Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

O guzkach niewiele powiedziała. Tylko, że trzeba zrobić biopsję ze względu na ich unaczynienie. Czy to przesądza sprawę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z was po przejsciu usunięcia całej tarczycy (rak brodawkowaty) i leczeniu uzupełniającym jodem(wysoka dawka) złozyl wniosek o orzeczenie niepełnosprawności? Jezeli tak to z jakim skutkiem? A czy ktoś dowiadywał sie moze jak to schorzenie wygląda jezeli starać się o rentę? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniu Skoro arniqa ma TSH 0,97 (0,25-5,00), to nie jest ono poniżej normy. To pewne na 100%, że tsh poniżej 1 jest najlepsze do zajścia w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś dwa lata temu wycięto mi nowo powstałe znamię z powodu podejrzenia czerniaka złośliwego- przez dwa tygodnie czekania na wynik przeżyłam koszmar. Jak okazało się, że zmiana jest łagodna cieszyłam się jak dziecko. Myślałam, że przynajmniej na jakiś czas będę miała spokój- ale liczyłam na troszkę dłuższy czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
witam :) widzisz Malina ja miałam podobnie gdy pytałam lekarza to powiedział, że wycioł mi wszystko (czyli co cała tarczyce?) a na wypisie jest napisane częściowe usunięcie lewego i prawego plata. Nie dostałam żadnych dawek, prócz przeciwbólowych, do lekarza mam się zgłosić 21 pazdziernika na kontrolę, nigdy nie miałam ani nad ani niedoczynności, ciekawa jestem jak to teraz ze mną będzie, a wynik histo. w poniedzialek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona ajj ja głupia blondynka:), ubzdurałam sobie ze ANiqa ma 0,097, sorrki za wprowadzenie w błąd... Aniqa głowa do góry trzymam za ciebie kcuki Lalinko wspominałas ostatnio o wycieczce oby nie z Orbisu.. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie,wczoraj miałam biopsję ,guz urósł przez trzy miesiące o 5mm,teraz ma już 2,5 cm,także euthyrox w moim przypadku nic nie zmienił,lekarz jak zobaczył tego guza to powiedział że bardzo żle to wygląda bo są zwapnienia i jak najszybciej na operację,jestem załamana całkowicie,mam do wyboru szpital w Piekarach śl albo prywatna klinika w Chorzowie,bo tam pracuje ten chirurg,oczywiście operacja na nfz,co mam robić jestem skołowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina;87
Haniu , a w jakim szpitalu byłaś operowana ? cztałam gdzieś o badaniu śródoperacyjnym , ale nie wiem kiedy się go robi - czy przy każdej operacji czy to zależy od szpitala? czy w szpitalu sami Cię po operacji poinformowali że coś takiego robili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina Nie zamartwiaj się na "zapas":) Będzie dobrze. Badanie śródoperacyjne jest to metoda pobierania materiału tkankowego do badań w trakcie zabiegu operacyjnego. Zwykle z pobranych tkanek wykonuje się preparaty mrożone. Dzięki temu jeszcze w czasie zabiegu można szybko uzyskać ocenę histopatologiczną badanych fragmentów tkanki, co może istotnie wpłynąć na dalsze postępowanie chirurgiczne. Myślę, że bardzo doświadczony lekarz, gdy widzi podczas operacji, że coś jest nie TAK, decyduje o takim badaniu. Chodzi o ilość wyciętej tarczycy. Gdy ja po operacji zapytałam swojego o moją tarczycę i czy mam myśleć o Gliwicach, powiedział mi, żebym się nie wybierała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa30081970
:))) Mam już za sobą stwierdzony guzek zimny, jestem po biopsji ( choć lekarz który tego dokonywał, powiedział , że nie powinno sie robić w tym wypadku biopsji, a operować 410*22*22, ale skoro lekarz prowadzący tak uważa to robimy, a ja co miałam uważać, ale gdybym znała stronę www.bioslone.pl to wiedziałabym co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! We wrześniu minęło 6 miesięcy od operacji i pozbycia się skorupiaka. TSH 0,016

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker1979 a ja pamietam jak zaczynalam pisac na tym forum to bylas jakies dwa miesiace po operacji... Tsh masz rewelacyjne, super!! A jak tam blizna? zbladla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel29
witajcie, jestem tu nowa i temat również niestety mnie dotyczy. Na usg wykryto u mnie guzka na prawym płacie tarczycy o wymiarach 7x3,5 mm izoechogeniczny, tsh w normie, mam 29 lat. Co o tym sądzicie? Mam się martwić? Wizyta u endykronologa za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa1978
