dla kobiet powyżej 80 kg

Witam po weekendzie :) Widzę że się jakieś zamieszanie zrobiło,ale trzeba koniecznie to wyprostować. Nie jesteśmy to po to by się kłócić tylko rozmawiać, dzielić się smutkami,spostrzeżeniami, radościami i wszystkim co chcemy :) Asymetria ja chętnie bym się spotkała, mieszkam w Wawie. Dziewczyny trzeba będzie pomyśleć ;)

cześć dziewczyny :) jak po weekendzie?? u mnie był przecudowny: grill, kąpiel w jeziorze i piwko na przemian. Niestety nie wiem jak wpłynął na moją wagę bo mi się waga popsuła... A jak Wam minął weekend? Widzę że różnie,ale głowa do góry Drogie Panie ponoćnie ma tego złego... ;) Asymetria wspomniałaś coś o spotkaniu... ja bych chętnie Was wszystkie poznała,ale znając życie może okazać się to trudne... :( Jak dietka idzie? Ktoś skorzystał i coś z niej dla siebie uszczknął? Jeśli tak to cieszę się że mogłam pomóc :)

Dziewczyny zawsze mozemy dopasowac i termin i miejsce . :) nie wazne kto gdzie mieszka - wybierzemy cos co kazdemu odpowiada . a co do zasmiecania watku - nie reagujcie - bo jak zaczniecie odpowiadac to sie rozkreci "bajzel" i znikna nasze tematy pod tym jadem . niech swoje brudy piora gdzie indziej. Pozdrawiam.

zapewniam xie niedowiarku ze anka swoje zale i lamenty wyleje wlasnie na forum..ten gownojad juz tak ma...popierdolilo jej sie we lbie od kartoflii...hahahahhahhaha

hahaha...przeciez rapshodia to drugi nick tej szmaty aniaminki vel kleosreo vel wreszciemuszesschudnac... anka cipo marne ci to wychodzi:D:D:D:D

rapshodia dziękuję, wysiliłam trochę mózgownicę i wyszło,samo z siebie

co do tych ciuchów to ja zamawiałam przez Allegro ubrania H&M, mają duże rozmiary, zresztą zawsze są podane wymiary jak się nie jest pewnym więc nie ma kłopotu. ja jestem z wielkopolski ale jak widzę każda z nas z innej części Polski...

cześć, do południa wszystko zgodnie z planem... dietka i 90 min aerobów ale po południu poległam na sushi i pół kieliszka półsłodkiego winka... jutro w nagrodę 120 min kardio... ps. odkryłam niezły spalacz tłuszczu - biorę od miecha i naprawdę pomaga. ale jak z każdym wspomagaczem efekt to kwestia indywidualna.

cześć, do południa wszystko zgodnie z planem... dietka i 90 min aerobów ale po południu poległam na sushi i pół kieliszka półsłodkiego winka... jutro w nagrodę 120 min kardio... ps. odkryłam niezły spalacz tłuszczu - biorę od miecha i naprawdę pomaga. ale jak z każdym wspomagaczem efekt to kwestia indywidualna.

kochane kobietki - dziś 80 min kardio, jutro 120 plus spalacz... powoli kapie ze mnie ten tłuszcz...

tak, tak..to mila dziewczyna..a raczej stara baba..potrafi pisac na pomaranczowo jak brakuje jej argumentow i wyzywacod najgorszych kazdego kto nie zgadza sie z jej zdaniem:O

no i bardzoooo duzooo wnosi na topikach zwiazanych z odchudzaniem..jej waga od poczatku roku wzrosla o jakies 10 kilo wiec .....tak, jest znakomitym ekspertem:O

co wnosisz, ekspertko? jakie żałosne baby tu siedzą, szkoda słów, a wystarczy, że ruszyłabyć tył i pozbyłabyś się tego jadu

cmoknij sie w trabe:?D

Błyskotliwość na równie wysokim poziomie, co twoje BMI! żałosna, jeszcze raz mówię, rusz tył a świat będzie ci wdzięczny.

