Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablabalBLAbla

NEUROTYCY

Polecane posty

Gość Piesław Azor
a przyjmiesz paukę w międzyczasie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara..........
Jestem po wizycie u dohhtora. Doszłam do wniosku......(jak zwykle ,muszę wszystko zrozumieć i zglębić),w pewnym momencie wystraszyłam go,WYCHODOWAŁ POTWORA. Zaczęłam tu pisać - właściwie nie dla siebie he..he.. Moim zadaniem miało być podtrzymanie Was na duchu - jaie jesteście silne i ile możecie znieść - mimo,a może dzięki tej chorbie. Tylko,że nikomu nie życzę aby tej siły potrzebował w moim wydaniu. A przecież to co napisałam o sobie,to dopiero początek. A jak dzisiaj wstałyście? Jak rano - po nocce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
nocka taka sobie, obudzilam sie o 5.00 ale to moze ze stresu przed rozmowa kwalifikacyjna. Jak na razie dzionek jest ok- jestem pozytywnie nastawiona do życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
chyba nam topik umiera :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
witam :-) jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
przyjęłam tej nocy w siebie dwa kutonki i życie natychmiast nabrało smaczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
hahahah - to nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chile - kraina z marzeń
jak poszyły Ci wczorajsze rozmowy kwalifikacyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
rozmowy poszly swietnie, niestety- chodziło o prace jako agent ubezpieczeniowy- czyli chodzenia po ludziach i namawianie ich na zmaine funduszu :-( Dobija mnie brak normalnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chile - kraina z marzeń
:( Powiem Ci szczerze, że taka praca wykańcza ludzi z ustabilizowanymi emocjami. A co robi z neurotykami, to lepiej nie wspominać. Praca jest, ale najciekawsze stanowiska rozchodzą się droga pantoflową, po znajomości czy dzięki rekomendacjom. Chciałbym pracować jako moderator zdjęć, ciężka i wykańczająca psychicznie robota, ale jestem na tyle pokręcony, że pasowałby mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chile - kraina z marzeń
Zaś z Tranxene uważaj. Klasyczny barbituran i uzależnia. Nadal jest w biało-różowej otwieranej kapsułce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
hahahah - ja jestem po administracji a wykonywalam kilkanascie rozniastych zawodow, lubie pracowac tylko zeby byly efekty finansowe i zeby praca byla satysfakcjonujaca - ideał i marzenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
tak kapsulka dwukolorowa - lepiej mi po nim- mniej sie przejmuje wszystkim jutro ide do psychiatry i on na pewno zmieni mi leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chile - kraina z marzeń
Jeśli masz lęki, w tym nocne, to mu o tym powiedz, by nie wypisał Ci Fluoksetyny. Lek ten nasila lękliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
hmm, nie jestem pewna czy mam nocne leki, w zasadzie martwie sie wszystkim, co bedzie itd, mam nadzieje, ze trafie na kompetentnego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
dobrej nocy wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara..........
Nie odzywałam się..... miałam gościa - moją Córkę. Właśnie wyjechała. CHILE - fluoksetyna nasila lękliwość? Bardzo mi pomogła. Mój psychiatra - mam obecnie wobec niego zastrzeżenia.Poszedł w forsę, to jednak jak dla mnie jedyny z lekarzy w m moim mieście,który biorąc forsę,trochę się wysilił i mi pomógł. A na jakich już trafiałam.......OOOOOOOMMMMATKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
dzien dobry :-) ja własnie dzis ide do psychiatry - zobaczymy na jakiego ja trafię, trochę się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleństwo 666
