Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkurzona na massskaaaa

Mąż mnie zostawił dla jakiejś szmaty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość TaDorotka
Przeczytalam caly watek i cena jaka zaplacil twoj byly jest naprawde niczym za cenie wolnosci. Dziekowac Bogu, ze dzieci nie miliscie, bo pewno by glodem przymieralo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz strasznie nudne życie
Dorotko, skoro marnowałaś czas na te durne wpisy, musisz umierać z nudów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaDorotka
Poprostu bylam w szoku, ze istnieja takie durne baby ;-) i czytalam z "nadzieja", ze gdziesz autorka napisze, ze to prowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona , masz przynajmniej z glowy, ja czekam wciąz na pozew, a on sobie milczy. Nie martw sie wkurzona , z twoim byłym będzie teraz sie MECZYŁA inna. Soko. powodzenia Ci zycze. Bo ja ciagle czekam na ten rozwód, a on zwleka.....czyli cos nie halo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokiem jest że ktoś wierzy w
takie perdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga,tiki-taki i kasztanki
nudne życie? zapewne Dorotka ma uczciwe!! znamy relację tylko tej wkurzonej ale po tym z jaką nienawiścią i chęcią zemsty przeprowadziła rozwód z orzeczeniem można domyślać się jakie to ziółko z tej baby!! może facet na co dzień zmuszony był słuchać jej "wycia" i zrzędzenia dlatego posunął się do zdrady-GDYBY MIAŁ WSZYSTKO W DOMU NIE UCIEKAŁBY DO INNEJ jedyne co pocieszające to fakt że oni nie mieli dzieci a facet odzyskał święty spokój-on mieszkania się dorobi a wnerwiona za nieuczciwość słono zapłaci-rachunek wystawi jej samo życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań udawać że jesteś
kobietką z sieci sama sobie odpisujesz, bo jako wkurzona znalazłaś kilka idiotek, które podnieciły się istnieniem takiej kretyńskiej żony to już jest nudne, a na pewno nie jest zabawne, zadziwia tylko, że idiotki tak szybko łyknęły te bzdury, szczególnie, że tak szybko sąd głupoli dał ci rozwód, zacznij produktywniej żyć i przestań podjudzać sama na siebie, bo jeszcze ktoś wkurzona odsłoni twoje IP i będzie wiadomo przy ilu pomarańczowych wpisach się pojawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
sorry aleuważasz, że rozwód - same rozprawy w ciągu 10 miesięcy to jest szybko? a ile według ciebie trwają takie sprawy? biorąc pod uwagę składanie pisma i potem same pisma przesyłane, wszystko trwało prawie 2 lata! to jest szybko? nie dzieliliśmy majątku bo wszystko mi oddał,nie było dzieci to niby dlaczego miało trwać dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze się pośmieję
:D ale dziwię się, że nadal pierd... te farmazony idiotko... tak bardzo lubisz prowokować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy się śmiejecie ale ona
wygrała i teraz w każdej chwili może wykończyć faceta. żal wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Ciebie się śmieję
że uwierzyłaś w tak prostackie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po rozwodzie
mnie też mąż zostawił dla jakiejś szmaty, prowadził podwójne życie przez 1,5 roku dowiedziałam się od znajomych i jak go przycisnęłam to się przyznał ale i tak był zaskoczony że chcę się rozwieść, Zrobiłam to już po wszystkim ale stres pozostał , nie tęsknie za nim i nie myślę o nim ani o niej. Ale stres pozostał, są takie dni że jak dopadnie to wszystko mi się trzęsie i nie mogę znaleść sobie miejsca. Pragnę spokoju , chciałabym móc spać w nocy, Jest mi strasznie ciężko. Kiedy nadejdzie ten spokój ?? Rozwód z jego winy tylko szkoda że nie przyznali mi alimentów a pogorszyła sie znacznie moja sytuacja życiowa. On natomiast bawi się dalej świetnie za nasze pieniądze. Jestem w czarnej dupie. ale o tę kasę to mi tak bardzo nie chodzi tylko o to jak osiągnąć spokój, piję teraz więcej alkoholu boję sie że wpadne w nałóg poradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie przyznali ci
