Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

ja mialam krew pobierana przed wypiciem glukozy i pozniej jak wypilam to godzine po wypiciu glukozy tez mialam krew pobierana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty no to super;) pamietaj,ze lukier jest dobry z aromatem pomaranczowym,hihi. Tysia nie denerwuj sie! nie masz z nimi czesto doczynienia więc taki plus tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty ja mialam tylko 50g...po godzinie. Wiecej nie zalecil nic robic oprocz standardowych badan tj. krew, mocz biore FEMINATAL (wit) i ASCOFER bo mam lekka anemie... thuete to caly dzien spedzilas prawie w tej szkole;)....chyba sie juz nie wezmiesz dzis za pieczenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro idę zrobić test na tolerancję glukozy, troszkę się boję, no ale co to jest w porównaniu z porodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam tak beznadziejna szwagierke ze szok...jest mlodsza ode mnie ale chyba tylko glupota w glowie i co najlepsze jest z jakims frajerem w ciazy i mieli sie chajtac w styczniu ale w koncu sie nie chajtaja...hehe i tesciowa aby nad nia sie uzala ze np samochod jej sie popsul i tysiaka musz wladowac a jak ja jej pow ze my tez musielismy swoj podremontowac i tez kolo tysiaka wyszlo to nic nie powiedziala aj tam... a nas to ma w dupie bo nam to chyba pieniadze z nieba leca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj nie mam zamiaru juz tyłka z łózka ruszyc. Jestem zmeczona i teraz musze odpocząć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia nie mysl o tym... Denerwujesz sie a dziecku to tylko szkodzi. Pomysl o czyms przyjemnym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce porod naturalny. bardziej boje sie cesarki. Suelen zdasz mi jutro relacje z tej glukozy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj odebrałam posiew z szyjki macicy i mam paciorkowca niestety. Pamiętajcie aby Wam zrobili taki posiew normalnie robi sie go ok37 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TUETHE a odpoczywaj i leż ile chcesz :) TYSIU nie myśl o tym i nie denerwuj się, lekarze będą wiedzieć co jest najlepsze dla dziecka i mamy. A już najbardziej nie przejmuj się rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BIEDRONKO uważaj na siebie, Ty i maluch dostaniecie po porodzie odpowiedni lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno podczas porodu powinnam dostać antybiotyk. Jutro ide do gina to mi wszystko wytłumaczy. Ale wystraszyłam sie strasznie. A co do glukozy to jest nie dobra miałam tylko jedną dawkę 50g tragedia. Ale dacie radę to nic w porównaniu do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka mam nadzieje,ze to dziecku nie zagrozi.. nie znam sie na tym i nawet nie wiem co to jest, mam smaka na jakiś owoc a nie mam nic:( mandarynki sie skonczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie cesarka mi została bo jak dziecko nałyka sie wód przy porodzie to zarazi sie ode mnie paciorkowcem. Czytałam że ok 50% kobiet i mężczyzn ma paciorkowca ukrytego który ujawnia sie przy spadku odporności i w czasie ciąży być może go mialam. A co do mandarynek to włśanie wróciłam ze sklepu z 2 kg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podzielcie sie prosze! nie wytrzymam jak nie zjem jakiegos owoca! Napisz jutro co Ci lekarz powiedzial o tym paciorkowcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysiaaaa cesarka jest gorsza bo trudniej sie po niej poruszać szew sie dłużej goi niż po naturalnym porodzie. Mogą sie zrosty porobić. Lepszy siłami natury. Tak słyszałam od koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia wlasnie ja mojemu tez mowie...i wiesz co mysle....ze zwyczajnie im jest przykro tylko jakos nie chca po sobie dac poznac. Moj czasem zauwazylam ze starsznie chcialby by tamci byli tacy jak u mnie, niektore zwyczaje czy zachowania....ale tamci jak grochem o sciane...wiec nic na sile....a mojemu mezowi pozostaje przykrosc... Ale Przeciez to nie ich wina ze maja takie rodziny....wazne ze nas nie krzywdza i nie mysla tak jak oni;) tuethe moze czekolade?:P Moj M wczoraj zrobil mi galaretki truskawkowe z rodzynkami i kawalkami pomaranczy;)....a oprocz tego jeszcze caly obiad i fasolke po bretonsku;). Wiec dzis mam luz z gotowaniem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem wolałabym juz ta galaretke;p slodkiego nie chce, zjadlam w szkole rodzenia troche slodkosci i mam dosc;p chyba pojde do sklepu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuethe ja bym sie z checia z toba podzielila no ale niestety za daleko....jestem jestem tez tak sadze jak ty...a chuj tam z tesciami wazne zebysmy my sie dogadywali a reszta jest malo wazna....ciesze sie ze z nimi nie mieszkam...a jak ich zobacze raz na jakis czas to jakos musze to przezyc....grunt ze moja rodzina nie jest taka jak jego i ze jemu jest lepiej tu ze mna niz z nimi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom;) ugotuje ale jakie pobojowisko mi zostawi w kuchni;)....SZOK;) ale wazne ze mi pomaga i zakupy dzwiga i ogolnie jest do rany przyloz:) Ale wiadomo ze czasem potrafi doprowadzic mnie do lez! Jakis diabel w niego wstepuje od czasu do czasu i pokazuje rozki....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka wg mnie jest przydatna. Wiemy jak sie mamy zachowac podczas porodu. Mąż wie co ma robic, mam juz wieksza wiedze na ten temat. Juz troche mniej sie tym stresuje bo wiem co mnie czeka. Jak ktos spodziewa sie pierwszego dziecka to polecam szkole rodzenie. No cóz musze sie ubrac bo M mi powiedzial,ze jutro mi kupi jak bedziemy ze szpitala wracac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia masz racje:) wazne ze nie widzimy ich za czesto;)...a dawke nerwow jaka mi zaserwuja to starcza na kolejne tygodnie...czasem msce...;) Wazne ze to nam jest dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdego wstępuje czasem diabełek :) Mó mąż też od czasu do czasu zrobi obiad i mam tak jak Ty pobojowisko w kuchni nie wiem w co mam ręce wtedy włożyć. Podobno tak faceci mają bałaganiarze. A skarpetek nie zostawia gdzie popadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×