Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Tusia, będzie dobrze:) a które to jest szczepienie? chyba już drugie? Jak zniosła poprzednie? Ja też zawsze się denerwuję przed, a w zabiegowym płaczę. Jednak świadomość tego, że dziecko dostanie jedno ukłucie, a nie trzy trochę mi pomaga :) Ja tam nawet nie proponuję alkoholu na uroczystościach dla dzieci. z resztą ja w ogóle jestem przeciwna procentom . Musiałam łyknąć tabletkę przeciwbólową bo nie dawałam już rady :( myślalam że głowa mi pęknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze chyba coś jest z tym ciśnieniem mi też głowa pęka :( Zapowiadają dzisiaj burze a nawet trąby powietrzne a ja muszę jechać do miasta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie wróciłam do żywych, obudziłam sie rano z bólem głowy, wzięłam solpadeinę i się połozyłam, potem wzięłam drugą ale też nie pomogła, od razu oczywiście pojawił się odruch wymiotny więc znowu się położyłam, niewiele to pomogło, bo wzięłam jeszcze czopek panadolu i torecan na wymioty, po 4 solpadeinie trochę przeszło, to pojechałam do lca bo miałam pilną sprawę do załatwienia, po czasie poszłam na zakupy i myślałam, że zemdleję (chociaż szpital blisko) normalnie coś niesamowitego, tak źle już dawno nie było. liczę już dni do wizyty u neurologa i mam nadziję, że naprawdę mi coś pomoże, bo juz dłużej nie mogę, miałam ochotę strzelić sobie dzisiaj w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheh dziewczyny ja nie miałam na myśli alko no ale pewnie goście by mieli ochotę i tego się napić. A ja w związku z ciśnieniem czy pogodą właśnie wstałam :) pospaliśmy troszkę z dzieciaczkami dawno tak nie było żebym w dzień pospała sobie. Super chyba muszę częściej kłaść ich spać równocześnie. Właśnie zapowiadają jakieś straszne zjawiska ale ja mam nadzieję, że ten wiatr się teraz wyhula i nic złego z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka ja miałam przed wczoraj takie straszne bóle i zawroty głowy, że jak tylko wstałam to od razu w głowie mi się kręciło i z tego kręcenia na wymioty zbierało. Jak szłam było w miarę ok ale jak się zatrzymałam to od razu kręciołek w głowie i wymioty. Bałam się dziećmi zajmować :( ale na szczęście jakoś samo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wieje momentami niesamowicie. Ale myślę, że trąby nas ominą. Choć podobno dla samej Legnicy jest ostrzeżenie przed tym zjawiskiem:( Moje ciśnienie wróciło do normy 116/75, ale kiedy przed południem doszło do 159/87 to nie było mi wesoło. Czułam się fatalnie. Głowa łupała, ciągnęło mnie na wymioty...Ale widzę, że nie tylko ja tak się dzisiaj czułam. Odpukać już mi przeszło. Też trochę poleżałam, ale niestety przespać to mi się dzieciaki nie dały. Olka dzisiaj rządzi strasznie. Na szczęście w dzień nie spała. Teraz zaczął się ciąg jej bajek, który uwieńczy Ciekawski George. O 17:20 wskoczy do wanny. O 18:00 dostanie mleko i pójdzie spać :) choć tyle na plus. Mam nadzieję, że Dominik nie będzie znów w nocy prowadzić monologów ;) Anka ja też muszę po rehabilitacjach skonsultować się z neurologiem :( mój kręgoslup woła o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuja za namiary na okulistów. Juz po wizycie, mała ma oczka zdrowe :) Dzięki za namiary dziewczyny! Ja robie chrzciny za dwa tyg. i robie małe chrzciny tylk dla chrzestnych, i rodziców naszych. Nie robię dużej imprezy, bo mała tylko się umęczy. Jak dużo osób to wiadomo że będzie glosno wiec i dziecko bedzie niespokojne. Teraz jest chłodno więc kto wie za dwa