izabel29 witaj moim zdaniem żądaj od lekarza dokładniejszych badań np biopsji jeżeli tsh masz w normie nie daj sobie wcisnąć euthyroxu ja w zeszłym roku miałam podobną sytuację lekarz dał mi euthyrox i co jakiś czas zwiększał dawkę niby tsh się nie zmieniało ale czułam się coraz gorzej ręce trzęsły mi się jak szalone . puls bez powodu zwiększał się do 115 uderzeń ,bezsenne noce , zawroty głowy a guzy ( bo mam ich kilka ) zwiększyły się i tak są już nawet widoczne niedawno zmieniłam lekarza odstawiłam leki i teraz czuję się o niebo lepiej nowy lekarz zlecił biopsję na 16.10. więc czekam "cierpliwie" oczywiście boję się jak cholera co ona wykaże ale to zawsze ruch do przodu zmarnowałam prawie rok .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koala60
Witam wszystkich, słuchajcie czy może mi ktoś powiedzieć jak czuliście się po odstawieniu hormonu przed scytygrafią , bo nie wiem czy moje uderzenia gorąca na przemian z uczuciem zimna to może być to z jego braku ,czy to że bolą mnie plecy jakby korzonki to też tego przyczyna ,czy mam szukać pomocy u lekarzy,choć wiem ,że tu to można szybciej się czegoś dowiedzieć niż u lekarza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko:) operowana byłam w Akademii Medycznej w Gdańsku....na wyniku biopsji miałam zalecone leczenie operacyjne z badaniem śródoperacyjnym.(podejrzany guz był w cieśni).tak jak powiedziała Iwona jesli to badanie wykluczyłoby raka wówczas zostawili by mi kawałek tarczycy a tak wycieli wszystko... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
ELCIA77 ja jestem po operacji w Chorzowie w ADO-Med 2 POLECAM sprawdziłam sama, w razie pytań jestem do dyspozycji. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak Dziękuję bardzo za odpowiedź,interesuje mnie wszystko o operacji w ado med 2,jak tam jest ile się leży,jaka opieka,mnie ma operować dr Just,co trzeba zabrać do szpitala itd. Z góry dziękuję za wszelkie informacje,bo boję się strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
Elcia77 Najpierw 2 tyg. przed terminem zgłaszasz się na badania ogolne: tj morfologia, ekg i spirometria tam do Chorzowa, później, tydzień przed operacją na konsulatcję z anestezjologiem i on sprawdza czy nie ma żadnych przeciwskazań do operacji. W niedzielę poprzedzajaca operację (tarczyce zawsze są operowane w poniedziałki) na godzinę 20.00 zgłaszasz się na oddział. Przebierasz się do piżamki, pani pielęgniarka uzupełnia papierki, potem dostajesz tabletkę na spanie i o 21.00 cisza nocna. Aha w niedziele możesz zjeść tylko zupę i cały dzień pić wodę. W poniedziałek o 6.00 pobudka, mierzenie ciśnienia, temperatura, zakladany jest welfron, zastrzyk w pupę jakiś uspakajający i przebierasz się w piżamę szpitalną. U nas 1 operacja była o 8.50, ja byłam jako trzecia i poszłam coś kolo 11, natomiast 2 panie miały popołudniu operację kolo 15 (mnie operował dr. Elias) Po operacji cały czas śpisz (nawet nie wiem, że byl mój chłopak zobaczyc jak się czuję). We wtorek zostaja wyjete dreny, i zaczynasz sobie dreptać po korytarzu, żeby się rozruszać, mozesz już jeść (dostajesz sniadanie, obiad i kolację). A w środę między 11 a 12 są wypisy do domu. Natomiast w piatek na ściągnięcie szwów. Co musisz zabrać? piżamę, papucie, szlafrok, przybory kosmetyczne, ja miałam swoj kubek- choć nie był potrzebny. Inne rzeczy nie są potrzebne naprawdę. Mam nadzieję, że pomogłam, jak coś to pytaj nadal :) ja tez się martwiłam bardzo (mam 24 lata) i byłam tym przerażona, przytloczona i w ogóle ale zupełnie niepotrzebnie, teraz niecałe dwa tyg. po operacji czuję się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
Elcia 77 Co musisz ze sobą zabrać: piżamę najlepiej z guzikami u góry (łatwiej się ubiera), papucie, przybory kosmetyczne, no i szlafrok. Nic więcej nie jest Ci potrzebne, bo wszystko dostajesz szpitalne. Ja miałam jeszcze swój kubek. co do samego pobytu to tak: 2 tyg. przed zabiegiem zgłaszasz się do Chorzowa na badania: krew, mocz, usg i spirometrię Ci robią - wyniki dostaja na oddział więc nie trzeba po nie jechać. 1 tyg. przed zabiegam masz konsultację z anestezjologiem, który kwalifikuję Cię do zabiegu. w niedzielę przed operacją możesz zjeść tylko zupę i cały dzień pijesz tylko wodę. Na godzinę 20.00 zgłaszasz się na oddział. Przebierasz się w piżamkę, pani pielęgniarka uzupełnia dokumentację, dostajesz tabletkę na spanie i o 21.00 cisza nocna. Sale są 3-2 osobowe i jedna 3 osobowa. Nas bylo 5 do zabiegu (tarczyce zawsze są operowane w poniedziałki). W pon. o 6 pobudka, mierzenie ciśnienia, temperatury, zakładany jest welfron, przebierasz się w piżamę szpitalną, zastrzyk w pupę jakiś uspakajający. O 8.50 zabrali 1 z sali a ja byłam jako 3 i poszłam coś kolo 11. Dwie pozostałe kobiety były operowane dopiero kolo 15 to pewnie zależy od lekarza ja byłam operowana przez dr. Eliasa. Cały poniedziałek przespałam, nie wiedziałam nawet że mój chłopak był zobaczyć jak się czuję. Ktoś z rodziny może przyjść dosłownie na minutkę ale tak w godzinach późnych popoludniowych.\ We wtorek wyciągane sa dreny i możesz przebrac się do swojej piżamy, no i zaczynasz sobie powoli spacerować po korytarzu. Można już jeść (dostajesz w szpitalu sniadanie, obiad i kolację). Może Cię już rodzina odwiedzać i wogóle. Natomiast w środę między 11-12 są wypisy i do domu. I to wszystko. Teraz niecałe dwa tyg. po operacji czuję się dobrze, także naprawdę nie jest źle, ja byłam tym wszystkim przytłoczona, przerażona i w ogóle tym bardziej, że ciągle słyszałam: "a pani taka młoda..." (24 lata), ale teraz wiem, że psychika dużo robi i naprawdę strach ma wielkie oczy. Mam nadzieję, że pomogłam, jak coś to pytaj Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak Dzięki serdeczne,teraz już wszystko wiem,a możesz mi powiedzieć,czy szczepiłaś się na żółtaczkę,bo ja mam dopiero jedną dawkę zaliczoną,i jeszcze jedno pytanie czy miałaś wcześniej biopsję i czy po operacji masz już wyniki histo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani, słuchajcie mam wyniki biopsji, ale za bardzo je nie rozumiem. Więc może Wy mi pomożecie. W biopsji tarczycy wyszło: Bardzo liczne płaty, grupy oraz rozproszone normotypowe komórki pęcherzykowe tarczycy. Makrofagi. Obfity koloid. Może wiecie co to znaczy? Wizytę u endo mam dopiero 19 października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
na żółtaczkę się nie szczepiłam, bo robiłam badanie i mam wysoką odporność (kiedys jakieś 6-7 lat temu miałam szczepienia - 3 dawki). Biopsje miałam robioną bo mój guz mial 3,5 cm (w pół roku z 1,5 cm urósł do 3,5), a wynik hist. czeka się dwa tyg więc w poniedziałek jade odebrać. A Ty na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak Ja mam wynik biopsji 13 pażdziernika i od razu chirurg zdecyduje kiedy operacja ,przypuszczam że gdzieś w listopadzie,bo muszę chociaż przyjąć tą drugą dawkę szczepionki,szczerze powiedziawszy wolałabym iść jak najszybciej bo to czekanie i te nerwy mnie wykończą,najgorzej narazie się boję wyniku biopsji,bo jak zobaczył na usg ten guz to kręcił tylko głową,dziękuję Ci za wszystkie cenne informacje,Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
Elcia77 głowa do góry, ja jak byłam na biopsji to powiedzial, że tego guza nawet z usg szukać nie musi, że na ślepo można go namierzyć, bo taki duży, a mimo to biopsja nic nie ukazała. Czekam do poniedziałku na wynik histo. wtedy mam nadzieję się uspokoje. Także nie martw się i grunt to pozytywne nastawienie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!Jak mne tu dawno nie było,jestem 8-m-cy po operacji .Niedługo mam kontrolną wizytę u endo ,usg i wyniki lab.Jest mnie tylko trochę...upsssssssss dużo więcej a poza tym wszystko ok.Czuję się świetnie.Nie zastanawiajcie się nawet nad operacją.Jeśli powiedzą,że należy usunąć,to tak trzeba.Ja zwlekałam zbyt długo i czułam się tak,że podejrzewałam już ostatnie stadium nowotworowe u siebie.Udało się!!!! Pozdrawiam wszystkie "stare" i nowe znajome!!!!! Nie mogłam Was znależć:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
witam wszystkich...chcialabym sie poradzic robilam badania tsh mam 0.004 ft3 i ft4 mam w normie ...ob 17 ,za malo limfocytow i leukocytow (sa ponizej normy),reszta ok co myslicie?...i od wczoraj walcze z temperatura nie wiem od czego ja mam, bo w sumie nic mnie nie boli, no moze poza nogami a raczej lydkami chodzenie to masakra...zmniejszono mi dawke ze eutyroxu 150 na 125, badania mam powtorzyc w listopadzie...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia Niestety moja blizna nie wygląda rewelacyjnie, z jednej strony jest super jest już tylko cieniutka niteczka, ale niestety z drugiej strony zaczyna mi się robić bliznowiec. Używam maść silikonową kelo-cote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro o 8 rano biopsja, wieczorem wynik. Wszystko mnie boli ze stresu, zaczynam panikować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×