samotni rodzice

Witam wieczorkiem :) coś mój zegarek za szybko ostatnio mknie :( do tego mam wraże że ciągle utykam w korkach dzisiaj do domu jechałam ponad 2 godziny gdzie zazwyczaj w półtorej się mieszczę :) Dudzia mam to samo z komunią :) do tego w szkole jakoś nikt nie ma czasu ani pomysłu np na wycieczki dla dzieci . a mnie brak nerwów na niepotrzebne zwady to robię swoje :) Robert moja też szczepiona a przechodziła ospę :( miała 5 lat jak dzisiaj pamiętam jak w nocy trzymałam ją za ręce żeby się nie drapała. Z gorączką podobnie walczymy :) Karmela i Mee super że tak fajnie spędziłyście Karmelurodziny :) Wszystkie zmęczone , zdołowane ups zapomniałam - wszyscy też -trzymać się w pionie i nie marudzić :D nie przejmować się tymi którymi nie warto :D U mnie zaczyna się jazda z Tatusiem - przypomniał sobie o dziecku, ale jakoś jeszcze daję radę :) pozdrawiam ciepło S.M. p.s. o fotkach pamiętam ale ten cholerny brak czasu , same zajęcia dodatkowe słonka (mamy fajny program z dofinansowania u nas) i jeszcze przygotowanie do komunii 5 dni w tygodniu to za mało ja chyba dzisiaj nie skończę pisać :D co do picia to ja nawet upić się nie umiem :D

ROBERTH - następnym razem jak wpadniesz na taki genialny pomysł, to przed wyjściem zadzwoń chociażby do kogoś z nas, ok?

zadzwonić? i co mam powiedzieć?? że nie wiem co mam ze sobą zrobić???Zaraz będą komentarze co ze mnie za facet:/ ale szczerze przyznam się,że nie daję już rady, wysiadam

Tak właśnie masz powiedzieć. I wygadać się. I wypłakać. I co tylko chcesz! Bo my po to jesteśmy - no nie tylko :-) Jeśli myślisz, że będziesz piewszy albo wyjątkowy jeśli tak się zachowasz to od razu wyprowadzam Cię z błędu. Każdy z nas już to przerabiał i na stówę to nie koniec. Więc przyjmij to za coś normalnego, życiowego, ludzkiego i zanim narobisz sobie wsi, kaszany, wstydu i obciachu to sięgnij po telefon. Tak jest łatwiej i wygodniej i bezpieczniej :-)

SM - jak się można upic skoro przez cały dzień nie siądzie się nawet na chwilę spokojnie na tyłku? No pomysl, kobieto? :-D

po pierwsze jesteście pierwszymi osobami,którym się żale, i Dziękuje Wam za to.. Po drugie mam tylko kontakt do Kamili:)

KAMA - zezwalam na podanie Robertowi maila do mnie. A reszta jak zgłosi chęci to mogę przekazać. Moze do chłopaków byś wolał? No ale to już nie moje decyzje.

ha ha ha widzisz Dudzia ja to dopiero mam ADHD :) nie umiem usiedzieć na miejscu Robert masz zrobić jak pisze Dzudzia dzwonić albo pisać a co donumerów telefonów cóż musisz się bardziej postarać :). Ja jak mnie ogarnia chandra to wole popływać jak mam szansę sama jak nie to biorę małą i jedziemy na basen albo praca praca praca - ta właściwa albo w domu albo grządki przekopuje :)

A jak mam się postarać?

napisać na @ ? zjawić się na zlocie ? może ktoś jeszcze dorzuci podpowiedź ja też nie mam do wszystkich kontaktu telefonicznego np do Kamili a mamy do siebie najbliżej chyba :) muszę się też postarać :)

Kamilę też trzeba pocieszyć...:) Zjawię się na zlocie, zjawię.. A co do maila, do tych co mam,pisze:)

Hej hej:D No do ja podzruce szybsze rozwiązanie dla Robertha niźli @, moze to byc gg lub skype, bo ja ososbiście na poczte rzadko zaglądam, ale wykór należy do każdego inny:)

