odchudzam się od jutra kto ze mną??

Poczytałam Was, świetnie się zmagacie z kilogramami. Kurczę nie umiem się odczekać kiedy z przodu zobaczę piąteczkę. Pewnie by już była, ale niestety weekend nie odbył się bez obżarstwa. Tzn w sobotę rano było 60,2, byłam cała happy, potem wytańczyłam się na disco, jak wróciłam postanowiłam się zważyć. Była 3.30, jednym okiem zobaczyłam 59,7. O jezu jaka byłam szczęśliwa. Niedowierzałam to co widziałam i zawołałam mojego P. i mu mówie : Ty, spójrz na wagę, czy ja dobrze tam widzę na wyświetlaczu piątkę?? a on na to, że kurcze musi się schylić bo niedowidzi :) i tak się schyla i schyla i nagle jeb, leży pod kiblem i mówi ledwo co: No chyba nawet czwórka była z przodu Madziu ale nie jestem pewien, i zasnął:)))) I bach niedziela. To sobie myślę, że skoro schudłam to muszę jakoś to uczcić i kurcze całą niedzielę żarłam, bo jedzeniem tego nazwać nie można. Masakra. Już było tak fajnie. No cóż trza żyć dalej.

Córcia sobie prezencik wybrała i zawiozłam ja do przedszkola, teraz zupke pomidorową gotuję i kawkę popijam. Miłego dnia życzę kochane.

Dzien dobry!! Moge sie przylaczyc?? Postanowilam dzis zaczac sie odchudzac i dbac o siebie (tzn. jak pewnie wiekszosc kobiet "stale jestem na diecie", ale od dzis to tak naprawde, porzadnie chce sie za siebie zabrac:) Nie bardzo wiem jak zrobic sobie taka stopke, jak u Was widzialam :( ale wyglada to u mnie tak: wiek: 27 lat wzrost: 166 cm waga: 55.8 kg obwód pasa: 69.5 cm obwód bioder: 88 cm obwód uda: 52 cm chcialabym sie pozbyc 2-3kg, i stracic kilka cm w pasie i udach. mam dosc tzw "boczkow"... kilka miesiecy temu wazylam 52,5 i bylo super, ale potem zaczelam powolutku tyc, przestalam pracowac, wiecej czasu spedzalam w domu, zima - wszystko to razem sprawilo, ze jest teraz tak jak jest... życie... ;) mam nadzieje, ze wszystkim nam sie uda :) zreszta widze, ze wsparcie tu jest ogromne, wiec musi sie udac!!! :) :) :)

witaj bizzz. wiadomo że w kupie raźniej więc z chęcią zapraszamy. Jejku jaka ty jesteś szczuplutka:) Oczywiście powodzenia w odchudzanku bo przecież każdy dąży do swojego upragnionego celu.

bizzz witamy w naszym gronie:)im nas wiecej tym lepiej:)Na moje oko to jestes szczuplutka:) Ja tez pomidorowa ugotowalam,bez zabielacza;) Wypilam ja sobie bez dodatkow w kubeczku a konkretny obiad zjem kolo 15!Warzywka z piersia kurczaka upieczona w panierce z pistacji:)widzialam oststnio w tvn style:)nie moge sie juz doczekac tego obiadku:) bizz jesli o stopke chodzi to musisz wejsc w moje konto i po potwierdzeniu hasla bedziesz juz widziala gdzie i co wpisac:) Pozdrawiam!