tyg, pewnie beda upały. Mała chcę ubrac w zwykłą sukienkę takie ala body tylko z falbanką (jak beda upały) w bialym kolorze, do tego cos na główkę i nózki. Nie bede kupowac super falbaniastej sukni, bo pierwsza corka taka miala z kapelusikiem , byly upaly, malej bylo goraco i cale chrzest przeplakala. Teraz nie popelnie takiego bledu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Olą nie mialam problemu. Miała 4 tygodnie, była chrzczona w Wielkanoc, kiedy było jeszcze chłodno i Ola leżała w beciku.Ale z Dominikiem mam problem. Chrzcimy go 16 września i nie wiem jaka będzie pogoda. Poza tym oglądałam garniturki dla chłopców i się przeraziłam. Nie wyobrażam sobie takiego malca w czymś tak niewygodnym. Chyba postawię na jakieś jasne spodenki i do tego biały sweterek albo koszulka, w zależności od pogody. Chlopaka trudniej wystroić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Kinga to nasze pierwsze szczepienie,dlatego tak sie denerwuje.wzielam narazie zwykle szczepienia,niestety 3 uklucia ale to chwila ktorej mala pamietac puzniej nie bedzie,a ja tak sie wystraszylam po niektorych opiniach tych skojarzonych,i nie zal mi kasy,szczepie ja od razu na rotawirusy,do tej pory nie wiem czy wybralam slusznie ale wydaje mi sie kazda mama zawsze ma takie watpliwosci:( a jutro bede plakac razem z nia, bo wolala bym by to mnie pokluli za nia, a nawet i 100 razy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia, ja nie czytałam żadnych opinii na temat szczepień, ja po prostu przed pierwszym szczepieniem Oli konsultowałam się z pediatrą i pediatra zaleciła nam szczepienia kojarzone właśnie jako mniej bolesne i lepiej przyswajalne. Ja z kolei słyszalam negatywy o szczepieniach niekojarzonych. A reakcje są indywidualne dla każdego dziecka. Ola miała bardzo bolesne domięśniowe zastrzyki w wieku 6 tygodni i znosiła je bardzo dzielnie. A Dominik krzyczy na każdym szczepieniu tak, że uspokoić go nie można ;) Dacie radę na pewno :) Aleksandra 24.02.2010(4350g, 58cm), Dominik 10.03.2012(3920g,57cm) moje Słoneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Kinia ja zobacze jeszcze co mi powie pediatra,bo ja tak wlasnie mam ze zawsze duzo musze wiedziec wiec sie wglebiam,czytam,szukam informacji,a potem jest tego za dużo i nie umiem podjąc decyzji.Tak samo w ciazy z roznymi objawami,ze nieraz wlosy sie na glowie jezyły:P A swoja droga jak bylo kiedys gdy ludzie nie mieli internetu to ja nie wiem hihi,a problemow bylo mniej niz teraz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzwoniłam właśnie do przychodni żeby zarejestrować Dominika na szczepienie i muszę w poniedzialek podskoczyć po receptę na szczepionkę, bo im się skończyły :( a z tymi szczepionkami problem w aptekach:(trzeba zamawiać. Mam nadzieję, że do srody sprowadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
No i po wszystkim!Moja mała byla mega dzielna,nawet duzo nie plakala,a jak ja przystawilam puzniej do piersi ton od razu zapomniala o szczepieniu i smiala sie do mnie ladnie:) W ostatecznosci wziela 5 in 1 po konsultacji z doktor i mialam zamiar wziasc rotawirusy ale doktor mi odradzila,bo ponoc w tym roku duzo dzieci,u nas w przychodni kierowali na szpital z biegunka mimo ze byly szczepione.A nawet lepiej zniosly biegunke te nie szczepione.uf dobrze ze juz po:) Kinga poszukaj w aptece internetowej,tam jest raczej wszystko:)i odbierasz w danym punkcie aptecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia i jak Ci się widzi nasza pani doktor?Nie jestem przekonana