Gość agacia... Napisano Lipiec 16, 2010 hej dziewczyny. ja też 2 miesiace temu urodziłam trzecie dziecko i waga stanęła na 85 kg przy wzroście 172 cm. uczulona i passionatka jak możecie to przeslijcie mi swoje diety na maila AGATKA0904@vp.pl. będe bardzo wdzięczna:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oj jak ja Was rozumiem :) Napisano Lipiec 16, 2010 Hej Kobitki :). Polecam Wam jedzenie ŚWIEŻYCH ananasów i picie zielonej herbaty. Naprawdę, czyszczą idealnie :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asymetria80 0 Napisano Lipiec 16, 2010 dzieki dziewczyny za dietke . od jutra zaczne ja stosowac :) i bede do was zagladac i pilnowac czy nie podjadacie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lodożerca 0 Napisano Lipiec 17, 2010 i zaczął się kolejny dzień. witam nowe dziewczyny, fajnie, że topik się rozwija i są chętne osoby po pisania. bałam się że się nikt nie odezwie a tu proszę tak ładnie nam idzie:D niestety wczoraj trochę zgrzeszyłam na tej imprezce, zjadłam kawałek pizzy i wytrąbiłam chyba z butelkę wina...ehh.no nic, trzeba walczyć dalej, trudno. weekend zapowiada mi się pracowicie, mamy remont więc i sporo ruchu. jak Wam idzie dietka od uczulonej? dajecie radę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beka176 Napisano Lipiec 17, 2010 czesc dziewczyny:) No to startuje:) musi mi sie udac:) Na sniadanko koło 8.00 wszamałam 2 jajka smażone na teflonie i już prawie 1,5 litra wody za mna:) Bedzie dobrze wierze ze teraz dam rade:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaba z zabowa Napisano Lipiec 17, 2010 Dziękuję za dietę.Jeśli chcecie mogę na tego maila też coś wysłać. Jestem chyba niestety z Was najcięższa...179cm,118kg.Zaczełam sie odchudzac po zakonczeniu karmienia piersią.Na razie ubyło mi 6kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Hej niewiasty :) lodożerca ja też się cieszę że Twój temat nie pada, musimy dziada przy życiu utrzymać ;) Powiedzcie mi kochane jak to jest: wczoraj rano wlazłam na wagę i było 78,4 a dziś rano znów 80 Czemu?? Fakt że zjadłam sobie trochę nóżek w octcie (mam na nie fazę jakbym w ciąży była a nie jestem :P) na kolację (o 18) a póżniej przez godzinę miałam taniec z miotłą na podwórku (mieszkam w domku jednorodzinnym) i jeszcze godzinną gimnastykę w wannie z debilatorem ;). Jak to jest ża waga poszła do góry? Może to być efekt opicia się wody, bo piłam jak smok. Nie załamuję się jeszcze ale trochę mnie to zdenerwowało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaWyspa 1 Napisano Lipiec 17, 2010 Jasne ze moze byc to wina wody ale w takie upały sie chyba powcisz wiec wody powinnas sie pozbywac, 2 sprawa ze może zbliza Ci sie okres i slatego tak sie stalo? Wracajac do sedna sprawy. Ja sie odchudzam od poniedziałku- zapisałam sie na basen, aerobic w wodzie, zwykły aerobic, potem mam godz na siłowni na sam koniec saune:) W lutym mam slub siostry :) Mam zamiar wygladac lepiej niż ona :) W Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaWyspa 1 Napisano Lipiec 17, 2010 miałam dokonczyc Wiem wiem wredna ze mnie sucz;p ale dobrze mii z tym i polecam sie na przyszłość:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaWyspa 1 Napisano Lipiec 17, 2010 ja mam 1,60 i waze 76 ;p ech porażka;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FruitFantasy 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Witam :) Wczoraj poprostu prezzyłam szok, wchodze na wage a tam 80 kg, a miesiac temu wazyłam 70... nie wiem co jest, jak wcale nie jem tak duzo, teraz zwłaszcza jak sa upały, to nieraz przez dzien jedną kanapke i tyle... wiec po przepłakanej nocy, biore sie za siebie i do października ma byc 60 kg, chocby skały srały! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