Koliberek ja też pomidorówkę bez zabilacza:)

hahaha:) dzieciaczkom zabielilam w talerzach:)

Dzieki dziewczyny za przyjecie mnie do Waszego grona :) i za mile slowa... magdalenak11 i koliberek1 - "szczuplutka" hmmm.... w ubraniach wygladam calkiem ok, ale w samej bieliznie to juz niestety duuzo gorzej :( - chcialabym to w koncu zmienic!!!

bizz skarbie ale czym Ty sie martwisz?miesiac z nimi i na plazy bedziesz wygladala cudnie:)zreszta ja i tak nie bardzo wierze,ze te boczki spedzaja Ci sen z powiek:) Probowalas zwalczyc je cwiczeniami?

koliberek1 probowalam cwiczyc, ale jakos nigdy nie wytrzymalam za dlugo. po tygodniu odechciewalo mi sie, mimo ze byly jakies male efekty. Dlatego teraz mam nadzieje, ze wytrzymam dluzej i nie zrezygnuje tak latwo!! :) dlatego tez postanowilam przylaczyc sie do Waszego forum - motywacja bedzie mi potrzebna ;) o ile dzis jest ok, to wiem, ze za kilka dni bedzie gorzej ;/

Damy rade:)Wszystkie:)Prawda?

No pewnie, że prawda. Damy radę i już zaniedługo żadnych boczków:)

No oczywiscie, ze damy rade. Ja w tym roku bede jeszcze pomykac w mini i mikrospodenkach. Bizzz-Witaj! Kolejna moja rowiesniczka :) chcialabym juz wazyc tyle co ty :) Mam nadzieje, niedlugo doczekam :) U mnie dzis pogoda beznadziejna, ani na rowerek wyjsc ani nawet na spacer. Co za masakra. W ogole magdalenak11 rozwalilas mnie. hehehe normalnie zwizualizowalam sobie cala sytuacje. U mnie byloby tak samo gdybym miala 4 z przodu. Pewnie jeszcz mojego, kimajacego kolo kibelka probowalabym na szybki sexik z tego szczescia namowic. :)

TAK! TAK! TAK!! to mi sie podoba :)

no nawet nie zwróciłam uwagi, bo bizz to również moja równiśniczka:) a ty koliberek ile masz latek??

chciałam napisać rówieśniczka:)

Magda006 jestem pewna, ze juz niedlugo bedzie tak jak chcesz :) musi sie udac i tyle!! :) :) :) wczesniej jak sie odchudzalam (2 lata temu wazylam 65kg i doszlam do 53 w 2 miesiace) to duzo biegalam i uwazalam na to co jem. ale pomoglo mi przede wszystkim bieganie, wiec naprawde polecam!! na poczatku bylo ciezko, ale bylo warto. Teraz juz nie biegam, bo nie mam gdzie (wszedzie dookola tylko beton a to niszczy kolana), ale mam nadzieje, ze jeszcze do tego wroce :)

Koliberek sie melduje:) lat 27 oczywiscie hihihihi:) to sie dobralysmy:)

no to niezle. ten sam wiek, wszystkie podobne wagi i podobne cele:)

hahah faktycznie, wszystkie ta sama kategoria :) REWELKA!! Bizz-ja sie wlasnie nastawiam na 2-miesieczna dietke. I wiem, ze sport to droga do sukcesu. Ja z powodu tego, iz straszny leniwiec ze mnie, zaczynam od sportu przynajmniej 2x w tygodniu. I mam nadzieje, ze z czasem dam rade codziennie cos robic. Eh no i to zarcie ograniczyc bo poki co to ciagle gory jedzenia pochlaniam, he he tyle, ze mniej kaloryczne :)

I moja nowa stopka :) Witam wszystkich przy porannej kawce :)

Piękna waga magda:) Witam witam

dzien dobry magda gratuluje kolejnego sukcesu:) i milego dietetycznego dnia kolezanki:)

dzieki, dzieki. Koliberek fajnie Cie zobaczyc.:)

waga na dziś : 62,200kg hmmm... całkiem nieźle po takim obżarstwie w weekend... niektóre z Was tracą po 5kg w miesiąc - ja też tak chcę!!

:)

a to zdjecie to przed odchudzaniem;)

koliberek jaka ty śliczna jesteś:)

hahaha:)no bardzo w to watpie ale dziekuje:) a moze i Wy sie pokazecie?

koliberek ja mowie calkiem powaznie, naprawde niezla cizia z ciebie:) a to ja:) jeszcze przed utratą 7kg:( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b057f48c2941f5c5.html