Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość tusia87
Kasiek oby to tylko chwilowy spadek odpornosci.Kinga ja mam tylko jedno dziecko,a co to sen w ciagu dnia nie mam pojecia od powrotu do domu z porodowki.A tak wogle to moja mala daje takie jazdy mi od 3 dni na spacerze ze dzis sobie obiecalam ze wiecej z nia nie wyjde puki jej to nie przejdzie,ale oczywiscie i tak dalej bede probowac,tylko juz mi nerwy puszczaja.Ona sie drze ma taka nerwice ze az sie cala wije w tym wozku,gdy chce dac jej piers to nerwowo chwyta i puszcza z placzem albo nie chce wogle,wkoncu pomagaja tylko raczki i to pozycja przodem do swiata musi byc,badz lezaca w druga strone skierowana do ziemi tak oto moje dziecko spaceruje:P nie wiem juz co robic,powiem wam ze czuje sie beznadziejnie,jak nieudolna matka:( Niewiem wogle to takie nerwowe to moje dziecko,zamowilam jej dzisiaj hustawke moze ona ja troszke wyciszy i odprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudzil mnie bol gardla i lewego ucha. Mam nadzieje ze mnie nie rozlozy jakas infekcja. Tusia mi Dominik tez sie darl na spacerach. Przeszlo mu w okolicach trzeciego miesiaca.duzo dalo to,ze udalo mi sie w koncu znalezc dla niego odpowiedni smoczek. No i komus kto patrzyl na to z boku moglo sie to wydawac dziwne,ale moj syn uspokajal sie kiedy mocno bujalam wozkiem w gore i w dol;)Tusia upewnij sie czy malej jest wygodnie w wozku,moze cos ja uwiera. Moze sie drze bo jej za goraco. Ja podziwiam Wasza chec karmienia piersia. Jestem tak przyzwyczajona do butelki,ze karmienie piersia to dla mnie czarna magia...a przy butli zawsze wiem ile maly zjadl i kiedy znow bedzie glodny. Jak placze miedzy karmieniami to przynajmniej wiem,ze nie z glodu... A ta nasza dzisiejsza mlodziez to strasznie humorzasta jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mi przeszło możliwe, że to była gorączka i złe samopoczucie spowodowane lekkim zastojem w piersi bo mnie wczoraj jedna bolała i ta pogoda też zrobiła swoje. Ale wieczorem już było lepiej i dzisiaj jest ok. Kinga może u Ciebie też wpływ pogody i gdzieś Cię przewiało. Trzeba uważać na przeciągi aby dzieciaczki nie cierpiały później. Mam nadzieję, że Dominik dobrze zniesie szczepienie w taki upał. Daj znać jak się czujecie. My jutro i też ma być gorąco. Największa obawa aby dziecko nie miało temperatury po szczepieniu bo ten upał i gorączka to masakra ja duża wczoraj myślałam, że umrę. Tusia moja mała też płakała na spacerach ale jak miała dwa miesiące to przestała tzn dalej czasami popłakuje ale u nas pomaga właśnie bujanie do przodu i do tyłu w trakcie jazdy. I Nadia ładnie wtedy zasypia. Możliwe, ze faktycznie jest jej za gorąco albo niewygodnie. A rączki to inna sprawa każde dziecko je uwielbia i jakby mogło to byłoby na nich cały czas. Ale moja mała płacze nawet na rękach (jest jej wygodnie tylko w pionie) zazwyczaj gdy boli ją brzuszek albo powietrze zalega w przewodzie pokarmowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście nie wiem co to znaczy nosić albo bujac dziecko, większość czasu spędzała w aucie jak była mniejsza bo prawie codziennie jeżdżę do mamy a w wózku tyle co w sklepie. w domu mamy bujaczek to sobie tam mieszka a odkąd raczkuje nic jej nie powstrzyma, prze do przodu aż kolana czarne, skóra schodzi bo na tyle tarcia to wiadomo, że nic nie wytrzyma. ma to oczywiście i złe strony bo jak chce tylko na chwilę wyskoczyć do sklepu i nie chce mi się z wózkiem targać to ona oczywiście nie wysiedzi, odpycha się w każdy możliwy sposób, strasznie nie lubi być na rękach. powiedzcie mi kiedy wasze starsze dzieci zaczęły chodzić? bo mój starszy syn nie raczkował wcale tylko pelzał, późno zaczął siadać