po3dzieciach 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Witam wszystkie Dziewczyny serdecznie!:) Jak to miło, że jest nas całkiem sporo, w grupie będzie raźniej. Co do trolli - proponuję TOTALNĄ IGNORANCJĘ - nie reagować,nie karmić. Wczoraj zaniedbałam dietkę, bo miałam mega stresa, wracałam do domu z trójką dzieci - w tym z 5miesięcznym niemowlęciem i padł mi samochód!. Czekałam 1,5 godz w tym upale na pomoc w dodatku razem z akumulatorem padła również klima:( I to parę km od domu... Zanim zacznę konkretną dietkę musze wyjeść zapasy z lodówki, w poniedziałek pojadę chyba na jakieś zakupy, bo wtedy przyjdzie do mnie niania. W weekend nie uda mi się chyba wyrwać na siłownię, bo mąż pracuje, będę musiała w domu poćwiczyć ( a nie mam klimatyzacji w sypialni, gdzie stoi orbitrek) tylko zwykły wentylator. Na dziś plan dietetyczny mniej więcej taki: na czczo brzoskwinia (to takie przyzwyczajenie z czasów montignaca)) kawa śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorem obiad: tortille pełnoziarniste z wołowiną, pomidorami, cebulą i sałatą lodową (taki przepis podobny do tego z programu "Gotuj i chudnij" polane jogurtem naturalnym 0% kolacja: sałatka z tuńczykiem na podwieczorek pójdę do ogrodu na maliny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Lipiec 17, 2010 ZielonaWyspa zaraz tam wredna... ;) Jeszcze nie jest tak źle z Twoją wagą,ale wiadomo- zawsze może być (i będzie!!) lepiej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaba z zabowa 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Zaczerniłam się :) Miłego dnia wszystkim ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZielonaWyspa 1 Napisano Lipiec 17, 2010 Uczulona :) oj bedzie bedzie nawet musi byc lepiej i nie ma ze boli. zeby siebie zdemotywowac zacignełam tez kumpele i faceta:), Chociaz potem pomyslałam ze z tym facetem to był bład bo tak bede mogła patrzec tylko przed siebie,no ewentualnie na niego hihihih:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mrówka w bikini 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Hej kobietki :).Nie wiem Kochana czy jesteś najcięższa bo ja mam 170cm i około 110kg :(.Tak mi zależy na szybkim schudnięciu,że już nawet cokolwiek bym zjadła mam wrażenie,że za dużo.Ale może przez to,że mam stresa bo za miesiąc mega ważne spotkanie i mi się wydaje,że te 4 tygodnie strasznie szybko miną a ja nie schudnę nawet 1kg :(.Echh myślicie ile można schudnąć w miesiąc?Wodę też piję jak smok ale wiadomo te upały nas wykańczają.Miłego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaba z zabowa 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Mróweczko,z dużej wagi to się ponoc spada na początku szybko.. Mam taką nadzieję...:) Kobietki,postaram sie w pon wrzucic cos Wam na poczte.Teraz znikam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mrówka w bikini 0 Napisano Lipiec 17, 2010 No wlasnie mam nadzieje,ze chociaz troszke wahga drgnie.Chcialabym chociaz 10kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lodożerca 0 Napisano Lipiec 17, 2010 mrówka- myślę że jakieś 5-10 kg w ciągu miesiąc można zrzucić , zależy jak bardzo się postarasz, wszystko jest do zrobienia!! pierwsze kilogramy lecą szybko potem jest gorzej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Lipiec 17, 2010 tak jest że na początku zawsze się szybko chudnie, metabolizm na zdrowej diecie przyspiesza i to widać :) Później ,jak się unormuje, to wolniej leci ale leci systematycznie, no chyba że ma się takiego pecha jak ja Lecę kobietki,będę wylegiwać się na słoneczku :) do poniedziałku,buziaki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wkoncumuszeschudnac Napisano Lipiec 17, 2010 hej super, że coraz wiecej nas pisze! ja dzis na wadze weicej o 0,5 kg, tez mnie to zdenerwowało. zjadłam te babeczke, ale kalorycznie mało, wiec....hm. no nic. nic sobiez tego nie robie, odchudzam sie dalej. na marsz teraz jest za goraco. Mrowka, a jakie spotkanie masz na mysli, możesz napisac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga! Napisano