minus 20 kilo ile na to trzeba czasu?

tektonika to nie odchudzaj sie tylko ćwicz codziennie brzuszki gwarantuje Ci ze bedzie efekt

iDusia ja musze isc spac ale jutro wejde obiecuje

Własnie brzuszki podobno nie dzialaj :( SZALEJE . mam 27 dni :( !

Ja niestety do ruchu zmotywowac sie nie potrafie:( Mam taki slomiany zapal- pobiegamprzez tydzien codziennie na biezni, a potem znowu sie zanidbuje Poza tym jak moj maz wraca z pracy do domu to zawsze jemy cos razem i niestety to jest juz po 18 :(

A znacie ta diete Jenny Craig? moja znajoma schudla dzieki niej 25 kg i co najwazniejsze- nic nie wrocilo Nie wiem tylko czy ta dieta jest dostepna w Polsce

Czesc dziewczyny moge do was dołaczyc? tez mam do zzucenia około 20kg...waże 80kg przy wzroscie 176cm. Mam 1,5 rocznego synka :) a w ciaży dobiłam do 96kg.....no i niestety po porodzie spadło tylko do 85kg potem schudłam 5kg i przez tyle czasu nie mogłam sie zebrać do dietki ale dziś nastał ten dzień...:) od 1 czerwca zaczynam dietke Mż i Wr:)

ja dziś drugi dzień zaczęłam z postanowieniem żyby jeś mniej. Narzaie zjadłam musli z mlekiem, zaparzyłyam czerwoną herbatkę chociaż bez kawy też sie nie obedzie. Ja bym chciała 60 kg ważyc, także 9 muszę zrzucic.

milton to nie jest tak do końca żeby po 18 nie jeśc, tylko żeby nie jeść na 2-3 godziny przed pójściem spać :) a ćwiczę ostatnio regularnie na rowerku stacjonarnym :) i widzę już pierwsze efekty :)

tektonika brzuszki działaja ale nie po tygodniu trzeba je też poprawnie wykonywać podbródek ma być uniesiony prosto do sufitu a nie skulony z tułowiem robisz najpierw na dwa - góra-dół, góra-dół, potem na trzy- 3,2,1, potem odliczasz od 7 i potem znów góra-dół i nie jedz smieciowych rzeczy, same wartościowe to bedzie efekt

dziewczyny fajnie że jesteście miło mi ja dzis umieram po wczorajszych ćwiczeniach hehe

A ja wlasnie pije druga kawe, podejrzliwie patrzac sie na bieznie I tak cholernie mi sie nie chce cwiczyc, ze szok! Co do tego niejedzenia po 18; no fakt, przeciez jest roznica czy ktos chodzi spac o 22, czy o 1 w nocy(ja raczej naleze do tej drugiej grupy) dzisiaj na obiad robie szaszlyki z piersi z kurczaka Mysle, ze to jest calkiem ok jedzonko, malo kalorii, a calkiem mozna sie tym najesc Nie wiem czy mi to w diecie pomaga czy przeszkadza, ale ja jestem wrecz uzalezniona od kawy Wiem, ze poziom cukru po kawie skacze i spada jak szalony, ale dla mnie jest to najlepszy sposob zabijania glodu No i kolejny moj problem- ja nie umiem jesc malo a czesto Juz wole nie jesc nic i efekt jest pozniej taki, ze slaniam sie na nogach I wpadam z kolei w sklonnosci anorektyczne...Masakra

milton ja tez mam zaraz cwiczyc i mi sie nie chce dzisiaj po wczorajszych cwiczeniach nie moglam sie w spodniach zapiąć wy tez tak macie? ja po ćwiczeniach zaraz puchne zjadłam dzisiaj kawałeczek ciasta ale tylko kawałeczek bo musiałam (dzien dziecka - imprezka), ale ja to potrafie wszamać całą czekolade wiec taki kawałeczek to pryszcz

Witam! Ja przytyłam z 56 kg do 85 w bardzo krótkim czasie (było to spowodowane niedoczynnością tarczycy). Lekarka prezpisała mi leki na tarczycę po których jak powiedziała powinnam stracić przy codziennym wysiłku fizycznym do 10 kg. Uznałam, że to niesprawiedliwe, że przybrałam prawie 30, a schudnąć mogę tylko 10. Wzięłam sie ostro za siebie. Jedzenia nie ograniczałam, gdyż nigdy nie jadłam dużo. Przestałam tylko pozwalać sobie na chwile słabości ze słodyczami. Nie wyłączyłam ich z jadłospisu całkowicie, tylko odważałam np 10 g chipsów, zjadałam 3 kostki gorzkiej czekolady itp. Zaczęłam biegać, z każdym dniem dłuższy dystans, aż skończyłam na 6 km co drugi dzień. Po miesiącu 4 kg mniej. Po dwóch 7. Tak dobiłam do dzisiejszej wagi 59,5 kg, Trwało to rok, wiem jednak, że było to zdrowe odchudzenie. Dziś już nie biegam. Uprawiam nordic walking, również po 6 km. Jeśli komuś chciało się czytać to powdzenia życzę, da się!!!

