardziej lodowatym głosem wysyczałam "mam raka i nie mogę mieć dzieci"...wszyscy goście przy stole zamarli...i potem jak te tępaki gapili sie juz w swoje talerze...ja dojadłam, pożegnałam sie i wyszłam :) niedługo potem związałam się z najcudowniejszym facetem i po konsultacjach z lekarzem zrobiliśmy sobie syneczka i nic mi sie nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaa75
Dla mnie również jest pytanie które nie powinno mieć miejsca, nie raz można kogoś poważnie skrzywdzić albo doprowadzić do niezręcznej sytuacji, ja ciągle słyszę to pytanie od teściów, dodam że mam dopiero 22 lata i jestem pół roku po ślubie, nawet o tym nie myślę, nie to mi w głowie, ale pytań takich usłyszałam już z milion od sąsiadów, rodziny, teściów a nawet tam gdzie budujemy dom, całkiem obca osoba, mianowicie moja przyszła sąsiadka zapytała mnie o to... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalny czlowiek wie,ze
nie wypada zadawac pytan typu kiedy slub, kiedy dzieci, ile zarabiasz, na co chorujesz. To moze interesowc tylko najblizszych - meza, ew rodziców, rodzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam stały nick ale po co?
Mnie kiedyś kolega zadał po raz kolejny takie pytanie. Odpowiedziałam: a co, oferujesz swoją pomoc? Przestał pytać:-P Ja się nigdy nikogo o to nie pytałam, to nei moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaa75
wg mnie nawet rodzice nie powinni się wtracać w to, moi teściowie bardzo czesto pouczają mnie, że już czas, dla mnie to nie realne na dziś dzień, ale oni tego nie rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×