do zamawiania leków za pośrednictwem internetu...Ja swoich też nie szczepiłam przeciw rotawirusom.Oli nie zdążyłam, bo wtedy,kiedy powinna dostać pierwszą dawkę była chora,a Dominika nie szczepiłam, bo nie widziałam takiej potrzeby. Ważne żeby malutka teraz nie gorączkowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się dziewczyny rozpisałyście, ciężko nadążyć i tyle różnych wątków...Ja znowu poza światem, dziecko mi od tygodnia choruje - takiego kaszlu dostała, że wczoraj straciła głos.... Pisałyście, że kobiety powinny mieć możliwość pozostania z dzieckiem w domu do 3 r.ż. Za tą możliwość dałabym się oskubać, o ile miałabym minimalną pomoc finansową od państwa. Założenie klubu też genialny pomysł... Ja po macierzyńskim wróciłam do pracy, bo takie teraz są realia...raz, że mało kogo z kredytem stać na wychowawczy, dwa, że jak się nie wraca od razu to czasem nie ma już po co wracać... Dziecko mi niestety choruje więc i tak nie chodzi do żłobka, a ja nie chodzę do pracy, a co za tym idzie w niedługiej przyszłości będę bezrobotna (z podejścia do mnie w firmie widzę, że tylko czekają na koniec mojej umowy :() Co do chrztu to chyba tylko u ks. Gacka rodzice bez ślubu nie mają problemów. Natomiast co do chrzcin to u mojej Małej na chrzcinach było tylko nasze rodzeństwo, rodzice i chrzestni i wyszło nas 15 osób...mąż ku mojej radości zdecydował, że ugościmy ich w lokalu i przeznaczyliśmy na to becikowe. Trudno coś za coś, ale muszę powiedzieć, że byłam z wyboru lokalu zadowolona. Mała w kościele z racji zimna miała takie typowo chrzcinowe polarkowe wdzianko, które nosiła później do kościoła ;) W lokalu miała zwykłą letnią ;) białą sukienusię. Jestem dziwną mamą, ale u mnie wygląd dziecka jest na drugim miejscu za wygodą, pewnie oberwę za to od córci jak już zacznie wyrażać swoje zdanie:D Szczepionki wzięłam skojarzone dlatego, że Mała jest doszczepiana na rota i pneumokoki, a i jeszcze ospę z racji żłobka...na razie jestem zadowolona. Tak na prawdę ile mam tyle opinii. Nieważne jaką szczepionkę wybierzemy, teraz i tak nie wiadomo, które są lepsze...taką wiedzę będą mieli lekarze pewnie po kilkuletnich obserwacjach...jak nasze dzieci będą dorosłe...ważne, żeby dzieci dostały obowiązkowe szczepienia, gdyż niestety niektórzy uchylają się od obowiązku szczepień narażając swoje pociechy..... Ech rozpisałam się .....pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Kinga,ja za zamawianem lekow z interneu tez nie jestem ale z niewiadomego zrodla,tutaj sa z apteki i w aptece je odbierasz,nawet za przesylke nie placisz.To tak jak apteka nieraz zamawia dla siebie jak nie ma czegos na stanie,ztego co pamietam to odbiera sie leki na chojnowskiej,poselskiej i gdzies jeszcze.Ja tk kiedys szukalam po aptekach czegos i tylko w internetowej mieli.Mala odpukac nie goraczkuje,ale marudna troche,szybko zasnela dzic ale to tez wplyw tej pogody mysle.A co do doktor naszej,to jestem zadowolona jak narazie, i wogle ztej przychodni bardzo,kurcze ze nie wiedzialam o niej wczesniej,ale w sumie 3 lata w lubinie mieszkalam.Jesli chodzi jeszcze o chrzest,to tez biore pod uwage Gacka gdyby w katedrze powiedzieli mi do widzenia:P wkoncu musze sie wybrac:P I wiecie co mam straszny problem z moja mala na spacerach,drze sie w nieboglosy,spac nie chce,kazdy spacer to gechenna,ja jestem tym juz coraz bardziej zalamana,tyle marzylam o tych spacerach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Magnolia83 do którego żłobka chodzi twoja mała? No i czy jesteś zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deko28
