Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta, co zniszczyła

związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Polecane posty

Gość ta, co zniszczyła
łykam tabletke i idę spać. Dobranoc, do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
jedno i drugie, obowiązkowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc śpij, Pogłaszczę Cię tylko po tej czarnej główce. I spij, śpij. Do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawdę nie mogę spać. To tak jakby mi szkoda było tych wszystkich chwil, które mi zostały. A mam ich już tak niewiele. Nie protestuj, wiem co mówię. Cały Sajgon zrobił się na tym Twoim Topiku. Piszę z dużej litery, zauważyłaś. Klawiaturę już wymieniłem. Każda wystarcza mi na 10 dni góra 2 tygodnie. Za dużo w nie walę. Ale tak naprawdę to chcę coś innego napisać, Generalnie tak ze mnie powietrze uszło, że jestem jak flak. Byłem taki szczęśliwy i nagle plaża. Gospodyni brak. Wariatka ześwirowała. Przeczytaj co ona nawypisywała. Chyba u spowiedzi nie powiedziała temu pingwinowi takiej prawdy jak tutaj. Przynajmniej Ona jest szczęśliwa. Wybaczyła i ma dorze i dobrze jej tak. W nerwach takich była, że kazała mi lecieć do Ciebie i sprawdzac co z Tobą. Wystarczyłoby zostawić krótkie zdanie wyjadę. W angli spowiadałaś się z każdego kroku, A nikt nie pytał. Nie wiem, czy te dwa dni coś Ci dały, pomogły. Ale widzę, że jesteś inna. W lepszym stanie używalności. Wróciłaś naprawdę do pionu. Nie możesz ciągle rozpamiętywać jedenego tematu, sama widzisz co się dzieje. Wszystko zawalasz. Mało masz kłopotów ? Maleńka żartujemy sobie wymieniamy czułości. Opieprzałem Cię, aż nieładnie. Czasem straszyłem. Przepraszam, to były zwykłe podpuchy. Tylko po to byś wróciła do żywych. Nigdy w tak szybkim tempie nie zawarłem takiej zażyłości. Mała to nawet nie zażyłość, ja już sam nie wiem co to jest. Wiem jedno. Dosyć. Nie przeciągajmy oboje tej struny. Cieszę sie. Wiem że teraz będzie już tylko z górki. Teraz sama musisz już pracować nad sobą. Wtedy zrozumiesz wszystkie dlaczego. Nie będziesz miała żadnych wątpliwości. Ale sama. To jest najtrudniejsze. W tych wszystkich nowych decyzjach pamiętaj o jednym. Bądź surowa dla samej siebie. Nie pozwól nikomu narzucić sobie cudzego zdania. Nie wierz nawet sobie samej. Miałaś przyklad jaka jesteś słaba i krucha. Nie zakładaj nikomu smyczy. To naprawdę nic nie daje. Mam psa. Na smyczy zawszed się wyryw do przodu. Bez smyczy idzie przy nodze i ptrzy się w moje oczy. Nigdy go nie udeżyłem.Rozmawiam z nim. Kiedyś jak miał z rok, był strasznie nieposłuszny. Ugryzłem go. Spojżal na mnie zaskoczony, zaskowyczał. I od tej pory jestem jego panem, bóstwem i nikogo tak nie słucha jak mnie. Dzieciom pozwala na wszystko. Znosi cierpliwie jak mu dokuczają. Jak ma dosyć podbiega do mnie i patrzy błagalnie weż mnie do domu. Więc smycz nic nie da. Miłości w ten sposób nie zatrzymasz. W związku partnerzy muszą ufać sobie.Naprawdę muszą. Bez tej dozy zaufania nic nie będzie. Co jest warta taka miłość na siłę. Tyle samo co za pieniądze. Żebym ja był taki mundry gdy miałem 25 lat. A teraz mam już na wszystko za późno. Mój pociąg odjechał i widzę tylko ostatni wagon w oddali. Zrobiłem się złośliwy, czasem zgorzkniały. Wiem, że już nie przeżyję więcej wspaniałych uniesień. I dobrze. Mam tego pełną świadomość. Pogodziłem się z wieloma rzeczami. To wszystko wina czasu. Ta cholera nawet nie stoi w miejscu. I to jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Wiem umysłem mogę góry przenosić. Czasu nie zatrzymam. Ty też nie. Więc szanuj go, nie marnuj na bzdety. Wierzę w Ciebie. I znów piosenka Jantar. " Co ja w Tobie widziałam po co mi taki ktoś." Jesteś wśród żywych.Pozostań. Pewnego dnia zjawi się facet do ktorego serce Ci się zerwie. Pokochasz jak szalona. Zapomnisz o złych i smutnych dniach. Nie będziesz już płakać. Bedziesz cały czas uśmiechnięta. Zapomnisz o wszystkim. O Fujarze też. Ale jeszcze nie dziś. Jestem.Po prostu tu i teraz jestem. Rano Cię obudzę. Kawę zrobi ę taką jak ja piję. Stawia na nogi w 2 minutu. Tylko pić należy gorącą. A całusa dostaniesz dopiero wtedy gdy zobaczę, że zasługujesz. Musisz jeszcze trochę sie wykazać. Bosze jak ja mam już Ciebie powyżej dziurek w nosie. Jesteś niemożliwa i nieznośna. Ale jak bardzo Cię lubię to sama już wiesz. Masz za karę jeszcze jednego tasiemca. Pewnie więcej już ich nie będzie. Wrócę do krótkich i zdawkowych zdań. No i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz, W drodze do Szczytna poruszyłem dwie kwestie, które przychodzą mi do głowy. !. Nie więrz mi, bo zastawiam na Ciebie sieci jak pająk. 