no to gratulacje

ja tez bym chciała biegac ale u mnie ciagle leje deszcz byłambym od razu chora

biegałam niezależnie od tego czy słońce czy deszcz, ważna była dla mnie dyscyplina :) choćby nie iwem jak mi sie nie chciało to robiłam to, bo takie miałam założenie na dziś

wiem ze sa takie osoby ale ja bym była ciagle na antybiotykach wiec jednak to nie miałoby sensu jestem bardzo wrazliwa na szczescie zeby sie odchudzic nie jest powiedziane ze trzeba koniecznie biegac

buraczek1987@o2.pl dzięki :) dałaś mi nadzieję ,też mam 30 kg więcej przy niedoczynności . Może i ja dam radę .

imałpa@ jasne, że dasz radę, choć przyznam szczerze, że ja osobiście w to nie wierzyłam... Ale wiem, że się da i trzymam kciuki :)

serio przy niedoczynności tak sie tyje? Ja w sumie to naprawde nie wiem czemu przytyłam 10 kilo ale tsh mam w normie ja duzo nie jem tylko ze jem słodycze, wiec zeby schudnac to je wykreslam i duzo ruchu

O, ja te okropnie puchne po cwiczeniach! Troche mnie to deprymuje, bo zamiast chudnac to nie mieszcze sie w spodnie Ale jak cwiczenia odpuszcze to od razu w spodnie wlaze z powrotem:) Ja slodyczy raczej nie jem, jakos nie bardzo lubie Ciast wrecz nienawidze Za to dobry obiadek, ziemniaczki, sosik z mieskiem, placki ziemniaczane, pierogi moge jesc bez konca :/ A biegac nie koniecznie trzeba na zewnatrz:) Ja mam bieznie w domu i gdyby nie to, to pewnie w zyciu bym nie biegala, bo mi przeszkadza wszystko, wiatr, slonce, deszcz itd A w domu to nie ma wymowki:)

i jesli jeszcze mi sie uda zepchnac te dodatkowe 5kg to juz bede mega zadowolona Ale jakies zawziete kg zostaly mi na koniec:(

Ty masz 5 ja mam 20 ehhhh i tak źle i tak niedobrze ale najgorsze jest to, że ja jestem niebrzydka kobieta ale przez tą otyłośc moja uroda zaginęła

wiem jak wiele samozaparcia potrzeba,mi sie udało 19 kg zrzycic w niecałe 4 miesiaceale bardzo ostro z tym walczyłam,teraz mineło 2 i pół roku na szczescie jojo nie ma waga skacze czasem do gory ale gora 2 kg i pilnuje tego zaraz bo juz nie chce tego prechodzic,teraz wkoncu czuje sie atrakcyjna nie wstydze sie wyjsc chociazby z dzieckiem na spacer,wygladam młodziej moge kupic ciuchy ktore mi sie podobaja no i to zainteresowanie facetow moja osoba..;-) powodzenia i wytrwałosci

dziekuje trzymam się w ryzach - waga pokazuje aż 81 ale zaczęłam ćwiczyć i pewnie stąd ta zmiana na więcej bo mój organizm jeszcze ,,nie lubi,, wysiłku fizycznego i musze go przyzwyczaić póki co umieram na zakwasy - cwiczyłam wczoraj i przedwczoraj niewiele nie wiem czy było 20 minut ale dla mojego cielska to i tak za duzo hehe musze dac rade mam 25 lat:-)

fasfaqqqq ale ja juz 14kg schudlam! w cztery miesiace No i utknelam na tych ostatnich 5kg Ja tez jestem calkiem do rzeczy Jak bylam mlodsza to nawet pracowalam czasem jako fotomodelka Ale to bylo dawno dawno temu A teraz walcze z kg Kto by pomyslal, ze tak to bedzie...Nigdy dotad nie mialam problemu z waga A w ciazy utylam OKROPNIE Ale nie martw sie, nie pozwolimy sobie na to aby nam te kg zostaly na tylkach! razem damy rade Zwlaszcza, ze sama widze, ze sie da, bo juz troche za mna

Wlasnie zeszlam z biezni, ledwo zyje...Przez najblizsze dwa tygodnie mam zamiar naprawde solidnie sie wziac za siebie

hejka a ja byłam na zakupach tyle naładowałam do koszyka, że myslałam, że do domu nie wrócę pod blokiem na szczęście się sąsiad znalazl to mi siaty poniósł do góry.....:-) malo dzis jadłam rano 2 kanapki, teraz 3 krokiety, ale 3 kawy w tym dwie slodkie, ja muszę przynajmniej jedna kawe 3 in 1 dziennie wypić, ze slodyczy jestem w stanie zrezygnować... milton - duzo ludzi mowi, ze ostatnie 5 kg jest najtrudniej zgubić i wtedy też latwo się zalamać

Witam was. Przyłączam się i trzymam kciuki za wytrwałych :) Ja mam 26 lat i jak do tej pory udało mi się zrzucić 17 kg w 7 miesiecy. przy wzroście 157 cm ważyłam 71 kg. Początki były ciężkie, ale aby wytrzymać pierwszy miesiąc i poźniej juz się człowiek przyzwyczaja do "nowego stylu życia". Dla mnie najważniejsza była silna motywacja i samozaparcie na początku. Gdy zaczynałam dietę to poszperałam w necie w fotkach pod tytułem "przed i po" żeby zobaczyć, że to jednak jest możliwe. Mam do zrzucenia jeszcze 4-5 kg, wychodzę w tym roku za mąż i to też jest dodatkowa mobilizacja :) Sorki za rozpisanie się, pozdrawiam!

hehe pandzia ja jak wychodziłam za mąż to też miałam motywację i w efekcie przytyłam hehe gratulacje wytrwałości