Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda W.

Chyba już czas zabrac się za siebie!! Kto się przyłączy do odchudzanka?:))

Polecane posty

Witam kobietki po dluższej przerwie.Miałam kompa w "REMONCIE" i się prawie tydzień nie odzywałam:) ale od dziś postaram się być na bierząco!!!u mnie wsumie waga w normie ale pozwoliłam sobie na zbyt dużo ostatnio i to pewnie dlatego.ale od jutra znów konkretna dietka muszę zrzucic 5 kg do 24 lipca bo idę na weselę i mam nadzieję że mi się to uda!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabciak
Przemyślałam tą radę o kaloriach i dziś sobie policzyłam po 16, po wszystkich posiłkach. Co prawda w 1000 kcal się nie zmieściłam bo na śniadanie pozwoliłam sobie na płatki(z miodem i orzeszkami..) z mlekiem i przed 16 na kawałek murzynka bo mama upiekła i nie mogłam mu się oprzeć.. Ale za karę siadłam na rowerek i spaliłam 555,56 kalorii:D czyli murzynka i obiad:P do tego Tabata i zero jedzenia po 16. Staram się pić dużo wody ale jakoś nie chce mi to wejść w nawyk:/ A co tam u was? Baska24- zazdroszczę tej wagi! może kiedyś i ja będę chciała schudnąc ważąc 59 kg :P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baska uda ci sie uda:))) ja jak obiecalam tak zrobilam- dzisiejsze brzuszki: 1x100!!!!! :)))) 1x70 1x60 1x50 :)))) nie wiem nby nic nie jadlam takiego na kolacje, a czuje sie taka pelna...;/ szczesliwa jestem, bo ustabilizowałam sobie tą dietą metabolizm:) w koncu dziala jak powinien bez wspomagaczy:) ach z tym piciem wody- mi to tak juz weszlo w nawyk, ze woda 5l starcza tylko na dwa dni;p:)) szczegolnie duzo pije w trakcie i po treningu- wiadomo, ze podczas treningu odpowiednio to dawkuje, zeby nie siedziala mi woda w żołądku i nie obijała się tam w środku:)) małymi łyczkami co jakis czas:) Wodę trzeba pic po trochu, nie nałykać się naraz litra- bo wszystko przeleci i organizm sie odpowiednio nie nawodni. Pić należy, gdy jeszcze nie czuje się pragnienia- bo gdy je się już czuje to trochę późno.. cieszę się, że się odzywacie:))) buziaki:) jak tam dzien wam minął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, witam serecznie w topicu "Chyba już czas zabrac się za siebie!! Kto się przyłączy do odchudzanka?:))" zapraszam kochane uczestniczki do wypowiedzi na temat ich odchudzanka:))) Bije mi dzisiaj od rana:P:P:P u mnie na zegarku godzina 7.08:) wstałam o 5.30 o 6.15 zjadłam śniadanie zaraz spożyję L-karnitynę, a za godzinę trening:P:))) dzisiaj to co zwykle+ biceps i triceps:) a poki co WC upomina się o wizyte, więc pędzę:P:P:P:)))) hehe czy to mozliwe ze mi w nocy slonce w glowe przygrzało?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabciak
A ja dziś sobie zaa dużo pozwoliłam:/ Rano zjadłam 2 parówki z kromką chleba razowego i serkiem kanapkowym (potem jak przeczytałam że jedna parówka ma od 200-300 kcal to myślałam że się popłacze:/), potem stwierdziłam że będę jadła do końca dnia tylko owoce żeby za bardzo nie przesadzić ale jak zjadłam pół gruszki to zrobiło mi się niedobrze (chyba po tych tabletkach Bio-CLA) i mama kazała mi zjeść obiad, zjadłam co prawda tylko trochę kotleta, surówki i łyżkę ziemniaków no ale zjadłam.. Potem w kuchni myłam po obiedzie i na stole stał murzynek.. jemu też się nie oparłam. No więc jak same widzicie dzisiejszy dzień chciałabym wyciąć:/ no ale już za późno.. dziś jeszcze potem jakiś owoc i koniec. Potańczę sobie trochę, na rowerku jeździć nie będę bo po wczorajszym bolą mnie kości od siedzenia na twardym siodełku i już bym nie dała rady:/ Ale od jutra będzie znów ok! Musi być! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie tak sobie pozwalać?:P:P:P:))) hehe:)) troche więcej ruchu i sobie ten dzien odpokutujesz;)))) a pewnie, ze bedzie dobrze- musi byc))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabciak
