Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JużMamusia!!

Czy powinna byłam powiedziec mężowi że urodziłam??

Polecane posty

Gość niespodzianką powinien być
podobnie jak przedmówczyni uwazam, że dałaś sobie wejść na głowę. Wasze relacje są nierówne: ty zabiegasz o względy, wybaczasz, tolerujesz i nie masz żadnych wymagań. On żyje jak chce, pije, bawi się, olewa małżeńskie obowiążki i jeszcze robi łaskę, że Cię toleruje. Taka jesteś mocna- postaw się. On powinien błagać Cię teraz o wybaczenie i możliwość pozostania pod Twoim dachem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilagrossS
No powiem to- A nie mówiłam.... mówiłam że przejdzie nad tym do porzadku dziennego. Znam takich ludzi. Niestety ludzie dzielą sie na mężczyzn mniej lub bardziej udanych i na kuta..ów. Ten JużMamusi zalicza się do tej drugiej grupy :-/ Wiele was tu podejrzewa prowokacje. Jestem pewna ze dziewczyna napisala prawde. My się mądrzymy cobysmy zrobily na jej miejscu ale podejrzewam że ona poprostu kocha za bardzo. Że jest w stanie zrobić i godzić sie na wszystko żeby nie zostawił jej bądź ona nie jest w stanie pokazac mu drzwi. A taki gnój gdy widzi że Ona wszystko mu wybaczy ( nawet nie musi przepraszać) jest zdolny do jeszcze gorszych numerów.. Kiedys doszłam do takich wniosków że nawet jak sie bardzo kocha swojego wybranka to nie można do samego konca pokazać mu tych uczuć bo wykorzysta to. No i dziala to w dwie strony bo gdy ktoś mi za bardzo nadskakuje to tez to potrafie wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj
autorko niestety zgadzam sie ze Szlachcianką. powinnaś mu wystawic walizki i powiedziec że jak przemyśli sprawe i zmądrzeje to niech wtedy wróci bo póki co to masz dwoje dzieci a nie jedno... przykre... trzymam kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja_
Bo niektorzy jak autorka tak juz maja, jak im ktos w gebe napluje to mowia ze deszcz pada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
jak będzie się dalej upierać na przywiezienie teściowej to powiedz mu że tydzień sama sobie radziłaś to i dalej sobie sobie poradzisz. a zresztą jak pisałaś to na początku rodzice ci pomagali więc chyba mieszkają blisko i w razie jakiś pytań to możesz swojej mamy podpytać, w końcu ona też cię wychowała. a jeśli chodzi o długi rękaw i kocyk to powiedz mu żeby sam się nim nakrył, dziecko odczuwa upał tak samo jak my i body wystarczy a kontrolować możesz czy ma ciepłe rączki i w razie czego zareagować. Kiedyś moja teściowa (jak mnie nie było w domu) wzięła moje maleństwo na spacer, mała miała kilka miesięcy , jeszcze w wózku leżała. temperatura była dodatnia(przełom zimy i wiosny) a ona ubrała ją w kaftanik, sweterek, kombinezon zimowy najgrubszy z których miałam, przykryła dosyć grubym kocem i na to jeszcze pokrywa od wózka. Jak się o tym dowiedziałam po powrocie to prawie łzy mi w oczach stanęły że moje dziecko tak się wymęczyło, bo podobno zaczęła niedługo po wyjściu płakać i nie chciała leżeć.i nie dziwię się wkońcu było jej za gorąco. A teściową pomimo tego mam wspaniałą i ona też wychowała 2 dzieci ale to już prawie 30 lat temu i czasami też dużo rzeczy zapomniała jak się robi przy dziecku. więc wcale nie jest powiedziane że i twoja będzie ci dobrze pomagać i podpowiadać. kiedyś dziecko inaczej chowano, teraz dużo się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilagrossS
jeszcze coś. dziewczyna radziła sie nas czy powiedzieć mężowi że urodziła jak był na wyjeździe. Nie pytała czy pogonić męża czy z nim zostac. Same jej wypowiedzi mówią że rozstania nie bierze wcale pod uwagę. tak więc mężuś już wie że został "TATĄ" Należy nam tylko pogratulować...................... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiech na sali puste krzesła..
Czyli rozumiem że: - facet nawet "przepraszam" nie wyjąkał (normalny meżczyzna skruszony by leciał po kwiaty i złożył taką samokrytykę, że mucha nie siada); - pierwsze co powiedział świeżo upieczonej mamusi to, czy dziecko jest jego (nie, kurwa - listonosza! :O ); - wysłany do sklepu wyraził jaśnie pańskie niezadowolenie, że w czymkolwiek musi pomóc. GRATULUJĘ, autorko. Masz w domy egoistę i gnojka, który w dodatku nie kocha ani Ciebie, ani waszego dziecko. Miłego życia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas bassssssssssssssssssssssss
autorko ja jetem w ciazy ale moj maz pomaga.oboje pracujemy ale to co Ty piszesz to jest niedopomyslenia ,jak on mogl ciebie zostawic i pojechac na sam na urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze to prowo
tesciowa przeciez nie wiedziala o dziecku to skad nagle zaczela doradzac w co je ubrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiech na sali puste krzesła..
Poza tym facet: - z zapędami na alkoholika; - wieczny kawaler; - leń śmierdzący; - człowiek robiący długi, z których musi pomagać mu wyjść jego kobieta, więc potencjalnie osobnik stanowiąc ogromne zagrożenie finansowe dla rodziny; - narcyz nie nadający się ani na męża, ani na ojca. Czyli facet generalnie DO NICZEGO. I co? I też głupią znalazł! :D Autorko, a ja już nie jestem po Twojej stronie, masz to, co sama sobie wybierasz. Widocznie zasługujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