witajcie dziewczyny 🌼 ale cięzki tydzień za mną....w weekend o mało nie zniszczyłam swojego związku (kolejny raz). Siedziałam z chłopakiem i rodziną przy ognisku i gadalismy.Ktoś coś niewłaściwego (wg mnie) powiedział, dla innych to było normalne ale ja mam skłonności, ż gdy się coś mi nie spodoba dostaję koorvicy....wstałąm i bez słowa poszłam od nich, gdybym została mogłabym być nieprzyjemna....nie wiem co to jest, jakiś rodzaj gniewu, pojawia sie często i bez powodu.Facet wkurzony na mnie, nagadał mi, że udaję wielką panią, że ostatnio jestem dziwna, żebym zachowywała się jak człowiek i że zepsułam mu wieczór :o jakos go udobruchałam.... potem miałam stłuczkę, prowadziłąm samochód i nawet nie wiem jak uderzył we mnie inny samochód.Moja wina, dostałam takiej trzęsawki, że teraz nie pamietam ludzi, z którymi się zderzyłam, dobrze, że rodzice byli, ja tylko pamiętam moment uderzenia nic więcej.....do końca dnia skaczące serce i niesamowity ból głowy.... Ktoś pisał o ciągłym analizowaniu....ja ciągle zastanawiam się nad byłymi mojego chłopaka, co myślały, jakie były, jak sie zachowywały, pytam czasem mojego faceta o różne szczegóły a ten nie lubi o tym gadać bo twierdzi, że one to przeszłość poza tym nie chce ich wspominać.Często próbuję "wejść" w rozumowanie innych ludzi, co myslą, jak to wygląda z ich perspektywy. Poza tym każda sytuacja musi dla mnie być jasna, patologicznie czysta bo inaczej myśli mnie zabiją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara......
............ - tak mi się widzi - "rozgryzłam większość problemów" - Poznałam się trochę na ludziach - doświadczenie, znajomi są w tej chwili zupełnie przewidywalni,ich zachowanie i mysli potrafię odgadnąć,wystarczy mi spojrzeć w facjatę -albo usłyszeć głos przez telefon - I JUŻ WIEM. ja załozyłam "maskę" - nie wiem,czy oni tak jak ja u nich - widzą ją? ale już mi nie zależy. - przynajmniej mam taką nadzieję. Tyle - ze po latach,jestem coraz mniej małostkowa i bardziej gruboskórna. ci normali - są nadal bardziej małostkowi. Ciągle muszę uważać,coby nie urazić ich godności. maleństwo - nie dręcz chłopaka i siebie. napisałaś o tym co Cię gryzie nam. Wyrzuciłaś to z siebie,my ze zrozumieniem podchodzimy do twojego problemu i udręki. Uznaj,że sparawa załatwiona i wyrzucona z głowy. to naprawdę pomaga.Ulży Ci. Ostatnio pewna energoterapeutka - spotkana przeze mnie przypadkowo,podpowiedziała: Proszę wszystkie swoje natrętne myśli spisywać na kartkach papieru,ewyrzucać z siebie - apotem kartkę spalić. Podobno wg niej internet to nie to samo. Bla - owodzenia - opisz jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
byłam u lekarza, wydawał się miły, tzn. nie dał mi odczuć, że ma mnie za wariata :-D Stwierdził depresje (nie nerwice) i przepisał mi Asentra powiedział żebym nie brała Tranxene bo uzależnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
blabla witaj 🌻 Czyli zaczynasz brać leki na depresje. Poradzisz sobie? Mieszkasz w tej samej miejscowości co mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
co tzn. czy sobie poradze??? i jakie to ma znaczenie czy mieszkam w tej samej miejscowosci co mama?? Nie strasz mnie!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Mam na mysli to, że mozesz przez pierwsze tygodnie brania tego leku żle się czuc, może nawet nie będziesz w stanie zrobic sobie zakupów ani ugotować coś do jedzenia. Chciałam tylko wiedzieć czy ktoś w realu będzie Cię wspierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
aaaaaa ufff bo juz sie martwilam, ze beda jakies jazdy tak, ktos moze sie mna zajac choc zapewne nie bedzie mnie wspieral duchowo- ale nie mozna oczekiwac zbyt wiele :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
dzień dobry :-) dziś zaczynam moją wielką przygodę z Asentrą :-D odnosze dziwne wrażenie, że sama ze soba rozmawiam na tym topiku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara..............
Pewnie każda ma takie wrażenie. Czytam i rozumiem. U mnie też zdiagnozowana nerwica depresyjno-lękowa. Tego Twojego leku nie znam,nie mogę się wypowiedzieć - jesteście w temaci bardziej oblatane niż ja. NAUCZYŁAM SIĘ ŻYĆ Z NERWICĄ. wszystko będzie dobrze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Są takie momenty, chwile krótsze lub dłuższe, że dobrze jest pobyć tylko ze samym sobą. Lubię swoje zamyslenie i samotność. Choć nie jestem osobą samotną i nigdy nie zdarzyło mi się ani przez jeden dzień mieszkać zupełnie sama, to jednak ciągła obecność ludzi mnie męczy. Bycie aktywnym wśród ludzi bardzo mnie wyczerpuje. I to dziwne, bo w towarzystwie uchodzę za miłą i nawet zabawną osobę. Ludzie lubią [takie odnoszę wrażenie] być ze mną. Umiem wysłuchać, pocieszyć jak trzeba, poradzić. Sama rzadko lubię mówić o sobie, a nawet jak się komuś zwierzę, później żałuję tego. Nie wiem, może dlatego, że mam obawy, że ktoś wykorzysta informacje o mnie, kiedyś przeciwko mnie. W gruncie rzeczy tak naprawdę nie ufam nikomu na 100 % i nie zamierzam tego zmieniać nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×