Lipiec 17, 2010 Witam Was :). Chętnie się przyłączę :).Dziewczynki, powiedzcie mi proszę, czy Wy tez macie wrazenie, ze puchniecie przez te upaly? Ja opijam się wodą i zieloną herbatą a i tak mam wrażenie, że puchnę (chwilowo jestem w Poznaniu a nie na działce nad jeiorem gdzie ciągle jestem na powietrzu, mogę jeśc nawet lody, pic colę a i tak waga leci w dół). Staram się dużo chodzic i jak najmniej korzystac z MPK a i tak czuję sie mega napuchnięta (i jestem bo widzę po ciuchach i na wadze). Już nie wiem co mam robic a jem naprawdę tyle co zawsze (tzn. bez lodów i coli :P). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mrówka w bikini 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Mamy zlot klasowy na którym bedzie kilka bardzo ważnych dla mnie osób i chciałabym odnowić kontakty.z moim dawnym kolegą zaczełam też rozmawiać i jest super tylko nie wie ile obecnie ważę także rozumiecie.mam strasznego stresa bo dużo nie zdążę schudnąć,nawet się zastawiam,czy sobie nie odpuścić ale pewnie wtedy się ludzie poobrażają a tego też nie chcę :( Jaga-też mam wrażenie,że puchnę w takie upały jak balon!Najgorsze mam stopy wieczorem..takie małe,spuchniete balaski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga! Napisano Lipiec 17, 2010 mrówka w bikini- jedz choc raz dziennie świeżego!!! ananasa i pij zieloną herbatę a zobaczysz jak polecisz w dół :). Miesiąc to naprawdę dużo czasu. Zrób tylko tak jak mówię i jedz 5 razy dziennie (NIE WOLNO MNIEJ), male porcje, zminimalizuj węglowodany. Ja tak schudłam 21 kg w 5 miesięcy przy czym raz na 2tygodnie robiłam wyskoki i jadłam aż do ...:P. Dasz radę!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beka176 Napisano Lipiec 17, 2010 czesc dziewczyny...u mnie dziś nie za dobrze...:( mam nadzieje że jutro bedzie o wiele lepiej:) jak mnie najdzie ochota na cos to nie moge o tym przestac myslec i do puki nie wszamie czegos slodkiego bede chodziła zła i tylko myslała o jednym to jest chore:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mrówka w bikini 0 Napisano Lipiec 17, 2010 Jaga-dzięki spróbuję tak bo kocham ananasy.Tylko świeże to pewnie troszkę drogie będą?Ale w porównaniu z innym jedzonkiem to i tak chyba taniej mnie wyjdzie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wkoncumuszeschudnac Napisano Lipiec 17, 2010 niestety poległam cały goracy dzien siedziałam przed kompem, wiec nie cwiczyłam, jak juz wieczorem pojechałam na kijki, to okazało sie, ze za poźno i bylabym jedyna na sciezce. jutro nadrobie. nie kupiałm warzyw, a w domu robiły sie pierogi ruskie i z jagodami. miałysmy wyjechac do kuzynki, okazało sie, ze ona zachorowała dosc powaznie i nici z wyjazdu, apierogi trzeba było zrobic. byłam głodna to i zjadłam. nic to. jutro od rana kijkuje i robie wszystko, jakby nigdy nic. a co. do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lodożerca 0 Napisano Lipiec 18, 2010 wkoncumuszeschudnac- głowa do góry! nic się przecież nie stało! najważniejsze, że dalej chcesz schudnąć i naprawić wczorajszy "błąd". wierz mi, każdemu się zdarza.. mnie dziś dopadła przypadłość kobieca i zdycham od rana:( miłego dnia wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asymetria80 0 Napisano Lipiec 18, 2010 Dziewczyny wpadlam na taki pomysl rekreacyjno-dopingujaca-zawstydzajacy ( dla tych z nas ktore nie wytrzymaja ;) ) . Zrobmy sobie zjazd np. w pazdzierniku - zaszalejemy, ponarzekamy i bedziemymiec dodatkowa motywacje przez te 2 miesiace zeby trzymac sie tej diety :) co wy na to? Jakis weekendzik razem ? pozdrawiam was cieplutko ! ps. ja jestem ze ślaska . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wkoncumuszeschudnac Napisano Lipiec 18, 2010 hej, jasne. głowa do góry! wczoraj było za goraco na kijki, dzis pada deszcz. ale wygospodarowac czas, musze. pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach