Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

hej :) witam po południu :) taaka strasznie senna bylam ze az musialam sie opłozyc i zdrzemnąć na szczęście mama sie zajeła małym :) Gosiek_76 w sumie lepiej tak szybko i miec odchowane maluszki ale to tez zalezy od upodoban hehe:) ewelunia21 powiem Ci zew ja wspominam szybko moj porod bo na bloku porodowym spedziłam tylko 15 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dzisiaj zrobilam test i wyszly dwie krechy. Jutro biegne do lekarza. Nic nie jest jeszcze fachowo potwierdzone. Mam totalna mieszanke uczuc w tej chwili. Z jednej strony zdziwienie i strach bo ciazy nie planowalam a z drugiej troche radosci i dumy. Nie wiem czy po jednym tescie juz czegokolwiek mozna byc pewnym, dlatego zrobie dzisiaj jeszcze jeden. Ehh... :) Powiedzcie, ze to tylko sen i zaraz sie obudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Panajotta :0 ja nie mogłam uwierzyc wiec zrobiłam 2 testy i wynik caly czas ten sam :P wiec gratuluje Ci ogromnie i dopisuj sie do tabeleczki Marćóweczko ":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nieprzyjemnie wspominam swój pierwszy poród, żeby nie mąż to pewnie bym umarła na sali porodowej ,podtrzymywał mnie na duchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro, jak wroce od lekarza to sie dopisze. Nie chce nic zapeszac. Ja tez po prostu w to nie wierze i caly czas mysle, ze test byl slabej jakosci i bzdury pokazuje albo ta druga kreska po prostu mi sie przewidziala i patrze co jakis czas, zeby sprawdzic " dokladniej" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój poród 15 lat temu odbył się przez "cesarkę" ale tylko dlatego, że dzieci były źle ułożone i każde z nich ważyło prawie 4 kg:) Miałam znieczulenie ogólne, czego żałuję i jeśli teraz też będę rodziła przez cesarskie cięcie to wezmę zewnątrzoponowe, szybciej dochodzi się do siebie i można karmić od razu maluszka:) Jutro idę na USG i betę. Trzymajcie kciuki, żeby było OK:) Miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, dzieki za zyczonka :-) troche sie martwie swoja ciaza bo jakas taka znerwicowana chodze i za kazdym razie po stresie kluje mnie w brzuchu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszek666 - jak kłuje to dobrze, a zdenerwowanie to zupełnie normalna sprawa:) A do tego dochodzi jeszcze nasza wspaniała psychika;) Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki :) Jak Wasze brzuszki?? Ja mam wrażenie, że mój już rośnie (6 tygodni i 4 dni), ale to chyba za wcześnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam ale nie kłucie tylko po prostu boli dzisiaj np moj tato mnie wkurzył i od razu mnie zaczelko bolec :( Gosia zaraz sobiem zerkne na stronke :) ja w pierwszej ciazt koszytalam z innej strony www.edziecko.pl czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cymbałka ja w pierwszej ciazy po0 poronieniu zaczełam baaardzo szybko tyc i mój brzuszek juz po miesiacu był inny :P wiec kto wie tak moze byc :) ja mało jem i duzo pije i na razie nic nie załważyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czeesc dziewczyny!:-) tak sie zastanawiam.....czy w 7 tc z objawow mozna miec TYLKO mdlosci?? bol piersi przeszedl, bol brzucha juz nie wystepuje, plamien nie ma, bolu glowy tez nie.....nawet zmeczona i senna nie jestem.... czy ktoras z was tez tak sie czuje czy co jest grane?? wizyta za 8 nocek:-)....odliczam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem moze tak byc bo powikem szczerze ze ja to z dolegliwosci to mdlosci mialam 3 dni 2 dni miałam bóle piersi teraz raczej bóle brzucha i zawroty głowy :) i olgolnie boje sie ze znowu pecherzyk bedzie pusty bo nie mam obiawow :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nic takiego nie mówie!!!! po prostu po jednym poronieniu jak zaszłam z Dominikiem to szalałam z obaw i teraz jest tak samo bo moje objawy sa baardzo hmmm zadkie tylko dla tego. ale mowia ze kazda ciaza jest inna i nie zawsze druga jest tak burzliwa jak pierwsza a pierwsza taka miałam bo cały czas przez 4m iechy wymiotowałam . Nie martwmy sie na zapas:) kiedy maszlekarza bo ja we wtorek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny {kwiat] Jesli chodzi o mój pierwszy poród to wspomina go dość dobrze. Jak tylko znajdę na forum jego opis to Wam tu skopiuję :-) Troche musze poszukać bo jakby nie było to ponad 4 lata juz minęły :-) Jeśli chodzi o objawy to mi od czasu do czasu pojawiają się mdłości, ból głowy no i senność nieustająca :-D Miłego dnia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MÓJ PORÓD :-) ROK 2006 w sobotę zaczęly mi się delikatnie,ale tak naprawdę całkiem malutko sączyć wody, ale się tym nie przejęlam w niedzielę też z dwa razy \"popłynęły\", no to zadzwoniłam na ginekologię, a lekarka kazała przyjechać. No ale mi się wcale nie spieszyło i pojechałam dopiero ok. 15 Po zbadaniu okazało sie, że jest rozwarcie na 1,5 palca i nic poza tym No i zatrzymali mnie tam. Robili KTG i pokazywało skurcze dochodzące do 130, tyle że ja nic nie czułam oprócz twardego brzuszka Od 1-2 w nocy już zaczęłam