wczytajcie sie lepiej. to on zaproponował długi rękaw a nie teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to nie provo..,
to masz prze chu ja a nie meza kto wyjezdza nad jezioro jak zona bliska porodu o reszcie nei wspomne .. zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co otworzyłyscie mi oczy, fakt bardzo kocham swojego męża i chce by moje dziecko miało ojca, rodzine taka jak być powinna może dlatego tak a nie inaczej postąpiłam. Na tesciową się nie zgodziłam widziałam co robi z pierwszym wnukiem...temu dziecku współczuję z całego serca. Dała sobie wejść jednemu synowi na głowe mam nadzieje że moj sobie nie da .To raczej malo normalne by noworodka po karmieniu, przebraniu pieluszki zostawiac płaczącego z podejściem zmęczy się to uśnie...nic tesciowa jest porąbana.....maz przed slubem byl inny teraz sie mega rozleniwil wczesniej tez byly glupie akcje ale nie patrzylam na to z tej strony ze mnie poniza ...ale to juz koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
niema facetów idealnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj
i co zamierzasz zrobić? żeby było jasne jestem po twojej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak:)
Dalej upiera sie by matke sprowadzic bo ona wychowala 3 dzieci a ja po 2min rozmowie z nia jeszcze bardziej jestem zdania ze to fatalny pomysl. zapytana w co ubieram dziecko mowie ze w body,sa upaly a ta ze to za cienko, ze powinnam dlugi rekaw i pod koc: czytajcie ze zrozumieniem a nie pobieżnie - widac dupek zadzwonil do domu powiedzial o dziecku a autorka miala 2 minutowa przyjemnosc uslyszec wlasna tesciowa jak jej radzi co zrobic przy dziecku - ze tez synkiem sie nie zainteresowala - ale widzac zachowanie zutorki napewno nic o jego wybryku nie wspomniala - sama kręcisz dziewczyno bat na siebie. a twoj facet to wygodny d..pek i palant i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa mi mowila przez tel o dlugim rekawie kiedy maz zadzwonil by powiedziec ze juz jest tata..dlugi mial za czasow studenckich,alkoholik z niego zaden...jedyne co moge powiedziec to len. no i do bledow przyznac sie nie umie to racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
jak ci się będzie wtrącać teściowa to powiedz jej że syna nie potrafi na odpowiedzialnego wychować a do dziecka się wtrącać chce i powiedz jej jak cię zostawił na tydzień. ja mam spoko teściową ale jak by chciała mi się wtrącać to nawet bym była skłonna pokłócić się z nią dla dobra dziecka. jesteś matkąswego dziecka i wiesz co dla niego będzie najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj
kochana powinnas mu teraz dac prawdziwą lekcje zycia. postawic jasno warunek albo włącza sie do życia rodzinnego albo niech wraca do mamusi (oczywiscie w celach przemyślenia sprawy) w końcu oboje zrobiliście te dziecko, sama sobie go nie zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
sorki to ja popełniłam gafę, zwracam honory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiech na sali puste krzesła..
Przepraszam, ale jak facet po dłuższym okresie wymuszonej abstynencji (skoro Cię zapach alkoholu drażnił, tzn. że pije w domu, a skoro musiałaś wymusić abstynencję, to znaczy że alkohol lubi), zachowuje się jak pies z łańcucha i nie może się oderwać od alkoholowego żłoba, to to są zachowania jak najbardziej alkoholowe :) To w kwestii alkoholika. Reszta sprowadza się do tego, że ten człowiek was nie kocha. I tyle. Żaden kochający mężczyzna tak się nie zachowuje (też mam męża ❤️ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on nie pil bo mu na sile kazalam tylko prosilam uszanowal to w tedy w okresie bycia razem pil piwo lub dwa i to tylko okazyjnie wiec ja twierdze ze tu nie ma co podejzewac alkoholizmu....okazywac uczuc tez nie umie ale na to sie godzilam bo widzialam jego milosc w swojej postawie nie oczekuje pustych slow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
dajcie spokój z tym alkoholizmem. znacie faceta który na urlopie nie wypije kilka piw bo ja nie, a do tego podczas oglądania meczu co facet pije... piwo, nie pił całą ciąże to sobie na urlopie odbija. mój też lubi piwo no ale alkoholikiem to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze co do zdrady....sama mam podejzenia po ych wszystkich wypowiedziach zawsze ufalam mezowi bezgranicznie ale teraz tego powiedziec nie moge w ciazy kochalismy sie moze 3razy bo niestety bolalo mnie i zerowe checi z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejfoewhfowengfljelkge
z kim on dokładnie był na tym wyjezdzie? mogłabys kogos podejrzewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj
co masz zamiar teraz zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmalwinkaaaa
A co teraz robi twój mąż, gdzie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wyjezdzie byl ze swoimi znajomymi ze studiow ja ich niby znam ale to jego przyjaciele nie moi..malo to panienek na swiecie a nie wydaje mi sie by jego pryjaciel przylecial do mnie z taka informacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×