alimentów skoro pogorszyła ci się sytuacja życiowa a rozwód jest z jego winy? jak to uzasadnili? przecież to nie jest według prawa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie przyznali ci
nie rozumiem, jeśli piszesz, że on się świetnie bawi za wasze pieniądze, czy to znaczy, że zabrał ci wszystko? walczyłaś o te alimenty czy tylko złożyłaś pismo, odrzucili i więcej nie robiłaś nic? może powinnaś jeszcze raz się ubiegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po rozwodzie
uzasadnienie sądu było takie że jesteśmy młodzi, małżeństwo trwało zbyt krótko tzn. 7 lat w domyśle nie mamy dzieci bo ich nie mamy i w ogóle damy sobie radę bo mamy pracę, złożyłam apelację i czekam na uzasadnienie sądu na piśmie, walczę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po rozwodzie
sąd uzasadnił że małżeństwo trwało zbyt krótko tzn 7 lat, jesteśmy młodzi mamy pracę i damy sobie radę, złożyłam odwołanie i walczę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie przyznali ci
a jakie masz wykształcenie i mąż jakie ma? jaką masz wypłatę, jaką mąż ma wypłatę? dla mnie to szczerze dziwne, jeśli tak ci się pogorszył stan, że nie przyznali ci pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rqrrqrqw
Dajcie juz spokój z tymi wulgaryzmami/// :( Jak piszecie, że mąz zostawił was dla szmaty, to czym same jesteście? Skoro szmata okazała się lepsza? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VJ
Miałam nie odpowiadać, ale jakoś nie mogę bo to jak atakujecie żonę jest dla mnie nie do przyjęcia. Ja nie mówię, że nie wykazuje się mściwością bo co do spraw podziału majątku uważam, że pojechała po bandzie ale.... Pierwszy raz wyszłam za mąż w wieku 22 lat, szybko okazało się, że to o czym mówiliśmy przed ślubem nijak się ma do małżeństwa ( i to nie mi zależało na ślubie). Zawsze mówiłam otwarcie jaka jestem moja mama wychowywała mnie jak synka - zero obowiązków i podstawianie pod nos, zrobiła to dlatego, że sama całe życie zapier.... i nic z tego nie miała. Całe życie mi powtażała odpocznij bo jak wyjdziesz za mąż do się napracujesz. Ja w to nie wierzę już! Wyszłam za mąż, szybko okazało się, że moja osobowość, uroda, inteligencja, zainteresowania są niczym wobec obowiązków żony. Tyle, że byłam bardzo zakochana, wiec po 10h pracy w banku, wpadałam do domku, podawałam mężusiowi jedzonko, prałam, sprzątałam, praswoałam. Spałam po 4h na dobe bo nie byłam w stanie się wyrobić z obowiązkami w pracy i w domu. Co się okazało po 2 latach? Mój wspaniały mąż miał kochanki!!!! W czasie kiedy ja uwijałam się jak w ukropie, on zapraszał "koleżanki" do kina, na basen albo... przesiadywał w ich domach. Jedna taka mnie oświeciła przez telefon " bo ona już sobie z nim nie radzi i dzwoni po pomoc". DO ŻONY!!! Mało tego na spotkaniu obu nam szczęki opadły gdyż ja zawsze wyzywana byłam od obleśnych grubych krów w złości ( z rozmiarem 38), a przedemną stanęła dziewczyna w rozmiarze 46 równie zdziwniona moim wyglądem, co ja jej. Rozumiecie coś z teog? Bo ja nie. Rozwód był bez winy szybko i sprawnie. Po kilku latach poznałam obecnego narzeczonego. Big love, bardzo wiele nas ze sobą łączy choć każde ma swoje wady, mamy córcie i właśnie... Odkąd pojawiła się córcia ukochany zaczął sie domagać obiadków śniadanek i kolacji pod nos. Tyle, że ja nie dość,że gotować nie nawidzę to jeszcze uważam,ze to nie sprawiedliwe, zeby robic cos wbrew sobie, zeby zadowolic drugą osobę. Ja też bym wolała kilka rzeczy inaczej ale szanuje jego pasje, zainteresowania i nie narzucam sie ze swoją wolą. Ostatnio, mój wyrozumiały królewicz w kłutni wyliczył mi ile to od naszego poznania powinien zjeść z moich rąk obiadów, a nie jadł i to z wkurwem na mnie. Czyli co od pierwszej randki dziewczyna od razu do garów tak? Żeby była jasność , dla wszystkich nawiedzonych żon!!!! Jeśli lubicie prace w domu Wasza sprawa, ja wolę poczytać, pisać, fotografować itp itd niż gotować! I to właśnie mu powiedziałam, mało tego powiedziałam również, że przede mną kilka lat był sam " bo baby są głupie, bo nie ma z kim gadać, bo nic nie wiedzą o świecie", no więc mu uświadomiłam, że jak mnie poznał to byłam "taka piękna i mądra" i