Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania292929

odchudzam się od jutra kto ze mną??

Polecane posty

Magda006 ja mam 1,62. jestem dosc niska dlatego czesto śmigam w obcasach. a co do mojej wagi to teraz czuje sie o niebo lepiej. wczoraj posikałam sie prawie ze smiechu bo robilam porzadki w szafie i przymierzalam spodnie ktore jeszcze dwa miesiace temu byly przyciasne, a wczoraj dosłownie pospadały mi z tyłka i wygladałam jak w worku na ziemniaki. masakra ale to mnie jeszcze bardziej zmotywowało zeby jakies 3kg zrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenak11-kurcze też bym tak chciała. Moje ulubione jeasny są na na mnie od jakiś 2 lat za małe. Jak nie wejdę to chyba zacznę fruwać ze szczęścia. A w ogóle wydaje mi się, że w twoim przypadku waga w ogóle nie oddaje tego jak wyglądasz. Myslałam, że masz conajmniej 172 patrząc na Twoje zdjęcie. SERIO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. magda006 zobaczysz jeszcze chwilka i wejdziesz w swoje ulubine jeansy:) koliberek jak tam weekend z mężusiem? Z dietką ok. Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki :) Mam nadzieje, ze tak sie stanie. Chociaz przede mna jeszce dluga droga. Ale zrobimo sie cieplo i mam lepsza motywacje. Dzis zjadlam: na sniadanie: troche kalafiora z wczoraj i 2 herbatniki plus kawka z mlekiem obiad:duza kanapka z warzywami i mozarella kolacja:talerz zupy warzywnej Doszlam do wniosku, ze musze sie spowiadac z tego co jem. Moze chociaz dzieki temu dam rade sie opanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane nie mam czasu pisac...a to moze oznaczac tylko jedno;)))))jestesmy zajeci,hahahah Dzis kupilismy pieska:) z dietka poki co daje rade! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOO Koliberek suuuuper wklej zdjecia!!!! Ah jak ja wieczorn walke stoczylam. Najpierw zmusilam sie do 20 min rowerka :) lepszy rydz niz nic. A potem patrze.. mmmm nowe cukierki leza sobie niewinnie z kuchni mmm....... juz jednego dziabnelam, poczulam ten smak, ale na szcescie sie opanowalam i wyplulam. Pierwszy raz u mnie taka sila woli :) moj chlopak jest cukiernikiem i prowadzi maly sklep z drozdzowkami, paczkami i wszelkimi mozliwymi slodyczami. To wyobrazcie sobie jakie ja mam pokusy kazdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliberek no my już tam dobrze wiemy co ty tam robisz z tym swoim mężem:) magda006 aż poplułam laptopa jak przeczytałam że cukierka ktorego miałaś już w buzi wyplułaś, hahahahhahahaha. Już to sobie wyobrażam jak ja to robię, yhy u mnie to raczej niemożliwe. Gratuluję silnej woli i zarazem podziwiam. Dobrej nocki życzę, choć pewnie już śpicie. No i ja też lecę bo na jedno oko to już prawie nie widzę. Buziaki dla Was dziewczyny dzielne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no moje wypluwanie cukierka musialo wygladac bardzo dramatycznie hehehhehe Na szczescie nikt tego nie widzial. :) Witam przy porannej kawce. U mnie chyba dzis znowu bedzie padac. Eh... co za pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie A u mnie piękna pogoda, chyba zaraz pójdę się opalać. Wczoraj o dziwo też nie padało a niby miało lać i burze. Kurde na maksa jestem szczęsliwa. Zmierzyłam się dzisiaj centymetrem i kurcze wynik oszałamiający: biodra - 7cm udo - 6cm talia - 3cm Normalnie nie wierzyłam. Pozdrawiam i słonecznego dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam się dzisiaj ważyć ale dostałam w weekend okres więc wolę się nie załamywać bo jakoś czuję że waga stoi i zważę się dopiero za dwa dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenak11-tzn tyle cm Ci zlecialo od poczatku diety? 