Ok, potańczyłam i poskakałam godzinkę i już mi lepiej:P Ale nie mam ochoty nic jeść, myślicie że mogę zażyć tabletkę Bio-Cla bez jedzenia? Bo na ulotce pisze żeby zażywać podczas posiłku a ja nie mam ochoty póki co nawet na kawałek jabłka a tabletkę chciałabym zażyć bo dziś zjadłam tylko 3 a powinno się jeść 4-5 dziennie.. Tak w ogóle to jak masz na imię Odchudzanie 2010? Bo tak głupio mówić do siebie po Nickach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabciak
I Ty się jeszcze odchudzasz dziewczyno:P? Zjadłam jabłko w końcu bo się bałam tak bez niczego i chyba sobie pójdę coś porobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i COŚ porobienie to najlepszy sposób:)))) pewnie ze chce sie odchudzac kochana przy 176cm wzrostu mam 76kg- mieszcze się już w BMI, ale w górnej półce:) na krawędzi:) chcę dobić do 68.. no przynajmniej z 70 byłabym już zadowolona- dążę do BMI 22 (pośrodku:)) ale coz dzieki za komplement:P:)) mi dzisiaj bedzie ciezko strasznie... wstałam o 5 rano... spac pojde jak zwykle kolo 12-1 w nocy, więc dzien zrobi mi się jak sie nie myle 19-20 godzinny.... a juz na koncie 1000kcal... zaraz bedzie 1200 bo piekę sobie piers z kurczaka, strasznie mnie zassało;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabciak
To musisz być ubita albo mieć ciężkie kości bo nie widać żebyś tyle ważyła. Dobrze wyglądasz:) A tak w ogóle to sobie obiecałam, że zważę się dopiero w niedzielę (to tydzień będzie od ostatniego ważenia) i mam nadzieję że będą jakieś efekty:P po sobie na razie nie czuję nic, wiem że to tylko kilka dni i nie mogę się spodziewać cudów ale mimo wszystko jestem niecierpliwa i w diecie pomoże mi wytrwać tylko jakiś postęp, np utrata wagi, chociażby o 1 kg:P ja zjadłam jabłko i nie będę już dziś nic jeść, nie czuję się głodna. Jutro jadę na całodzienne zakupy (siostra będzie się za niedługo wprowadzać do nowego domu i kupują sobie wszystkie "pierdoły" potrzebne do życia, w stylu naczynia itd) i będę skazana na jedzenie poza domem, dobrze że to będzie piątek przynajmniej będę miała większą motywacje żeby odmówić sobie kebaba:P Uwielbiam kebaby. Niestety:/ Tak się zastanawiam co będę jeść, samymi owocami nie będę żyć cały dzień przecież:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam z tym problem w kazda niedziele;/;/;/;/;/ w centrum nie da sie zjesc nic totalnie nic zdrowego;/ a co do wagi no jestem grubokoscista, miesni mam tez sporo- sam fakt, ze dopiero zaczelam bawic się ze sztangą, a wycisnęłam 43kg (faceci niektórzy zaczynają od 30:P:))) hehehe)- o czyms swiadczy. Moj trener (ex-trener- gralam w siatkówkę 9 lat) moja budowe okreslil jako atletyczną (grube kosci, duza masa mięśniowa). Bardzo łatwo buduję mięśnie:))) już po 6 tygodniach widzę różnicę:) chcesz to ci przesle pare fotek na maila (tzw. "spinka":)) Powiem ci, ze nawet instruktor silowni stwierdzil, ze mam potencjal i moglabym sie zabawic w podnoszenie sztangi:)) :P:)) ale nie wierze w cuda- na to musialabym poswiecic pare dobrych lat, a jak wroce na studia na nic nie bede miec czasu. Poza tym chce zachowac kobiecą sylwetkę.... Uzalezniona od sportu 2 lata temu zmuszona bylam z nim skonczyc, przez kontuzję kręgosłupa... tyle o mnie;) Napisz cos wiecej o sobie moze... trzeba od nowa rozkrecic