do tych powyżej- jeszcze raz to napiszę, bo widzę , że nie potraficie czytać!- załóżcie sobie własny topik i tam sobie dyskutujcie, bo teraz TEN ZAŚMIECACIE!! i do tego jeszcze pod zmyślonymi i nie swoimi nickami, wstyd, dorosłe a jak dzieci!

anka a czemuz to nie piszesz pod swoim nickiem?? nie ma na tym forum NIKOGO kto by wstawil sie za toba..nikogo szmato a ty lodozerca wypierdalaj .....

bzykuu i osobo ze schizofrenia podpisująca się wieloma nickami, jesteś biednym dzieckiem neo, masz wakacje i się nudzisz.. mam w 4 literach twoje żałosne teksty i wyzwiska, poziom poniżej wszystkiego.. ale życzę ci zdrowia, szczególnie tego psychicznego, kuruj się

juz skonczylas tępa krowo????? zamknij ryj bo ci zrobie taka poruchawe na topiku ze zaczniesz zalowac ze kiedykolwiek odwazylas sie pyszczyc...stul morde....idz najlepiej nawpierdalaj sie ciasteczek co by sie nie denerwowac i sprawdz na wadze ile przybyło ci od wczoraj....grubasna beko:O won!!!!!!! nie gadalam wczesniej z toba kretynko ale zaraz moge zaczac jazde...ostrzegam!!!!!

czesc dziewczyny:) O widze jaka miła atmosfera u nas na wątku....aż szkoda gadac! ja ostatnio jestem troszke zabiegana i nie mam czasu pisac....postaram sie czesciej do was zagladac:) Miłego dnia wszystkiem życze:)

Lodożerco! Witaj! Wpadam dosłownie na moment, bo czuję, że muszę coś wyjasnić: nie bedzie dlugo! Całą sytuację opisałam Mrowce, a tu nie bede tworzyc elaboratów. to jest jedna pomarancza, ktora kiedys miala nika buahahah. łazi za mną po topikach i w taki sposob pisząc "rozwala je". I teraz to, co mam do powiedzenia Tobie i wszystkim z tego topiku. ja nie prowadzę z nią zadnych rozmów tutaj. to nie ja piszę pod pomarańczowym. chcę, zebyscie to wiedziały, bo pojawiają sie tu rózne glosy, np. żeby prowadzic własne wojny gdzie indziej. ja nie prowadze zadnej wojny i nie tracę czasu na pisanie z tą osobą, ktora uwazam zreszta za bardzo poszkodowaną przez los i nieszczesliwą. od momentu, kiedy się tu pojawiła, nie udzialm się i udzielać się nie będę, pewnie ona zniknie, tylko trzeba przeczekać i nie dyskutować z nią. mnie juz tu nie ma. dodam, że postawilam na jak najczęstsze przebywanie na powietrzu i ruch i to jest to! wczraj to były 3h, w tym 2h z kijkami i 1 z ciezarkami. to jest to! waga spada. szkoda, ze nie moge z wami popisac, ale ostatni raz zapewniam: nie prowadze bezsensownych dyskusji, ten cenny czas wykorzystuję dla siebie, jestem po sniadaniu i jadę w plener na kijki, buahahah jest zupełnie nieistotna, to tylko komputerowy wulgarny niszczyciel, a ja spedzam czas na łonie natury, gdzie nawet przez nawet przez sekundę nie myslę o tej nieszczesnicy, a ona siedzi przyklejona do monitora i tylko czeka, kiedy dam wpis :D:D pozdrawiam, pa.