To ja napiszę tak: może być mail, gg telefon..ale skeypa nawet nie wiem jak załączyć:(

Mnie chodzi o to, że łatwiej jest gogoś zlokalizować i wtedy mozna sie wyżalic, bo @ to jednak nie jest moim czestym komunikatywnym łacznikiem.

ok to ja gg dorzucam , było wcześniej to mogę powtórzyć 23302023 :) A do Kamili muszę napisać i chyba nie tylko chyba :)

mogę się spotkać na kawę,czy potańczyć gdzieś,ale żeby się wyżalić odpada...pisząc mam zły w oczach,a tak to się rozpłaczę jak dziecko..

Instalacja skypa to pikuś - prawda MAXX ? :-D On już zaprawiony bo zakladał go właśnie na potrzeby forumowych dyskusji o charakterze bardziej prywatnym więc na pewno Ci pomoże :-) Fakt, to najpopularniejsza droga komunikacji w drugim obiegu. Bardzo przydatna !!! Non stop potrafimy wisieć i gadać po nocach niemalże. O wszytkim. I dzięki temu ja już wielu głupot uniknęłam :-)

co do skypa to mnie forumowi naumieli jak to działa :)

No to co, że się rozpłaczesz? A kto z nas tego nie przerobil? Też coś !

Dla mnie skype nie jest najlepszy.Mam złe wspomnienia, jak córka rozmawiała mi z jakimiś facetami,którzy pokazywali za dużo..nie lubię jak dzieci przesiadują...Ale dla Was mogę zainstalować,ale poczekam aż syn mi to zrobi:)

Dudzia, Roberthm, to facet i on pewnie krępuje się swoich łez... Daj mu sie do tego przyzwyczaic, że i przy kobietach wszystko można:P

Dudzia mojego emaila możesz teź podać. Ja Ci później też mogę podać numer tel Roberth i dzwoń kiedy potrzebujesz. Ja pracuję zmianowo więc często mam noc czuwającą to chętnie porozmawiam.

facet beczący...jeszcze kobietą...zamiast pokazać,że się jest twardym, że mężczyźni nie płaczą

To i ja moge swoje gg podać 2047179:D Nie mam nic do ukrycia, przeciez jak ktos obcy sie nawinie, wystarczy ze wcisne "ignoruj" i po sprawie:D

ALEBAZI - zapomniałaś dodać, ze przy kobietach takich jak MY !!! No widzisz Roberth - zaraz Ci się zapcha pamięć w telefonie. :-D

Oj tam Roberth - czas obalić te mity. Przeciez od dawna wiadomo, że my to słaba pleć tylko z nazwy :-)

Ja też oferuję swojego maila i gg. A następnym razem jak wpadniesz na tak mądry pomysł to proponuję spacerek do Będzina. Na pewno po drodze wywietrzeją Ci z głowy takie pomysły :P

Roberth dla mnie facet okazujący swoje uczucia i słabości to dinozaur w dzisiejszych szalonych czasach. Ja przeżyłam 13 lat w małżeństwie z facetem który nigdy pierwszy mi nie powiedział że mnie kocha,ani który ani razu nie zapłakał nad naszą córką,która urodziła się w skrajnym wcześniactwie i nie wiadomo było,czy dożyje następneho dnia. Ja umierałam z rozpaczy każdego dnia,a on nic. I to jest straszne,a nie to że facet płacze,bo źle się dzieje w jego rodzinie.

facet nie kazdy potrafi płakać szybciej zapłacze z bezsilnosci i nie myślcie że przechodzi to łatwo jak nie pokazuje tego po sobie . dusi w srodku i przeżywa w samotności to duzo gorsze czasami od płaczu . płacz pomaga

Ja zawsze okazuje swoje uczucia..Dzieciakom mówie aż za często,że ich kocham...a żonie to mówiłem kilka razy dziennie..jak to moja córa mówi,jesteś tato staroświecki