Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

A czy są tu jakieś samotne dusze z Lublina ktorym tez coś leży na sercu ? Może jak każdy sie w tym topiku wygada to będzie choć trochę łatwiej ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My się "wygadujemy", a szczególnie ja, no i fakt, robi się lżej na duszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Dobrego dnia! Mam nadzieję, że dziś po powrocie będę się jeszcze nadawała do życia. Brakuje mi pogaduszek, napiszcie coś. Jaceeek, zaglądasz tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Drogie Panie!🖐️)) I ja udanego dnia Wam życzę! 🌼 Gracha, może nadrobimy w weekend :) Odezwę się popołudniu jak wrócę, do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Cześć! Dotarłam do domu, ale muszę jeszcze odwiedzić pewien duży sklep. Postaram się być ok. 20.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Ja dopiero wróciłam! Trochę dłużej dziś byłam jak dotychczas, ale tak wypadło. Za to jutro, no i weekend wolny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Skype, zaraz będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Jestem po saunie , zawodach, meczu bokserskim, kabarecie, romansie....nie wiem, po czym jeszcze... Jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Super! Może chwilę pogadamy zanim padnę?( dodam, że właściwie już padam):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie jesteś z tym swoim "padnięciem" sama ;) Ja dziś cały dzień zajmowałam się Malutką. Chwilami dawała popalić, bo jest trochę przeziębiona :o, no, ale dałam radę, choć jestem zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Wierzę w Ciebie! Małej przejdzie przeziębienie i znów praca stanie się, no może nie relaksem, ale wzmocnieniem. Jestem kołowata,w nocy spałam długo, budząc się co chwilę. Od kilku dni ciągle coś staje na przeszkodzie odpoczynkowi. Ale OK, panuję nad sytuacją(chyba). Tak , czy owak z nastrojem znacznie lepiej. Rozmawiałam ze Ślubnym, coś nam się uszkodziło,nie słyszał mnie. Fajnie, nie słyszał, jak polewam piwo.:P Pisałam do Niego po angielsku, fonetycznie....ale polskimi znakami :D Trochę potrwało, zanim zrozumiał, że to dżołk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Dawaj, kobieto, dawaj , bo osuwam się już z krzesła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratulacje:) Fajnie, że jest u Ciebie dobrze, no, i że się wysypiasz. Ja nie. Ostatniej nocy 4 h spałam, więc dzisiaj mam nadzieję, że pośpię więcej... Jutro też raniutko wstajesz i uciekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Oj, nie doczytałaś. Spałam długo, ale ciągle się budziłam. Od kilku dni mam zaległości (dokuczliwie odczuwalne). Tak, jutro znów na rano.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Hmmm, Ismael Lo Tadieu Bone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Słuchałam. Muszę już iść spać, bo nie usłyszę budzika. Coś znalazłam. Mam troszkę gliny (nieco podeschniętej), nie będę jej już używać(jest pełnowartościowa). Właśnie "reanimuje się". Wiesz dla kogo. Glina ta jest samoutwardzalna, nie trzeba jej wypalać. Znikam. Dobranocka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Wzajemnie, pa, pa!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Soryy, jeszcze śpię. Witajcie! I spadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Zyje, ale co to za zycie. Zagladam, czytam Was ale nie pisze bo mam dola, a nie chce znowu zaczynac wywodu jakie to zycie jest straszne itp. Wrocily moje obawy i watpliwosci co do przyszlosci. Najchetniej spakowalbym walizke i z malym uciekla do Pl. Wiem ze tego nie zrobie (jeszcze nie teraz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Hej, Kobiety! Cheryll, cokolwiek się dzieje, bierz poprawkę na to, że teraz oboje jesteście podenerwowani przeprowadzką, pewnie zmęczeni też. Przypomnij sobie urlop. Mam nadzieję, że w nowym domu zaczniecie nowe życie, urządzanie, kupowanie, wszystko może się ułożyć. Odejść zawsze można, gorzej potem wrócić. Myślę, że dobrze robisz odwlekając tę decyzję. Wierzę w Was. Niente, odpoczęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie, że pisz Cheryll, my pewnie wiele nie pomożemy, ale wiem po sobie, że czasem jest dobrze wyrzucić z siebie te złe myśli, które kotłują się w duszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Popieram niente, dobrze mówi! Cheryll, miedzy innymi po to właśnie się spotykamy!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×