Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem8555

mezczyzna prosi o pomoc

Polecane posty

Gość problem855
oszaleje zaraz..... ona sie zachowuje jakby sie nic ne stalo a ja szaleje jak nienormalny. cos komus zrobiwe chbya z tych nerwow! ja pierdolee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem855
dosyc mam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oq wtrace sie i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oq wtrace sie i ja
A Ty szczery jak zwykle zgryzliwie zlosliwy... Zaleje cie kiedys ta zolc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oq wtrace sie i ja
A kogo innego ma zalac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Rosjanie nie dokuczaja innym tu na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosjanie nie dokuczaja innym tu na kafe nudzisz sie ze swoim malym saamym misiem czy przyszlas robic przetwory owocowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem8555 chyba widzisz jak się męczysz. Nie użalaj się nad sobą, im szybciej to skończysz tym szybciej bede mogła cię poderwac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
A Ty co tak sledzisz co ja robie z innymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Widze , ze Ci sie strasznie ten pomysl spodobal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję zakład
Założę się o... (hm o co?) no nie ważne, taki honorowy zakład - że autor wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję zakład - możliwe. ciepłe kluchy ten chłopak. nic dziwnego że dziewczyna nim pomiata, wyczuła że może to nim rządzi i nabija się za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, mam nadzieje ze nie odzywasz sie do niej w dalszym ciagu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Albo juz sie pogodzili i dlatego nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette1111
napiszę Ci Autorze z mojej strony jak to było kiedyś. Zaczęłam się spotykać z takim jednym. Na początku sielanka przez jakiś czas. Ale już zaczęło mnie trochę dusić to nadmierne zainteresowanie z jego str. i zaczęłam go olewać po jakimś czasie(chyba po roku) tak to trwało rok następny aż wkońcu zorientowałam się że go tracę bo zaczął stosować moją taktykę. Dopiero się zaczęło - przez 3 mies. chyba chodziłam jak struta(podobnie jak ty teraz się czułam) Dopiero jak zrozumiałam że to nie ma sensu i poznałam kogoś innego to jemu się przypomniało o mnie. I tak w kółko pewno by było:-) Jak gonisz miłość to ona ucieka jak ty uciekasz to ona goni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem855
moze i jestem cieplą kluchą, ciotą, pantoflem.... ale chyba nie stalem sie z wlasnej woli, cos musialo do tego doprowadzic. tak sie czuje wlasnie i sie do tego przyznaje bez bicia. jak tylko dzwoni to mi sie serce kraja ze nie odbieram, co ja bym czul jakby ona nie odbierala. rozmawialismy dzis i powiedziala ze nie wie czy sie zobaczy ze mna w weekend... bo nauka znajaomi. dosyc mam naprawde, glupie mysli w glowie... nie moge chyba sie z tym pogodzic i nie pogodze sie niegdy ze ktos mnie nie chce, kogo daze uczuciem takim. odwalilo mi juz calkiem, nie wiem co zrobic z soba mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
To wez sie za odwyk. To tak samo jak z kazdym innym nalogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z ciebie ciota żalisz się a dobre duszyczki ocierają ci nosek szach--mówisz zrywam z tobą mat--trzymasz się tego postanowienia zapamiętaj z łaski swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz gdzies sie zabaw i nic jej nie mów, zobaczysz że podziała, przejdzie ci ta miłość jak zobaczysz ile fajnych lasek dookoła :) tylko sie wyluzuj, jejku jakby mnie facet tak kochal to chyba bym pekła z radości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem855
macie wszyscy racje, ja wiem, ale ciezko jest z mojej strony cos postanowic, cos sobie zalozyc. mysle ze moze cos sie zmieni, moze sie jej cos odmieni.. tak, tak wiem ze to bez sensu i w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mysle ze moze cos sie zmieni, moze sie jej cos odmieni.." Mogę Ci zasugerować co się jej odmieni... chcesz? :O Trzymaj się tego: "tak, tak wiem ze to bez sensu i w ogole." I że też dociągnąłeś ten wątek do 4 stron...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem855
a juz sie przestaje przejmowac, najgorzej jak ona zacznie plakaci prosic... co wtedy? mam za miekkie serce. ale boje sie ze odejdzie do kogos innego. co za los..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem855 najgorzej jak ona zacznie plakaci prosic... co wtedy? To płacz razem z nią! :O "ale boje sie ze odejdzie do kogos innego." Rozumiem, że wolisz schemat: oficjalnie jesteś jej chłopakiem, ale że to mało dla tej jakże uroczej panny dopełnieniem będą "przyjaciele" :) Tłoczno troszkę :P Czy to nie prowokacja? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem855
koniec koncow i tak sie rozpadnie wszystko, i tak wyjedzie, kwestia czasu. tylko ucierpie na tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem855
sluchajcie a moze ja jestem tutaj probleme... ona mowi ze nie spotyka sie ze mna bo ja jej ciagle gadam o tym ze robizle i ze pytam czy chce byc ze mna i w ogole. moze tak sie powinno zyc ze sie spotyka caly czas ze znajomymi, ze sie baluje ciagle? ze sie wyjezdza na wakacje samemu do pracy mowiac tydzien wczesniej albo 2 tygodnie... ja juz nie wiem... moze to ja jestem jakis chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×