Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkurzona na massskaaaa

Mąż mnie zostawił dla jakiejś szmaty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość errteee
ale to nie chodzi o te nieszczęsne obiady można kupić coś na mieście, zamówić pizze ważne jest to żeby jeść razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 02111974
czasami bywa,że z uwagi na pracę nie jemy razem.Może(jeśli to nie prowokacja),ona jadła u matki,bo on był jeszcze w pracy? Może,skoro sex był dla niej bolesny powinien iść z nią do ginekologa,seksuologa,tak,żeby czuła wsparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteee
kurcze rozumiem, że kilka razy w tygodniu można zjeść samemu ale CODZIENNIE??? W weekend można coś przygotować. "nie po to wyszłam za mąż żeby mu usługiwać" -to mówi wszytsko za siebie a jeśli kobieta ma problem z seksem to sama może się udać do ginekologa, albo przy okazji badań spytać jakie mogą byc przyczyny bólu tylko trzeba CHCIEĆ mąż miał pretensje o to że jest SAMOLUBEM, bo jest odszedł-znalazł kobietę, której na niemu zależy to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
No właśnie może powinien się wcześniej zastanowić, czyli przed ślubem czy ważne są tak bardzo dla niego te obiadki itd. Ja sama powinnam wszystko załatwiać? Chyba żartujecie! Niby dlkaczego ja mam się udać do seksuologa a on co ma spijać śmietankę z załatwionych przeze mnie spraw? Skoro tak wielce razem mieliśmy wszystko robić to dlaczego to się nie odnosi do wszystkiego? A ponadto nikt jakoś nie zwrócił uwagi na to, że on był wybuchowy, byle co go wkurzało, to ja mam to znosić ze spokojem? Za nic! A co ja jestem, do poniewierania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteee
ale to działa w dwie strony, wiedziałaś jaki jest i nagle po ślubie zaczęło ci to przeszkadzam?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteee
trzeba się uderzyć w pierś i przyznać do błędu jasne, że mąż mógł najpierw poprosić o rozwód a później szukać kogoś innego, ale cóż stało się odpuść sobie zemstę, podziel się równo majątkiem i zacznij żyć na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maluttka
Czytam i nie rozumiem, ja np. nie lubie i nie za bardzo umiem gotować. Napewo nie jestem typem kury domowej.. ALE... przez to że kocham mojego męża ja najzwyczajniej w swiecie MAM OCHOTE zrobić coś dla niego, czy jakiś "obiad" czy śniadanie. Wiadomo nie codziennie bo sam dwie rąsie ma i też niech ich używa. Ale jeżeli ludzie się kochają to spędzanie razem czasu, robienie coś dla drugiej osoby sprawia im przyjemność, nigdy w zyciu bym nie pomyślała że dla kogoś będę gotować a teraz? Nie ma problemu! A on widząc że się staram też jest najkochańszym facetem na świecie! I sorry ale gdyby on jezdził sobie do mamy na obiad a mnie miał w dupie .. to i ja go w koncu miałabym w dupie! i tu nie chodzi o to żebyś gotowała, tylko zwracała uwage na drugiego człowieka. To że wyszedł za Ciebie to nie znaczy że ty możesz sie zachowywac paskudnie a on musi siedzieć przy twym boku! Ale stop , bo wcale nie miałam zamiaru go bronić! wasze małżenstwo było pomyłką i tyle. Moze tamte jest mu pisana.. a tobie kto inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
Majątkiem na pewno się nie podzielę, nic nie dostanie, jeszcze alimenty mu ściągnę jak winę mu przywalą bo w końcu winny jest, ma kochankę, zdzirę, z którą siedzi a jest moim mężem. Tak raczej nie byliśmy sobie pisani i niech idzie w cholerę do tej swojej szmaty. Nawet nie cchę pisać jaka jestem zła na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
żeby przypadkiem nie znalazł świadków na to jak ty się w tym małżeństwie zachowywałaś, bo to chyba może mieć znaczenia a połowa waszego wspólnego majątku należy mu się czy ci się podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhnhbikjhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
