Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Znudzonaaa.

Samotność w piątek wieczór.

Polecane posty

Gość nieznudzony
Absolutnie piękny był ten niedzielny dzionek.:) Po wczorajszym, dość gwałtownej ale krótkiej ulewie, był co prawda lekko dżdżysty, jednak mile chłodny dzień. Uwielbiam deszcz,....a moje skłonności do włóczęgostwa objawiają się w takie dni szczególnie. To stwierdzenie może wydać się prowokacyjne ale powiem, że świat jest piękny!:) Pozdrawiam wszystkich..... i wrONĘ też.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos, gdzie wrona? :) Dzisiaj wstałam z niepokojącą myślą, że chłopak, z którym się spotykam, gdy wróci ze swoich wakacji, to zmieni zdanie i ze mną nigdzie nie pojedzie i zerwie ze mną znajomość... W każdym razie dzisiaj jest super pogoda na bieganie i chyba zaraz pójdę pobiegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
No właśnie, "gdzie wrona"??? - królestwo za wrONę:P;)!! Ps. Nigdzie biegac na razie sie nie wybieram, bo wewaliłem 3 tony węgla do piwnicy i mam dośc "gimnastyki":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow. A ja się nudzę. Chyba zanim pójdę pobiegać to zrobię sobie omlety, bo w domu tylko jajka zostały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Hmmmm! Tylko jajka,.. a gdzie reszta???;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam rzadko się nudzę, nawet w pojedynkę. Trzeba sobie zorganizować czas, a nie tylko siedzieć w czterech ścianach i gapić się w TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
...achhhh sorrki, już wiem - niedokladnie przeczytałem Twój poprzedni post;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Kirkeszalona666 Uwielbiamy Cię - Ty tak potrafisz zorganizowac sobie czas!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
...nooo, ale Czarownica to potrafi, ojj potrafi, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, ja też się już nie nudzę. Zaczęłam rozmawiać sama ze sobą i rzeczywiście robi się interesująco. Już i po jajkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, ja też się już nie nudzę. Zaczęłam rozmawiać sama ze sobą i rzeczywiście robi się interesująco. Już i po jajkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Ja też czasem rozmawiam z soba,...ale niechętnie, bo zauważyłem, że akurat sam z sobą to jestem straszny nudziarz.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócił :D Ciekawe czy nadal chce ze mną jechać na wakacje...? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Hej Fajnie, miło Cię widzieć:) Ano jest ktoś jest:) Pracusiuje się i dlatego nie zagląda zbyt często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie pracująca. Wykonuję jedynie proste czynności domowe, gdyż przerosły mnie "stosunki" w poprzedniej pracy ;) Co za prostakiem trzeba być, aby się do tej pory nie odezwać po ponad tygodniowej nieobecności do osoby, z którą czasem dzieli się łoże? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
"Co za prostakiem trzeba być, aby się do tej pory nie odezwać po ponad tygodniowej nieobecności do osoby, z którą czasem dzieli się łoże"" Cos nie bardzo kumam - czy to do mnie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Już wiem Fajnie - mówisz o swoim chłopaku. A to łobuz, naprawdę sie odezwał przez tydzień??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
ERRATA :) miało być "...nie odezwał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowe Wybrzeże
Fajnie to Ty z nim w zwiazku czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak to za dużo powiedziane ;) Związek to tym bardziej za dużo powiedziane. Po prostu się z nim spotykam. Nie mam pretensji, że się tydzień nie odzywał, bo nawet sam z siebie coś napisał. Ale teraz jest mi potrzebny, bo muszę załatwić kilka rzeczy związanych z naszym wspólnym wyjazdem, a on nic! :P No już, koniec moich frustracji. Sorry Znudzony, że pomyślałeś, że to do ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Nic sie nie stało:) Tak jakoś bezmyslnie zapytałem, sorrki. Wiesz, Fajnie,... tak bywa - gdy potrzebujemy pomocy, oczekujemy czyjegoś zaangażowania, to często wychodzi klops. Ale nie zawsze wina, czy lekceważenie lezy po drugiej stronie. Ta druga strona często ma wlasną wizję świata i często nie dostrzega, że komuś jest akurat potrzebna.:) Tym bardziej, że jak piszesz jest to początkujący, raczej jeszcze luźny związek. Tym niemniej, uważam że skoro była już między Wami mowa o wyjeździe to powinien więcej pamietac i się starać. Na takich wyjazdach mozna poznać drugą osobę i ocenić jaki ma charakter i jakie podejście do partnerstwa. Przekonałem się, że te wrażenia z pierwszego wspólnego wyjazdu sa prawdziwe i ukazują sie prawdziwe cechy współtyowrzysza eskapady.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie masz rację. Jednakowoż znam go od jakiś 4 lat... I chodzi mi tylko o głupie bilety na pociąg, bo boje się, że zabraknie miejsc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okej. Odezwał się. Chyba z nim długo nie będę, bo już mnie wkurwia tym, że mówi ile to nie mógł mieć na wakacjach panienek i trójkątów. Ale: "nie uprawiałem seksu bo uważałem, ze to nie fair wobec Ciebie". Łaskawca... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznudzony
Heh.. rzeczywiście "łaskawca":) Nie mówi sie takich rzeczy swojej partnerce. Noo,.. może w szczególnej chwili, w momencie miłego przekomarzania się to można cos takiego powiedzieć ale to musi być naprawde delikatne. Wiesz,.. myslę, że na wspólnym wypadzie, który planujecie, sytuacja się wyklaruje - albo w te, albo wewte. Jednak przyjmij moją radę, proszę.:) Kobieta musi wychowac sobie faceta i ciągle go wychowywać. Wychowac mądrze, tak aby facet sie nie zorientował, że jest własnie wychowywany. My, mężczyźni mamy troszkę tzw. męskiej dumy, która przejawia sie w tym, że nie chcemy słuchać rad od nikogo.:) Ale coż, kobiety dostały od Matki Natury przezent,a jest nim kobieca przebiegłośc zwana kobiecą dyplomacją. I ta dyplomacja mądrze używana pozwala załatwić praktycznie wszystko z facetem, tak że nawet jest wdzięczny, że może coś dla Was kobiet zrobić:))). Nie należy niczego egzekwowac na siłe,..raczej prośbą i pochwałą po wykonaniu zadania. A prośbie mało który z nas się oprze, i po pochwaleniu sam będzie sie dopominal o nastepne zadanie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooch, czemu faceci tacy są? 😭 Mnie się nie chce go wychowywać 😭. Niech się sam wychowa! 😭 A tak serio, to nie jestem pewna w ogóle czego od niego chcę, więc poczekam do wyjazdu. A potem albo wóz, albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×