talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 24, 2010 wydaje mi się, ze mi CLA pomogło. Większosc straconych kilogramów straciłam w czasie stosowania CLA. Zazywając go miałam mniejszy apetyt, co mnie zdziwiło, bo nic o tym na ulotce nie pisało. Co do figury ja jestem typowym jabłkiem. Wielki brzuch i boczki. Gdyby nie tłuszcz w okolicy talii, to w sumie miałabym nie złą figurę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TiTiJo 0 Napisano Sierpień 24, 2010 hej witam wszystkich :) moj dzien dzisiaj wlasciwie minął ok poza tym ze zjadłam teraz jednego krokieta ( nie wytrzymałam) zaraz pojde poćwiczyc, moze go zrzuce;) czekoladka mam 160 cm.a z tym impulsem to wlasciwie mam podobnie - wszystkie kolezanki dookola mnie schudły a ja dalej sie mecze,ktoregos dnia powiedzialam sobie ze dam rade no i walcze :) talia szczupleje mamy taka sama figurę, mam spore boczki i w sumie brzuch, choc teraz jak cwicze to robi sie coraz bardziej plaski a boki ani rusz :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDDZ Napisano Sierpień 24, 2010 witam Panie! W sumie to juz koniec dzisiejszego dnia. Poszlo calkiem niezle, u mnie najgorsze sa wieczory wtedy mnie najbardziej ciagnie do jedzenia ale musze byc silna, wierze ze mi sie uda i wam tez! Dzis zaczelam szostke weidera, ciekawe jakie efekty po niej beda. Mam nadzieje ze dobre, bo cwiczenie jest dosyc meczace ale mysle ze warto dla upragnionej figury troszke sie poswiecic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 25, 2010 ja właśnie pije kawke, niestety z cukrem. Ale nie umie wypic kawy bez cukru, na szczęscie kawe pije na tyle rzadko, że chyba mogę sobie na to pozwolic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TiTiJo 0 Napisano Sierpień 25, 2010 talia szczupleje ja tez niecierpie kawy bez cukru, zastąp sobie zwykły cukier cukrem ciemnym jest mniej kaloryczny.ja juz sie przyzwyczaiłam do niego(jest mniej słodki) :) słyszałam ze jest nawet zdrowszy od słodzików a kalorycznie podobny. kolejny dzien rozpoczety, na wadze wzrost do 62,2 :/ pewnie przez tego wczorajszego krokieta ktory był zjedzony zbyt pozno.ide zaraz pocwiczyc. pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Czekoladka_ 0 Napisano Sierpień 25, 2010 Nie dałam rady. Nie wstałam rano i nie jeździłam rowerem. Po południu nie wytrzymałam i rzuciłam się na jedzenie. Wchłonęłam ok. 600 kcal. Nie daję rady, a chcę być szczupła. Dziś rano ważyłam 64 kg. Pewnie jutro będzie więcej :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MageMage 0 Napisano Sierpień 25, 2010 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MageMage 0 Napisano Sierpień 25, 2010 CZekoladka ale Ty jesteś wysoka;) Pomyśl, ze ja mam 158 cm i niedawni ważyłam tyle co Ty;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 25, 2010 Dla mnie takim impulsem do odchudzania było zobaczenie 70 kg na wskaźniku wagi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 26, 2010 Ja własnie popijam herbatkę i zaraz zasiadam do pracy. Herbate na szczescie lubię bez cukru. TiTiJo - wczorajsza kawa była z cukrem brązowym, newt bardziej smakuje mi z takim niż z białym. Trochę demotywujące jest to, że kilogramy tak wolno spadają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sweet_lipstic 0 Napisano Sierpień 26, 2010 witam po mojej długiej nieobecności, przez ten czas byłam w letargu, JEDZENIE JEDZENIE I JESZCZE RAZ JEDZENIE, od nowa zaczynam jaką kolwiek dietke na początek głodóweczka troszeczke się do niej przygotowałam, teraz znowu czeka mnie jazda rowerkiem serek wiejski i jazda już dzisiaj zakupiłam sobie obiadek (serek wiejski) no i herbatki różnego rodzaju. buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 27, 2010 witam sweet lipstic Miło znów Cie widziec. Ja piję herbatkę, jak zwykle o tej porze (choc czasem jest to kawa zamiast herbaty). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TiTiJo 0 Napisano Sierpień 27, 2010 ja wczoraj poległam zjadłam dość sporo pierogów z jeżynami, były kwasne wiec dodałam cukru :/ ale co najwazniejsze nie ma dzisiaj wzrostu wagi :) za 10 dni jade do Polski na 2 tygodnie, oby tylko pogoda sie udała.jak myslicie dziewczyny jakie ciuchy mam zabrac, bedzie ciepło czy juz moze byc chłodno we wrzesniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 27, 2010 raczej nie zapowiada się, zeby było ciepło. Wydaje mi sie, ze będzie jakos 15-20 stopni. Masz jeszcze 10 dniu do wyjazdu, więc na dzien 2 przed wyjadezm pogoda będzie łatwiejsza do przewidzenia. W którą częśc Polski się wybierasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ludi 0 Napisano Sierpień 27, 2010 dzis wrocilem, nie bylo mnie. zostalem dluzej na dzialce. oczywiscie od razu wlecialem na wage ale byla