ten topic bo laski pouciekaly gdzies:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:)) Odważyłam się dzisiaj na pół godziny biegu (nie truchtu:P) I (odpukac w niemalowane) jest dobrze;) plecy nie bolą:) zobaczymy jak będzie dalej- ale nie będę kręgosłupa mocno katować- postaram się biegac 3 razy w tygodniu tylko- o ile zdrowie pozwoli:) Aktualnie wrociłam i jestem po zimnym prysznicu:) ale twarz dalej czerwona jak burak:))) Wczoraj tak jak myslalam troche nagięłam swój limit przez ten wydłużony dzień i wypiłam Boost'a- napój energetyczny- ponad norme.. ale musiałam bo spływałam na nogach:) pozdro laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki:) mnie nie było kilka dni ale mój mężus miał wolne kilka dni i wczoraj tez wolne wiec do teściów sie udalismy ale niestety tam internetu nie ma wiec nie było jak sie odezwac:( dietka do przody tylko wczoraj piłam gin z tonikiem wiec troche nie bardzo no i zjadłam dwa kawałki ciasta ale tak ogólnie to do przodu. dostam miesiaczki nie wiem czy mozna normalnie ćwiczyc nie mam troche siły ale moze chociaz z pół godziny:) i waga tez skoczyła normalnie łooooo ale cóż życie:) pozdrowionka a ty odchudzajaca nieźle sie wzielas za siebie.biegasz? to dobrze ja nie daje rady bardzo szybo sie męcze. ale jakbym trenowała to pewnie bym sie wyrobiła moze kiedys na razie billy blanks mi wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy biegam?:) narazie próbuje metodą prób i błędów... za jakies 3 tygodnie bede mogla stwierdzic czy dalej biegam- wszystko zalezy od kregoslupa;/ no ale dobrze, ze juz jestes:) a w czasie miesiaczki mozna cwiczyc- ja wtedy tylko biegac nie moge, ale mam wiele znajomych co w trakcie okresu mogą- zalezy od organizmu.. ja kiedys jak mialam okres mialam zawody i po 300m biegu prawie wyjeb..am sie na bieżni, tak mnie scielo... a z waga to norma;)))) zobaczymy ile mi podskoczy- niedlugo moja kolej:) A ja im wiecej slysze komentarzy, ze widac, ze schudłam, tym bardziej mi się chce:))) Poza tym bardzo pomaga mi zalozony dziennik treningowy:) CO do meczenia sie- chyba o to w tym wszystkim chodzi:)))) początkującym polecam marszo-biegi:) a ja kocham się męczyć:)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od kiedy cwicze z billym tez uwielbioam sie meczyc. dzis mnie bola jajniki ale 40 minut cwiczyłam z nim pot mi sie lał po tyłeczku ale było super bardzo dobrze sie czułam.i czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabciak
A u mnie powódź w okolicy:/ Mnie nie zalało ale ogólnie nie za ciekawie. Teraz już trochę ulżyło ale było okropnie. Co do mojej diety to zaczęłam jeździć na rowerku, dziś jeździłam godzinkę:D i do tego Tabata po której czuję się jakby mi płuca miały wylecieć, mam nadzieję że to w ogóle działa! Nie mogę się doczekać ważenia! a to w niedzielę dopiero.. dałam bratowej wagę i ma mi ją oddać dopiero w niedzielę bo inaczej to już bym się pewnie 5 razy zważyła. Olka- to naprawdę musisz być silna skoro tyle podniosłaś i to za pierwszym razem! Ale jak dla mnie to tyle ćwiczeń siłowych może Ci wyrobić za duże mięśnie, obyś się potem z nimi źle nie czuła. Mam koleżankę, która biegała mimo że była szczupła i teraz jak ubierze leginsy to ma tylko takie 2 wielkie "buły" zamiast łydek. Ładne jest umięśnione ciało ale oczywiście do pewnego stopnia:) Podziwiam was kobietki że lubicie się męczyć, ja jestem okropnym leniuchem:D Tak sobie myślę że jak nic nie schudnę to niedzieli to przestaję być na tej diecie bo jest pełna wyrzeczeń i wysiłku (jak dla mnie) i liczę, bardzo liczę