Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablabalBLAbla

NEUROTYCY

Polecane posty

Gość jestem se
Wielu rzeczy nie wolno rodzicowi robic swojemu dziecku. Łatwiej i krócej jest napisać co rodzic powinien wzgledem dziecka : ...... ma je mądrze kochać i wspierać w kazdym momencie jego zycia :)) Może gdyby byla stosowana ta zasada neurotyzm nie byłby taki bolesny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Zajrzę tu jutro, jak topic będzie "żył" :)) Na razie życzę miłych i owocnych rozmów 🖐️ Miłego wieczorku 🌻 wszystkim neurotykom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
Wzajemnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleństwo 666
i ja tu będę wpadać choć nie iwem czy jestem neurotyczką czy nie :) fajni jesteście :) Miłego wieczoru i SPOKOJNEJ nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
dzień dobry Kochani :-) jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewald Glombecki
widzę, że ranny ptaszek z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
od 4.00 nie śpię :-( obudziło mnie łomotanie serca i trzęsawka wewnętrzna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Witaj blablabla :) To przykre, że masz kłopoty ze snem. Od dawna? Czy to strata pracy jest powodem? I skąd ta trzęsiawka? Czyżby objaw nerwicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
tak, to objaw nerwicy. Utrata pracy nie jest przyczyna- przynajmniej nie glowną. Ja dopiero niedawno wpadłam na to, ze moge być neurotykiem,poszperalam w necie i objawy by sie zgadzaly. Dzis ide do lekarza po jakies leki bo dluzej tak nie moge zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Masz jakieś wsparcie, od rodziny, przyjaciól, znajomych? Czy czujesz się zupełnie osamotniona ze swoimi problemami? Wiem jak ważnea jest czyjaś obecność w takich trudnych sytuacjach życiowych. Możesz w realu na kogoś liczyć? Sorki, że tak pytam. Nie chodzi mi o jakieś dokładne dane z zycia osobistego, pytam tak ogólnie, z życzliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
spoko :-) nie masz za co przepraszac. W realu nie mam wsparcia, rodzina nic nie wie o moich problemach. Znajomym nie mowie bo zaczna mnie traktowac jak niezrownowazona emocjonalnie wariatkę :-). Wiec jestem sama ze swoja wewnetrzna burza. Mam nadzieje, ze lekarz przepisze mi jakies leki, ktore pozwola normalnie zyc. Zeby tylko nie uzaleznialy i nie powodowaly strasznych skutkow ubocznych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Wiem co to ukrywanie przed otoczeniem swoich problemów. To zakładanie maski, udawanie "normalnej" gdy dusza wyje z bólu. To pochłania tyle energii.....;((, którą można by spozytkować na inne cele. Nam się może wydaje, a może tak jest, że to straszne bedzie jeśli odsłonimy przed kimś swoje wnętrze. Boimy się zranienia, odrzucenia. Bezpieczniej jest w swojej skorupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
ja sie nie boje zranienia czy odrzucenia tylko protekcjonalnego traktowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Widzę, że chyba jesteś dość silna psychicznie. Chcesz być twardzielem, nie potrzebujesz litości ani pobłażania. Na dzisiaj masz tę wizytę u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawił mnie ten temat. pochodzicie z rodzin dysfunkcyjnych? Mieliście trudne dzieciństwo? Czy wręcz przeciwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korczita.
zapraszam na www.intymnosc.pl/aff/7733 super stronka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złoty vel brunet_81
stale tam mam i odreagowuje na cafe.Wtedy jestem szcześliwy.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Ja pochodzę z rodziny dysfunkcyjnej, jestem DDA, a poza tym to chyba neurotyzm odziedziczyłam w genach po ojcu. Ponoć w 40-60% jest to dziedziczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleństwo 666
