Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomoc doraźna

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3

Polecane posty

Eutenio zawsze jest jakies wyjscie mysl realnie i pozytywnie, oczekuj dobra a dobro zawita do ciebie przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio ten lek wraca .... ale mozesz cos zrobic mozesz wywalic go na wierzch wtedy straci swa moc nie trzymaj go w sobie tylko nazwij czego sie boisz w zyciu bo zycia jako takiego sie nie boisz tylko czegos konkretnego co to takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Eutenio - jestes najlepsza mama, jaka moglyby miec Twoje dzieci, i nigdy o tym nie zapominaj. Piszesz, ze cos "zawalilas" - ale bladzic jest rzecza ludzka, Ty wyciagasz wnioski, uczysz sie - i z pewnoscia nie popelnisz ponownie tego samego bledu. Jest Ci bardzo ciezko ale dzielnie to znosisz. A leki? One jakos tam zawsze sa w nas i "kopia lezacego", wychodza wtedy, gdy i bez nich czujemy sie slabi, gdy swiat sie nam wali... Dlatego tak wazne jest ich oswojenie - jesli nie mozemy sie ich pozbyc. Jesli chcesz i mozesz - napisz do mnie na @ ❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl Euteniu forum to swoista grupa wsparcia bylas tu kiedys codziennie opuscilas forum z jakiegos powodu czy to ze odeszlas pomoglo ci ? nauczylas sie czegos nowego ? lepiej sobie radzisz z problemami ? czy uporalas sie ze zmora dziecinstwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio...Kochana ❤️ Mocno Ciebie przytulam i zgłaszam swój akces pomocowy :) Wiesz gdzie pisac Kochanie... Nie bój się...My tutaj JESTESMY ...dla SIEBIE ALE I M.IN DLA CIEBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neill
@turkusek, pozwole sobie zacytowac fragment Twojej wypowiedzi: "dyskusja chyba nie musi nikogo z nas doprowadzic do zmiany przekonan, ale na pewno jest sposobem na trenowanie umiejetnosci pochylania sie nad sposobem myslenia u kogos innego - nie wazny cel, wazna droga" To jest jeden ze sposobow patrzenia na dyskusje. Nie mam zadnej "agendy" typu przekonanie kogos do mojej racji; zwyczajnie dziele sie swoimi przemysleniami. A droga oczywiscie - bardzo wazna. Rownie wazna jak cel, a moze i wazniejsza czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu uciekla mi literka - raz juz tak sie stalo, system zapamietal i... Ot, nadmierna ufnosc w maszyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenia 😍 Jeśli jest pilna potrzeba, to ja też się zglaszam z kasą :D A jeśli chodzi o strach - to ja także jestem specjalistką. Od zawsze byłam dość lekliwa, a brak kasy wywoluje w każdym potęgowanie się strachu. /i przejście tego w taki pierwotny strach przed życiem ( o życie?). I nie da się walczyć ze strachem, bo tylko nadaje się mu moc i siłę. Strach, jak i każde inne uczucie należy po prostu przyjąć. Poobserwować. Jak przychodzi, z ciekawością obserwować jak sie ściele i zagnieżdża. Poczuc jak się rozrasta, obserwować jakie mysli ze sobą niesie, jakie inne uczucia w nas budzi. Po prostu obserwować z zaciekawieniem. A nawet z natężeniem i uwagą. To spowoduje wejście w stan OBSERWATORA, poczucie, że to jest uczucie i że ono nie jest nami. Świadomość, że strach (lęk) przychodzi. A jeśli przychodzi, to........... także i pójdzie. Więc jak każdemu gościowi należy podać palto, odprowadzić do drzwi. I mile pożegnać!!! Świadomość, że strach u nas tylko bywa - jest bardzo budująca. A jeśli przeprowadzisz także wizualizację, obserwując tego gościa, patrząc jak jest ubrany, co ze sobą wnosi i co w nas wywłuje - odbierasz mu siłę i moc. No i pozwolisz mu odejść. Ty pozwolisz mu odejść.Koniec audiencji. A wyobrażanie, że grożny strach siedzi u Ciebie przy stole ubrany jedynie np. w pampersa - jest cudne. Sprobuj kiedyś proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio 😍 Oczywiscie, ale podaj Twoj mejl. Trzymaj sie ciepło Yezz 😍 Turkusek 😍 Oneill 😍 Opisz jaki jest Twój dom. Bo chyba ja zdjęć nie widziałam i coś miłego mnie ominęło. Kupiłam teraz samochód. Niestety mały, bo poprzedni mam ze wszech stron popukany. Ale za to czerwony, taki koralowo, żarówiasto czerwony. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euteniu... przytulam Cie mocno, mam nadzieje, ze lek zniknie jak najszybciej. Turkusek dobrze radzi - lek podzielony na kawaleczki jast duzo latwiejszy do opanowania. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny zerwaam związek, w którym pan i władca zaczął mnie dręczyc psychicznie.... napisze o tym po krótce ,żeby ostrzec wszystkie dziewczyny przed takimi typami i pokazać na jakie symptomy należy zwracać uwagę... Gdy go poznałam wydawało mi się,że chwyciłam Pana Boga za nogi... wykształcony, elokwentny,przesympatyczny,rodzinny, pracowity cud miód malina :-) Jednak dość szybko zaczął pokazywać swoje drugie oblicze typowego choleryka... wszystkich w tym głownie mnie stale krytykował rano byłam najpiękniejsza a wieczorem jak nie miał humoru traktował mnie jak zero... obrażał się obracał kota ogonem tak ,zebym ja czuła się stale winna, dokuczał mi.. ja jestem oazą spokoju i ignorowałam te zachowania sądząc naiwnie ,że mu przejdzie ,że się poznajemy... ale z czasem było coraz gorzej wszystko musiało byc tak jak on chce tyran, despota, nie raz przez niego płakałam a na niego działało to jak płachta na byka... wiedział,że jestem inteligentna i wiem ,że nie raz powstrzymyław się bo wiedział ,ze jak pokaże jaki naprawde jest to odejde i nasze plany o slubie i dzieciach sile był niezadowolony i te ciągłe zmiany humoru i huśtawki emocjonalne pomimo wielkiej tolerancji i uczucia stanęłam kiedys przez lustrem i powiedziałam dość jestem nic sobie nie dodając bardzo atrakcyjną wykształconą kobieta pochodze z bardzo porządnej kochającej rodziny i nikt nie bedzie zaniżał mojej wartości dowalając mi ,ze jestem głupia nikt nie bedzie ode mnie wymagał nie dajac w zamian nic prócz poczucia winy ... i zerwał z nim... po tym jak z byle powodu kilka dni sie nie odzywał.. jak można z takim człowiekiem rodzinę zakłądać poczytałam sobie jakie życie mają żony wybuchowych choleryków w jakim piekle zyja ich dzieci dodatkowo odkryłam ,że ma on silna potrzebe dominacji i musi miec pod reka ofiarę nad, któą bedzie sie wyzywał , sprawiało mu tez przyjemnosć jak komuś dokuczył czy przykrośc zrobił o to już pod sadyzm podchodzi... nie panował tez nad emocjami.... Dziękuje Bogu ,że pokazał mi jaki jest a wiem ,że była to namiastka jako osoba dobra wrażliwa miałabym piekło na ziemi a wiecie co jest "najśmieszniejsze" ,że u ludzi ma on szacunek jest wesoły lubiany pan ideała a przezyliby z nim pod jednym dachem tydzień to by uwierzyc nie mogli jaki potrafi być.... Było mi ciężko bo obok tych paskudnych cech było tez jego drugie oblicze kochanego ,czułego,wesołego chłopaka ...ale niestety nie można dać się poniżać byc ciągle kontrolowanym , manipulowanym minął miesiąc czasem jeszcze tęsknię jak oglądam zdjęcia tego fajnego faceta ale zaraz potem przypominam sobie tego tyrana pana i włądcę majacego wszystkich za nic jego dewizje życiową nie to nie... Postąpiłam racjonalnie.... i ciesze się bo za rok po slubie byłoby za późno.....Dziewczyny odwagi i wiary w to,że jesteście wartościowe i zasługujecie na to co najlepsze życie jest za krótkie ,zeby je marnowac przy boku takich ludzi jak mój ex....