Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAPŁODNIŁAM SIĘ STRZYKAWKĄ!!

ZAPŁODNIŁAM SIE STRZYKAWKĄ!!!

Polecane posty

No to trzymam kciuki :D Jeśli Ci się uda to będzie to też dla mnie zachęta, żeby próbować dalej bo ja po pierwszej nieudanej próbie zniechęciłam się. Ps. ale skoro mu powiedziałam a on i tak poszedł ze mną do łóżka to może w głębi ducha nie boi się tego aż tak panicznie. Poza tym teraz to będzie taki trochę wyścig...komu się uda przechytrzyć drugą stronę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wpadlabym na to
ale wy glupie jestescie, robic cos na przekor komus.. czy to morlane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poyebane babska
Cześć ! Jestem w ciąży :D Tak ? Super !! A kto jest szczęśliwym tatusiem ? STRZYKAWKA buhahahahahahhahahahahahaa :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że dam znać! ale jak mi nie wyjdzie to będę mieć załamkę... już jestem taka nastawiona na wynik pozytywny...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala121212
uda wam sie trzymam kciuki dziewczyny:) sama tak zrobilam moj facet tryska z szczescia i nie mozemy sie doczekac naszego synka jestem w 34 tyg ciazy wiec jeszcze troszke:) mi sie udalo za pierwszym razem cykle mialam 28 a 30 dni regularne w miare wiec skorzystalam z kalkulatora owulacyjnego w necie .....jesli macie jakies pytania pisac ...odpowiem :) a do wszystkich glupich malp ktore tu zagladaja po to by nas krytykowac obrazac WYPIERD...C i tu nie zagladac jak wam cos nie pasi ......:p powodzenia laseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala121212
A wiecie co jest najpiękniejsze ? Wszystkie moje znajome którym powiedziałam co zrobiłam pozazdrościły mi i poprosiły o nasienie mojego faceta ! I też się zapłodniły !!!! I nasze dzieci będą rodzeństwem !! życie jest piękne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, też tak myślałam, że niepotrzebnie wygadałam mu to w nerwach ale mnie już chyba nic nie zaskoczy. Wczoraj naszło go na godzenie się (oczywiście w łóżku) i zapytał czy mam dni niepłodne. Bez zastanowienia odpowiedziałam, że tak i pierwszy raz w życiu skończył we mnie. On jest chyba jakiś głupi. Kategorycznie nie chce kolejnego dziecka a wiedząc, że teraz kominuję jak koń pod górkę celowo kończy we mnie... No cóż, zobaczymy czy coś z tego wyszło chociaż na owulację jeszcze zdecydowanie za wcześnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agooora
Dziewczyny! Trzymam za Was kciuki && Prawda jest taka, ze faceci nawet nie mają pojęcia jak bardzo (niektóre) kobiety pragną mieć dziecko, jak bardzo jest to dla nich ważne, tym bardziej, kiedy zbliżaja się do wieku, w który będzie coraz ciężej zająśc w ciążę, więc babki moje kochane do dzieła!!!! :) I mozecie nas nazywać ,,desperatkami" itd. ale my to po prostu mamy w du.... Chcemy czuć się matkami, MY chcemy być matkami!!! .... tyle mam do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 miesiecy bez stresu
Mnie by troszke dziwnie bylo zyc ze swiadomoscia,ze dziecko jest ze strzykawki.. _Mamusiu skad sie biora dzieci ? Jak to Jasiu skad? Z milosci przeciez,a ta milosc z mojej strony byla taka silna,ze na przekor tatusiowi wstrzyknelam sobie ciebie strzykawka...! Idiotyzm ludzki nie zna granic..Moze dziecko facet pokocha,ale czy was by pokochal wiedzac,jak wasz instynkt rozplodowy zrzucil na jego "nie gotowe w tym momencie" barki taki ciezar mhhhy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelagija, tak mi przykro:( Wiem, że to głupie ale ja również traktuję Was jak koleżanki, tylko wy mnie dobrze rozumiecie i nie potępiacie, mam również pewnego rodzaju wsparcie...Inni się z nas wyśmiewają, ale nie dziwię się, kiedyś w życiu bym nie pomyślała, że ja będę zdolna zrobić coś takiego. Szkoda, że Cię już nie będzie:(:( Myślałam, że może kiedyś wszystkie będziemy się cieszyć z sukcesu:) Będę strasznie ciekawa co u Ciebie słychać... Trzymaj się i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
kocham ten temat, kocham, kocham, kocham i od razu mi się buźka śmieje jak wyskakuje do góry - jednak mam wrażenie, że gdyby go rozpowszechnić wśród facetów to ilość tychże chętnych do reprodukcji spadłaby jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OMFG!
