czy kobieta może zdradzić dla "sportu"?

Addicted_ wrzuć na luz ... człowieku bądź takim jakim chcesz być a od innych się odwal :P

Addicted_ zjedz coś bo głodno gadasz :)

"jak Cię mąż nie zaspokaja, to wibrator, albo rozwód" A wibrator to rzeczywiście świetny pomysł. Jakbyś przeczytał wszystkie moje posty to byś wiedział, że nie zdradzam dla seksu czy dla orgazmu, a dla zupełnie czegoś innego.

Perwersjo uważam , że mogę być raz Panią a raz dać sie sponiewierać :) to takie ekscytujące :)

i to jest usprawiedliwienie dla zdrady?

Żono ja Ci nie bronię :) Ja po prostu póki co wiem, że skłonności do dominacji nie posiadam. Wydaje mi się, że źle bym się czuła w roli Dominy, ale może zmieni się to z czasem. Na razie tylko seks oparty na równouprawnieniu ;) lub uległa suczka :)

" i to jest usprawiedliwienie dla zdrady?" Bynajmniej nie mam zamiaru się usprawiedliwiać, ani przed Tobą ani przed nikim innym. Po pierwsze nie czuję abym się usprawiedliwiać musiała. Po drugie nic Ci do tego co robię ze swoim życiem, pilnuj swojej żony/partnerki. To była jedynie odpowiedź na propozycję zaspokojenia się wibratorem.

Perwersjo ... jak wrócę z pracy do domku to oszukam i prześlę Ci lin do zajebistego filmiku .. romantyczne bsdm .... jak dla mnie bomba , bomba , bomba :)

nie musisz się usprawiedliwiać. skończyłem dyskusję z Tobą.

Uległa suczka...hm....ale przy biurku w pracy :);)

"nie musisz się usprawiedliwiać. skończyłem dyskusję z Tobą." Dzięki Ci! Przede wszystkim za tę możliwość dyskusji z Tobą. Żono będę czekać z niecierpliwością. Nastroję się na jutro :) Maksymie nie każdemu ulegam, nie każdy może mną pomiatać. W pracy za biurkiem to ja rządzę ;)

Maksynie ... inaczej .... przy biurku pełnym dokumentów , które aż proszą się .. zrób mnie .. zrób mnie ... mnie wybierz :)

witaj perwersjo :)

Witaj Kotko! :)

Dostałam zadanie od Pana na jutro :( Trudne :(

no nie do końca o to mi chodziło ;)przerwa w pracy dobrze robi...kodeksowe 15 minut hihi :) no chyba że trzeba pozostać w nadgodzinach :) A w Pradze w muzeum seksu widziałem takie fajne pasy cnoty dla Pań i Panów ;)

Pasy cnoty się sprawdzają w normalnych relacjach BDSM, takich codziennych :) Przy okazjonalnych spotkaniach raz na jakiś czas uważam, że nie mają większego sensu :)

i tu się z Tobą zgadzam Perwesjo ... w relacjach codziennych możesz ubrać swego psa lub sukę w taki pas nawet jak idzie do pracy i spędzi 10 godzin po za domem a kluczyk trzymamy w kieszeni :) mmmmmmmm

ha..ja mam w firmie sprytnego ślusarza;);)

Maksymie prawdziwa suka czy prawdziwy pies wcale nie będą szukać okazji do zdjęcia pasa. :P Wiedzą, że posłuszeństwo popłaca. Widzieć zadowolenie Pana/Pani-bezcenne.

odnośnie pytania "czy kobieta może zdradzić dla "sportu"? tak, nawet znam taką "kobietę". ale jej facet to totalny złamas więc nikt z tym nic nie robi

złamas to pojęcie dosyć względne:) można by rzec że wiekszość zdradzanych mężów to w jakimś stopniu "złamasy":( gdybym chciał być złośliwy oczywiście :)

Perwersjo..a zamiast obroży może być krawat? jakos sie w tym lepiej czuje hihi:)

trochę Cię Perwersjo poczytałam,...i tak szczerze nie potrafię "ogarnąć logiką"twojego podejścia. Na zimno, w wykalkulowany i zaplanowany sposób podchodzić do sexu,bez uczucia,dla zaspokojenia wybujałego temperamentu- przecież tak myślą i podchodzą do seksu faceci, a raczej macho!.Czyżbyś była kobietą z przewagą testosteronu? Zastanawiałam się pod wpływem Twoich wypowiedzi nad sobą i ...naprawdę nie potrafiłabym iść do łóżka wyłącznie dla sportu.I myślę ,że większość moich koleżanek również. Co innego ,popłynąć,poddać się chwili,emocjom, iść na spontan...to jeszcze można zrozumieć i wytłumaczyć,chociaż też nie wszystkim Poza tym,ten twój chłop, to chyba jest totalna dupa i pierdoła, skoro się nawet niczego nie domyśla. A poza tym dwóch kochanków zaspokajać...I co ty kobieto z tego masz, poza złudzeniem....że uprawiasz sport...sex, czy cholera wie jak to nazwać

hm.....przez to zacznę się chyba baczniej slubnej przyglądać w domu ;);)

może mi któryś z panów powie,czy nie widać tego,że kobieta zdradza,czy tego się w ogóle nie da wyczuć?

farbko...kobiety są podobno lepsze w ukrywaniu podwójnego życia :) facetowi sie wydaje że jak miesiąć sie uda to już tak będzie zawsze i zaczyna tracić kontrolę oraz popełnia blędy...ale oczywiście nie jestem ekspertem :)

zgadzam sie, że kobieta potrafi być bardziej dyskretna..:)

i nie traci kontroli nad swoim podwójnym życiem;)