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio twoje lęki o sytuacje materialna sa jak najbardziej uzasadnione co robisz by znalezc prace? jakąkolwiek ? gdzieszukasz ? ile wyslals cv ? wiem, ze to nie jest proste ale moze masz predyspozycje by otworzyc cos wlasnego ? w jakim kierunku masz zainteresowania ? co lubisz robisz ? odpowiedzi na te pytanie moga cie przyblizyc jak poprawic swoja trudna sytuacje trzeba szukac rozwiazan i na nich sie skupiac przytulam , trzymaj cie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusidana Dobrze zrobilas, ze odeszlas. Jestes bardzo madra osoba. Mysle, ze wychowujac sie w dobrej, porzadnej rodzinie dostalas duzo milosci od swoich rodzicow i przez to nie poszukujesz milosci za wszelka cene, nawet kosztem swojej godnosci. Nie jestes niewolnica milosci. Tutaj wiele dziewczyn wychowalo sie z deficytem zdrowych uczuc i w nieprawidlowych relacjach rodzinnych, przez co czesto wybieraja chorego partnera i nie umieja od niego odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skinny girl masz rację majac dobre wzorce nie szukam miłosci za wszelką cene zwłąszcza toksycznej... dzieki dziewczyny za miłe słowa trzeba walczyc ze streczycielami psychicznymi i ewakuowac się ze zwiazków z nimi póki nie jest za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli inaczej Peter Bourke ;) Moze i ma racje - szczegolnie w punkcie niezasleznosci kobiet niezwiazanych i tegi, ze sie ich ogolnie boja. Bo taka kobieta to nie wiadomo, moze rozbic moj zwiazek. Dlatego zaprasza sie je niechetnie na wszelkie wesela czy podobne imprezy gdzie ludzie sa w parach. Kobiety "sparowane" mysla wlasnymi kategoriami i wydaje im sie, ze taka "singirlka" to tylko czyha zeby im faceta podprowadzic znienacka ;) Zawsze gdy bylam bez partnera spotykalo mnie wlasnie takie "ostracystyczne" podejscie, terax jestem w wieku kiedy ono chyba nie obiwiazuje a i na atrakcyjnosci wiele stracilam (dla mnie bynajmniej nie jest to koniec swiata, mam spokoj od nagabywaczy ;) Jesli z mezczyzna rozmawiam to jest to dyskusja jak rowny z rownym bez zagladania mi w dekolt. Moge bez skrepowania dyskutowac z mlodymi jak i ze starszymi. I to sie pieknie nazywa przywilej wieku sredniego. :D W tym wlasciwie wieku powinno sie korzystac z owocow pracy i robic to co sie lubi. Oprocz uciazliwowsci, jaka niewatpliwie jest opieka nad doroslym uposledzonym umyslowo ze sklonnosciami lekko psychotycznymi i dowoz obydwu synow do szkoly (czasowy tylko) - moge rzec, iz zyje sobie spokojnie, robie to co sprawia mi przyjemnosc i nikt mi (nareszcie) nad uszami nie brzeczy ani nie pokazuje swoich humorow. Nie zarzekam sie na przyszlosc ale na dzien dzisiejszy stoje na stanowisku nie wiazania sie z kimkolwiek. Z wiekiem zaczynamy byc wygodni i nie chce nam sie isc na ustepstwa, nawet jesli sa one zdrowym kompromisem. Poza tym stajemy sie nieufni i nie chce nam sie kogos poznawac od podszewki. Wieks\osc osob, ktore zostaly singlami w wieku srednim, nie ulozyla sobie zycia z kims drugim. I to nie z braku chetnych ale z wlasnego nastawienia. Moze czesc z nich jest rozgoryczona ale znam sporo osob ktorym jest bardzo wygodnie w samotnym zyciu. Do pomocy maja dorosle dzieci jak trzeba kran naprawic czy wbic gwozdzia ;) jesli sami nie potrafia, a i sasiedzi tez chetnie pospiesza z pomoca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eutenii
Poszukaj pracy :) Czy caly twoj dochod to 300 zl miesiecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sic!.!