Jeszcze zobaczymy co mu się należy. Nie miał prawa mnie zostawić, jeszcze dla innej, żeby była lepsza ale zwykła tandetna wywłoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdybys Ty nie była
Gorszą wywłoka to by Cię nie zostawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż tak głupich żon nie ma
a cały ten topik to prowokacja co? kopnął Cię w dupę kochanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
Nie, mąż ale pożałuje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym chciala
wiesz co? ja nie czaje pewnych spraw. mozna byc przeciez zorganizowanym czlowiekiem.ja mojemu z checia podaje obiadek ktory sama upichce,cieszy mnie widok ze mu smakuje. lubie to i nie czuje sie sluzaca.poprostu dbbam o niego bo wiem jacy sa faceci.uwielbiaja gdy kobieta podaje mu obiad.tacy sa.tego nie zmienisz. nie jestesmy nawet malzenstwem.zyjemy na kocia lape. ma swoj dom i ja swoj ale przewaznie sypia u mnie i u mnie je obiady. w sumie jak malzenstwo. jest tylko jedno ale .chce tu obalic mit ze przez wlasnie nie gotowanie cie zostawil.nie prawda.! mimo iz jestem dobra dla niego raz mnie zdradzil! i plebs wiec nie piszcie bzdur.facet jak chce to zdradzi i znajdzie wymowke.ja uslyszalam taka ze mu sie wydawalo ze ja go zdradzam wiec piostanowil mnie zdradzic nie majac ani jednego blachego dowodu.jestem dosc atrakcyjna i uwazam sie za taka i dlatego chyba mu odjebalo! no i najgorsze wybaczylam mu. tak wybaczylam.za bardzo go kocham i wiem ze z jego odejsciem sdtracilabym za duzo. nie radze sobie z tym zwlaszcza ze tamta jest modelka.troche mnie to rozjebalo.przeszlam dojebane zalamanie nerwowe. ogladalam jej zdjecia i wyobrazalam sobie jak to robili.wiem,....stuknieta bylam. moze jestem.to ze mu wybaczylam bylo dla mnie trudne ale postanowilam.widzialam ze mu zalezy , ze zaluje. od tamtej pory minelo 5 lat. jestem czujna.zwiazek wydaje sie byc idealny ale ja mam zajebista ryse na sercu. i nie wiem ile jeszcze bede w stanie wziazc na bary...jedno wiem....nie potrafie go zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
To po co z nim jesteś, co stracisz, zdradzającego faceta? Skąd wiesz, że teraz cię nie zdradza tylko bardziej się pilnuje? Jak wy lubicie tak gotować to sobie gotujcie, ja nie lubię i już, nie wychodził za kucharkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym chciala
moze i zdradza.tego nie wiem ale jestem czujna.skonczylo sie ze jestem zazdrosna ja! nie on a ja! odwrocilo sie wszystko,. sprawdzam mu telefon , czaje sie jak jakis FBI>nie mialam nic zlego na mysli piszac ci o obiadkach.poprostu ja to lubie i juz. jestem glupia moze i naiwna ale tym razem jak sie dowiem to zostawie bo niszczy mnie to strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
bycie z kimś= dbanie o kogoś gotowanie dla swojego ukochanego nie jest usługiwaniem ja nie lubię gotować więc dziele się z moim on lubi robić zakupy, ja sprzątać podzieliliśmy się tak, żebym wilk był syty i owca cała. Skoro mój nienawidzi odkurzać a ja to lubię to robię to ja a nie on. Mój za to wyręcza mnie w zakupach Życie to sztuka kompromisu i wszytsko się da jeśli się kogoś kocha nie dziwię się, że facet nie wytrzymał. Zero uczucia, mało seksu. Nie mówię tu, że facet nie odejdzie jak to będzie mieć, ale w tym ewidentnym wypadku nie dziwię się że zwiał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
" Wkurzona na massskaaaa Mąż mnie postanowił zostawić dla innej, jeszcze się dowiedziałam, że to moja wina, muszę się wygadać gdzieś. " Jakiś powód na pewno był , może i Ty byłaś tym powodem....zastanowiłaś się nad tym ,choć raz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
Po pierwszej rozprawie, on chce bez winy!!!! Co za sukinsyn!!! Nigdy, winny jest jak cholera, nawet się nie ukrywa, że jest z nią, szmaciarz, zeznawała dziwka na rozprawie. Sama napisałam, żeby ją wezwali i uwaga okazało się, że jest w ciąży. Teraz to na pewno ich załatwię, jego winę mam jak na talerzu bo się przyznali, że są razem, wyciągnę z nich wszystko co można. Ale jestem wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