7 w biodrach ??? O wow! Gratulacje!!! Super Ci idzie! Ja jak nie zapomnie pomierze sie jutro rano. W koncu te centymetry to najwazniejsza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tyle cm, sama jestem w szoku. A z jakiej wagi magda startowałaś i od kiedy jesteś na diecie?? Bo ja prawie 68kg od 12 kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, mozna się przyłączyć? Widze że macie tu miła atmosfere i w ogóle. Ja jak po stopce widac też od jakiegoś czasu wojuje na diecie, od wczoraj wzielam sie ostro za siebie bo w sumie chce z 3 kilo jeszcze schudnąc. Ogolnie marzy mi sie waga 53 kilo bo jakos nie czuje żebym schudła 6 kilo. Ciuszki luźniejsze itd ale lydki i ramiona mam strasznie tluste :P No nic, nic... ale jak schudne tylko 3 to tez bede strasznie szczesliwa. Przyznam sie bez bicia ze z rok temu ważyłam prawie 70 kilo :P Takze to moje 10 kg mniej uznaje jako cud ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj meeegi, jasne ze mozesz przylaczyc sie do nas. zostalysmy prawdopodobnie tylko we trzy wiec fajnie ze sie znów ktoś pojawił kto sie zmaga z kilogramami. Przede wszystim gratuluje spadku wagi. Stosujesz jakas konkretna diete?? Ja dzisiaj dietkowo:) z czego jestem dumna:) Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenak właściwie to nie stosuje obecnie żadnej konkretnej diety. Przez jakies ok 2 tyg. byłam na proteinowej ale ja nie mam czasu tyle zeby cały dzien pichcic w kuchni pysznosci, a jak sie czasu nie ma to zostaja jogurty serki jajka i kurczak, po pewnym czasie mnie nie dobrze sie robiło na samą myśl. A teraz staram sie jesc zdrowo, chudo no i pozwalac sobie na rozne przyjemnosci ;) Dziś zjadłam na śniadanie musli z rodzynkami z mlekiem chudym, na obiad gotowanego kalafiora i salatke grecka, potem mus truskawkowy z jogurtem naturalnym :P Ogolnie za wiele dzis nie zjadłam ale to dlatego ze ok 15 zjadlam kalafiora , salatke i mus w przeciagu pol h , a potem wyszlam z domu i wrocilam ok 20 a postanowilam sobie ze po 18 jesc tez nie bede. Tak to pewnie bym cos jeszcze zjadla.. a tak to musze przecierpiec do jutra na lekkim głodzie. Mysle ze tak w 10 dni te 3 kilo schudne, ale szczerze nie wiem co dalej, widze że tez nie masz duzo do zrzucenia, masz jakis plan co potem? Bo wiem jedno, nie bede jadła bez opamietania, ale z drugiej strony nie wiem jakjesc, nie chce sobie juz do konca zycia odmawiac wszystkiego, chce jesc normalnie nie myslac ile to ma kalorii itd. Da sie tak? I nie przytyc spowrotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny meeegi ja też nie stosuję żadnej konkretnej diety. u mnie wyglada sprawa nastepujaco. jesli zobaczę na wadze 56kg to jade na wielkie lody z bitą śmietana:) a jesc będę pewnie jak do tej pory, czyli ograniczac sie do minimum, i zero jedzenia po 18. założyłam sobie ze jak juz schudne do satysafkconujacej mnie wagi i pozniej choc troche przytyje np pol kilo albo kilo to bede robila dwa dni glodowki. juz poprostu nigdy nie chcialabym sie zapuscic i wazyć powyżej 60kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeegi opowidz nam cos jeszcze o sobie. skad jestes, czy pracujesz, uczysz sie? czy masz meza ? dzieci?? ile latek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo jak ty magdalenak, jak schudne to juz nigdy nie dopuszcze do tego żeby przytyć powyżej 60 kilo. Wyjątkiem będzie jak będe chciala miec dziecko t o pozwole sobie przytyc w okresie ciąży, ale nie bede jadła bez opamietania jako ze mogę, tylko postaram sie trzymac granic rozsadku i po ciąży wszystko szybko zgubić. Ogolnie to mam 19 lat ucze sie jeszcze, męża nie mam ale sie z moim chlopakiem zaręczyłam. Jestem z nim juz 4 lata i tak mysle ze za 3 lata, może 2 będzie ślub. No i jestem z Radomia. ;P A i musze sie pochwalić, dziś na wadze niecomniej niż 60kg. Nie wiem czy 59,5 czy ile dokladnie bo mam zwykla wage ale widac ewidentnie ze nieco mniej. A dzis na sniadanko znow musli, potem obiadek kurczak z grilla , fasolka gotowana i jakas salatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No koliberka znowu nie ma- normalanie spala dziewczyna za nas wszystkie :P Meeegii-witamy serdecznie :) 3kg w 10 dni to super tempo. Tez bym tak chciala, za 10 dni 54kg wow! Trzymam kciuki! Ja bym chciala chociaz te 2 kg w ciagu 10 dni zrzucic. A poki co u mnie dzis 100 gram mniej na wadze takze nawet nie pisze, bo wstyd. Magdalenak-u mnie wszystko w stopce, po