Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

aha Emilka co do fotek.. to pisałaś o nich już wcześniej i gdy miałaś e mail w profilu to ja na ten e mail wyslalam swoje fotki.. nie wiem czy doszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile a wcześniej przed samą @ miałaś plamienia?Bo pamiętam,że zawsze pisałaś o plamieniach po owulce,a jak to u Ciebie wyglądało przed nadejściem okresu? A ta tabelka nie będzie kochana oczywiście w każdym naszym poście,ale jedynie wtedy,gdy któraś z nas będzie ją chciała zaktualizować np. wtedy kiedy zjadzie w ciążę :-) albo @ nadejdzie. I dlatego moja rada dla zafasolkowanych-może wpiszcie lepiej kochane swój termin porodu,a nie tydzień ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaa to w takim razie spoko pomysł z tą tabelką no właśnie dlatego zaczęłam myslec o ciazy bo po owulce miałam dzien mini plamienie a później zniknęło i az do momentu badania nie było nic dlatego zaczęłam się zastanawiać nad ciążą bo ja ZAWSZE od samej owulki aż po okres plamienia miałam tymczasem po badaniu pojawiło się plamienie, myślę, że z powodu cysty bo boli mnie ten jajnik :( a okres? narazie nie ma ale tak boję się, że się pojawi.. i że mój sen runie.. mógł mi lekarz nie mówić o tym, że jest szansa.. bo teraz żyję tylko tym i tak bardzo się stresuję mam nadzieję w sobie a z pewnością jednak @ przyjdzie i koniec nadzieji i nie wiem czy się pozbieram za dużo znaczyły dla mnie słowa gina, że macica wygląda na początek ciazy, ze endometrium też i ta mini kropeczka w macicy...:( ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Smerfetko z tą tabelką-chodzi o stałe dane i tylko w razie zmian która będzie chciała będzie uaktualniała. Dla nas zafasolkowanych też lepiej wpisać termin porodu niż ciągle tydzień ciąży zmieniać. Dlatego pozwolę sobie zmienić tabelkę Emilko-proszę Cię o wpis w zostawione przeze mnie miejsce-bo nie znam Twojego terminu porodu. STARACZKI: NICK...............WIEK.....CYKL STARAŃ....TERMIN @...MIEJSCOWOŚĆ Miśka.............32.............28(8)....ok.20-22.09... Skierniewice/Wawa smerfetka83.......26............5 ..............26.09........Warszawa taka j...............29............13.............10.10.......... Katowice Aga_85.............25............15...........nie wiadomo.....Polkowice BRZUCHATKI: NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ...MIEJSCOWOŚĆ...TERMIN PORODU Emilia_83.........26..........2 .................. Poznań......... Aniołek81........29........13(?).............łódzkie.............01.05.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfi a jak u Ciebie? jak nastrój? niebawem zaczynasz nerwówkę przed terminem @ co? :) pijesz nadal ziółka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sądzę, że wtedy kiedy się coś zmieni to uakrualnić tabelkę bo nie ma sensu co pare postów jej robić. Mila my wiemy swoje i trzymamy kciuki, wiem, że masz nadzieję tak czy owak, nadzieja jest zawsze. Dzisiaj nic więc byle do przodu. A lekarz zna się lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka.. a jak u Ciebie? zbliża się czas staranek, prawda? :) w ogóle dziewczyny to dziękuję Wam, że jesteście można z Wami pogadać o tym o czym z bliskimi się nie pogada bo kobietę starającą się zrozumie tak naprawdę tylko i wyłącznie druga kobieta w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurdze dziewczyny cały dzień męczy mnie jedna myśl i nie daje mi to spokoju. Zawsze jak miałam @ musiałam się zabezpieczać przez co najmniej 4 dni i tampotem i podpaską, bo takie silne krwawienia miałam. A od zeszłęgo miesiąca tak nie jest...co prawda @ trwała 7 dni jak zawsze, ale była słabsza niż za zwyczaj, wystarczyło jedno zabezpieczenie i teraz mam też tak, tylko mam 3 dzień @ a krwawienie takie jak w ostatnich dwóch dniach, czyli prawie go nie ma. Zastanawiam się więc, czy mój lekarz mi wczoraj całą prawdę powiedział. Bo teraz nie wiem, czy to przez to, że mam to zapalenie jajników, czy poprostu zobaczył ciążę na usg, ale nic mi o niej nie powiedział. Bo nawet zbytnio na ten temat nie chciał ze mną rozmawiać, a zawsze dużo rozmawiamy. Kazał mi tylko wybrać leki i umówić się na wizytę i że wtedy pogadamy o moich problemach i pomyślimy. Jakaś w tym cyklu nie spokojna jestem. Wiem, że czasem lekarze nie informują o wczesnych ciążach i kobiety nawet nie wiedzą, że były i straciły... Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim, czy mam podstawy do podejrzeń, czy poprostu nie mogę jakoś się podświadomie pogodzić z tym, że się kolejny raz nie udało. Zastanawiam się czy czekać do końca @ i zapomnieć o tym, czy kupić test (chociaż do tej pory nic nie pokazywały), czy zrobić wyniki z krwi. Pomożcie, bo ja już wariuje, co byście zrobiły na moim miejscu? Bo naprawdę coś mi nie daje spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup i zrób, co Ci szkodzi? jestes po terminie @ wiec powinien wyjsc (chociaz roznie bywa, jak wiemy na przykladzie anetki) to dziwne,ze masz inne okresy niz wczesniej a jak ten stan zapalny?jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam, ze jak mialam stan zapalny, to po stanie zapalnym miałam potop wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No te dwa mam totalnie inne niż wcześniej...no i sorry za określenie ale wczoraj i przed wczoraj wyleciało coś ze mnie jakby taka "zakrwawiona błona", a mój ginekolog jakoś dziwnie nie chciał ze mna gdać... a co do chorubska, to już lepiej, leki i odpoczynek pomagają. Co prawda boli mnie jeszcze brzuszek, ale napady są żadsze i słabsze, także powoli ale zaczynam wracać do formy. Najgożej jest jeszcze rano i wieczorem, bo wtedy najbardziej boli, ale myślę, że dam radę iść do pracy w poniedziałęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas leżeć dłużej w łóżku ja leżałam przy zapaleniu i cyście (bo miałam tak jak Ty stan zapalny plus cysta) 2 tyg mąz mi zakazał wychodzić z łóżka i cokolwiek robić i dzięki temu (i oczywiscie lekom) wyzdrowiałam i stan zapalny nie wrócił i pamiętaj o probiotyku.. jak jesz silny antybiotyk a te skrzepy hmm, jeśli nigdy tak nie miałaś to może zrob test albo do innego lekarza idź ale te skrzepy to mogą byc te cysty wiesz? które sie wchlonely, mnie po stanie zapalnym jak wyleczylam cysta zniknela i wtedy mialam tez skrzepy ale wtedy tez mialam mega krwotoki no nie wiem poodpoczywaj jeszcze najlepiej i zrob test koniecznie a jesli Twoj ginekolog nie chce z Tobą rozmawiac za bardzo to zmien go na lepszego swoją drogą widzisz.. mój tez powiedzial,ze jest szansa ale mam przyjsc w srode i wtedy obierzemy strategie dzialania co do cyst itd i plodnosci, ze bedziem stymulowac jajeczkowanie Twoj tez kazal zaczekac i wtedy cos wymyslicie hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga a jesli mozesz to napisz mi w skrócie jakie Ty masz ogolnie problemy zdrowotne zwiazane z cyklem itd. Sorki,ze pytam ale tyle tu dziewczyn i tekstow, ze troche sie wszystko miesza probowalas ziolek i innych preparatow na wyrownanie cyklow, cysty itd?? mnie lekarz pochwalił za ziolka, magnez, B6 i te inne co biorę na poprawienie cyklu, narządów itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile w moim mieście nie ma lepszego lekarza niż ten do którego chodze, pozostali doprowadzili mnie do obecnego stanu zdrowotnego on jedyny się mną zaopiekował. Zawsze ze mną rozmawiał, a teraz był jakiś taki tajemniczy. Ostatnio z ciekawośći poszłam do lekarza, który mnie kiedyś prowadził pokazałam mu wyniki to rozłożył ręce i dał ulotke kliniki, która zajmuje się zapłodnieniami invitro, powiedział, że nie widzi innej szansy. A ten mój obecny lekarz walczy cały czas i zawsze jest na telefon o każdej porze dnia i nocy jak coś się dzieje. Może i masz racje, że poprostu czeka aż wyzdrowieje i będziemy walczyć dalej, bo teraz mało co może zrobić. Z chęcią był odrazu wzięła zwolnienie na tyle ile chciał mi dać, ale praca mi naprawdę na to nie pozwala... :( A jeśli chodzi o moje problemy zdrowotne, to mam oficjalnie stwierdzony zespół policystycznych jajników jako przyczynę problemów z owulacją i miesiączkowaniem. Kiedyś potrafiłam nie miesiączkować nawet do 6 miesięcy. Od roku mam regularnie miesiączki, ale każda ma inną długość, wahają się od 28 dni do 36 (ten ostatni cykl mi tyle trwał). W klinice powiedzieli mi, że pęcherzyki dojrzewają, ale nie pękają dlatego nie dochodzi do uwolnienia jajeczek u mnie. Przez to, że pęcherzyk nie pęka zamienia się w cystę, których mam dużo na obu jajnikach i wyglądaja na usg jak szwajcarski ser. Powiedzieli mi też, że nawet przy stymulacji może nie dojść do owulacji a jak dojdzie, to komórka może być za słaba aby dało się ją zapłodnić, albo żeby po