Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

Gość nowa gracha
Mam nadzieję ,że smacznie odsypiasz dyżur nocny.💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Hej być może dziś będzie lepszy dzień? Tego Wam życzę. My dziś mamy wielka wyprawę do stolicy, wielka bo z maluchem poruszanie się wsród tłumów łatwe nie jest. Mój komp ma zjechany dysk i na razie nie ma szans na korzystanie. Nadal tylko z komórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Gdzie mój wpis? Nieważne, udanego dnia. Ja dziś jadę na cały dzień do Londka, mój komputer jest w rozsypce wiec nie dość za z doskoku to jeszcze korzystam tylko z komórki. Niente przykro mi ze tak pod górkę ale mam nadzieje za się wyjaśni, poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
A teraz wpis się pojawił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Cheryll! Witaj Gracha! 🖐️ Udanego spacerowania po Londku zatem życzę! :)🌼 A Ty Gracha, wyspana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Dzień dobry kobiety! Cheryll, pozdrów mojego męża! Nie chcę marudzić. Skrótem-noc paskudna, odespałam,dopiero wstałam. Niente, jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gracha! A kolejny, bardzo nerwowy dzień i ta myśl: "co robić"? Dzisiaj nie wybieram się nigdzie, bo czekam na pewien, ważny telefon w zupełnie innej sprawie, ale zastanawiam się nad jutrzejszym dniem: jechać czy nie jechać? Oczywiście nie chce mi się, ale z drugiej strony może to coś pomoże? Nie wiem sama, naprawdę nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Zastanawiałam się nad tym wczoraj, kiedy myślałam,ze pojechałaś. Nie wiem, czy to dobre. Spotkanie z Pewną Dziewczynką z pewnością, ale co po tej rozmowie z Twoimi i Jej emocjami? Co może zmienić rozmowa? Jak zachowają się "Starsi"? Nie wiem... Jak noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Niente, przepraszam, muszę iść do lekarza. Idę się myć, za 10 min. zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Przepraszam, muszę iść.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A noc u mnie lepsza, niż dwie poprzednie. Byłam już chyba mocno niewyspana więc spałam. Chciałam tam pojechać, by trochę "zaprotestować", może "zaszantażować", choć nigdy tego nie robiłam. I postawić ultimatum: "albo, albo". Przepraszam, ze tak tajemniczo piszę, ale nie chcę się zupełnie obnażać na forum, choć i tak już za wiele napisałam. Ja nie chcę tam jechać tylko po to żeby się pokłócić, nie! Chcę pojechać tam po coś, skoro tak ciężko jest "wywalczyć" cokolwiek telefonicznie. Tam mnie nie wyłączy tak szybko. Oj zobaczę. Bardziej to mnie przeraża sama jazda, jak to spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Jakie do wieczorka?! Jestem już i nigdzie się nie wybieram, poza łóżkiem zapewne. Z wyjazdem-wszystko zrozumiałam.(nawet wczoraj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to cieszę się, że jesteś :) Miałam nie zaglądać tu teraz, ale coś mnie podkusiło ;) Wszystko u Ciebie ok? -tak się "zapytowywuję" w związku z tym wyjściem do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Już dobrze(prawie),Po nocnych koszmarach i paraliżu sennym, dostałam lęków, na Kafe i tak przylazłam:P .Kiedy zaczęło coraz mocniej dławić w klatce i gardle, mimo lęku poczłapałam do przychodni, bardzo się przestraszyłam. Już jest całkiem nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech! To dobrze, że już lepiej. Moja matka takie lęki miewa. A ze dwa lata temu pogotowie co najmniej raz w tygodniu przyjeżdżało do niej. Złe leki dostała po prostu. Zmieniła lekarza, zmieniła leki i jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Właśnie,między innymi bałam się pogotowia, bo mogłoby to mieć wpływ na wyjazd. Ogólnie spanikowałam, bo szybko się nasilało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, coś mi net szwankował...Połóż się, prześpij, uspokój na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Poszłam sobie , masz rację. Kafe nie wczytywała mi stron, pomęczyłam kilka minut i znów poszłam do łóżka. Chyba jednak trochę dało mi popalić, przed chwila mama mnie obudziła.Wypiję kawę i może wreszcie zrobię coś w domu. Pospałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Może za krótko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Będę tu zaglądała, posiedzieć dłużej dziś nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Gracha, nie zmuszaj się. Kładź się lub zajmij się czymś, rozumiem przecież! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Już się nie kładę, bo co będzie w nocy?;) Zaglądam, jak Twoje samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiem Ci, że sytuacja jest wciąż paskudna, ale ja już chyba nie mam siły na nerwy, chwilami zaczyna mi wszystko zwisać. Nie, nie poddam się. Pożyjemy-zobaczymy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Mimo wszystko proponuję drobną zmianę. Pożyjemy-zobaczymy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×