Mądralo Jesli chcesz byc pomocna to zapytaj czemu nie pracuje i jak możesz jej pomóc, a nie wytykasz rzecz dla Euteni i tak bolesną. Z ktorej sobie świetnie zdaje sprawę. Pyta wyraźnie jak poradzić sobie z poczuciem winy. Zeby sie dodatkowo nie zadreczac i tak juz trudną sytuacją. Ech.. Co za krotkowzrocznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenio :) Kochana... A czy Ty masz alimenty na Dzieci? Bo jesli ojciec nie płaci to jest Fundusz Alimentacyjny, gdzie w takich sytuacjach państwo płaci za ojca, który się uchyla, a już państwo bezpośrednio jego ściga... Z funduszu almentacyjnego mogą korzystać Mamy, które mają pryznzne aliemnty wyrokiem sądu, mozna uzysjkać nawet do 500 pln na jedno dziecko. Jesli nie masz przyznanych alemntów to warto złożyć do sądu pozew w tej sprawie. Matka składająca pozew o aliemty lub o ich podwyżkę jest zwolniona ze wszytskich kosztów i nic nie płaci za taką sprawę. Tutaj masz więcej informacji gdybys była zainteresowana. http://www.mpips.gov.pl/wsparcie-dla-rodzin-z-dziecmi/fundusz-alimentacyjny/swiadczenia-z-funduszu-alimentacyjnego/wniosek-o-ustalenie-prawa-do-swiadczen-z-funduszu-alimentacyjnego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sic
Najlepszej pomocy mozemy udzielic sami sobie. Poszukanie pracy i wlasne zarobione pieniadze daja wielka sile. Dzialanie daje sile.Zbieranie datkow poglebia bezradnosc proszacej, a poprawia tylko samopoczucie " dobroczyncow."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "do sic" Wszystko to wziosłe... i może dywagując akademicko i prawdziwe, tylko...co z tego? Jak nie masz co dać dzieciom jeść... Mozna pomagać, wspierać, przeszkalać, dofinansowywać, szukać wsparcia, pracy, dawać, prosić, dobrze się czuć jako darczyńca, być wdzięcznym jako obdarowywany... to wszytsko się może dziać jednocześnie. Efektem działań jakichkolwiek ma byc poczucie bezpieczeństwa Mamy i Dzieci. Tylko albo AŻ to. Piramida Maslowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niebo
Jak nie masz co dziecim dac jesc to idz szukaj pracy!!!!! Miliony ludzi pracuje. Miliony samotnych matek utrzymuje dzieci. Jedynym usprawiedliwieniem moze byc choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niebo
Jesli jestes tak pelna empatii to moze zobowiazesz sie oficjalnie do co moiesiecznych dotacji dla eutenii i jej dzieci. Jakies 500 zl co miesiac nie zabije cie, bo ty z tych dobrze zarabiajacych, a dla eutenii to bedzie cos niezmiernie wartosciowego - stalosc dochodu. Jednorazowe wsparcie nie wiele pomoze. Pieniadze rozejda sie w dwa dni i co potem empatio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaglądam nikomu do porfela ani też niczyimi pieniędzmi nie zarządzam w związku z powyższym tego samego oczekuję. Nie oceniam nikogo ani nie obrażam i tego samego również oczekuję Dziękuję :) Eutenio Kochana... co do mojego ostatniego wpisu to jesli będziesz potrzebowała pomocy np. w napisaniu pozwu odezwij się. Co do innych działań to wiem, że jesteś w kontakcie :) Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niebo
Niebo błękitne na drugie mam EMPATIA ... chyba jestem w tym niezła " :D :D tak dlugo jak nie trzeba potwiedzic jej konkretnym zobowiazaniem. A o swoim portfelu pisalas tutaj obszernie. Nikt ci do niego ukradkiem nie zaglada - sama wywalilas go na widok publiczny, empatio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sic!.!
Niebo napisala wszystko na ten temat. A ja Ci tylko mądralo zadalam pytanie posrednio, Czy znasz sytuacje Eutuni? Zeby wydawać wyroki? I osady jak strzał z pistoletu. Sugerujesz jej, ze jest nieporadna? A moze chcesz nia wstrząsnac? A moze wywołać poczucie winy gdyby zechciałą przyjąć pieniądze jako pomoc? Zapewniam Cie, ze tego wszystkiego ona juz doświadczyła. Wystarczy dokładnie czytać co pisze. Co za stado nieczułych hien tu siedzi :-( Nie obrazajac pozostałych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×