Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Nasze dzieciaki od poczatku spaly w swoich lozeczkach.ja sie balam spac z takimi maluszkami;) Obdzwonilam dzisiaj chyba polowe aptek w legnicy.nigdzie nie maja szczepionek.w hurtowniach mowia ze taki zastoj potrwa okolo miesiaca.na szczescie w aptece w kauflandzie mieli jeszcze dwie na stanie,wiec udalo mi sie zarezerwowac. Znowu mam dzisiaj senny dzien. Tusia to Wasza malutka ladnie rzadzi wieczorami.Dominik zasypia miedzy 19a20 i wstaje przewaznie o 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Ja z moja mała spalam juz w szpitalu,jak przynosili mi ja z badan lub kroplowki taka splakana,zawsze ja tulilam i zasypialysmy,potem w domu ciężko było mi ją włozyc do lozeczka zeby sama spala.Teraz wiem ze juz sie przyzwyczila,dlatego musze to zmienic,zeby puzniej problemu nie miec.Kinga no moja zadzi nieraz i do 23 jak ma gorszy dzien,ale za to spi do 9 a ja z nia:)Nocny marek z niej,tak jak ja:)Ja cala ciaze spac chodzilam dobrze po 12 lub 1 a spalam nieraz i do 11,a w 9 miesiacu nie sypialam praie wcale po nocach dopiero ok 7 rano zasypialam:P Dobrze ze udalo ci sie dostac te szczepionke,a swoja droga to mysle ze przychodnia powinna myslec o zapasach szczepionki,bo co by bylo gdybys tej szczepionki nie dostala na czas?:(a do przychodni dostawa powinna byc priorytetowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa lata temu wypadlo mi szczepienie Oli tez pod koniec lipca.sytuacja przedstawiala sie podobnie jak teraz,tzn. W przychodni nie mieli szczepionek. Ale wtedy w aptece sciagneli szczepionke w ciagu dwoch dni. Gdybym.nie kupila teraz nigdzie szczepionki to malemu przesuneloby sie szczepienie. Bezplatnymi nie moglyby go zaszczepic,bo nie wolno ze szczepienia skojarzonego przejsc na zwykle szczepionki. Mi tez sie wydaje,ze przychodnia powinna sie lepiej zaopatrywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już prawie dwa tygodnie mam obsuwy w szczepieniu i to nie z braku szczeopionek tylko lekarzy !!! Jeszcze się okaże w piątek, że szczepionek nie mają to jakaś porażka. Płacisz za to przecież. Durny ten kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek moze lepiej sie upewnij czy macie w przychodni szczepionki. Naprawde jedt teraz problem z kupieniem ich. A zeby mi bylo weselej to panie przerejestrowaly Dominika na czwartek a ja mam rezerwacje szczepionki na srode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga jak kupisz szczepionkę to od razu jedź do domku i włóż ją do lodówki. Ja to zazwyczaj tydzień wcześniej kupowałam i przechowywałam w lodówce. Szczepionki mają dosyć długi okres ważności, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andria,czyli moja domowa lodowka ma odpowiednio niska temperature? Dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W hurtowniach i w aptekach też trzymają w lodówkach ;) Ja też panikowałam za pierwszym razem ale miła pani w aptece zapewniła mnie że nic szczepionce się nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczepionki można trzymać w lodówce (tylko nie na drzwiach). A mi udało się na piątek zarejestrować małą do szczepienia i ze względu na to, że nie szczepili bo nie było lekarzy mają na szczęście szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po spacerku. Wybralismy sie o 7:00,bo zanosi sie dzisiaj na upal. Nie wiedzialam czy dla potrzeb szczepionki nie bede musiala obnizac temperatury w lodowce,ale skoro mowicie ze nie to zdam sie na Was;) A ja dzisiaj jestem do niczego.moj maz wyjezdzal w trase dzisiaj w nocy i od 2:30 praktycznie nie spie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Kiinga spokojnie możesz przechować szczepionkę w lodówce domowej, ja przez kilka dni miałam w domu szczepionkę na rotawirusa. Pani w aptece mówiła tylko żeby trzymać ją w lodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga kup sobie jeszcze opakowanie termiczne aby bezpiecznie dostarczyć szczepionki do domu a później do przychodni. Może w aptece będą mieli takie na sprzedaż ono wytrzymuje do godziny czasu w temperaturze do 25 stopni jak jest upał to napewno krócej, ale zawsze to lepiej niż w takie gorąco wieźć bez zabezpieczenia. Z braku laku nawet takie opakowanie termiczne z marketu będzie ok. Ja dzisiaj na 16 idę na kontrolę bioderek po 8 tygodniach myslę, że jest wszystko ok ale skoro zalecano to lepiej sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O torebce termoizolacyjnej wiem,ale dzieki za rade. Ta druga wizyta u ortopedy po dwoch miesiacach to chyba rutyna :)Dominik z uporemmaniaka pelza po podlodze i krzyczy ze zmeczenia. A jak klade go na plecki to za chwilke znow czolga sie na brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