Nie... ja ten temat traktuję jak zwykłą prowokację znudzonych gimnazjalistów. Nie mogę uwierzyć, że taka patologia może istnieć w rzeczywistości. Trudno mi sobie wyobrazić takie kobiety, które tak gardzą swoimi facetami (bo na pewno ich nie kochają), a jednocześnie nie mają oporów sypiać z nimi. To chore, zwykła patologia, a nie związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajecznyyy
Pelagija szok to co piszesz :| Jakim cudem anglik nie znający jak się domyslam polskiego, polskich słow miałby wejsc akurat na kafe, akurat w ten dział, akurat w ten temat i pomyśleć, że taki użytkownik moze byc jego dziewcyzna i zlecić komuś tłumaczenie wątku? :| Jakoś w głowie mi się to nie mieści..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAPŁODNIŁAM SIĘ STRZYKAWKĄ!! Wiem, że zaraz ostro mnie skrytykujecie ale najpierw przeczytajcie co mam do powiedzenia. Mój mąż jest strasznym egoistą. Ma 40 lat i nie chce mieć dzieci a ja bardzo pragnę gdyż mam 26 lat i o niczym innym nie myślę. Wczoraj po stosunku przechwyciłam jego prezerwatywę po jakiś 3 min od wytrysku, zamknęłam się w łazience i za pomoca strzykawki umieściłam spermę z prezerwatywy w pochwie. Wiem że to żenujące ale czy jest możliwe żebym się w ten sposób zapłodniła. Dodam że to był sam szczyt płodności, 15 dzień cyklu. Prosze nie krytykujcie tylko powiedzcie mi czy w ten sposób mam szansę zajść w ciążę.... *********************************************************************************************Myślę ze możesz wyjść w ciąże tylko pytanie czy miałaś jajeczkowanie :)...?! Pozdrawiam srd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Pelagija - widzę, że usunęłaś wszystkie wpisy... Ja również znikam na kilka dni z forum, muszę trochę odpocząć od tego tematu, zresztą wkurzają mnie głupie obelgi:) Ludzie jak wam się coś nie podoba to nie zaglądajcie tu, znajdzcie temat dla siebie... Dam znać oczywiście jaki mi wyjdzie wynik testu, więc do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do osób, które naśmiewają się z życia poczętego przy pomocy strzykawki: czy uważacie, że wasze dziecko jest w czymkolwiek lepsze od dziecka poczętego metodą in vitro??? Czy idąc dalej za ciosem, robi wam różnicę kto dokona inseminacji? W laboratorium jest ok a w warunkach domowych to już "skandal", "zgorszenie", "patologia"?? Jeśli uważacie, że w takim przypadku strzykawka jest ojcem to moim zdaniem powinniście obrać sobie ze skórki banana i usiąść z nim na drzewie bo nie zasługujecie na życie w XXI wieku. A waszym dzieciom współczuję bo tak naprawdę to one mają debili za rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniilka, obyś miała rację bo u mnie okropny dramat :( Po stosunku członek mojego m długo nie opadał, erekcja utrzymywała się ponad dobę! po dwóch dniach nieprzerwanej erekcji w bólu odbierającym zmysły trafił do szpitala. Dlatego tak długo nie pisałam bo siędzę cały czas przy nim. Okazało się, że ma chorobę zwaną "priapizm". Po zabiegu, który uratował mu życie nigdy więcej nie będzie miał wzwodu! Oboje jesteśmy załamani... Jeśli tym razem mi się nie udało to już nigdy nie będę miała szansy :( Ale to nic...najważniejsze, żeby on żył a reszta jakoś się ułoży. Teraz pewnie jakaś głupia ciiipa napisze, że to kara Boga za moje grzechy ble bla bla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce!
Dziewczyny prosze was powiedzcie co myslicie. Facet mnie zostawil pare miesiecy temu. Ciagle jest sam, choc pewnie podrywa inne dziewczyny. Mam prawie 30 lat i bardzo chce dziecko, jego dziecko. On chce ode mnie tylko seksu, olewa mnie calkowicie, przyjezdza tylko wtedy kiedy ma ochote. czy ten pomysl ze strzykawka to dobry pomysl? Ja licze sie z tym, ze moze bede musiala sama je wychowac, ale tez mam nadzieje, ze moze jemu sie odmieni.Ponoc faceci tez sie zmieniaja jak rodzi sie dziecko.On mnie kiedys kochal, przynajmniej mowi ze kiedys mu zalezalo. Czy to moze nas zblizyc do siebie? Ja chce to dziecko mimo wszystko.Co sadzicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
Botfinka - jak jakis facet stwierdzi, że fajnie byłoby miec z tobą dziecko, ale ty się nie zgodzisz, bo masz już innego i ten facet zgwałci cię, bo jednak bedzie bardzo chciał tego dziecka z tobą to bedziesz szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce!
zastanawiam sie tylko jakbym mu to powiedziala, ze zaszlam w ciaze w gumie to czy by mi uwierzyl. Ja nie sypiam z nikim innym i on wie ze jestem w nim strasznie zakochana, ale moglby sie przestraszyc i uciec,albo powiedziec ze celowo to wykombinowalam, albo stwierdzic ze sie puscilam. Szanse i tak mam chyba male, bo nie wiem kiedy do mnie przyjedzie, moze za tydz, za miesiac. jedna okazje mialam jakis czas temu, ale spanikowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Botfinka, współczuję Wam, naprawdę.... Ja pie****ę, u każdego się wali. Ku*** mać! ja się dowiedziałam w piątek, że moja mama jest poważnie chora:( Teraz nie wiem już sama co robić i myśleć...eh..brak słów, to nie fair:( Planowalam wczesniej ze dzisiaj zrobie ten test, ale jakos nie mam nawet na to ochoty i nie jestem ciekawa:/ No ale u ciebie to ...hmm..z tego co piszesz, to była chyba Wasza ostatnia szansa:( Facet pewnie musi byc zalamany:/ Czy to oznacza ze juz nigdy wiecej nie bedziecie mogli sie kochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chce!, Nie uważasz, że ratowanie związku to zbyt ciężkie zadanie jak na barki niemowlęcia? Jeśli jemu na Tobie nie zależy to pogoń dziada na drzewo... D.Bill, wiem o co Ci chodzi ale nie wydaje mi się, że to dobre porównanie. Mam nadzieję, że jeśli chcesz wdać się ze mną w polemikę to chociaż przeczytałaś wszystkie moje posty i znasz moją sytuację. Zwróć uwagę, że jedno dziecko już mamy, w które najprawdopodobniej wrobił mnie ON! Szaleje za naszą córeczką i jest świetnym ojcem ale przy okazji jest tchórzem: wie, że nasze dziecko powinno mieć rodzeństwo ale paraliżuje go myśl, że moglibyśmy je świadomie spłodzić. To jest tak jak z niektórymi dziećmi: boją się wejść do morza ale jak ktoś je do niego wrzuci to za nic nie chcą z niego wyjść :) Maniilka, on właśnie dzisiaj wyszedł ze szpitala. Oboje jesteśmy w jakimś ciężkim dołku. To jest jakiś koszmar! Problem w tym, że po serii zabiegów chirurgicznych ma tak uszkodzone prącie, że nie będzie już miał wzwodu. Lekarze powiedzieli, że niemalże na pewno nie będziemy mogli współżyć :( Z tego wszystkiego tak jak Ty też nie mam ochoty robić testu. Poza tym chcę mieć cień nadziei jak najdłużej a czuję, że jak zwykle dostanę kopa od życia i nic z moich marzeń nie zostanie... Teraz to już naprawdę nie będę wiedziała dlaczego nie wyszło. Sprawdziłam w necie i okazuje się, że 12 i 13 dzień cyklu to niemalże szczyt płodności. Szansa więc jest ogromna ale ja już przestałam mieć nadzieję... Co do Twojej mamy to ogromnie Ci współczuję. Trzeba jednak mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze i tego właśnie Ci życzę :) Gdybyś została mamą to myślę, że byłby to dla niej silny bodziec i motywacja do walki z chorobą :) Pozdrawiam cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce!
No tak, tylko ze ja chce miec dziecko, zdaje sobie sprawe ze moze sama bym musiala je wychowac. Z reszta sama juz nic nie wiem. od wielu dni rozwazam rozne opcje i w ogole nie wiem co dalej, chyba narazie dam sobie spokoj. Poczekam moze cos sie zmieni w moim zyciu. Botfinka zycze Ci zeby sie udalo, mielibyscie trche szczescia po tej tragedii. Nie wiem jak to lepiej ujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, czyżby żadna już nie próbowała? ;) Widzę, że topic trochę ucichł... Ja byłam wczoraj u gina i poprosiłam o skierowanie na badanie krwi pod kątem ciąży. Opowiedziałam jej o tych zabiegach chirurgicznych i o tym, że to była moja ostatnia szansa na zajście w ciążę. Pani doktor wykazała dużo zrozumienia dla mojej sytuacji ale poradziła mi, żeby nie badać krwi i nie robić testów w podejrzeniu tak wczesnej ciąży ponieważ w 40% ciąż dochodzi do poronienia tak wcześnie, że miesiączka przychodzi w terminie i po prostu jej zdaniem lepiej nie wiedzieć, że do zapłodnienia wogóle doszło. Podobno tysiące kobiet zachodzi w ciążę i nawet o tym nie wie! Dla lekarzy to jest całkiem normalne zjawisko ale żadna z nas nie dopuszcza myśli, że mogłaby być już kilkakrotnie w ciąży ale okres był o czasie i nawet tego się nie podejrzewało :O To by też tłumaczyło dlaczego tak wiele z nas się stara , niby wszystko prawidłowo jak w zegarku a nic z tego nie wychodzi. Może doszło w wielu wypadkach do zapłodnienia ale jajeczko z jakiś powodów się nie zagnieździło? Pani doktor tak to skwitowała, że jeśli dostanę okres to widać taka była wola Boga. A że ja akurat jestem wierząca to takie tłumaczenie uznałam za słuszne i cierpliwie czekam na 30 września. Wtedy się okaże: albo rośnie we mnie mały człowieczek albo muszę skoncentrować się na innych aspektach mojego życia. Ciężko mi z tym ale taka będzie wola nieba, z nią się zawsze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chce! Ile masz lat? Może jeszcze jesteś tak młoda, że masz czas na zrobienie sobie przerwy i przemyślenie tak poważnych decyzji... Widzisz, wiele z nas na tym forum to desperatki ;) po trzydziestce! My już nie mamy na co czekać i stąd te okropne pomysły ze strzykawkami itp. Natomiast często trafia się na posty kobiet, które są kochankami i chcą wrobić kolesia w dziecko, żeby odszedł od żony za co ja bym akurat dała takiej pindzie dożywocie za coś takiego! Ale młodej kobiecie, która ma całe życie przed sobą i takie pomysły bo po prostu "koooocha" takiego drania to radziłabym przecierpieć i wziąć w odstawkę fiutkaa. Naprawdę jest mnóstwo facetów, którzy mają poukładane w głowach i chcą mieć potomka z kobietą, którą kochają ale to niestety zauważamy dopiero jak już nam się spier-doli życie u boku jakiegoś frajera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce!
Mam prawie 30, czuje presje wieku, ale to glownie chodzi o ten instynkt ,ktory sie we mnie obudzil. Zajmuje sie czasem dziecmi kolezanki i tak bardzo chcialabym juz swoje. A faceta kocham rozpaczliwie, to sie nie da ukryc i czasem sie zastanawiam nad tym czy moze, dzieki temu dziecku bysmy sie do siebie zblizyzli.Kiedys sie kochalismy i oboje dbalismy o ten zwiazek, ale tez oboje popelnilismy kilka bledow, choc nie bylo miedzy nami zdrady. Tylko potem, on odpuscil. Nie chce czekac na to az sobie kogos znajdzie. Naprawde nie wiem co robic, moze to i nie jest dobry pomysl z ta ciaza w tej sytuacji, ale czekac wiecznie az wroci tez nie moge, bo latka leca. Ta strzykawke juz raz trzymalam w rece, ale nie zrobilam tego, moze zadlugo sie zastanawiaalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce!
Co do kochanka... to jest moj byly chlopak, a nie ktos, kto ma zone i dzieci. Mysle podobnie jak Ty, nigdy nie zrobilabym czegos takiego komus, kto juz jest zajety, albo ma rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam i co
miałam podobną sytuację, 30 na karku, były chłopak przez lata niezdecydowany co do wspólnej przyszłości ale jakoś zawsze znajdowaliśmy do siebie drogę. Ja kochałam go przez te wszystkie lata i chciałam mieć jego dziecko. Zaszłam w ciążę - bez strzykawki, wychowuję dziecko sama, nasze relacje raczej nie uległy zmianie, choć mieszkamy już daleko od siebie. Ciągnie nas do siebie, ale on wspólnego życia naszego nie widzi. A mój Skarb jest dla mnie najcenniejszy i nigdy nie chciałam cofnąć czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Botfinka! Zrobiłam wczoraj rano test! I wiesz co? Jedna krecha..... Jestem naprawdę ogromnie zawiedziona:( Nie wiem czy jeszcze raz będę próbować ze strzykawką, nie chcę kolejnego rozczarowania. A wogóle teraz sobie myślę, że te wszystkie laski które tu pisały że im się w ten sposób udało to sobie robiły z nas jaja. No bo co mi poszło nie tak? Zrobiłam to aż cztery razy, co drugi dzień w okresie dni płodnych. No i nic z tego:( Pozdrawiam i daj znać czy tobie się udało....papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie,że Wasi faceci to egoiści.To Wy jesteście jebnięte zdrowo i egoistyczne jak mało kto.Oszukujecie ukochane osoby,kręcicie,robicie takie rzeczy za ich plecami ! Totalna głupota.Faceci powinni Was kopnąć w dupska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×