Największe Wtopy przy waszych facetach

.

Raz będąc sama w domu, faceta jeszcze nei było puściłam sobie bąka. Cuchnący jak nigdy a stało się to w przedpokoju. Na moje nieszczęście dosłownie kilka sekund później drzwi się otwarły i w progu stanął mężuś ze skwaszoną miną :o ale teraz się z tego śmieje :P :D Miałyście podobnie kiedyś?

ja po pięciu dniach znajomości z moim obecnym chłopakiem zakrwawiłam mi spodnie (przeciekł mi tampon) :/ udana randka, psia jego mać :p byłam pewna, że po tej akcji się do mnie nie odezwie... jesteśmy ponad półtora roku ze sobą i dopiero ostatnio przyznałam się do tego komuś innemu niż jemu, bo tak mi było głupio. i jeszcze ten mój kretyński uśmieszek i tekst z wyszczerzem "hehe, chyba cię troszkę poplamiłam..." no ludzie! :/ najlepsze, że on tego sam nie wyprał, tylko dał do kosza do prania, a jego mama wypytywała, czy nic mu się nie stało, bo widziała krew na spodniach... :D masakra.

up:)

wasze hitorie miażdżą :D piszczie jeszcze! :)

Podnoszę:) Dziewczyny temat jest super:P

przeczytałam cały temat i tak sie uśmiałam:D hehehe

up

18:45 [zgłoś do usunięcia]lalalalla Był u mnie kolega który strasznie mi się podobał. Siedzimy sobie rozmawiay było miło, nagle wstaje i mówi, że musi już isć bo coś tam obiecal pomóc. Nawet się ucieszyłam bo byłam przez całe spotkanie strasznie wzdęta. Mieszkam w bloku- mieszkanko małe obok mojego pokoju mam już wyjście więc go nie odprowadzałam do drzwi. Siedzę na krześlę słyszę zamknięcie drzwi i uhhh ulga puściałam taką serie pierdów, że myślałam, że się sciany rozlecą i jeszcze zrobiłam przy tym pełne spełnienie "oooooooooooooh" Chciałam wyjśc z pokoju i zamarłam w wnęce przed drzwiami stoi owy kolega z przerażoną miną i mówi" eee zorientowalem sie ze zostawilem telefon u Ciebie na łózku.... Tylko nie wiem czy bezpiecznie jest tam teraz wchodzić Myślałam, ze splone zywym ogniem :D Świetne! :D

Wybrałam się z chłopakiem i jego znajomymi do aquaparku! Było super, szaleliśmy na zjeżdżalniach! Miałam najlepsze bikini, takie wiązane na sznureczki. Przy którymś zjeździe majtki zahaczyły się o to łączenie na zjeżdżalni (to była zjeżdżalnia rura) ... i spadły! Wypadłam z te zjeżdżalni z gołą kaczką!!! Za chwilę zjechały też moje majtki :( :( :( Najlepsze jest to, że obok był brodzik, w którym bawiły się dzieci. Nigdy nie zapomnę zgorszonego wzroku ich rodziców;( Wstyd, wstyd, wstyd

niektóre nie sa śmieszne tylko ohydne

niby które? więcej luzu i dysnansu do samego siebie ;)

kiedys mialam okres i podczac macanek z facetem nie moglam sie powstrzymac i jak chcial czegos wiecej to wyjelam sobie tampon tak zeby nie zauwazyl, uznalam ze to 4 dzien, wiec i tak pewnie nic nie pocieknie podczas, a ten zamiast wsadzic mi tam penisa jak myslalam to zabral sie do robienia minety:-O nie wierze ze nic nie czul, obrzydlistwo za to spotykac chcial sie dalej:)

...dziewczyny, aż mi głupio pisać pod czarnym nickiem...ale mówi się trudno... :) no więc- klika miesięcy bycia z moim facetem- i wreszcie- pierwszy wyjazd na wspólne wakacje! i to od razu do Egiptu na dwa tygodnie. nie mogłam się doczekać, zaopatrzyłam się w zestaw seksownych piżamek... na miejscu- zachwyt- piękny hotel, pokój...my tylko we dwoje... kilka dni jak z bajki i później TRACH!!!! dopadła mnie ZEMSTA FARAONA. dziewczyny, miałam taką biegunkę, że prawie mdlałam... NAJGORSZE JEST TO, ŻE W PEWNYM MOMENCIE ZOBOJĘTNIAŁAM NA WSZYTKO...nie zachowywałam pozorów- ukochany dzielnie odprowadzał mnie na kibel,i z niego ściągał (taka byłam słaba) ...plus obowiązkowe wrzucenie pod prysznic :D z wakacji wróciłam chudsza o 6 kilo...a on o 4 (mimo, że chory nie był, to był tak obrzydzony moimi wyczynami, że nic nie jadł)...

o rety, trzeba było zaopatrzyć sie w wódeczkę i ją regularnie popijać, wówczas żadna zemsta faraona nie straszna :) topik niezły, choć faktycznie dość monotematyczny - głównie o problemach gastrycznych - nie żeby mi były obce, ale bez przesady, co wy jecie ludzie? jak wpieprzacie same makdonaldy to tak macie, no i plus stres - to wiadomo, zawsze na jelita działa :) Misia czuwa - dla mnie the best! no nic, fajnie, że mamy do siebie dystans, szkoda że nie zawsze - srać pod balkonem zamiast w kibelku? co ta milośc robi z ludźmi :) i nie wyrzucamy prezerwatyw za okno, to niekulturalne!

Kiedyś ,jeszcze z eksem,początku bycia ze sobą.Byliśmy na pizzy i miałam straszne wzdęcia,wydety brzuch.Generalnie chciało mi się pierdzieć.A on nie chciał mnie puścić do domu,a dosłownie ledwo szłam ;).Dobra to jescze na spacer do parku.Położyłam się dla jaj na ławce,a jemu się żartów zachciało.Usiadł mi na brzuch akurat.Takiego długiego pierda to nie oddałam przez całe życie chyba .... ;)

do marcelina1666 Świetne :D Ale co poradzic, chłopak sam się prosił o to :P A że temat sprowadził się głównie to tematów gastrycznych... widac one każdego się tyczą, a do wstydliwych należą, więc nie bez powodu są tu wypisywane. Ale przynajmniej się pośmiać mozna, bo to takie ludzkie :)

ja mam "wpadkę" troszkę innego typu. otóż poznałam chłopaka na urodzinach kolezanki, później byliśmy w kinie, klika razy na spacerze, itd... dostałam hopla na jego punkcie i troszkę go "pośledziłam" w internecie, tz. wiecie- faceboook, nk, wpisywałam w google jego imię i nazwisko... później pooglądałam sobie też jego BYŁĄ DZIEWCZYNĘ- i to samo, facebook, nk, wpisałam w googlach jej imię i nazwiko... kiedyś on przyszedł do mnie do domu (pierwszy raz) i mieliśmy po deserze iść do kina...on wziął mój laptop i chciał sprawdzić repertuar, i kiedy wpisywał google, to rozwinął się pasek z podpowiedziami (wiecie , historia stron automatycznie) a tam ADAM KOWALSKI, ADAM KOWALSKI FACEBOOK, ADAM KOWALSKI WARSZAWA, ADAM KOWALSKI NASZA KLASA ...ANIA NOWAK , ANIA NOWAK WARSZAWA, ANIA NOWAK FACEBOOK wyszłam na jakąś wariatkę-prześladowczynie;p

Ja jebie! Ostatnie boskie xD. Dlatego ja usuwam historię przeglądarek i korzystam z trybu incognito, lamo! :p

pomaranczlala wiem, od teraz też to robie:( ale po przeczytaniu niektórych historii zastanawiam się czy lepiej wyjść na ŚWINIĘ, czy na PRZEŚLADOWCZYNIE MANIACZKE;)

Oj tam, wszystko dla ludzi ;). Facet pewnie ostatecznie uznał, że to śmieszne, więc nie ma się czym przejmować. Ja się śmieję, bo też się czasem tego obawiam pomimo wzmożonej ostrożności :p.

PaulinaPauuulina1 Musiało CI być głupio :P ale co tam, gorzej że tylko takie coś miałaś w historii a nie np jakieś hardkorowe porno jak niektórzy i zapomną historię wyczyścić :D

Niestety, preczytałam wszystkie wasze wyczyny i doszła do nastepujących wniosków: 1 wiekszośc z was ma problemy gastryczne (pierdzenie, wzdęcia, sranie w gacie to wszystko sa objawy jakies choroby) idzcie do lekarza do cholery! 2 częśc z was to chamy (pierdzenie przy facecie, pierdzenie komus w twarz) 3 czesc z was jest po prostu popierdolona! (sranie do torebki, pierdzenie w papier, wsadzanie se palcy w dupe, uciekanie z domu zeby sie wysrac na dworzu) Masakra jakas, jakby poczytali to wasi faceci to pewnie jzu by z wami nie byli. Fuuuj!

