Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Thinki100

Starania o dzidziusia od ponad 13 miesiecy!!!

Polecane posty

Dziewczyny wiem, rozumiem :):) i mam świadomość wszystkiego co się może dziać.....Kupię test jutro rano jak będę jechała po M do pracy, bo nawet nie mam żadnego zapasowego.....ten cykl miał być bezowocny :(:(:(:( i nawet nie przyszło mi do głowy, żeby kupić tak na wszelki wypadek......a tak swoja drogą to dziwię się sama sobie, że nie zrobiłam go w ubiegły poniedziałek w 29 dc, bo u mnie to raczej standard :(:( Obiecuję - jutro.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynajmniej mam pewność, ze zarówno ja jak i mój mąż mozęmy mieć dzieci. Teraz daliśmy sobie na luz. Nie staramy sie ale też nie zabezpieczamy. Ja jestem od 2 tyg na diecie, schudłam już 4,5 kg. Zostało jeszcze sporo, ale dąłam sobie czas do końca roku, potem zaczynamy starania. W tym czasie chcę też porobić sobie badania. W ciąży miałam nietolerancję glukozy więc chcę to zbadać, z hormonami zawsze było ok, poza prolaktyną, ale ją robiłam niedawno i mam 15,1 a norma do 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honor - Ty też tutaj????? Ja mierzę tempkę zaraz po przebudzeniu i tylko w pochwie!!!! Wiecie, mam znajoma która w 7 m-cu siłami natury musiała urodzić martwe dziecko.....straszne. W ogóle mnie przeraż to co się dzieje na świecie - ludzie chcą mieć dzieci, nie mogą albo dotykają je różne tragedie....nie chcą mieć dzieci - a mają nie wiadomo ile.....szok :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honor-nie robi się cesarek na martwych płodach, musiałam rodzić sn. Ale teraz widze tego dobre strony i rozumiem dlaczego nie robią w takich sytuacjach cesarki. Po cc trzeba poczekac z ponownym zajściem w ciażę, bo blizna po może nie wytrzymać nagłego rozciągania i się rozejsć, a po porodzie sn jeśli od razu się zajdzie (lekarze zalecają odczekać 3-6 miesięcy) to nie ma takich zmartwień. Po prostu po naturalnym porodzie można szybciej się starać. Ja mierzyłam tempkę zawsze rano przed wstaniem z łóżka codziennie o tej samej godzinie, pod językiem, ale lepsze podobno w pochwie jest, jmi jednak wykresy wychodziły ładne, ostatnio mam jakieś zaburzenia więc dziwne to wszystko było, ale przedtem ładne wyraźne wykresy dwufazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka, To naprawde bardzo dziwna sprawa. Jednak nie pozostaje nic innego jak byc silnym. Zawsze jak cos sie wydarzy w moim zyciu to tlumacze to sobie w banalny sposob, że tak musialo byc :( Na niektore rzeczy po prostu nie mamy wplywu. Zycze Ci przede wszystkim wytrwałości i wiary w to, że będzie dobrze! Miśkaaa Koniecznie daj jutro znac, jak wyszedl test trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka, jak ja byłam w ciąży z moją córką (tydzień leżałam na patologii ciązy), to poznałam konbietę, którą połozono w lóżku obok mnie, która tez wiedziała, że jej dziecko nie żyje od kilku dni. Ona była w dziewiatym miesiącu!!! Z tym, że robiono jej cesarkę! Do konca zycia nie zapomnę jej twarzy, jej smutku i zmarszczonej ze zgryzoty twarzy. Z drugiej jednak strony, faktycznie wszystko być może się szybciej goi po naturalnym porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o mierzenie tempki to naprawde sa rozne opinie... ja mierzylam zawsze pod pacha, teraz mi lekarz kazal mierzyć pod językiem, ale doczytałam się ze najdokladniejszego pomiaru mozna dokonac w pochwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thinki, jak się tym tematem bardziej zainteresowałam to się okazuje, że bardzo wiele par przez to przechodziło, przez co i