na jakieś efekty:P Z drugiej strony napaliłam się na szczuplutkie ciałko na wakacje i może jeszcze potem tydzień pociągnę i wtedy zobaczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci powiem ze na dobrą sprawę z początku w ogóle miałam wrazenie i waga tak mowila, ze nic sie nie zmienia... szczególnie ze bylam przed okresem, potem czas okresu- wariatkowo jezeli chodzi o wage:) zeby metabolizm sie skapnął co się dzieje też potrzeba czasu:) ja dopiero po miesiącu zaczęłam we własnych oczach czuc sie odchudzona... i nie stresuje się tak tą wagą nie lataj do niej co chwile:) będzie dobrze, tylko bądź cierpliwa bardziej:) dopiero zaczęłaś a już chcesz konczyc? ja sie dlugo zbieralam zeby sie wziac za siebie, ale jak juz postanowilam ze sie wezme to sie wzielam na powaznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tych "buł" strasznie mi sie podobają dobrze umięśnione uda:) wrr:)))) nie po to w koncu wzielam sie za sztangę, żeby nie wyrobić mięśni:) taki mój zamiar:) kocham sport i wszystko co z tym związane:) jestem sportomaniaczką:) wierz mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzanie te ćwiczenia są na prawde fajne. jest kilka serii to jest abs ale sa pośladki i nogi.jak zrobisz np trzy razy na każde jest ok a jak to ćwiczyłam to czułam niezłe zakwasy:) u mnie dzis bardzo ładna pogoda siedze z małym na dworku cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabciak ja też jestem, strasznym leniuchem ale zmobilizowałam sie!!!!!! zmusiałam sie do ćwiczeń ja w szkole nienawidziłam wf-u a teraz poce sie przez godzine. dla mnie to baardzo duzo!! ale wiesz mam rozmiar 44 i bardzo chce 38!!! wiec musze cos zrobić zeby to osiągnąć poza tym chciałabym bez wstydu iść na plaze na basen! a teraz niestety nie potrafie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze fajne wiem, bo tez mi sie czasem zdarzy do tego billy'ego zajrzec:) ale ja generalnie robie sobie treningi typowo pod siebie, sama sobie wymyślam co chce robic, a filmiki z youtube mi poszerzają choryzonty:))) ja nie wiem co mi sie dzieje ostatnio mam takie cieżkie dni.... nic mi sie nie chce, najchetniej bym caly dzien przesiedziala w lozku nie liczyla kalorii nie cwiczyla... juz drugi taki dzien:/ pomozcie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do rozmiarów- ja musialam kupowac inny rozmiar na górę a inny na dół (przez biust) górę kupowałam w rozmiarze 16 (jezeli chodzi o np. koszule- bo normalne bluzki sie rozciagna, a koszula sie nie dopnie;) a spodnie w rozmiarze 14 (to jest jak sie nie myle 42) teraz i do góry i na dole zeszło mi o jeden rozmiar:) w spodnie 12 wchodze, a koszule 14:) tak sie ciesze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaa:) dziewczynki przeglądałam swoje stare wpisy- obiecalam ze zrobie 100brzuszków za jednym razem- I SPEŁNIŁAM OBIETNICE:))) teraz obiecuję 120:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja... jezuuuu jak zobaczylam swoje zdjecie z zeszłorocznego festiwalu w Opolu to od razu mi sie zwiekszyla chec do cwiczen i daleszej diety... ja pie..le jaki SMOK:(((( wstyd mi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jeszcze nie jest taka pogoda ze siedze z małym na powietrzu cały czas. ale postaram sie czesciej zxagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale moge wam powiedzieć że cały czas ćwiczę!! niestety waga stoi w miejscu ale nie poddaje sie i ćwicze p;ije tą wodę i jest ok !! mimo ze sie nie odzywam to mysle i jestem z wami odchudzaczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×