zapłodnieniu się nie utrzymała. Mam podwyższony nieznacznie testosteron a mało progesteronu. W dniach owulacyjnych gdzie hormonu powinno być bardzo dużo nie ma go prawie wcale, są jego śladowe ilości, mniej niż powinno być w dniach niepłodnych. Do tej pory przyjmowałam luteinę i clostilbegyt no i mój mąż się badał na płodność (z nim jest ok). Czasami zdarza się, że zespół policystycznych jajników sam ustępuje po pierwszej ciąży, ale to sporadyczne przypadki. Trudno się to leczy, bo on wraca jak bumerang. Leczą to operacyjnie usuwając właśnie cysty, ale do roku czasu on powraca...Ciąża przy tym zespole jest zagrożona, bo w każdej chwili może dojść do poronienia. Zawsze miałam obfite miesiączki, nawet jak chorowałam, te dwie są inne od pozostałych. Tak to mniej więcej w skrócie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze dziewczyny, że jesteście :( do tej pory nie miałam z kim tak na prawdę o tym wszystkim pogadać :( z przyjaciółką co prawda, ale ona mnie nie rozumiała, nie ma problemów a poza tym sama jest już mamą i czasem ciężko mi się z nią gadało o tych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja też mam właśnie problem z niepękającym jajeczkiem.. i z tego robią mi się cysty tyle, że ja poza tym nie mam innych objawów, mam regularne co do dnia miesiączki, nie mam problemu z wagą, owłosieniem itd ale mam za to dodatkowo endometriozę szyjki macicy Mój gin powiedział, że jak jajeczko nie pęka to trzeba zrobić stymulację jajeczkowania Twój Ci tego nie zaproponował? Może zagadaj.. długo się już staracie Ja czytałam teraz o tym pregnylu, który to podaje się gdy jajeczko ma właściwą wielkośc i ono po 24 godzinach pęka Bardzo dużo kobiet zachodzi przy 1 probie, maks 2 Nie wiem co mój lekarz wymyśli, może właśnie stymulację przez Pregnyl Cieszę się, że postanowił się zająć tym od razu a nie czekał aż będziemy się starać nie wiem rok, dwa jak inni lekarze Ciekawa jestem co mi powie w środę.. No i czy przyjdzie @... tak bym chciała aby nie przyszła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie przyjmowałam przepisane od lekarza na stymulacje owulacji clostilbegyt przez parę cykli. Teraz miałam przerwę no i jak na złość mnie dopadło zapalenie. Ja próćz tych cyst na jajnikach mam problemy z wagą i jestem insulinoodporna, co też utrudnia leczenie niepłodnośći (mam hipoglikemię przez to)... Zobaczysz, że @ się nie zjawi a w środę usłyszysz to na co dak długo czekasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale napisałyście przez jedną dobę tyle że czytać trzeba drugą dobę, a ja cały dzień byłam zajęta, najpierw pomagałam w wykopkach potem chodziłam na grzyby a teraz smażę maślaki i szykuję prawdziwki do suszenia, a potem przeczytam i dalej będę odpisywać honor74 - do gotowania za pewne poniekąd zmusza fakt że masz dzieci i co nieraz trzeba im coś dobrego upichcić, bo na suchym prowiancie to chyba na dłuższą metę nie bardzo co ;) smerfecia - ap ropo moich tempek to dopiero w tym cyklu zaczęłam mierzyć ale od 12 dc to pewnie małe ma znaczenie co? na ewentualną resztę odpiszę po doczytaniu :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie mialam dostepu do netu przez jakis czas, duzo sie u Was pozmienialo :) gratuluje wszystkim zaciążonym!!! w moim najbliższym otoczeniu 2 koleżanki własnie urodziły w tym miesiącu a 5!!! jest w ciąży!! o wszystkich dowiedziałam sie w tym tygodniu, można sie podłamać ja też mam nie pękający pęcherzyk i ogolnie słabo rosną, dostałam clo w tym cyklu, pecherzyki urosly dwa ale juz przerosły, jeden ma 30 mm a drugi 19 i nie pękły, teraz mam znowu clo i recepte na pregnyl zobaczymy w nastepnym cyklu co z tego bedzie to tyle u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinka6 - oby się nie okazało że travian Twego mena wciągnął, wiem coś o tym mój menio i brat są w tym totalnie zadurzeni taka j. - moja teściowa poleca płukanki gardła z soli emskiej można kupić w aptece Aniołek81 - cieszę się że lepiej się czujesz Emilia_83 - może i ty spróbujesz tych domowych sposobów ma przeziębienie na pewno nie zaszkodzą dzidziuni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI: NICK...............WIEK.....CYKL STARAŃ....TERMIN @...MIEJSCOWOŚĆ Miśka.............32.............28(8)....ok.20-22.09... Skierniewice/Wawa smerfetka83.......26............5 ..............26.09........Warszawa taka j...............29............13.............10.10.......... Katowice Aga_85.............25............15...........nie wiadomo.....Polkowice b.szczęśliwa......25.............6.............ok.06.10........Białystok BRZUCHATKI: NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ...MIEJSCOWOŚĆ...TERMIN PORODU Emilia_83.........26..........2 .................. Poznań......... Aniołek81........29........13(?).............łódzkie.. ...........01.05.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norelsk
chyba niezbyt trafiony pomysł z tą tabelką, bo już np. wyrzuciłyście Honor, a się wpisała :P co rusz któraś będzie kopiować nieaktualną i się dopisywać, a jak jeszcze zrezygnujecie ze stopek na rzecz tabelki i będziecie ją wklejać tylko w razie aktualizacji, to już w ogóle się pogubicie :P i okropnie zaśmieca, no ale ma być tylko przy aktualizacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiona :-) STARACZKI: NICK...............WIEK.....CYKL STARAŃ....TERMIN @...MIEJSCOWOŚĆ Miśka.............32.............28(8)....ok.20-22.09.Skierniewice/Wawa smerfetka83.......26............5 ..............26.09........Warszawa b.szczęśliwa......25.............6.............ok.06.10 ........Białystok taka j...............29............13.............10.10.......... Katowice honor74............36.............4.............10.10.... .......Poznań BRZUCHATKI: NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ...MIEJSCOWOŚĆ...TERMIN PORODU Emilia_83.........26..........2 .................. Poznań......... Aniołek81........29........13(?).............łódzkie.. ...........01.05.2011 E-mile prawda,że @ dostawałaś zawsze wcześniej,albo dokładnie w terminie?A teraz wrednej małpy nadal nie ma,więc podwyższa to Twoją szansę na fasolkę :-) A ja kochana niestety przestałam pić ziółka,bo chyba przez tego Bromka miałam przy ich piciu odruch wymiotny :-/ Tak jak wcześniej lubiłam ich mocny smak,to teraz sam ich zapach mnie odrzucał. Ja już nie mogę się doczekać przyszłej niedzieli,bo strasznie wypalające jest to czekanie i zastanawianie się,czy coś tam jest... Aguś sama nie wiem,co myśleć o zachowaniu Twojego ginekologa.Tak się zastanawiam,czy faktycznie mógłby nie powiedzieć Ci o ciąży,gdyby coś tam zobaczył?Ale może nie chciał Ci robić złudnych nadziei?No sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga mi gdzieś zniknęła :-) STARACZKI: NICK...............WIEK.....CYKL STARAŃ....TERMIN @...MIEJSCOWOŚĆ Miśka.............32.............28(8)....ok.20-22.09.Skierniewice/Wawa smerfetka83.......26............5 ..............26.09........Warszawa b.szczęśliwa......25.............6.............ok.06.10 ........Białystok taka j...............29............13.............10.10.......... Katowice honor74............36.............4.............10.10.... .......Poznań Aga_85.............25............15...........nie wiadomo.....Polkowice BRZUCHATKI: NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ...MIEJSCOWOŚĆ...TERMIN PORODU Emilia_83.........26..........2 .................. Poznań......... Aniołek81........29........13(?).............łódzkie.. ...........01.05.2011 b.szczęśliwa faktycznie mierzenie temperatury ma sens,gdy zaczynamy to robić zaraz po @,bo możemy wtedy określić,czy nastąpił wzrost tempki i tym samy,czy było jajeczkowanie(wtedy temperatura podnosi się minimum o 0,2 stopnia. Sisetko fajnie,że jesteś.Trzymam kciuki,żeby CLO przyniósł spodziewane efekty.A jak tam Twój śluz po przyjmowaniu tego leku?Bo słyszałam,że jest go wtedy bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, mam przyjmowac clo od 5 do 9 dc i kolo 10-12 dc przyjsc zobaczyc a płace normalnie za wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co Wy płacicie za stymulację cyklu i monitoring? mój lekarz robi to na ubezpieczenie :/ pojawiło się krwawienie więc moje nadzieje runęły mam wszystkiego dość takie rozczarowanie.. no nic, w środę do lekarza-choć nie wiem czy z tym tempem rozkręcania się, @ do tego czasu się skończy ehhh trzeba zmienić stopkę... obawiam się tego, że przy monitoringu trzeba często chodzić na usg, mój lekarz przyjmuje 3 dni w tyg, akurat gdy chodzę do pracy nie wiem jak to pogodzę ale trudno, mój mąż powiedział że gdyby coś to zrezygnujemy z mojej pracy, bo starania najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×