Ależ się Dziewczyny rozpisałyście:) Klub dla Mam to świetny pomysł, jak coś mogę zająć się projektem wnętrza:) Widziałam, że poruszałyście temat chrzcin. My już jesteśmy po, chrzciliśmy u Jana, w koperte dałam 200, problemów nie było a bez ślubu kościelnego jesteśmy. U nas były chrzciny jak to jedna z dziewczyn nazwała ' z pompa'. Impreza była na ok.40 osób w restauracji Rynek 10. Gorąco ich polecam bo odwalili kawał dobrej roboty, bardzo dużo dobrego jedzenia, świetna obsługa i rewelacyjna dekoracja. Stwierdziliśmy,że robimy huczne chrzciny bo wesela nie będzie:) A nie polecam tortów od koronkiewicza z chojnowskiej bo dostarczyli uszkodzony i jeszcze się wypierali, że to nie ich wina, zresztą za te pieniądze powiniem być nie tylko słodki. Skończyło się tak że w sobotę o 20 dekorowałam tort dla Julki zamiast zająć się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
hej dziewczyny widzę,że wątek kwitnie :) andria--jak czytam Twoje wypowiedzi,to jakbym czytała o sobie :) trójka dzieci-moje marzenie :) deko-a ja właśnie chwalę sobie torty koronkiewicza.otatnio braliśmy na chrzest i niedawno na 3 ur synka starszego i byłam bardzoooooooo zadowolona.śmaczne ,ładne i niedrogie.Tort na urodziny był zamawiany telefonicznie tylko,a zrobili tak jak chcieliśmy właśnie,znaczy jak synek chciał :) tusia - też korzystam z doz.pl :) a jescze z rabatami dla mamy i maleństwa to ju czasami na prawdę tanizna.Dla mnie rewelacja. a ciekawe co z Mia? zaglądasz tu czasem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia...my chodzimy do żłobka na Biegunowej i na razie jesteśmy zadowoleni...na sierpień przenosimy się na Księżycową więc będziemy mieli porównanie.......jakbyś miała jakieś pytania chętnie odpowiem...Wiadomo, że żłobek to nie to co mama, niania czy babcia, ale jak odprowadzam Małą zawsze widzę zadowolone buzie dzieci więc wierzę, że Małej krzywda tam się nie dzieje.....Teraz mi niestety choruje i z tym trzeba się liczyć na początku.Mam nadzieję jednak , że szybko nabierze odporności, jak nie szukam niani..bo będę musiała szukać nowej pracy, a jeśli mi się uda, na l4 nie będe mogła sobie pozwolić.... A doz polecam, leki jakością nie odbiegają od tych z tradycyjnej apteki tylko niestety niektóre bywają droższe niż w tradycyjnej... Tusia moja córa też miała takie okresy, że nie dała się na spacery wyprowadzać, a to kolka, a to rękawiczki przeszkadzały, później problemy z usypianiem....na szczęście w końcu jej to przeszło i spacery zaczęły mnie odprężać ją zresztą też ;) a nie stresować jak wcześniej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deko28
Mkwroc widać ilu klientów tyle opinii. Jak dla mnie totalnie polegli, bo zamawiaając tort za ponad 200 zł spodziewałam się czegoś lepszego, niż popękana bita śmietana na wierzchu czy rozwalony przód. Mam nauczkę na przyszłość i to był ostatni tort jaki w życiu zamówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Magnolia83 to ja chętnie usłyszę Twoją opinię o Księżycowej, bo tam właśnie będzie chodzić moja mała. Ja oddaje ją do żłobka od października dopiero, bo chcę żeby miała chociaż te 6 m-cy, ale serce już mi się kraje ;( Niestety też muszę wrócić do pracy, bo nie stać mnie na wychowawczy przy kredycie mieszkaniowym. Powiedz mi jak przeżyłaś te pierwsze dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MKWROC nie wiem czy Mia nas czyta,ale mailuję z nią czasem :) Jej córcia rośnie, a Mia spełnia się w roli mamy :) Może sama się odezwie ;) Oj Dziewczyny współczuję Wam tych żłobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mkwroc cieszę się że kolejna mama chce mieć trójeczkę dzieciaczków :) Ja też zawsze o tym marzyłam. Mam nadzieję że to marzenie się spełni za jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia nie ukrywam, że początki były ciężkie....zwłaszcza dla mnie.Choć wiedziałam od dłuższego czasu, że czeka nas żłobek to moment rozstania był bardzo ciężki. Mała to zniosła ze stoickim spokojem. Na razie nie rozumie za wiele, ważne żeby był z nią duży człowiek, który nakarmi, napoi, czasem przytuli, rozśmieszy....Gorzej podobno oddaje się roczne dzieci do żłobka, one już więcej rozumieją i nie godzą się czasem tak szybko z rozłąką z mamą. Zaplanuj oddanie dziecka tak, żebyś była jeszcze w domu, u mnie był przez 2 tygodnie mąż. Ja niemal równolegle wróciłam do pracy i strasznie się w niej męczyłam, wolałabym być wtedy w domu..... Zaplanuj sobie stopniowe wydłużanie czasu pobytu, my zaczęliśmy od 4 godzin przez kilka dni, później 6, następnie już 8. Jeśli karmisz piersią to jeszcze będąc w domu zacznij przyzwyczajać stopniowo Małą do butelki. No i siebie do zmniejszonej laktacji, żeby oszczędzić sobie zastojów. No i warto, żeby dziecko sporo już jadło różnych pokarmów oprócz mleka, ale Wy macie sporo czasu więc z tym pewnie nie będziesz miała problemów Moja ma alergie więc dieta jest jedynym "problemem" w żłobku. Tyle na szybko przychodzi mi do głowy rad....Was ominie wrzesień czyli początek nowego "roku" więc pewnie na spokojnie będziesz mogła zaplanować adaptację dziecka. Sporo rad dają też Panie pielęgniarki ze żłobka i kierowniczka. Jakby jeszcze coś Cię zastanawiało pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
deko-no dokładnie,ile osób tyle opinii.Ja dopiero teraz zaczęłam zamawiać u Koronkiewiczów, bo do tej pory tylko Okoń . kingaa--dzięki, pozdrów ode mnie Mię ;) andria-- już za niedługo? ;) ja poczekam ze 3 lata -tak zdrowy rozsądek mi podpowiada ;) bo chęci powoli już się pojawiają ,ale najpierw musze trochę popracować na emeryturę heh ;) Żłobki--mój pierwszy synek chodził kilka m-cy na Łukasińskiego, ale nie byłam zadowolona.Miałam wrażenie,że panie pracują tam za karę :/ dziecko niby po okresie adaptacyjnym szło chętnie,ale to pewnie ze względu na zabawki i inne dzieci.Ale o Księżycowej słyszałam dużo dobrych opinii. Ja mam opiekunkę teraz do młodszego i póki nie będę musiałam dawać do żłobka ,to niech zostaje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mkwroc pozdrowie:) Ciesze sie ze nie musze rozwazac zlobka choc wlasna dzialalnosc rozwazam alkiem serio,wiec i u mnie pojawi sie problem opieki.mysle ze znajde rozwiazanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny.Jak minal Wam weekend?Ja mam juz w myslach srodowe szczepienie. Podobno od srody znow ma byc upalnie... Tusia i jak Twoja corcia zniosla szczepienie? Obylo sie bez goravzki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Kinia,na szczęscie obyło się bez gorączki,i powikłań,no tylko poszła szybciej spac niz wzykle,bo zasypia mi ok 22 a wtedy to juz 0 20.30 wiec mogla by tak spac codziennie hihi:)ale i tak nie mam co marudzic bo noc przesypia:)A wiecie co dzis przespala pierwsza noc w łożeczku:P bo do tej pory ze mna spała,a czas zeby tata nie musial dluzej na materacu spac hehe:P Kinga trzymam kciuki za was teraz na szczepieniu:)i po zeby bylo dobrze:) My weekend na wsi,rodzinnie spedziłysmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×