rzuceniu palenia przytylam do 59 i powiedzialam sobie STOP, wiecej nie przytyje, bo nie moge na siebie patrzec i jak tak dalej pojdzie to z rozpaczy wroce do fajurkow. Nie pale prawie 3 miesiace, ale ograniczanie jedzenia idzie mi baaaaardzo ciezko. Wczoraj tez zgrzeszylam, eh przyznam sie zjadlam kebaba. A potem jeszcze 2 ciastka. Normalnie ostatnio zdaje sobie sprawe ile slodyczy pochlaniam. Jak palilam, w ogole slodyczy nei jadlam. Takze wiem, ze moja dietka bedzie suuuuper dluga, ale przynajmniej sukcesywnie chudne a nie tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahah,usmialam sie...ale tak tak,zgadlas...spalam za cale 3 tygodnie:))) Megi witaj...ja was dziewczynki czytam tylko nie bardzo mam jak pisac:)wiecie o co chodzi..hihihi A z dieta poleglam wczoraj...objadlam sie slodyczy i nie chce sie wazyc;)od dzis rana znow dietkowo! Pozdrawiam Was goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że same Magdy ;) Magda ja powiem ci szczerze, że jakoś nie moge jeść słodyczy, kocham je nad życie i czasami mam straszną ochote, ale po zjedzeniu chocby 2 cukierkow, ciastek, czegokolwiek mam straszne wyrzuty i czuje sie marnie i 5 kilo grubiej.. Jedyne co mi pasuje to lody, w sumie nie sa kaloryczne, ale jak pojde na mcflury z mcdonalda z lionem i polewa czekoladowa to bd tuczace :D No ale co ja gadam, teraz mam zakaz jedzenia slodyczy, moja slodyczą są teraz truskawki , cola light i musli z rodzynkami. I dobrze mi nie narzekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliberek-wiem o co chodzi, wiemy, wiemy :) Baw sie dobrze, my za tydzien tu na pewno jeszcze bedziemy. Tzn ja przynajmniej bo magdalenak idzie w takim tempie ze ho ho. Meeegii-zazdroszcze tego podejscia do slodyczy, marze, zeby mi sie cos takiego tez zrobilo. I pomyslec, ze przed rzuceniem fajek w ogole mnie do slodkiego nie ciagnelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,jak wy to robicie??? Skad macie silna wole??? Ja przy wzroscie 165 cm waze prawie 75 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda- no mam tak ale czasami tez juz niemoge wytrzymac ;p Paulla , dieta proteinowa jest dobra jeśli chcesz dużo schudnąć, no i jesli masz czas siedziec w domu i pichcic i 228288817 razy chodzic do sklepu po cos tam, po cos tam, po cos tam. ogolnie dieta ta jest bardzo droga, chyba ze masz zamiar jesc w kolko jajka, ser bialy, kurczaka jogurty. W sumie na poczatku podobala mi sie ta dieta, w 1 fazie schudlam przez 3 dni 2 kilo, ale potem zrobil sie zastój, ja coraz bardziej mialam obrzydzenie do białek, czesto mialam tak ze mnie mdliło tak po prostu, było mi czesto słabo i bolała głowa, no i kolejna sprawa, nie znam nikogo kto by byl w 3 czy 4 fazie. Czyli po schudnieciu. A no i ta dieta jest do konca zycia. Takze ja wole jesc po swojemu, pozwalac sobie na wszystko na co mam ochote ale z rozwaga. A jeszcze co okropne w tej diecie, nie wolno owocow, ani jablek, ani truskawek, ani sliwek, nic nic nic.Koszmar jakis Ogolnie wyglada na t o ze robie antyreklame ale to tylko moja opinia, kazdy moze miec swoje zdanie. No ja juz po koszeniu trawki, opalaniu :P Teraz tylko myju myju, obiadek i do szkolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauuulla24-mi tez sie podoba dieta proteinowa i szczerze w nia wierze. Ale tak jak pisala meegii- jest to dieta dosc czasochlonna i stosunkowo droga. Poza tym caly czas bialko to nie dla mnie. Niedlugo lato, owoce tanieja, warzywka zachecaja, nie zamierzam sobie takich zdrowych pychotek odmawiac. A jak bym sie miala zastanawiac ile wegli jest w sosie sojowym to by mnie chyba strzelilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubasek-wszyscy sa mile widziani :) Razem na pewno bedzie nam latwiej. Magdalenak-ja jak schudne, tez bede tak jak Ty robila, jak dojde do 55kg, przechodze na glodowke albo jakas b ostra dietka na 2 dni i tyle. Inaczej sie nie da. Kiedys tak robilam i w sumie prze 2 lata trzymalam wage. A potem nie wiem co sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×