jak mogą być tacy ludzie, mam wielu znajomych, którzy będą wiedzieli co i jak mam załatwiać, puszczę ich z torbami, jego i tą szmatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach i aha
Gratulję facetowi uwolnienia się od debilki czyli ciebie. Ja bym jeszcze dopłacila, zeby się takiego pasożyta kretynki pozbyć z życia. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita100
dobrze zrobił ,że cię zostawił ,pamiętaj jak oni sie kochaja to kasa odchodzi na dalszy plan są mlodzi i sie dorobią ,nigdy nie bylam i nie jestem za osobami ktore wchodzą w buziorami w czyjes zycie ,ale tu muszę twojego jeszcze męża przeprosić aż nie moge uwierzuć ,że takie kobiety jak ty są , nie ugotuje bo naje sie u mamusi do łózka tez nie bo księżniczkę boli szok zyczę im szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była mojego męża... Do dzisiaj mieszka z rodzicami i zawsze tak pewnie będzie. Wzieli ślub bo dziecko. Zamieszkali z teściami. I mój mąż miał tak, jagby wziął ślub z obiema, bo ciągle pod spódnicą u mamy siedziała. Co mama powie to święte. Nigdy nie gotowała, wszystko mamusia robiła. A jak chciał się wyprowadzić, to nie była chętna, bo by domu nie umiała prowadzić...i tylko dziecko go tam trzymało, ale nawet to nie utrzymało...i niech mi ktoś nie pie...że w takich sytuacjach ktoś trzeci odpowida z rozpad małżeństwa!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
Jego przeprosić? Za co, za to, że sobie kochankę wziął? Jego??? Od kiedy pokrzywdzona jest osoba która zdradza? To ja jestem pokrzywdzona. A kasę wezmę i wątpie czy im to wisi bo jak mają mieć dziecko to na pewno potrzebują pieniędzy. Ale nie ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co lekka
lekko się prowadziłaś i uratowałaś biedulka, przygarnęłaś do łona, by uwolnić o wstrętnej eks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatba
Ale ja chyba nie po to brałam ślub, żeby mu usługiwać. Poza tym ja pracuję więc jestem po pracy zmęczona i nie mi się gotować. Wolę zjeść u mamy, o to też się czepia, że do niej dziennie po pracy chodzę a niby dlaczego nie mogę skoro to moja mama. No chyba mi nie napiszecie, że rodziny nie mogę odwiedzać! Czyli małżeństwo to ubezwłasnowolnienie, nie mam już prawa do samej siebie, tylo mam być służącą męża? Wycisnę z niego wszystko co się da, zapamiętają mnie. ja od takiej zony bym szybko uciekla!!!!!!!!!!!!! przeciez jak sie zaklada rodzine to nie dlatego aby ktos komus uslugiwal lecz aby sprawiac sobie przyjemnosc przebywania ze soba robienie obiadu dla mojej rodziny sprawia mi przyjemnosc a oni staraja mi pomagac jak tylko umieja a ty co tylko masz pretensje? co ty robilas w domu oprocz tego ze latałas do mamy? i poco codziennie !!!! załozyłas swoja rodzine to trzeba bylo jej pilnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
Ale mnie robienie obiadu nie sprawia takiej przyjemności więc powinnam się zmuszać i robić coś czego nie lubię? A może mnie ten mój cudowny mąż tak nie pomagał jak umiał. Do mamy chodzę codziennie bo lubię tam chodzić. Wcale nie chciałam się wyprowadzać, to był jego pomysł, mnie u rodziców było dobrze, dobrze się tam czułam. Zresztą mama też nie chciała, żebym się wyprowadzała, też uważa, że nie powinnam się płaszczyć przed nikim więc osamotniona w tym nie jestem. Szkoda, że on nie pilnował swojej rodziny, choć już słyszałam, że nie jesteśmy rodziną jako, że nie mieliśmy dzieci. Też mi. On nie pilnował tylko poszedł na łatwiznę i do innej. Sama też mogę iść do innego jak będę chciała, jestem atrakcyjną kobietą, niezależną więc problemu z tym mieć nie będę. A on będzie żałował swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się chociaż wyprowadziłaś, była mojego męża jak mieszkała tak nadal z mamusią mieszka :) a on z tamtąd uciekł! I nigy nie oczekiwał że mu ugotuje, bo nie umieała. Robił sam, chodził gdzie chciał i wiedział że odejdzie i odszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×