i w sumie wstawał w łóżeczku jak miał 9-10 miesięcy i niedługo potem zaczął chodzić, Mańka raczkuje już 5 miesięcy, wstaje od 2 ale jak chcę ją zachęcić do postawienia kroku to od razu siada, nawet jak ma się przemieścic o kawałek to usiądzie i przepełza po podłodze a nie przesunie nóżek, zastanawia mnie czy na roczek pójdzie, bo już na pewno wiem, że nie osiągnie tej książkowej wagi bo podobno na roczek dziecko powinno potroić swoją wagę urodzeniową, a ona urodziłą się 3.5kg, a teraz ma 10 miesięcy i waży 8.700 więc nie ma szans żeby przybrała 2 kg w 2 miesiące. pogoda do dupy, spac się chce a przede mną jeszcze troszkę przetworów do zrobienia chyba zrobię sobie dzień lenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu Zosia zaczęła sama chodzić jak miała 11,5 miesiąca. Raczkowała 3 miesiące. Adaś raczkuje od 2 i chodzi jak się go trzyma za rączki. Ale tu nie ma reguł, synek mojej znajomej zaczął sam chodzić jak skończył 16 miesięcy. Pogoda rzczywiście jest do d..y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowka912
Hej dziewczyny! zaglądam tu co kilka dni i zawsze trafiam na ważny dla mnie wątek;) mam więc pytanko - gdzie można tanio kupić szczepionkę 5w1? do tej pory robiła to przychodnia, teraz przepisaliśmy się do innej i w tej trzeba samemu kupować szczepionki. A pogoda do niczego, ciśnienie mam niskie, w głowie się kręci. Dobrze, że mój synek troszkę przysnął. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowka912
A co do przeciągów i tej pogody, to biedny złapał katarek i pochrapuje przez sen. Dobrze, że jest frida, pomaga też mu tantum protect. miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po szczepieniu. Dominik wazy 9700 wiec ptzybral 800 g przez szesc tygodni. I w ogole sie nie rozplakal:) a teraz spi. Mi bol gardla przeszedl ale ucho boli i swedzi.Pilnuje zeby w domu nie bylo przeciagu. Moze cos mnie ugryzlo w ucho. Przy infekcji mialabym goraczke. Mrowka ja 5 w 1 kupilam w aptece w kauflandzie za 119 zl. Anka moja Ola wage potroila na bilansie dwulatka. Urodzila sie 4350 a 12,5 wazyla w wieku dwoch lat. Na nogaxh stawala od 6 miesiaca a chodzila samodzielnie kiedy miala 13 miesiecy. Natomiast nie miala jeszcze pieciu kiedy zaczela raczkowac i to ylo dla mnie duze zaskoczenie. A te raczkujace przewaznie pozniej chca chodzic. Wiadomosc dnia przetrwalismy szczepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super ze jestescie po szczepieniach, przed nami pierwsze ale to na 7sierpnia i juz sie boje bo moja mała nie jest taka spokojna i jak zaczyna sie drzec to sasiedzi sie pewnie zastanawiaja co my jej robimy... Dzisiaj moja starsza znowu miala kleszcza, chyba ja zasczepie na bolerioze, bo zaczynam sie juz bac tego dziadostwa! Na domiar zlego wyciagnelam jej tego kleszcza i mi sie gdzies zapodział, a mysl ze chodzi mi po domu doprowadza mnie do obledu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita ja i tak podziwiam Twoja odwage. Ja bym nie wyciagnela sama kleszcza. Pewnie pojechalabym do lekarza. U mnie czasem placza oboje i zastanawiam sie czy sasiedzi nie wpadna na pomysl ze ja tu maltretuje dzieci;) Glowa mi peka...zrobilam sobie dzisiaj juz trzy kawy i ani jednej nie dopilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Franek miał 12 kg jak miał 14 miesięcy więc w zasadzie zmieścił się w tej książkowej normie :) Zaczął chodzić jak miał 13 miesięcy, stawać jak miał 7 miesięcy a raczkować też jakoś w tym czasie. Kinga fajnie, że Dominik był dzielny ja się boję jutra. Nie wiem gdzie można kupić szczepionki ja szczepię 6w1 i płacę 190 zł ale załatwia to przychodnia. Jak się będę przenosiła do innej to też będę musiała kupować. Jowita nie