Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomoc doraźna

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3

Polecane posty

Gość rzeczowo.
:). Kreatywnym. :D :D :D I z gigantycznym dystansem. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez do rzeczowo
"Obawiam sie, ze uzywam terminow swiadomie . W odniesieniu do wypowiedzi, ktorych celem jest dowiedzenie ze neutron, elektron I inne sa blednie uzyte,mozna ze spora doza dystansu I usmiechu uznac je za prwanicze paragrafy ." a coz to koorwa ma byc????? kretynko uzylas niewlasciwej terminologii, przynajmniej sie przyznaj i przestan pudrowac. czy ty masz uszkodzony osrodek logicznego myslenia??? zameczasz ludzi tymi twoimi luznymi skojarzeniami.. skoncz z ta pseudo- naukowa terminologia bo sie osmieszasz bawolico bez wzgledu pod jakim nikiem piszesz. jestes jak ten wiesniak z kawalu co to w garnitury sie stroil, a sloma mu z gumofilcow wylazila. dosc juz tych twoich jebanych bredni. DOSC!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rzeczowo
a to nie dziwie sie, ze o fizyce nie masz zielonego pojecia. no i taka kreatywnosc pana profesora w stosunku do mlodzierzy pozostawia trwale uszczerbki na zdrowiu psychicznym co u ciebie wyraznie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rzeczowo
o jezu :( mlodziezy oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczowo do rzeczowych
może byście tak rzeczowo i konstruktywnie się zamknęliście, co?.. looo1 -> i teraz wyobraź sobie, że tak będzie przez resztę Twojego życia... Czy to jest to, czego byś sobie życzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo1
powiem ci szczerze, ze nawet sobie pomyslalam, że niech robi co chce ale zeby byl. teraz jednak mysle ze bylabym głupia gdzybym pozwolila sobie na to. i ciesze sie ze to wyszlo teraz a nie za 5 lat. teraz jestem mloda i chociaz jest ciezko nie poddam się. jednak czasami te mysli napadaja mnie, ze chcialabym do niego zadzwonic. nie wiem jak mam sobie wtedy z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????
czego wyście się prawie-wszystkie nawciągały ????? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ?????????
lol :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak rzeczowo
looo1, uciekaj, sama dobrze wiesz, co robić, a nikt nie obiecywał, ze będzie łatwo. Pokochaj siebie, a nie tego psychofaga = gnoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do P. B...
Ha,ha,ha.. Dawno tu tak śmiesznie nie było.. "Rzeczowo", a może teraz jakiś wykład z Astrofizyki? Albo z Fizyki jądrowej? Albo nie! Najpierw pogadajmy sobie o kwarkach a potem o zderzaczu hadronów. A tak całkiem serio myślę, że od czasu do czasu takie "przewietrzenie" dobrze zrobi temu wątkowi :) A cóż w tym złego ,że na chwilę odejdziemy od tych naszych dusznych tematów? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też rzeczowo
>rzeczowo< Pozdrawiam również. A co sobie pogadalismy, bo trudno to dyskusja nazwać, raczej okazaniem osobistych preferencji, to nasze :) Miło bylo posłuchać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.google.com/gwt/x?hl=pl&u=http://www.autohipnoza.pl/sklep-z-nagraniami/50-nagrania-do-autohipnozy/91-zakoczenie-zwiazku&client=ms-sonyericsson&q=jak+uwolni%C4%87+si%C4%99+od+nieudanego+zwi%C4%85zku&sa=X&ei=soMaUIjjMJHU4QSNxIHQCQ&ved=0CCsQFjAH http://www.google.com/gwt/x?hl=pl&u=http://www.mydwoje.pl/Jak_sie_rozstac_skutecznie&client=ms-sonyericsson&q=jak+uwolni%C4%87+si%C4%99+od+nieudanego+zwi%C4%85zku&sa=X&ei=soMaUIjjMJHU4QSNxIHQCQ&ved=0CBYQFjAB fragment z powyższej strony: Rozstanie-jak się rozstać i skutecznie zakończyć związek? Nie jesteś szczęśliwy w związku? Uważasz rozstanie za jedyne wyjście? Ale jak się rozstać, jak zerwać szybko i bez bólu? Szukasz dobrego i skutecznego sposobu na rozstanie? Jeżeli Twoja decyzja zapadła i jest po długim zastanowieniu nieodwołalna, przeczytaj nasze porady jak przeprowadzić tę trudną rozmowę i zaplanować perfekcyjne rozstanie. Dlaczego perfekcyjne? Bo skuteczne i najmniej bolesnie dla obu stron. Mówi się, że dużo łatwiej powiedzieć witaj komuś nieznajomemu niż żegnaj komuś bliskiemu. Rozstania są nieodłączną częścią naszego życia, dlatego dobrze jest wiedzieć, jak pożegnać się bez łez, bez awantur, bez wyzwisk, a przede wszystkim na dobre. Jak rozstać się z klasą, a do tego skutecznie? Kiedy przychodzi na to odpowiedni czas? Gdzie najlepiej to zrobić? Jak wypełnić pustkę po byłym