czuć co 10 min, takie naprawdę delikatne surczyki Od2-3 były co 6-7 min. ale naprawdę czułam je tyle co nic No i od 4 to już nastąpiły takie odczuwalne, ale uwierzcie mi że to można wytrzymać O 7.30 poszłam do położnej by mnie zbadała, a tam niespodzianka- rozwarcie na 4 palce No to sobie przeszłąm na porodówkę A tamm to już samo wyparcie zajęło mi 2 godzinki, ale w tym czasie zaliczyłam wannę, krzesełko, piłkę, itp...i w końcu i tak wyladowałam na łóżu bo tam okazało się najwygodniej i Niunia się urodziła. Wierzcie mi, że jak tylko połóżą Wam taki Skarb na piersi to o niczym innym się nie myśli To największy Cud jaki się może przydarzyć No to tak po krótce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Jestem już po USG. Opis: W jamie macicy prawidłowo umiejscowiony pęcherzyk ciążowy o wym. 14x11 mm. CRL - 3 mm. Martwi mnie tylko, że z USG wyszedł 5 tydzień, a ja jestem na samym początku 7... lekarka powiedziała, żeby się nie przejmować, bo tak naprawdę to za wcześnie. Powiedziała, że czasem jeszcze w 6,7 tygodniu nic nie widać, a w 8 tygodniu jest piękny zarodek z serduszkiem:) czego życzę i sobie i Wam:) Jutro odbieram wynik bHCG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o poradę marcóweczki
Jesteście świeżo po zrobieniu testu. Chciałabym żebyście mi napisały jakie miałyście objawy w 4-5 tygodniu. Ja dziś mam 29 dzień cyklu (cykle 28 dniowe) I w zasadzie nic mi się nie dzieje. Piersi mam jakby takie spuchnięte i sutki wrażliwsze, ale bez żadnej przesady nie ma bólu ani nic. Brzuch bolał wczoraj ale też lekko, nie tak jak na okres. Dziś już nie boli. Jedyne co jest inne niż zazwyczaj to to że zawsze przed okresem czułam się tam na dole taka otwarta a teraz jestem spuchnięta i mam tam bardzo wąsko. No i nie mam wcale śluzu żadnego. Sucho. Test będę robiła najwcześniej w 35 dniu cyklu bo obawiam się że przez te upały po prostu cykl się przesunął i niepotrzebnie się wkręcam. Napiszcie mi proszę czy któraś z was miała podobne objawy? Głównie chodzi mi o to uczucie suchości. Bardzo dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do proszę o poradę marcóweczki ja zrobilam test w dniu @ ktory oczywiscie nie przychodzil....;-) i wyszly 2 kreseczki z tym ze ta druga bardzo blada ale widoczna. 2 dni pozniej powtorzylam test i juz ta druga byla taka sama jak ta pierwsza...bardzo wyrazna;-) Takze zrob sobie test. Powinien juz wyjsc;-) Objawy....hmmm....szczerze to nie zwracalam uwagi na sluz ale piersi bolaly i powiekszyly sie bardzooo a bol brzucha byl taki jak na @ tylko trwal chwilke ale sie powtarzal w ciagu dnia kiklakrotnie i do ubikacji chodzilam czesciej bo pecherz jakos raz dwa byl pelny;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UPSY mój poród tez był tragedia i gdyby nie mąż to pewnie bym skoczyła z tego okna co obiecałam heh ale mam nadzieje ze drugi będzie zupełnie inny a nie chce opisywać żeby nie straszyć heh buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyna jak tam dzisiaj u was?? Gosiu to super ze widziałas juz swoje szczescie ja sie nie moge doczekac jak we wtorek zobacze swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następne USG będę miała po przyjeździe znad morza, czyli na początku sierpnia, wtedy powinno być widać bijące serduszko:) Do proszę o poradę marcóweczki - najlepiej zrób test. To dobry pomysł. Ja pierwszy test robiłam w dzień planowanej miesiączki - kreska wyszła bardzo słaba, a drugi po dwóch dniach - kreska była już wyraźna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki ja mam bardzo dziwny nastrój, wszystko mnie smuci , byle co wyprowadza z równowagi i ogólnie jestem znerwicowana i jakaś taka bezsilna, co doprowadza mnie do szału, jak ja siebie nie lubie w takim stanie, nie cierpię!! i mam chyba niezłego doła, bo nawet zaczęłam sie zastanawiać czy to aby na pewno wszystko tak jak powinno być. martwię sie trochę, bo jak już wcześneij pisałam planowałam "zachodzić" w okolicach października.. w ogóle mam takie wahania nastroju, że tylko święty ze mną wytrzymuje. No i kończyłam leczenie jakiejś idiotycznej infekcji ,a teraz widzę że na to nałożyła się ciąża kurde kurde kurde, oby wszysko było dobrze i nie zaszkodziło to maleństwu:( no i czeka mnie jeszzcze wyjazd z pracy do Pragi w ten weekend... jak ja to zniosę/?? no i jeszcze naważniejsze mnie czeka: powiedzieć o wszystkim mężowi. O jego reakcje nie ma sie co martwić, bo wiem że bedzie szalał z radosci- to wszystko to było wstepnie jego pomysłem, tylko powiedzieć bym mu chciała jak będziemy mieli troche czasu dla siebie, a tu ten wyjazd..... więc chyba powiem mu dopiero jak wrócę, bo jeszcze będzie miał jakieś "ale" żebym w ogóle pojechała..... ale choas, ale muszę się jakoś wygadać, zeby się pozbierać całe życie do przestawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki;-) 😭....jakie ja mam mdlosci...😭.....!! caly dzien sie mecze, apetyt odebrany na wszystko. Wszystko mi smierdzi:D....nie moge sie do kuchni zblizyc.... i nadal goraco....ufff..... 7 nocek zostalo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×