Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

jestem jestem, tylko coś internet mi szwankuje ;/ wrrrr

Niedługo wychodzę,zostanę tu jeszcze z pół godzinki.

Ja tez zaraz uciekam na dłuższy spacerek z pieskiem :)

To już wiem ,kto nauczył Cię warczeć.;)

hehe juz Cię lubię :p

Miło mi.Teraz dostaniesz pytanko standardowe,nawet dwa: 1.Chcesz z nami "zamieszkać",czy gościnnie? 2.(zależne od pierwszego)Przeglądałaś topik?(W znaczeniu,czy nas już trochę znasz)

Tylko nie przestrasz się tych pytań ,jak inni.;) Nie musisz odpowiadać.

Już się do Was wprowadzam :D Jestem mniej więcej w połowie czytania tematu :)

No to fajnie! Możesz się pośmiać,bo jest z czego(raczej z kogo-głównie ze mnie),ale trudno,jakoś przeżyję.Milej lektury i miłego spacerku! Teraz już idę sobie w świat,po17.00 pewnie wrócę. Trzymajcie się,wsyskie cy!

Hej Ewelina! Gracha chyba chciała przestrzec Cię przede mną, bo jam detektyw-amator :P Żarcik oczywiście...;) Witamy, witamy i do wspólnego stołu(topiku), zapraszamy! :) Do wieczorka! -muszę kilka rzeczy zrobić, muszę także wyjść z domu, dlatego zajrzę tu później. Udanego popołudnia wszystkim życzę!

Dziękuje za miłe przyjęcie mnie hihi No ja tez uciekam do wieczorka :* Buziaki

Hej Kobietki, witam nowa kolezanke :D Jak tam? opalilyscie sie juz na czekoladki?,

Ja wróciłam już! Nie lubię smażyć się na słońcu, kota wtedy dostaję ;)...ale blada też być nie lubię :P

Ja zawsze lubilam sie smazyc, tylko teraz nie bardzo moge i nie mam sposobnosci. A jak mija dzien?

Hej! też już jestem,słoneczko lubię tylko z nazwy i na rysunkach.Znoszę je źle od zawsze.

A tak sobie: ni lepiej, ni gorzej. A Ty Cheryll pewnie obiadek już pichcisz ?:) A Ty Gracha gdzie jesteś? A nowa koleżanka?

No proszę, w tej samej minucie :P

Ja dzis robie tortille a to pracy nie wymaga wiec teraz tylko czekam na mojego drugiego mezczyzne, bo ten pierwszy nie sposzcza mnie z oka :D wszedl dzis sam na drugi stopien po schodach i musze szybko zamowic takie zamykane wrota /nie wiem jak to sie nazywa/. A Wy dziewczyny po obiedzie? Gracha jak sie mieszka znowu bez meza?

Bez męża to nic nowego,już cztery lata tak jest.Różnicą jest to ,że zawsze po jego wyjeździe odsypiałam dwa ,trzy dni,teraz tylko jeden,no i troszkę dziś rano.Wracam do rytmu,czyli chodzenia na swoje zajęcia. Pochwalę się.Było mi bardzo miło,bo podobno nudno było beze mnie w klubie,a osoba którą czasem" usadzałam" dała się we znaki.Nie spodziewałam się takiej reakcji na mój powrót.

Po prostu jestes osobowoscia i jak sie nie pojawiasz to od razu widac brak :D

Ha! Mówiłam Gracha, że Ty takim dobrym duszkiem jesteś :)

Nie powiedziałabym,dziś w tym radosnym uniesieniu trochę ludziskom podokuczałam.W żartach ,oczywiscie,mam nadzieję ,że nie zaczną bać się mnie ,dla odmiany.

Eeeeeeeeee, nie sądzę, zwłaszcza, że przecież Cię znają.

Dziewczyny piekna pogoda myslicie o jakims wyjezdzie urlopowym? Macie plany na wakacje? Gracha Ty zdecydujesz sie na Londek? Niente, rok szkolny sie skonczyl planujesz jakis wypad??

W sumie tak,znamy się jak łyse konie,ale taka "błyskolłiwa" ,chyba jeszcze nigdy tam nie byłam. Co tam u Was ,Kobietki?

Cheryll,wolałabym Lądek......Zdrój,ale jesli nie odważę sie na Londyn ,to zostaje mi kilka wyjazdów kilkudniowych z klubu.

Pytanie na szybko (prośba),zwracamy się -p.Mariolu,czy p. Mariolo?

Zwrot "Mariolu", jak i "Mariolo" jest jak najbardziej poprawny. Także wybór należy do Ciebie ;) Szkoła się skończyła, to fakt, dlatego córka wyjeżdża, a ja jak zwykle zostaję :)

Właśnie miałam mały spór na ten temat,poszukałam w słowniku,tam twierdzą,że Mariolu,a ku temu się skłaniałam.

Nie trza się spierać, bo i to i to jest poprawnie :P http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=3901