partnerze? Kiedy w grę wchodzą uczucia, łatwo o bolesne słowa i dramatyczne gesty, w artykule znajdziesz zestaw rad i wskazówek, które pomogą Ci trzymać emocje na wodzy. Dzięki nim uda Ci się nie tylko pożegnać z klasą, ale zachować godność po rozstaniu, zarówno, jeśli to Ty porzucasz, odchodzisz, jak również gdy znajdziesz się po tej drugiej stronie. Najważniejsze jest podejście na serio. Niech kolory samotności znikną się dla Ciebie! Dlaczego boimy się rozstania? Jak przeżyć rozstanie?Jak wcielić się w rolę typowego singla i znieść samotność? Czy masz szansę poznać nowego partnera? Ludzie często odwlekają decyzję o opuszczeniu partnera. Boją się niewygodnych pytań rodziny i znajomych, boją się, że nikogo lepszego nie znajdą, boją się pustki, której nic nie będzie w stanie zapełnić. Strach nie jest tu jednak dobrym doradcą. Oczywistym jest, że często wzbraniamy się przed tym, co nowe i nieznane. Boimy się podejmować ryzyko, ale ten, kto nie podejmuje ryzyka, ten w życiu nic nie osiągnie. Przede wszystkim na nowo musisz pokochać siebie, tak zacznie się Twój sukces. Zastanów się choćby dlaczego warto szukać miłości ? Poza tym, okazuje się, że nie taki diabeł straszny. Linda Brannon w swojej książce Psychologia rodzaju podaje, że badania prowadzone przez Catherine Riessman dowodzą, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni cieszą się ze swobody, jaką daje im rozwód. Kobiety czują się uwolnione od dominacji męża, a mężczyźni od oczekiwań żony. Wszystkie badane kobiety znalazły jakiś pozytywny aspekt rozwodu, natomiast 15% mężczyzn nie widziało żadnych plusów w tym doświadczeniu. Kobiety miały częściej objawy depresji, lecz doświadczały wzrostu samooceny i czuły się zaradniejsze dzięki samodzielnemu wykonywaniu obowiązków, które wcześniej należały do męża. Mężczyźni z kolei wyrażali zaskoczenie trudnościami w samotnym życiu, a jednocześnie mówili o satysfakcji wynikającej z wykonywania domowych obowiązków. Zatem rozstanie (i okres bezpośrednio po nim) nie będzie łatwe, ale może ono okazać się bardzo budującym doświadczeniem, nie tylko uwalniającym od pasma udręk, ale i paradoksalnie podwyższającym samoocenę i dającym większe życiowe zadowolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A niech ją...
licho...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a niech ja licho
:D ja wiedzialam, ze ona odezwie sie pierwsza i podejrzewalam, ze w takim stylu. to juz jest bardzo przewidywalne, nie uwazasz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A niech ją...
Jest, oj jest...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,oj, Kochane-nie kłóćcie się!To pewnie przez te upały, każdy chodzi rozdrażniony.Ewo z Raju-pisałaś,że ostatnio na topiku malo babek, co wyszły z tej choroby,jaką jest życie z m.Dlatego poczułam się wywołana do odpowiedzi. Chcialam Was wszystkie gorąco,serdecznie uściskać.Mimo,że wyszłam, wchodze na nasz(nasz!)topik. I chciałabym tak bardzo dodać każdej z nas mnóstwo siły i emenrii...a najbardziej chciałabym w jakiś sposób przekonać każda dziewczynę, że strach ma wielkie oczy....Nie obawiajcie się sądu, opinii ludzi...Myślcie tylko i wylącznie o sobie i dzieciach...Nie dajcie się zmanipulować chorym umyslom.Całuję Was, każdą z osobn a. I dziękuję za wasza pomoc, dzięki której przetrwałam i wyszłam z chorego związku- a teraz-jestem w raju!:)))Jak Ewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona22
Witajcie Kochane ! Pomyślałam,że napiszę do Was, zapytam jak u Was ? Czy macie siłę walczyć dalej o swoje dobro ? U mnie niestety o spokój trudno .. nie mogę się uwolnić . Będę musiała zmienić nr komórki..cały czas pisze. Albo miłe smsy,przeprasza i wszystko w tym typie........albo wyzywa od najgorszych, pisze takie rzeczy, jak bym była za przeproszeniem " tanią dziwką " .. powiem tylko tyle .. tacy ludzie powinni się leczyć ! Potrzebują fachowej pomocy ! Nigdy sobie nie wybaczę,że zaufałam takiej osobie.... nigdy. Pozdrawiam Was ciepło !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona megaśnie
Zraniona miałam to samo. Wczoraj ze mna zerwał już nie bede mówić z jakiego powodu ale powiem ci bardziej głupiego powodu w życiu nie słyszałam . Wyzywał poniżał, próbował mną żądzić myślał że bede robic tak jak on chce zmarnował ostatnią szanse . Wiecej już nie dam jestem zdecydowana. Pewnie nie długo sie zjawi prosić o jeszce jedną ale już szans nie ma skończyły sie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkiego Najlepszego życzę