My tydzień temu byłyśmy u ortopedy, bioderka OK, nawet jądra kostnienia już są :) No i kardiologa też zaliczyłyśmy i już wszystko w porządku :) Nareszcie koniec tych lekarzy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia fajnie ze zamknelyscie juz kardiologiczny epizod.nie ma nic gorszego niz mysl,ze dziecku moze cos dolegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym przebić córce na roczek uszy - może macie jakieś info gdzie w legnicy można taka usługe wykonać i czy trzeba mieć swoje kolczyki czy maja np ze stali chirurgicznej itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka ja Ci nie pomogę bo jestem przeciwnikiem przebijania uszu tak małym dzieciom. A ja już po ortopedzie i wszystko jest ok, więc mam spokój. Teraz tylko wizyta w piątek u lekarza i szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka ja nie pomoge,bo w najblizszych latach nie planuje takiej atrakcji;) moze znajdz w internecie numery do kilku salonow kosmetycznych,zadzwon i popytaj. Przy okazji bedziesz tez miala porownanie cenowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdania,ze Ola kiedy bedzie starsza sama mi powie czy chce przekluc uszy. Kasiek mnie to czeka w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałam przebic starszej corce uszy jak miala 3m-ce i odradzila mi to moja kosmetyczka, mówiła ze jak dzieciatko jest takie malutkie rodzice przekuwaja uszy, a potem jak dziecko rosnie to czasami te dziurki są krzywe i wtedy nic z tym sie juz nie zrobi. Wiec sie rozmyslilam i stwierdzilam ze jak mala dorosnie to przebujemy uszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja też uważam, że jak będzie chciała mieć uszy przekłute to o to poprosi i jak będzie ją bolało to będzie wiedziała, że sama chciała a na siłę nieświadomemu dziecku przebijać uszka tylko dlatego, że ładnie wygląda to nie mam serca. Na szczepieniach dla jej zdrówka płaczę więc dla wizerunku nie zamierzam. Ale są rodzice którzy uważają, że dziecko znosi to przekłucie lepiej niż dziecko większe i że szybko zapomina. To dzisiaj ma deszcz padać cały dzień :( nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze ze nie jestem w pogodowym temacie. Wlasnie jade po szcxepionke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Wasze dwulatki też się często przewracają? Bo mój Franek ma całe kolana pozdzierane. Nie wiem czy on nie umie chodzić czy może problem tkwi gdzieś indzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja coś dzisiaj jestem strasznie senna masakra ledwie na oczy patrzę a jak przyłożę głowę do poduszki to od razu zasypiam więc na siłę coś robię bo przecież dzieciaki coś mogą nawywijać jak zasnę na dobre. Chyba zaraz małą nakarmię na "zapas" i kawę wypiję bo nie wyrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek, Ola ciagle zalicza wywrotki. Nie ma spaceru bez upadku ;) Pogoda jest dzisiaj straszna. Ja tez spie na stojaco. Szczepionka w aptece byla o 21zl tansza niz w przychodni. To praktycznie paczka mleka. Chyba nie bede juz wykupowac jej w przychodni,tylko brac recepte. Moja Olka pognala dzisiaj do babci:( tak chetnie poleciala ze az przykro mi sie zrobilo. Dobrze ze chociaz wraca steskniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja mala wczoraj zasnela o 20, o 24 obudzila sie do jedzenia a o 3 nad ranem byla juz wysoana :( po godzine rozgladania sie po pokoju zjadla 120ml (szok) i z ciezkim bolem zasnela. Nie wiem jak wasze dzieci ale moja cora, szaleje od kapieli do 23 albo nawet do 24, placze, nie wie czy chce jesc czy sie przytulic, czy moze znowu jesc, masakra i placze tak do pozna, az wreszcie zasnie. Wczoraj pierwszy raz zasnela o 20 , dzieki temu mialam chwile dla starszej corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak ta kawa to był błąd mam teraz za wysokie ciśnienie i ciągle mi się w głowie kręci i słabo mi i ledwo do domu wróciłam ze spaceru z dziecciakami i tak siedzę już godzinę ponad i lepiej mi nie jest. Mam nadzieję, że nie padnę bo nie będzie się miał kto dziećmi zająć. A jedno i drugie wyje i rozrabia a ja padam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita my mielismy taki placzliwy okres miedzy drugim a trzecim miesiacem zycia Dominika. Wieczorem ladnie zasypial,ale w dzien odstawial prawdziwe arie. I w domu i na spacerach. Obejrzala go pediatra,wiec wiedzialam ze nic powaznego mu nie dolega. Trzeba bylo przeczekac. Kasiek mi tez skacze dzisiaj cisnienie. Od rana jest podwyzszone. To chyba wina pogody. Nie jest laskawa dla mlodych mam. Mi pomaga czosnek. Kiedy czuje,ze mam juz za wysokie cisnienie jem kromke chleba z czosnkiem. Nie jest smaczne,ale skuteczne. Przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 38,5 stopnia temp :( jak zarażę jakimś dziadostwem małą to znów nici ze sazczepienie :( Naprawdę ciężko zajmować się dwójką małych dzieci jak łamie w kościach i temp jest ale wzięłam paracetamol i mam nadzieję, że mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek,moze to nie zaden wirus. Moze masz slabszy dzien,albo hormony szaleja Czasem na takie sensacje wystarczy porządna drzemka. Tylko ze przy dwojce dzieci taka drzemka to trudno dostepny luksus... Ja ogolnie tez mam dzisiaj slabszy dzien. Duzo dalo mi to,ze moi rodzice wzieli do siebie Ole. Zamiast rzucac sie w wir prac domowych, troche polezalam,poczytalam. Dominik duzo dzis spal,wiec mialam warunki zeby sie zrestartowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×