Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

hej, hej! Malo pisze co prawda, ale czytam nasze forum :D A mało pisze bo młoda szaleje ostatnio. Gdzieś od 2 tyg refluksik daje się znowu we znaki i to ze zdwojona sila. Wczoraj byłyśmy u gastroenterologa znowu i zapisał nam prócz gastrotusa dodatkowo gasprid :( Ma powodować zaciskanie wieracza w żolądku żeby treść nie była zarzucana spowrotem. Z tego co czytałam, pomaga ALE. No właśnie, zeby nie było za dobrze to fatalnie dziala na serducho. Mam obserwować czy nie ma zaburzeń rytmu serca, bo powoduje on arytmie serca...Waga po fantomalcie drgnęła minimalnie bo Anula ma w tej chwili 7,300 :) Ale po wczorajczym i przedwczorajszym jedzeniu, a raczej nie jedzeniu (250ml i 230ml) nie zdziwie sie jak znowu schudła.... fajnie macie dziewuszki ze juz widac pierwsze zebole :) U nas ani słychu ani widu, chociaz przez ostatnie 3-4 dni anula jest tak marudna że dostaje nieraz viburcol a wczoraj dałam pierwszy raz panadol bo myslałam ze dziasła ja bolą (tarla paluchami namiętnie, powodując przy tym tradycyjnie wymioty) ale na wczorajszej wizycie lekarz stwierdził,że jeszcze troche aaa no i lala w kolczykach - słodziak nie z tej ziemi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula86- nie wazne kochana, wazne ze do nas zagladasz;):) Zastanawiałam sie własnie ostatnio co u ciebie;) i czy sytuacja z tym refluksem sie jakos unormowała..... kasiula86- a powiedz mikochana jak małej zescie przebijali uszka??? w jakims salonie,czy sama moze???? Kurcze ale dzisiaj ciezki dzien, zakupy, prasowanie, i Bog wie co jeszcze:) ale udalo sie wszystko ogarnac procz zakupow,bo polowe zapomnialam:):)recydywa ze mnie i tyle;) Jutro mam wizyte u gona wiec zobaczymy co powie;);) oby wszystko bylo alles ok:):) A jak tam u was kochane???? Moja mała agentka zaczela juz sama sie podnosic w lozeczku do pozycji niby klekanie,ale zaraz leci na łeb i szyje:) , ale cwiczy zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh :P Radosna, mialam na myśli że lala od dziewczynki fajnie wygląda w kolczykach ;)Tak napisałam troche bez ładu i składu w skrócie myślowym. Ja mojaj narazie nie mam zamiaru przekłuwać uszu, bo za bardzo je tarmosi i średnio to mogło by się skończyć. Podałam ten gasprid ale trudno wyczuc czy serducho jakos inaczej bije niz normalnie. kurcze boje sie ze moge przegapic jak cos sie zadzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) co tu tak smutno??????????? czemu cisza???????????/ ja- to rozumiem,bo zabiegana matka polka(od siedmiu bolesci:P)trojki dzieci ale wyyyyy????wiekszosc ma jedno dzieciatko!!!no i my juz pelna gotowosc przed wyjazdem:) zreszta znow mnostwo innych rzeczy doszlo,syn mial dzis zakonczenie szkoly,pochwale sie ze dostal puchar:) Lala dzis mi taka noc zafundowala,ze zgroza:Ono i wogole caly dzien niespokojna,marudzaca,zasliniona,wymiotujaca no i gryzie znow jak wsciekla.a ja jeszcze wczoraj bylam na lotnisku po znajomych,wrocilam po polnocy,godzilam sie z M :P,a potem to juz cora regularne budzenia urzadzala.rano bylam zdechla..... piszcie,jak sie troche ogarne to naprodukuje:) Kasiula-dzieki za mile slowa.ta twoja kruszynka wcale tak zle nie wazy-jest mlodsza o tydz od mojej a waza tyle samo:)moja wprawdzie byla lzejsza,ale nie miala zadnych "przygod"z niejedzeniem i wymiotowaniem(do dzisiaj:()wiec Ania calkiem dobrze sobie radzi.no i mamy nadzieje ze zadne"niespodzianki"juz was nie zaskocza:) pzdr....uciekam....papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) co tu tak smutno??????????? czemu cisza???????????