2. Spotkałem Cię tylko przypadkiem. Szczęśliwym przypadkiem. Więcej grzechów nie pamiętam. Odpowiem: 1. Tak Zastawiłem na Ciebie sięć. Inaczej nie mógłbym dotrzeć do Ciebie. I cieszę sie z tego jeżeli mi się udało. Jestem z tego nawet dumny. 2. Przypadek. A nie był to przypadek ? Sama nazwałaś mnie szowinistą, może nie dosłownie ale to miałas na myśli. A że szczęśliwy był to i dobrze. Tak mało szczęścia obydwoje mieliśmy ostatnio. Cóż w tym złego. Zapamiętaj to na zawsze. Znajomych możesz mieć prawie całe miasto. Przyjaciól ma się niewielu. No jeżeli może istnieć przyjaźń męsko - damska. 5:29 a ja jeszcze nie śpię. To dlatego, że bez Ciebie. Z Tobą to i Ty byś nie spała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6:47 Jeszcze troszkę jedna godzina. Ile ja zrobiłem swojej chałtury od 1 w nocy. Tyle co przez tydzień w normalny dzień. Jak wyjdzie będziesz miałą prezent na śledzenie komórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki to problem zwlec się z tego łóżka. Ile to wysiłku potrzeba. Pospałoby się troszke. Jeszcze 5 minutek. Wstaaaawaaaj ale już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dopsze tyroz jo puńde do lykaza. Mus mi wziunąć recepta na moję choróbsko. Całe scyńście ze syrce mom jak dzwon. Tylko jo syrco ni mom. A mam jeszcze do załatwienia parę spraw. Kiedyś usnę i się nie obudzę. Dopiero na sąd ostateczny. Ale w żopu dostanę za swoje grzechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mała Zołzo. Dobrze, że jesteś, bo faktycznie już ja też świrowałam. Przepraszam, że przywłaszczyłam sobie nazywanie ciebie "imionami" zarezerwowanymi dla Fujary. I ma rację Fujara, że dużo za dużo tu nawypisywałam swoich szczerości, ale po pierwsze też byłam w jakimś cholernym dole, a po drugie, chodziło mi o to, żeby ci pokazać, że są różne historie, może lepsze, a może gorsze od twojej i ludzie z tym żyją, bo muszą?, bo chcą?,- bo życie się ma jedno, bo ono się toczy, bo człowiek jest taką istota, która tak dużo może znieść. I coś Ci jeszcze napiszę. Coś co jest takim moim mottem na życie. Będzie może trochę długie, ale uważam, że każde zdanie jest tu ważne. Desiderata> Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy, tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też maja swą opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie zycie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć, nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie.Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem cokolwiek myślisz o jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz tak będzie. Maleńka dam Ci test na inteligencję. Jak go zdasz będziesz już wiedzieć wszystko. Ale będę miał wtedy używanie. Podpowiedzi jest kilka. Spróbuję je jakoś pogrópować. Więc pkt wyjściowy to str 29. godz. 10:59. No i trzeci element NK. Jak połączysz to już wiesz wszystko. Więcej nic dodać, nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
a drugi element? tak poza ty to chyba mnie jednak przeceniasz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
a NK to co? nasza Klasa? jesli o to chodzi, to nigdy na to nie wchodziłam. nawet nie wiem jak to sie robi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może dziwaczka, może nie_
Witam Was. Mam do Was nietypowe pytanie. Jaka jest między Wami różnica wieku i czy mieszkacie bardzo daleko od siebie? Ile dzieli Was km? Przepraszam, moze uznacie mnie za wscibska, ale ja mysle, ze was moze laczyc cos wiecej, zebyscie tego nie stracili..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w związku w którym molestują mnie psychicznie. Ratunku !! Pomocy. Czy ktoś poda mi pomocną dłoń. No i jak moja najinteligętnijsza sobie radzisz. O i poproszę moją Małą Czarna na kolana. Dopsze mi.!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
ja też ledwo ledwo zastanawiałam się pół godziny temu, czemu mam takiego doła... I oświeciło mnie: nie wzięłam tabletki. jestem juz po wzmocnionej dawce. jest OK. czytam o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta, co zniszczyła
wiesz, ja zawsze molestowałam psychicznie partnerów. Ex- zaczyna sie dobijac smsowo. Chyba dostanę zawału. Niech ten smieć zniknie z mojego życia. niech zniknie bo go zabiję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czyjej zdradzie ? A czy ja yrafiłem z tymi Twoimi wątpliwościami, które zmusiły Cie do wyjazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy znowu kłopoty z internetem.? Miałaś sobie załatwić w Play-u. Trwa to 10 min. I dla własnego dobra wylącz telefon. Jeżeli tego nie zrobisz umywam ręce od tego co się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×