Dzień Dobry 🌼 nie mogłam spać w nocy od ok 4 rano. Męczyły mnie złe sny, przewracałam się z boku na bok.Oczywiście mojemu chłopakowi tez już sie dziś dostało.Jestem taka pogieta, ze rano mu pisze zawsze smsa i musi mi odpisać inaczej wariuje.Dziś nie odpisał bo zaspał do pracy i ja od razu do niego z pretensjami dzwonię.Wkurzył isę na mnie bo ma sajgon w pracy i powiedział bym przestała panikować na to ja tez się wkurzyłam i ksończyło się na klótni :( ale już jest dobrze. Boję się, że kiedyś będzie miał dość moich humorów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwolę sobie zadać parę pytań: Czy chodziłaś na terapię dla DDA?jak tak to na indywidualną czy grupową? Rozumiem jednak , że zdarzają się też chwile gdy jesteś skrajnie szczęśliwa? Czy też raczej Twoje życie wygląda tak, że ciągle się zamartwiasz? Chociażby te zmartwienia były wyolbrzymione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Nie chodziłam nigdy na terapię dla DDA. Raz byłam u psychologa i to była kompletna porażka. Drugiego nie szukałam, radzę sobie czytając dużo publikacji na ten temat. Jakiś czas temu rozmawiałam dużo na czacie tematycznym z ludźmi z podobnymi problemami. Dużo mi to dało. Bywam mega szczęśliwa, to nie jest tak, że tylko smutek i zamartwianie się. Ale to prawda, że wyolbrzymiam problemy i łatwo wpadam w panikę. Również mam problemy z opanowywaniem emocji. Zwykle potrzebuję kilku dni, by po jakimś stresującym wydarzeniu dojść " do siebie" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
blablaBLA, ja jestem nerwusem, zdiagnozowanym... F41, lęk uogólniony z atakami paniki. Na szczęście czuję się znacznie lepiej niż rok temu. Czasem tylko problemy ze snem. Nie wiem do jakiego idziesz lekarza, ale najlepszy jest psychiatra, interniści tak średio się na tym znają. Znaczy słabo. I czasem wypisują dziwne lekarstwa. Do psychiatry idziemy bez skierowania, do Przychodni zdrowia Psychicznego. No i najważniejsza sprawa żeby cię zapisali na psychoterapię, czyli rozmowy z psychologiem. Skoro masz jakiś problem który cię gryzie to postaraj się go rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem se Przepraszam, że Cię tak molestuje ale również jestem DDa. i zaczęłam chodzić na terapię indywidualną. Zastanawia mnie jakie inni mają z tym doświadczenia. I także widzę cechy neurotyczne u mnie. A próbowałaś może w ośrodkach terapii uzależnień? Tam sa ludzie , którzy specjalizują się alkoholizmie więc i temat DDa jest im bardzo bliski. Ja tez zaczęłam czytać widzę, że jestem schematem dosłownie. Czyli nie dusisz tych emocji? potrafisz je wykrzyczeć, wyrzucić z siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
Jeśli terapia Ci pomaga, jeśli uwazasz, że Ci to pomaga to kontynuuj. Nie wszyscy mają potrzebę wywnętrzania się i ujawniania swoich emocji. Ja raczej je tłumię, analizuję w sobie, staram się nikogo nie zamęczać swoimi problemami. Raczej to ja jestem wsparciem dla innych. Czasami jak już mam dość, zamykam się w sobie na jakiś czas by odzyskać siły i energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleństwo 666
Ale to prawda, że wyolbrzymiam problemy i łatwo wpadam w panikę. Również mam problemy z opanowywaniem emocji. Zwykle potrzebuję kilku dni, by po jakimś stresującym wydarzeniu dojść " do siebie" . mam DOKŁADNIE to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
maleństwo 666 - też tak miałam kiedyś z smsami :-) też mam problem z opanowywaniem emocji pochodze z rodziny dysfunkcyjnej Bywam szczesliwa, generalnie na codzien nie jest zle tylko czasami mam ciezkie okresy-tak jak teraz ide do lekarza internisty bo do psychiatry mam umowiona wizyte dopiero za 2 tyg a do tego czasu nie wytrzymam bez jakiegos wsparcia medycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednak od czegoś zależy ten Neurotyzm. faktycznie chwilami to czlowiek myśli tylko w czarnych barwach, właśnie też tak mam , że wstaje rano bardziej zmęczona niż się kładę martwię się ciągle o to co będzie na dodatek pozostaje w toksycznym związku niestety. i takie zamieknięte koło z którego staram się wydostać. Zatem terapia plus mocne postanowienie po[prawy mojego zdrowia psychicznego narazie żadnych lekarstw.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×