Szukam bratniej, kobiecej duszy

za to faceci przynoszą często zycie zawodowe do domu. ale to tak juz jest, kobieta musi miec tip top zycie prywatne zeby byc dobra w pracy, a facet musi miec sprawy zawodowe poukladane, zeby byc dobry w domu.

Paulina już ucałowana :-) Husky Ty też lubisz motory? No no Mam tygrysa na plecach, ładnie wykonany, drapieżny, robi wrażenie. A co do przyjaźni damsko męskiej to istnieje, ale z podtekstami. A kobity? Fakt są fałszywe często, ale mężczyźni też tacy są. Mówią, że kobiety to plotkary, ale faceci jeszcze gorzej plotkują od kobiet, ale oni to nazywają ,,dyskusją"" a nie plotkami

A i tu się nie zgodzę nawet jak nie mają ułożonego życia prywatnego to też są świetne w pracy w końcu nic innego im nie zostaje co do koleżanki z pracy nie ma z kim pogadać od serca to mówi w pracy,

Przepraszam miało być kobiety, ale Paula pomaga mi pisać

Paulina to najfajniejsze imie jakie istnieje toan a czym smigasZ? bo ja bandytka.. troche wielkie i ciezkie to to, ale daje rade :D

oczywiscie, ze nie byly zle - nie ma zlych kobiet czy mezczyzn, tylko nieodpowiedni (nie dla nas) a moze to tez inna mentalnosc austriaczek i polek... polki sa o wiele bardziej szlachetne i kobiece niz austriaczki ale to tez wielkie uogolnienie i w wielkim cudzyslowiu pisane

skye ale mi nie chodzilo o poukladanie, tylko o to ze jak sie w rodzinie najblizszej zle dzieje to na pracy sie to odbija, a u facetow odwrotnie. potwierdzone badaniami psychologicznymi :P

ech kobieta bez prywatnego życia potrafi też być w pracy wk............... :(

Husky jeszcze niczym, dopiero planuję prawko i lubię ścigacze, ta prędkość ahhhh. A co to bandytka?

Wiesz masz racje poniekąd ale nie podpieraj się zbyt często badaniami psychologicznymi :) Wychodzi na to że mam szczęście do ludzi w ogóle A w Polsce o problemach domowych w pracy mówić nie wypada ;)

Ania a jeździłaś kiedyś motorem ? :) ścigacze też lubię ale oglądać :)

Stand pijesz dziś martini? ;) kompana potrzebuje, te małe ladacznice wyrzuty się tak nie czepiają ;) fajna pogawędka tak nawiasem;)sorry za ten nick ale za diabla nie moge go zmienic

suzuki bandit :P

Gosia jeździłam kiedyś komarkiem, takim starym rometem z 15 lat temu z moim bratem.... I tak dzisiaj się w sumie wkurzyłam, bo mój szanowny małż wymyślił, że idzie na prawko bo jakiegoś crossa ma na oku, to ja powiedziałam, że też idę z nim, no i jeszcze kumpla kręcimy. Napiszcie coś o sobie. Gosia jak wyglądasz? Macie jakieś nałogi??? z natury jestem strasznie ciekawe jajo

ja mam nałog :(

mnie się wkręcić nie udalo co innego z paralotnią :) wszystko przedemną :):):) a co Cię interesuję w moim wyglądzie coś konkretnego? pisz 169 wzrostu

Husky właśnie zerknęłam na allegro, fajne te Twoje Suzuki. A napisz mi jak tam egzamin? Wiesz tak ogólnie, bo ja laik

Husky ciągle ten sam ? czy coś nowego ? :)

a ty co studiujesz? ja egzamonow jeszcze nie mialam tylko kolokwiami mnie katuja strasznie.. jutro mam z socjologi :(

moim nałogiem sa nadal badągi, czyli bez zmian :D

Husky jaki masz nałóg? Fajki? :-) Wszystko mnie interesuje, zainteresowania, wygląd.

no więc tak, interesuja mnie badągi.. a tak po za tym to lubie gotować, zwierzaczki, rower, plywanie, motory.. no i kafeterie :P

Studiowałam ochrone środowiska, ale pod koniec drugiego roku stwierdziłam, że nie dla mnie ten kierunek i odebrałam papiery z uczelni, później skończyłam studium kosmetyczne, a od października powita mnie resocjalizacja...:-)

Ja też uwielbiam zwierzęta, właśnie mam na wydaniu trzy małe kotki :-) Kocham owczarki niemieckie a najbardziej rottweillery

to ja mam suczke, teriera tybetanskiego i 2 szczury :D

Szczupło-normalna budowa ciała, oczy zielone, włosy w kolorze orzecha laskowego naturalne, zeby biale i proste;) zaintersowania dużo i różne najstarsze, pielegnowane i nieprzemijające starożytna Grecja, Rzym i Egipt :):):) podróże nałóg jeden oficjalny czekolada o reszcie nie napiszę :)

Powodzenia mnie od października podyplomowe :) Stand-a wcieło :)

O reszcie nie napiszesz??? ha ciekawe co to może być hymmmm...:-) Ja mam 164, 50 kilo wagi zależy ile zjem, jeszcze dwa tygodnie temu miałam długie blond włosy (pasemka), ale je zdjęłam bo były sztuczne haha, teraz mam takie średniej długości, oczywiście farbowane, no i oczy niebieskie, a zęby to czekają na wybielenie....ale mam nadwrażliwe i aż się boję brrrrrr Stand przestraszył się tylu kobiet i uciekł od nas......

A no i mam jedną to znaczy dwie rzeczy do poprawki po dziecku...

Ja mam już nawyk doddawania przy włosach że naturalne każda fryzjerka się o to pyta szukając odrostów hahaha Co do zębów nie wybielam mam dość jasne ale nadwrażliwość jest coś takiego jak colgate relief lub coś podobnie w tytule Waga mniej więcej w granicach 58 Pies mieszaniec jamnika i pudla cudny straszny tchórz :)