zazdroszczę takiego robaka w domu może sobie jednak pójdzie gdzieś daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze już wiem dlaczego tak koło mnie karetki i policja dzisiaj jeździły okazało się, że dwuletni chłopczyk wypadł na Kosmicznej z trzeciego piętra przez okno :( jego stan jest bardzo ciężki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny moj Maluszek. Taki marudny i jesc nie chce... Na szczescie juz spi. Szkoda tych dzieciaczkow po szczepieniu. A z drugiej strony szczepionki to mniejsze zlo. A czy jest wsrod nas jakas mama ktora nie zgodzila sie na szczepienia? Mam juz dosyc tej pogody. Jestem do niczego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie cos slyszalam o tym wypadku. Dziecko podobno bylo pod opieka dziadkow. W glowie mi sie nie miesci taka tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szok poprostu. Dziecko zostawiasz pod dobrą opieką i chwila nieuwagi i dochodzi do tragedii. Takiego maluszka nie można zostawiać na chwilę samego w pokoju. Ja swojego franka też już dwa razy z parapetu ściągałam i mimo, że to parter na samą myśl ciarki mi przechodzą i wszystko co możliwe spod okna w jego pokoju zabrałam. I jak za długo jest cicho to zaraz idę sprawdzić co robi bo to podejrzane zwłaszcza, że moje dziecko nie potrafi być grzeczne więc w momentach ciszy zawsze robi coś groźnego dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Olka jest za cicho to tez zly znak. Niestety w tym wieku dzieci sa ciekawe swiata i nie zdaja sobie sprawy z zagrozenia:( jak mi szkoda tego malca. Mam nadzieje ze jest silnym dzieckiem i za cztery lata pojdzie z rowiesnikami do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, mi szkoda i dziciacka i dziadkó i rodziców. wszyscy pewnie sa w ciezkim szoku. taka tragedia. mam nadzeje ze jednak to dziecko z tego wyjdzie i bedzie dobrze. az mam ciarki ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Szkoda mi strasznie takich maluszków,ktore cierpia puzniej przez nieuwage rodziców:(Ja mam wszystko przed sobą,ale wiem ze oczy i uszy szeroko otwarte byc musza.Moja mala dzisiaj prawie caly dzien na dworze,co prawda nie bez placzu,ale i w wozku nawet pospala z 2 razy po 20 min wiec nie bylo tak zle, no i padla ze zmeczenia juz o 20.Mysle ze moze jak bedzie dluzej przebywac i spacerowc to sie przyzwyczai do tych spacerow,bo sprawdzalam ze sto razy gniesc ja nie ma co,goraco no wiadomo teraz tak ale wczesniej jak upalow nie bylo to napewno nie a tak jak cieplo to minimum ubranka ma na sobie.Modle sie by jej to przeszlo,tak marze o spokojnych spacerqach:)Kinga super ze maly dzielnie zniosl szczepienie i ze juz po:) Kasiek oby u was teraz poszlo rownie gladko:)A co do zakupu szczepionki ja bym na doz.pl poszukala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki straszny upal. Jest 9:00 a ja mam juz dosc!!! Wracajac do wczorajszego wypadku. Ja na punkcie okien zawsze bylam przewrazliwiona,bo moj brat majac poltora roku wypadl z pierwszego pietra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Jest okropnie!pogoda dobijajaca,ale widzialam na popoludnie burze zapowiadali.Wiec trzeba uwazac.Kinga i co nic sie nie stalo twemu bratu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia moj brat w tym roku skonczy 21lat. Studiuje w Poznaniu, ma dziewczyne. I ciezko uwierzyc ze przezyl cos takiego. Spadl z pierwszego pietra na beton. Na szczescie za oknem wisialy sznury,ktore obrocily go w taki sposob ze spadl na nozki.mial polamana miednice, kosc udowa. Leczenie bylo dlugie. Ale wyszedl z tego. Moze ten chlopczyk tez z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek daj znac jak bedziecie po szczepieniu. Pol dnia upalow za nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiinga - to twoj brat miał bardzo dużo szczęścia !!! Aby ten chłopczyk tez szczęścia miał. Upały straszne, ja siedze z dziecmi w domu bo od rana nie da sie wysiedziec na dworze, moze po poludniu wyjdziemy, no chyba ze burze nas zaskocza :( Okna pootwierane i nic to nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowka912