skoro tak to chyba za wiele na jednego faceta,zebym mu jeszcze usługiwała, bo życze szczęścia w szukaniu pięknej, wykształconej i usługującej gosposi- bo jeśli znajdzie, może się okazać, że ona kogo innego szuka! I to nie jest tak,ze w ogóle nie gotuje - kilka razy na tydzień, ale czy myślicie, że on zje ze mną obiad przy stole? Nie... on je o 23, jak skonczy swoje hobby. Więc PLIZZZZ!!! Nie mam zamiaru nikogo traktować jak syneczka, jak są kobiety które to lubią droga wolna, ale przestańcie wciskać innym,ze to czysta przyjemność, że nie dziwota,ze facet odszedł. Mnie zdradzał pierwszy mimo "całego pakietu", żebyscie się nie zdziwiły - choć nikomu nie życzę. PS. Sąsiaka rozwiodła się z mężem - bo miała dość ciaglej tyry dla niego, teraz sobie sprowadził młodszą i co.... widzę jak zapycha do suszarni i wiesza młodej bluzeczki, majteczki.... FACECI!!!!! Przeceniacie waszych cudownych mężów dziewczyny. A każda która chwali swego męza ( bo pierwsza żona taka zła), moj o mnie mowil takie rzeczy,ze wstyd powtarzać... Teraz zrobił dziecko 19 latce,a do mnie pisze, że mnie kocha, że moze wrocic i wychowywać ze mną moje dziecko! SIC!!!! Pomyślcie o tym. I tu nie chodzi o to,że nie kocham narzeczonego , kocham zrobiłabym dla niego bardzo wiele, ale nie zaprzedam duszy, nie bede się zmuszać do prac których nie znoszę,zeby go zadowolić. Obiady wczesniej czy pozniej sie pojawia bo mamy coreczke,a ona sama sobie nie zrobi, ale wybaczcie FACETOM RĘCE DO DUPY NIE PRZYROSŁY. Szczerze- wole być sama z dzieckiem i nie słuchać co mam jeszcze do zrobienia, albo z facetem który pojmie,że mamy XXI w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
VJ- racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joip[p[
mojemu ex mezowi tez koledzy mowili ze chyba mu na glowe padlo zostawiajac mnie i moich dwoch synow;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
VJ, bardzo mądrze napisałaś :) ale to i tak do tych, co to byle jakie portki byle były, nie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zła na męża
ja nie rozumiem jak można się tka mścić na byłym mężu, ja rozumiem, że facet rzuca dla innej i to upokorzenie ale jeśli facet odchodzi dla innej to żona też musi mieć w sobie winę, nie mówię, że całe 100% ale też jest winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
"""""" Wkurzona na massskaaaa Mąż mnie postanowił zostawić dla innej, jeszcze się dowiedziałam, że to moja wina, muszę się wygadać gdzieś. """""" Dlaczego się dowiedziałaś ,że to Twoja wina???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
no więc stwierdził, że po pierwsze on chce seksu a ja nie miałam na to ochoty, po drugie chce życia wspólnego na co ja teżnie miałam większej ochoty, tzn. ja mogę się iść pobawić do znajomych, poimprezować, nie wiem jakoś sobie poużywać a ten mi jęczał, że może dziecko, może coś, doskonale wiedział, że nie zamierzam prowadzić takiego w jego mniemaniu normalnego związku to się oświadczał i chciał żenić, po co ja się pytam skoro mu nie odpowiadała moja wizja związku???? znalazł sobie kochankę,wydymałam ich, mam jego winę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
nawet nie wiem czy są jeszcze razem bo tak go załatwiłam, że chyba żadna by tego nie wytrzymała, dosłownie zniszczyłam go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
O co Tobie właściwie chodzi. Oczekujesz aprobaty dla niszczenia????? Po co Ty wyszłaś za mąż....jak też to małżeństwo sobie wyobrażałaś ...no i na czym Twoim zdaniem powinno ono polegać, do czego również powinno zobowiązywać a może zobowiązuje?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona na massskaaaa
normalnie, dwoje ludzi tworzy związek ale nie można się wzajemnie ograniczać, wiadomo, że każdy musi mieć swoją przestrzeń i nie powinien rezygnować z samego siebie, jeśli ja nie lubię prasować to niby dlaczego nagle mam to zacząć robić tylko z tego powodu, że mam męża? jak ktoś nie lubi owoców morza to ja mu nie każę tego jeść więc nie zmuszajmy się wzajemnie do pewnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×