Witam wszystkich :) Ja tam się też nie będę wypowiadała odnośnie tych wszystkich wyzwysk i wpisów pomarańczek.Powiem tylko tyle:madrzejszy głupszemu ustępuje.Wy tylko plujecie jadem i nie odpuszczacie,więc wniosek jest jeden.Ale to wasza sprawa!Chcecie tutaj się "popisywać"?proszę bardzo,są tutaj osoby mające inne problemy niż"stul ryj,bo zrobię zadymę a Ty to a Ty tamto".Ile masz lat pomarańczko sześć? Bo przeżywasz jak dziecko po kąpieli. Co do diety to ja też czuję się lepiej,lżejsza i bardziej energiczna.Oby tak dalej ale wytrwale do celu :).Dziewczyny tylu osobom się udało to nam też musi

ojojojojojojojoooooooo..chlip,chlip...az sie kuuurfa wzruszyłam:D:D:D:D:D:D anka dawaj dalej,napisz jeszcze jaka biedna jestes....dawaj, dawaj szmato do podlogi w wymiarze XXL...:D:D:D:D:D:D a tego kijka to sobie najlepiej w dupe wsadz....moze lepiej bedzie ci sie wysrac:D:D:D:D:D łachudro zalosna...ojojojo..chlip,chlip:D:D:D:D

"całą sytuację opisałam Mrowce, a tu nie bede tworzyc elaboratów" hahaha...a ten kuurfa wpis to co jest ??????????????????????????????????????? jakas ty jebnieta jest krowoooo:D:D:D:D

HEJ dziewczyny. super topik , ja jestem w 2 miesiacu ciazy z rugim dzieckiem a jeszcze pierwszej pociazowej wagi nie zgubilam . UCZULONA - PODAJ MI TWOJA DIETKE . NIE BEDE SIE ODCHUDZAC TERAZ ALE PO URODZENIU NA PEWNO . ptaska 27@go2.pl

viva-gratulacje! mam nadzieję, ze pisząc tu z nami będzie Ci raźniej:) ja wróciłam ze spaceru z pieskiem, jest super pogoda, rześkie powietrze, aż się nie chciało wracać.. ważenie już w piątek i obym zmieniła stopkę, miłego!

viva29 jest ona dostępna na mailu na wp; ligon: dietowo , hasło: dieta1 Dziewczyny nie ma reagować na zaczepki bo jak widać powoli zaśmiecają nam topic, komuś się wyraźnie nudzi i tak sobie czas umila. Lodożerco jak Ci dietka idzie? I w ogóle dziewczyny jak Wam idzie? Wprowadziłyście do jadłospisu jakieś swoje propozycje? Podzielcie się nimi,może razem stworzymy "super dietę",haha :D

uczulona- no ja się jej trzymam tak jak pisałam, ale poza obiadami- zwykle mam chude mięso (grilowane lub smażone bez tłuszczu, rybę i jakaś warzywną surówkę, głównie z pomidorów, ogórków, papryki i trochę kukurydzy bo lubię:) nie czuję głodu, podoba mi się ta dietka, dziś mija tydzień jak ją stosuję. a Ty wciąż na niej jesteś? czy wprowadziłaś jakieś modyfikacje?

Hejka! Ja to stosuję taka swoją dietkę według siebie:P Na śniadanie: albo tylko filiżanka kawy bez cukru(czarna lub z odrobiną chudego mleka) albo sałatka(ogórek,sałata,pomidor,papryka+trochę sera feta) Na obiad:pól torebki gotowanego ryżu bez niczego! lub gorący kubek(zupka chińska) ewentualnie troszkę warzyw na patelnie(z tym,że ja ich nie smaże tylko na duża patelnie wlewam wodę i one się jakby na tej parze robią do miękkości). Na kolację:jabłko,grejfruit lub nic Do picia stosuję również swój napój czyli 1,5l woda mineralna gazowana lub niegazowana+saszetka Aqua Slim+pieprz cayenne+sok z połowy cytryny.I to sobie piję przez cały dzień.Do tego dochodzi często jeszcze zielona lub czerwona herbata bo bardzo lubię :) Życzę Wam kobietki samych sukcesów w walce z tłuszczykiem!