/ ja- to rozumiem,bo zabiegana matka polka(od siedmiu bolesci:P)trojki dzieci ale wyyyyy????wiekszosc ma jedno dzieciatko!!!no i my juz pelna gotowosc przed wyjazdem:) zreszta znow mnostwo innych rzeczy doszlo,syn mial dzis zakonczenie szkoly,pochwale sie ze dostal puchar:) Lala dzis mi taka noc zafundowala,ze zgroza:Ono i wogole caly dzien niespokojna,marudzaca,zasliniona,wymiotujaca no i gryzie znow jak wsciekla.a ja jeszcze wczoraj bylam na lotnisku po znajomych,wrocilam po polnocy,godzilam sie z M :P,a potem to juz cora regularne budzenia urzadzala.rano bylam zdechla..... piszcie,jak sie troche ogarne to naprodukuje:) Kasiula-dzieki za mile slowa.ta twoja kruszynka wcale tak zle nie wazy-jest mlodsza o tydz od mojej a waza tyle samo:)moja wprawdzie byla lzejsza,ale nie miala zadnych "przygod"z niejedzeniem i wymiotowaniem(do dzisiaj:()wiec Ania calkiem dobrze sobie radzi.no i mamy nadzieje ze zadne"niespodzianki"juz was nie zaskocza:) pzdr....uciekam....papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u mnie dolina, na dworze i w domu.......z mężem nie gadam i wszystko do niczego....... Jula chyba szykuje się do raczkowania, coraz częściej znajduję Ja w pozycji na kolanach jak się buja:) dodałam na bobasach zdjęcia z wczoraj jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć. poza tym brakuje mi słońca...chcę do ciepłych krajów! co z tym latem w tym roku??? deszcze, zalania, aż strach włączac tv, bo wciąz tylko o nowych tragediach się słyszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula - a waga Twoje Ani też wydaje mi się ok, oby jak wszelkie jedzeniowe problemy już Was omijały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobryyyyy! Ania-faktycznie u Juleczki pelna gotowosc startowa,swietnie wyglada,na zdjeciach jak duzo starsze dziecko:) a ty juz podaj reke na zgode:)nie ma sensu zycia tracic na pierdoly:) a tak wogole to czemuz moj wpis znowu sie dwa razy pojawil???? to zagadka..... ciesze sie bo w pl zatrzymamy sie na dzien u siostry i sobie odpoczniemy przed dalsza droga.wychodzi nam "na glowe"po 6 godz jazdy od promu wiec nie jest tak zle:)a jak wypoczniemy,to mozemy nasz piekny kraj z jego drogami pokonywac:) ejjjj pierdoly wam pisze,ale juz pomalu zaczynam sie troche stresowac:O Radosna kaj zes polazla?????(dobrze napisalam?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dośc tego uperdliwegoo bachora.... Tyle w temacie, bo już nie wyrabiam. Od wczorajszego "jedzenia" ok 17 , 30ml do teraz nic nie tknęła i pluje wszystkim na kilometr, nawet na spiocha wypluwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaania- przecudna ta twoja mała;) i jaka juz silna:) heheh nie długo ani sie obejrzysz a tu czmych i latac bedzie:):):):) Dziewczynka;) dobrze napisałas;):) hehehe szybko sie uczysz:):):) Pogodzenie z M bardzo wazne i mam nadzieje ze rownie przyjemne;):) Ja sie nie odzywałam bo mialam problem z netem, a dzisiaj moj M zadbal o mnie i w koncu zalozyl mi bezprzewodowy na drugi laptop i nie mam teraz stresow ze cos zas sie zrabie;) Teraz smiga jak wyscigowka po torze;):):) i w koncu jestem z wami:):);) Moja agentka tez cos niby ostatnio probuje do klekania sie zabierac ale na razie to jak pijana owca sie zachowuje;):):):) ostatnio kregle do zabawy sa jej ulubiencem:) i be ztego ani rusz...nawet spi ze swoim zielonym-ulubionym:):):) kasiula- kochana nie denerwuj sie..... Juz nawet nie wiem co ci napisac.... Pieprzone refluksy i inne przypadłosci-a kysz...idzie precz:):)!!!!!!!! U nas tez pogoda taka lipna,ze szkoda gadac..:( deszcz,pochmurno,zimno:( ble;(:(:( nic sie nie chce...powinnam dzisiaj sprzatac ,ale jedyne co udalo mi sie łaskawie zrobic to sałatke z zupek chinskich z kurczakiem...tyle..za cały dzien:( szkoda slow..lenistwo sie szerzy:( ale mam jakis aseksulany stosunek do wszystkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula86- jak ty możesz nazywać swoje dziecko bachorem???!!! Wiesz to wszystko co złe za jakiś czas minie,sama się przekonasz.Moja szwagierka miała to samo.Dziś już się tylko śmieje z tego wszystkiego,a jej córa to prawdziwy łakomczuch-mięsożerca:) Ja moją Majeczkę od początku tygodnia odstawiam od piersi:( Muszę ,bo ona strasznie krzyczy za cycem a ja od 18 sierpnia wracam do pracy i teściowa nie dałaby sobie z nią rady.Na początku cycki myślałam ,że mi pękną,ale teraz już jest ok.Mała ssie pierś ok 6 rano i troszkę wieczorem.Zauważyłam ,że powoli zapomina o cycu.I nie wiem czy mam się z tego powodu cieszyć ,czy płakać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawiemdoskonale
Kasia jak możesz tak ją wyzywać? rozumiem że się denerwujesz ale wszystko ma swoje granice! Dziecko Tobie krzywdy nie robi. Nie chce jeść i tyle. nie wciskaj jej to się przegłodzi dzień i zacznie jeść. Dziecko waży normalnie a Ty wciskasz jej. Nie przesadzasz? Może tyle jej po prostu starczy?! Tolerowałam Twoje wypowiedzi, współczułam Ci, ale nie rób z dziecka balastu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aniaaniaaa
Twoja malutka jest boska:D sliczności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ja wiem doskonale - widac nie wiesz nic a nie tylko doskonale ze piszesz takie bzdety, jakbym miala czekac az ona sama zglodnieje to bym mogła czekac do usranej smierci za przeproszeniem, a skoro tak wnikliwie niby czytasz to bys wiedziała ze jest systematycznie badana i wyniki ma w normach i nie o wage jej mi chodzi tylko o m.in budulecdla kosci....ja pitole....doradca od siedmiu bolesci dzwoniłam do gastro i jak sie nic nie zmieni di wieczora mamy jechac na izbe zeby mloda obejrzeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, chyba lepiej, że wyżyje sie i wykrzycze tutaj niż na nią, prawda? Ehhh, po to jest m.in forum :o Ą że mnie poniesie to całkiem normalne wg mnie bo kazda z was chce żeby dziecko jadło prawidłowo i narzeka ze je "tylko" ileś, choć to w normie a mi sie dziwicie, tyle że ona nie je już nic wiec nie oceniajcie. Zreszta nie jestem, nie byłam i nie bede ideałem i wkurzam sie, ba wku*** nawet tyle, że sie do tego przyznaje a nie głupa pale. "Bachor" :P (dla tych oburzonych :P) zjadl łaskawie 60ml po - 21godzinach, na śpiocha. Na jawie nadal nie tknęła. 21h to chyba wystarczajacy czas żeby 5mies maluch sie przeglodził prawda mądralo? Tym bardziej po prawie zerowym ostatnim posiłku dzien przed...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba która wyzywa was tu od
idiotek i tepych to niejaka dorcia33:D szok, jej macki są na każdym forum o dzieciach. Zdradził ją jej specyficzny język - a więc brak jakiegokolwiek sensu w wypowiedziach i dwa ulubione zwroty "idiotki", "tępe", a raczej "tepe":D, rzadko używa polskich znaków, po kropce pisze z małej litery, nie używa emotikonów :D, a po przecinku nie stawia spacji :D, ;), ale się wkopała :D dziewczyna jest nie do podrobienia w swoim stylu ;O, także jak was zaatakuje to nie jest już anonimowa :D bo to dorcia33, ale nie tylko ona pisze tu na pomaranczowo - tylko te wpisy z wyzwiskami od tępych :D, to na 100% były jej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!!! :) wchodze z rana a tu znowu zamieszanie.....:( ja tam tez mowie czesto o moich dzieciach "bachory"i jakos chyba im to strasznie nie ujmuje?a jak mnie wkurza to sa"przebrzydle bachory"na dodatek.... Kasiula biedna Ty jestes z ta Mala:(......kurwico-nerwica murowana:) miejmy nadzieje ze to faktycznie juz niebawem przejdzie.... Izulka twoja Mala sliczniutka jest.a z odstawianiem od piersi tak jest-fajnie jak dziecko to w miare bezstresowo przechodzi ale jaki zal ze to juz koniec....niemniej powinnas sie jednak cieszyc ze Majeczka jakos to znosi,zostaje wam jeszcze "cyckowanie"ranne i wieczorne:) my juz pol samochodu zapakowalismy,dzis ja musze sie spakowac i Lale;sprawdzic co tam chlopcy nawkladali do swojej torby;porobic ost. pranie,ogarnac chalpe,kupic jakis prowiant.....i jutro 13.15 wyjazd:) ja juz spac nie moge,dzis wstalam przed 6:(,Lala mnie obudzila ok 4,ale niedziwne skoro wczoraj poszla spac o 19.30.potem sie zdarzyla jeszcze obudzic i pomarudzic,ale ost.to jej marudzenie jest notoryczne:O w nocy lalo masakrycznie-super-bo akurat pranie wywiesilam na dwor:D:D:Djade jeszcze dzis do big city na ostatnie plotki do kolezanki,zrelaksowac sie,glupoty mi sie snia,ssstressss.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iPourlopie
która z was wraca do pracy teraz? jak sie z tym czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Podczytuję Was regularnie ale jakoś weny twórczej nie mam żeby coś skrobnąć. Kasiula86 bardzo współczuję i nie wiem co doradzić :(. U nas też był swego czasu problem z niejedzeniem ale przeszło jej. Miała taki m-c że spadła na wadze 100g ale na szczęście teraz z powrotem je i przybiera na wadze. Lekarz kazał zrobić morfologię i wyszła lekka anemia więc podaję jej żelazo i wit. B6. Zrobiłam też posiew moczu i kału i w kale wyszło że ma gronkowca :(:(:( Została zarażona w szpitalu :/ Czekam teraz na jeszcze jedne wyniki kału wraz z antybiogramem (czy jakoś tak). Będą w czw i w pt do lekarza idziemy. A u Twojej kruszynki to dziwne strasznie. Jak to możliwe że prawie wcale nie je a jest radosna, normalnie się rozwija, itd. Szukałaś może w necie? Może ktoś miał taki przypadek? A może lekarz prowadzący powinien skierować do szpitala na wszystkie badania jakie są tylko możliwe? Sama nie wiem :/ 3maj się Kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) kasiula kochana 3 maj sie slonce i nie przejmuj sie tym co tu pisza, kazdemu moga puscic nerwy, kazdy jest TYLKO człowiekiem i nie ma osob idealnych a ja doskonale rozumiem,ze brakuje ci sily, opanowania!!!! Jak tylko tego potzrebujesz wylewaj wszystkie zale tutaj:):):):) aGuska-milo ze zagladnełas do nas;):) i ze wena cie jednak dopadla;):) Dziewczynka no to przygotowania do yrlopku pełna para:):) great:):):) Ja dzisiaj usilnie wzielam sie za ogarniecie chałupy i w koncu uprzatnełam nasza garderobe bo wygladala jakby huragan przez nia przelecial:):) Nareszcie tez uprzatnełam małej rzeczy-tyle sie za małych ciuszkow uzbieralo,ze masakra.....jak porownałam spodenki jak miala miesiac a teraz to masakra...... alez te nasze szkarabki rosna;) no,no,no:):):):) Stwierdzilam,ze zostawie wszystkie ciuszki dla drugiego dziecka, bo sa w kolorach neutralnych w razie jakby byl chlopak, sa nie zniszczone i naprawde fajne;):) Teraz co dopiero skonczylam,ale padam na łeb i na szyje...na szczescie moj szkrab spi i moglam spokojnie posprzatac:) I tak mnie moja mała zaskoczyla bo pieknie sie dzisiaj cały dzien soba sama zajmowala;):) jedynie o jedzenie sie upomniala a tak to ciagle sie bawi:):) JUtro wybieramy sie do aqua parku , mala pierwsyz raz w basenie...zobaczymy co sie bedzie dzialo.... doswiadczone mamuski macie jakies dobre rady w tej kwestii???chetnie skorzystam:):) OK:) uciekam na razie jeszcze moze jakies ciasto wyczarowac, hm...co by tu wybrac??:D:D sciskam Was kochane mocnooo:):):) O takkkk:****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - basen mamy już za sobą :) Felek był w męskiej szatni :) i pod prysznicem, a potem już razem. Wybierz miejsce z najcieplejszą wodą, bo brodziki są zwykle masakrycznie zimne :( Felkowi podobały się (mam nadzieję) wszelkie masaże wodne, podrzucanie go do góry i "ciągnięcie" po wodzie w różne strony. Po ok 15 min M wyszedł z nim na brzeg i spacerowali w ręczniku, potem wrócii do wody. W sumie w wodzie byliśmy jakieś 45 minut. Zwykle są na basenach "dyżurne zabawki", ale pilnowalam zeby nie bral ich do dzioba :) No i oczywiście pieluszki do plywania:) miłych harców, pochwal się jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak powaznie to nie chce mi sie juz drugi raz tego pisac,moze jak bede miala czas.my juz popakowani,jeszcze tylko upchnac wszystko w aucie:) trzymajcie za nas kciuki i zyczcie szczesliwej podrozy:) pa pa kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) i po weekendzie, troszkę byliśmy zalatani i jakoś nie miałam czasu zajrzeć. dziewczynka - spokojnej podróży i urlopu! kasiula - ja to i tak uważam,że Ty jesteś w miarę opanowana, w koncu pół roku męczyć się żeby dziec ko jadło to można zwariować...ja to chyba już bym była gdzieś zamknięta....a swoją droga to faktycznie mogliby Was wysłać na jeszcze jakies badania, bo przecież to nie jest normalne. za miłe słowa wszystkim dziękuję:) Jula po tym jak odkryła, ze oże bujać się na kolankach robi to na okragło, na razie jednak nie potrafi się przesuwać, chociaż w sumie i tak znajduję Ja wróżnych miejscach pokoju, przesuwa się, kula i ślini wszystko dookoła....bo ślina to normalnie aż Jej cieknie! oczywiście zębów żadncyh nie widać. Izulka - słyszałam, że dla niektórych mam odstawienie od piersi jest gorsze niż dla dziecka. ale talk jak któraś z dziewczyn napisała, pozostaje Wam poranne i wieczorne przytulanie:) aguśka radosna - jak było na basenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynka uwazajcie na siebie skarbie;* aniaania- na basenie bylo cudnie;) mała czula sie jak przysłowiowa ryba w wodzie... tak byla tym wszystkim pobudzona,ze ciezko wieczorem ja bylo uspokoic;):0 Dzisiaj moja myszka konczy 6 miesiecy- matko jak ten czas leci:):):) Nie wiem co jej jest,ale nie potrafi usiedziec na tyłku,ze tak powiem ,ciagle wierci sie, co chwila sie chce za cos chwycic i wstawac... a gdzie raczkowanie????? U nas tez zebow jak nie ma tak nie ma;):):) mam nadzieje ze jednak kiedys wyjda??:):):) Widze,ze tu ostatnio cisza..... wszyscy sie urlopuja;):) chyba my tylko z aniaania tu dychamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×