"Będę musiała zmienić nr komórki..cały czas pisze." Nie możesz zablokować jego numeru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też rzeczowo
Numeru nie można zablokować poprzez operatora, najwyżej na niektóre komórki można ściągnąć program, zeby blokować niechciane osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też rzeczowo
Zraniona Jestes pierwszą osobą, której powinnaś wybaczyć błąd nieudanego zwiazku. Czy warto siebie karać? Całe życie przed Toba :) Potraktuj to jako doświadczenie i po prostu bądź uważna przy poznawaniu ludzi. Życie jest pełne zasadzek, lecz to nie jest powód, zeby tracić wiarę w normalność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkiego Najlepszego życzę
"Numeru nie można zablokować poprzez operatora" Bzdura. Takie zgłoszenie realizowane jest w ciągu 3-4 dni. Sprawdzone und potwierdzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było wybrać
normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też rzeczowo
Okres Ci się zaczął czy jak :D Można grzeczniej odpowiedzieć :) Sądzę, że zraniona ma kartę prepaid na których nie można blokować numerów. Na abonamentowych jest być może inaczej. Nie sądz po własnych doświadczeniach. Pytaj. I nie oceniaj przedwcześnie piszac "bzdura" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana numeru to posuniecie skuteczne choc pracochlonne. Trzeba przeciez poinformowac wiele osob o zmianie (rodzina, przyjaciele, praca, szkola), ale w tym przypadku nie informujemy juz tych, z ktorymi nie chcemy kontaktu. W takich skrajnych przypadkach najlepszym wyjsciem jest wlasnie omawiana zmiana numeru, zwlaszcza, ze nie jest to kosztowne. A przy okazji mozna zalapac sie na jakas promocje (jako bonus za stracony czas ;)). Jesli chcesz sie odciac od toksycznej osoby - zrob to radykalnie. Bez zostawiania najmniejszej szansy, bo taka osoba na pewno ja w przyszlosci wykorzysta. Nie wahaj sie bo nic dobrego Cie w takim ukladzie nie spotka, wbrew tysiecznym obietnicom. Nie partrz na slowa tylko na czyny, na to co sie zdarzylo a nie na to, co bylo obiecywane. Co zrobil, czego dokonal, jak sie zachowal, jak zareagowal. To sie nie zmieni na pewno gdy po raz kolejny dasz mu szanse - tylko odwlecze sie w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ................. to forum powstalo by nauczyc sie mowic, i wyrazac uczucia, emocje komu sluzy milczenie ? komu sluzy odciecie od wsparcia i pomocy ? wszystkie wiedza czym jest manipulacja :D i co ? ulegaja jej ? w imie czego pytam ? Pozdrawiam cieplo wszystkie idace i szukajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz - mnie tez zastanawia tak dlugotrwale milczenie, ale moze okres urlopory jest powodem? Przynajmniej czesciowo... A skoro nic sie nie dzieje to chyba za wczesnie wyciagac katastroficzne wnioski? Ja zas mam okres przemyslen, byko troche emocjonalnych zawirowan zwiazanych ze wspomnieniowymi podrozami w przeszlosc, do dziecinstwa i mlodosci. Kontakt z osoba z rodziny ktory przyniosl wiele odnowionych traum - ale rowniez ich zaakceptowanie i spokoj. I nauczylam sie wreszcie dac tej osobie (skadinad mi bliskiej i nadal bliska pozostajacej z wzajemnoscia, bo przeciez obydwie mamy prawo wypowiadac na glos to co myslimy i czujemy - i wcale nie musimy sie ze soba zgadzac) prawo do odmiennego zdania na te same tematy. Zrozumialam, ze byla zupelnie inaczej uwarunkowana, wychowana w innych warunkach - i chocby nie wiem jak sie starac wyjasnic, przekonac - to nigdy mojego punktu widzenia nie pojmie. Bedzie nadal powracac do tego w co wierzy bo jesli to sie u niej zachwieje - nic jej nie zostanie. I w chwili, gdy to zrozumialam - nasze stosunki staly sie cieplejsze, blizsze. Moja corka sama stwierdzila ze jestesmy diametralnie rozne - i tak zawsze bylo. Ale mialysmy okazje, mimo wszystko, wiele sobie wyjasnic. @Abssinthe, moze bys sie odezwala? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oneill mysle, ze racjonalizujesz jesli ktos milczy bo.... to ulega manimulacji jesli mowisz mimo ze, .... to dokonujesz swiadomego wyboru jesli 7 zamilkla bo poczula.... to mimo wszystko ulegla manipulacji milczenie jest zlotem, ale tylko wtedy gdy milczymy swiadomie z wew. potrzeby kiedy chcemy mowic , ale nie robimy tego bo ktos cos....powiedzial,zasugerowal to uleganie manipulacji a nie swiadomy wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×