zbombardowana_laleczka Bez przesady... Na mnie to wrażenia takiego nie robi, w końcu każdy ma takie potrzeby fizjologiczne ;) Każdy też ma od czasu do czasu tego typu gastryczne problemy, ale nie uważałbym tego za objaw choroby od razu... A że tyle ludzi o tym pisze, to znaczy tylko tyle, że są to wstydliwe sprawy, o których nie mówią głośno (przynajmniej więszkość) Chociaż co do tego srania do siatki czy w krzaki przed domem, bo partner w domu i wstyd jest rzeczywiście chore :D Rozumem że to wstydliwe, ale że aż tak?! Oczywiście załóżmy, że wiele z tych historii jest po prostu od początku do końca zmyślonych, ale kto wie... może jakiś odsetek stanowią desperaci, dla których to norma :P

Ja bym wolała porno niż takie coś xD

no ale co powiedział chłopak, jak zobaczył te historie wyszukiwania? przecież to normalne, ze chciałaś zobaczyć z kim się zadajesz :)

Haha, dziewczyny:) Chyba też już bym wolała jakies strony porno...zamiast historie szpiegowania! :) A chłopak zachował się OKROPNIE, zaczął się śmiać i nazywać mnie INSPEKTOREM GADŻETEM :D... w dodatku kilkia razy mi to wypomniał, np. jakiś później zapytałam go- "A ile miałeś dokładnie dziewczyn" a on powiedział, że w goooglach mam sobie sprawdzić :(

Moi drodzy to niestety zdarzyło się naprawdę Byłam u mojego partnera, kiedy nagle zachciało mi się kupkę, niestety toaleta była przez niego okupowana i tak ledwo trzymałam że chyba popuściłam troszku. Wyszedł, wpadłam to toalety, zrobiłam i wychodzę. Leżał w łóżku położyłam się koło niego - to był poranek i coś mi śmierdzi kupą - ale myślę sobie no przecież dobrze się podtarłam i jeszcze przemyłam dupkę. Mojego wzięło na amory i rozszerzył moje nogi a tam od wewnętrznej strony ud była rozmazana kupa stąd ten smród - boszz przez 2 lata co wieczór z tego się śmiał, już nie jesteśmy razem ale jak go spotkam na ulicy to wiem że on pierwsze co to o tym pomyśli ^^

a i tak smieję się tak że sąsiedzi pewnie myślą:):):) ba szczęście dla mnie oprócz burczenia w brzuchu ( nie wiem stres czy trawienie?) nic kompromitujacego mnie nie spotkało i niech tak zostanie

Jakis czas temu pojechaliśmy do naszych znajomych ktorzy robili parapetowke,kupili mieszkanie w bloku zostaliśmy u nich na noc wiadomo impreza albo itp. Spalismy w takim małym pokoju ,który w przyszłości bd ich dziecka narazie taki gościnny no jak wiadomo nowe mieszkanie świeżo wymalowane ściany wszystko idealne do czasu naszego pobytu.. jakoś nad ranem około 5 zaczęliśmy się miziac byliśmy obydwaj wstawieni i to nieźle zaczęłam robić mu loda wkońcu dochodził miał skaczyc na moich piersiach no i miałam ukleknac na tym łóżku ale jak to taka napita gibalam się na tym łóżku poczym on wystrzelił na ścianę oczywiście szybko skierował resztę na mnie zaczęliśmy się smiac po czym mój mówi że można przecież zmyc że ściany i nie bd widać no i ja miałam w torebce takie chusteczki do higieny intymnej one są takie 'mokre' no i my po tej ścianie jakoś się mazalo wszystko no to jeszcze kilkoma no i wkońcu czysto niby była tylko taka mała nocna lampka zapalona (Pokoj pomalowany na seledynowo) no i budziły się ok 11 ja luk na ścianę a tam od tych chuseczek palma na sciane i miejsami poscierana farba że widać było ciemno zielony paper od regionu plamą wielkości talerza obiadowego wstyd jak nic jeszcze taki tapczan mieli że całą sciane widać , oczywiście ktoś tam dociekał od czego i wgl to jest ale mój wkońcu powiedzial właścicielowi co to jest i się nasmial ale jednak wstyd jak niewiem he