my przechodziliśmy no i nadal przechodzimy, bo ja nadal mam łzy w oczach a nierzadko i płacze na widok niemowląt. Po prostu jest mi wtedy bardzo smutno. W ponad 90% przypadków przyczyna śmierci maleństw w brzuszku pozostaje nieznana, to jest na podobne nagłej śmierci łóżeczkowej, tyle, ze dziecko umiera jeszcze przed urodzeniem. Tak nam to tłumaczył ordynator po porodzie. To się po prostu czasem zdarza. Mieliśmy po prostu pecha, że nam się to przytrafiło. Powoli uczę się z tym żyć a siły dodaje mi myśl o kolejnym dziecku. No i najwazniejsze, ze mam wielkie oparcie w mężu. Wiem, że on też cierpi strasznie to przeżył, ale dbał o to, bym nie widziała jego łez, jego smutku, cały czas podtrzymywał mnie na duchu i nadal to robi. honor ja rodziłam w 36 tc, 16 grudnia (21 grudnia miałam urodziny i tego dnia pochowaliśmy małego) a termin miałam na 15 stycznia. Gdyby maluszek nie zmarł w moim brzuszku, żyłby przecież, bo to już dziecko zdolne do samodzielnego życia poza łonem matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to straszne..... Karolinka i Thinky, tak jak pisalam wcześniej, nie ma słów by pocieszyć. Ze słowami typu "tak miało być" w zupełności się nie zgadzam, z drugiej jednak strony trzeba wierzyć, że będzie dobrze, oraz, że będziecie wspaniałymi rodzicami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):) Mam doła, kolejny nieudany cykl :(:(:(:( Już nie mam siły, żeby walczyć dalej :(:(:(:(:(:(:( Miłego dnia :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej, Miśka.. glowa do gory.. nowy cykl wiaze sie z kolejnym miesiacem nadziei!! Byc moze juz ostatnim ;P Kobitki mam pytanie bo dostalam skierowanie na badania hormonow : Tsh, prolaktyna, progesteron, lh, tsh, testosteron i estradiol. Czy moge je wszystkie wykonac 3 dnia cyklu czy wyniki beda przeklamane ? Jak mi radzicie? wiem ze na pewno lh fsh i estradiol moge 3 dc ale czy reszte ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki dzisiaj zadzwoniłam do kliniki NOVUM do której jedna z was podała mi stronkę (chodziło o andrologów ) i jesteśmy umówienia na 10 sierpnia- całkiem spoo myslałam ze bedziemy długo czekać :P nawet mój mąż się ucieszył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim, dziewczyny, moj maz mial teratospermie i musze stwierdzic ze noszenie luznych gatek plus kuracja witaminowa i wiecej sportu przyniosly pozytywny rezultat, wyniki bylo o niebo lepsze, co do badan to hormony i monitoring cyklu to podstawa, leczylismy sie w klinice bocian w bialymstoku i dok. od razu powiedzial ze hsg to strata czasu i pieniedzy, i zgadzam sie z tym w zupelnosci, mialam robione hsg ktore wyszlo rewelacyjnie, wszystko drozne, laparoskopia pokazala jednak endometrioze i mikrozrosty, takze lepsza jest laparoskopia, ktora wcale nie jest jakos olbrzymie inwazyjna, a przynosi efektywniejszy rezultat w postaci dokladniejszych wynikow i od razu zaleczeniem czegos co moze byc przeszkoda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój m ma tertozoospermie i asthenozoosperimę i boje sie ze te przeszkody beda za duze bysmy mogli naturalnie zajsc w ciaze..mój maż ciągle nosi luzne gadki odkąd pamiętam i bierze witaminu i niewiem czy u nas cokolwiek to zrobi jakas poprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam napisac ze moj maz kapal sie tylko i wylacznie w chlodnej wodzie, nie sprawdzalismy wynikow ponad rok i po roku bylo mile zaskoczenie, ale lekarz sam stwierdzil ze wyniki moga poprawic sie od tak, bo nasienie dojrzewa kolo 3 miesiecy, i tak na prawde nigdy nie wiadomo, aaa no i jeszcze jedno, troche spuscilam z tonu i przestalam gadac mezowi o tabletkach, owulajach i dziecku, dalam mu oddetchnac, i gryzlam jezyk:D podobno akupunktura dziala cuda, polecam forum nieplodnosc na gazeta.pl tam prawdopodobniej znajdziecie wiecej potrzebnych info,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laporushi24 a czy laparoskopia moze by zlecona przez gina na nfz ?? jesli nie to jaki jest koszt takiego badania ? super córka tak jak pisala laporushi24 , ze nasienie dojrzewa kolo 3 miesiecy, i jego "jakosc" zalezy od wielu czynnikow , m.in od tego czy maz sie zdrowo odzywia, czy uprawia jakis sport :) mysle ze ich regeneracja nie trwa zbyt dlugo takze dacie rade!!! trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laporushi24 a czy na laparoskopie mozna dostac skierowanie od gina na nfz ?? jesli nie jaki jest koszt?? super córka tak jak pisala laporushi24 nasienie dojrzewa kolo 3 miesiecy, i jego "jakosc" zalezy od wiieeeelu czynnikow, m. in. czy maz zdrowo sie odzywia, jaki tryb zycia prowadzi, czy uprawia jakis sport itp.itd. ale mysle ze regeneracja nasienia nie jest jakims baaaaardzo długotrwalym procesem. Takze nie bedzie zle, tym bardziej ze poczyniliscie juz jakies kroki, macie umowiona wizyte u specjalisty, ktory na pewno Wam jakos dopomoze. Trzymam kciukasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laparo mialam robione w uk na tutejszy nfz, wiem ze w Polsce mozna rownierz przeprowadzic zabieg na NFZ, tyle ze podobno trzeba zostac w szpitalu przez 4 dni, nie wiem ile prawdy jest z tymi dniami, ale wiem ze da sie panstwowo, koszt w prywatnej klinice to kolo 1200 zl,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak mamy wizyte u specjalisty tylko ze on całkowicie zniszczy nasze marzenia o naszym bąbelku :( boje sie rozczarowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laporush24
o wyslalo sie:) a ja juz tu naprodukowalam nowy post w sumie przepisanie detali ktore podaly dziewczyny na forum, tez moze dojdzie za minute lub 2;]..a i co do nasienia, moj maz bral MACE, cynk i l-karnityne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak mamy wizyte u specjalisty tylko boję sie ze on powie ze nie mamy szans na naturalne zajscie w ciąze a tak bardzo chcemy mieć małego bąbelka :) boje sie rozczarowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety stronka juz nie dziala :/ A to musialas trafic na dobrego lekarza ktory Cie na to skierowal, z tego co wiem angielscy lekarze rzadza sie swoimi prawami :) mieszkalam przez prawie 2 lata w uk, co prawda nigdy nie bylam tam u gina ale jesli chodzi o lekarzy ogolnych ... ojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super corka, w chwili obecnej doszlam do wniosku ze przy takich cudach techniki i takich mozliwosciach jakie mamy teraz, kazda kobieta pragnaca dzidziusia zostanie mama, to tylko kwestia czasu , pieniedzy i wytrzymalosci naszej psychiki, bo ja juz zaczynalam wariowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, kafeteria dziala mi jak chce..trafilam na fajna babke w przychodni, ktora skierowala nas do kliniki tylko temu ze maza wyniki byly kiepskie, i tak sie zaczelo, najgorzej to dostac skierowanie, a pozniej wg procedury, wszystko po kolei,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o pierwsza ciaze w ogole, pierwszy cykl i zaskoczylo, niestety ciaza obumarla, o druga ciaze rowniutko 2 lata, a do dzialania przeslimy po 3 nieudanych miesiacach, ale tak jak mowie, wszystko strasznie sie wloklo, najpierw hormony , kilka miesiecy pozniej hsg, pozniej clo i monitoring, na koniec laparoskopia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×