Dzięki Kiinga za odpowiedź. ja do tej pory za 5 w 1 w przychodni placiłam 130 zł, więc fajnie, że można gdzieś znaleźć taniej. Mam też dziewczyny nietypowe pytanie - zaczynam karmić synka papkami z marchewki i innymi. Nawet mu smakują:) nie wiem jednak, w jakiej pozycji powinnam go karmić. w foteliku samochodowym? a może na leżąco? co się sprawdziło u Was? Jak macie też jakieś sprawdzone przepisy na papki dla 4 - miesięcznego bąbla, to piszcie:) chętnie sama coś ugotuję;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na początku brałam córkę na kolana, tak że jedna ręka wczodziła mi za plecy więc nie wytrącała łyżeczki, potem kupiłam bujaczek-leżaczek i tam ja wsadzałam bo dla niej to byla bezpieczna pozycja. teraz mamy krzesełko do karmienia więc nie ma problemu. a w ogóle najlepiej jej szło jak dolewalam do marchewki trochę wody i wypijała to jak gęsty przecier z butelki, na początku kupowałam słoiczki z bobovity żeby sprawdzić czy będzie ok, a już później sama jej gotowałam, stopniowo dodając kolejne warzywa typu pietruszka, seler a pod koniec 6 miesiąca mięso i tak je do dzisiaj. smakuje jej a dla mnie to najważniejsze. po prostu goruj 2 marchewki i miksuj blenderem lub czymś podobnym, ja na początku robiłam w takim kubku nakręcanym na mikser a teraz robię w robocie i mam na 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowka ja w przychodni place 140! Ja pierwsze zupki robilam z malej marchewki i malego ziemniaczka. Po kilku dniach dodalam troche maselka,kawalek selerka, kawalek pory,ale pory nie daje do jedzenia. A dzisiaj dodalam kawalek piersi z kurczaka. Ja swoim dzieciom nie podaje sloiczkow bo moim zdaniem cos co ma tak dlugi termin przydatnosci nie nadaje sie dla dzieci. Gotowe jarzynki najpierw traktuje blenderem a pozniej jeszcze przexieram przez sitko. Karmie w foteliku samochodowym ale podpieram fotelik w taki sposob zeby maly byl w bardziej pionowej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia87
Kinga,twoj brat to faktycznie szczęściarz:)Dobrze ze tak sie skonczylo.Boxze wystarczy chwila nieuwagi.Ja bym chyba zwariowala na miejscu tej mamy co teraz tam w szpitalu placze pewnie:)Oby sie udało malenstwu z tego wyjsc.Ja mam kolege ktory szczescia mial mniej i od 24 lat jezdzi na wozku,tez wypadl z 3 pietra.Wlasnie Kasiek jak po szczepieniu?Upal niesamowity,ale moja mala dzisiaj 2 razy byla na dworze,i musze powiedziec pfu pfu ze jest lepiej:)Mamy karmiace piersia dopajałyscie malenstwa w upaly?ja mojej daje wode i tak sobie ja pije,bardziej sie bawi.a moze herbatki jej zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia2058
Ja swojej małej podawałam wcześniej herbatkę na trawienie z Hipp, a teraz daję jej koper włoski. Od kilku dni daję jej koper, bo już 3 tydzień ma bardzo mocne kolki. Zamiast jej ustępować z wiekiem to się nasila niestety, a ma już prawie 4 m-ce. Teraz jestem u rodziców i trochę odpoczywam od nieustannego noszenia na rękach i płaczu, a nawet wrzasku, bo ostatnio to strasznie krzyczy, a nie płacze. Koszmar!!! Kiinga cały czas pamiętam o tym, że miałyśmy spotkać się na kawę, ale jak na razie nie dam rady, bo mała za bardzo płacze i nie chcę żebyś i Ty tego słuchała. Na szczęście na spacerach jest spokojna więc wychodzimy normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×