to godzina ok 15:30 ale wazne ze bylo o 200g mniej niz przed wyjazdem czyli do rana pewnie z pol kilo mniej jeszcze bedzie. to super. tak czy siak zwaze sie rano i Wam powiem. to juz by bylo 8kg:) nie mam teraz zbytnio czasu, wiec jutro cos skrobne dluzszego, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-Malinka- 0 Napisano Sierpień 27, 2010 Hej! Tak sobie patrze, co u Was i daje znac,ze zyje. Z dieta roznie, mam taki stres, ze niezbyt sie ogladam na to,co jem. Jeszcze nie napisalam pracy mgr, ale wreszcie cos robie, mam 25 stron i nie pracuje, wiec mysle,ze sie wyrobie. Tylko moja polszczyzna troche zubozala, kiedys lepiej pisalam :/ Tak wiec, chyba zrobie przerwe. Jem po mojemu dietowemu, czyli zdrowo i nie licze kalorii,ale po prostu czasem pozre cos slodkiego, albo nawet hamburgera (wczoraj mielismy grillka, mniam!). Niestety, naleze do osob, ktore potrafia sie stresowac na maksa i zadne ziolka nie pomoga, ale pomoze paczek albo dobre ciasto :D Jak ktos z Was pisal licencjat albo magisterke na ostatnia chwile, to wie jakie to nerwy :D Titijo - bedziesz w Belfascie w koncu? Bylo tyyyyle wyprzedazy,ale chyba sie juz pokonczyly. Kupilam za grosze dwie bluzki Esprita. Jesli sa jeszcze przeceny, to polecam Victoria Square albo Debenhams w Castlecourt - to takie centra handlowe. Albo sa tez outlety - jeden sie nazywa The Outlet, a drugi Junction One. W porownaniu z Dublinem bedzie naprawde tanio - jak bylam w Dublinie ostatnio, to myslalam, ze zawalu dostane, a przeciez te same sieci macie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, wroce tu jeszcze, mam nadzieje, ze coraz wiecej osob dolaczy do tego milego topicu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Czekoladka_ 0 Napisano Sierpień 28, 2010 Hej! Po tym jak dałam plamę z głodówką, znów wzięłam się za siebie. Przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj jeździłam rowerem :-) Teraz czuję się o wiele lepiej psychicznie, fizycznie i wagowo :-) Nie będę już urządzać sobie głodówek ani jadać zbyt wczesnych kolacji, żeby później nie rzucać się na jedzenie. Odchudzanie to duży sprawdzian cierpliwości. MageMage - Dzięki za wsparcie. Odezwij jak CI idzie. Talia szczupleje - obserwuję Twoją stopkę i chcę Ci pogratulować. Idziesz powoli do przodu. Przy takim chudnięciu na pewno nie grozi ci JOJO Sweet_lipstic witaj ponownie na naszym topiku. Cieszę się, że jesteś. Pamiętam, że masz taki sam wzrost jak ja. Ja też zaczęłam odchudzanie drugi raz. Radzę Ci, żebyś dała sobie spokój z głodówkami, bo później rzucisz się na jedzenie :-) TiTiJo - nie wiem jaka pogoda będzie za 10 dni, ale obecnie to cały czas pada :-( Ludi - Gratuluję spadku wagi. Podziwiam Cię. Konsekwentnie dążysz do celu i nie zaliczasz jedzeniowych wpadek. Rozmnóż trochę swojej silnej woli i podaruj ją każdej z nas :-D Malinka - w tym roku obroniłam się i tak jak Ty robiłam badania i pisałam na ostatnią chwilę pracę magisterską. W poniedziałek oddałam ostatni rozdział, we środę miałam dopiero złożony komplet dokumentów w dziekanacie, a w czwartek załatwiałam kwiaty,ciasto itp. Natomiast w piątek miałam obronę. Wiem przez co przechodzisz. Ja przez ostatnie dni przed obroną (broniłam się 16 lipca) cały czas jadłam słodycze i też nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę się odchudzać. Jak pisałam pracę to trwały okropne upały. Stresowałam się bardzo tym bardziej, że broniłam się sama. Teraz z perspektywy czasu, wiem, że lepiej bronić się samemu niż z innymi. Nie denerwuj się, że nie idzie Ci w odchudzaniu. Najważniejsze, żebyś pisała. Odchudzanie i magisterka zabierają mnóstwo czasu, więc narazie staraj się nie przytyć :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ludi 0 Napisano Sierpień 28, 2010 no, już jestem. wchodze na wage i 112,7. jestem zadowolony :P dlatego zmienilem stopke :D wiec rowno w miesiac niecale 8,5. jestem z siebie dumny. czekoladka - to nie jest tak, ze wyrzekam sie wszystkiego. teraz jak bylem ten tydzien na dzialce, zdarzylo mi sie zjesc trzy lody (dwa big milki, jeden tylko 85 kcal),jeden troche obszerniejszy i bardziej kaloryczny, ale jak mialem ochote to zjadlem. bylem tez 2x na grillu, wprawdzie zawsze jem bez chleba (nawet ciemnego), ale to przeciez jest tluste. a nadal chudne. dlatego, ze na dzialce znow biegalem. teraz juz przebieglem sam bez nikogo 6km, pierwsze 3 bieglem bez zatrzymania, a zatrzymalem sie tylko dlatego, ze to taka trasa, gdzie jest wielka gorka przedemna. jestem z siebie dumny, bo kiedys nie przebieglbym nawet 500m. nie biegne oczywiscie szybko, tylko leciutki truchcik. w takim tempie czuje sie dobrze, i moge biec i biec. trzeba sie tylko dobrze rozgrzac bo potem bola sciegna i lydki jak sie biegnie. dzisiaj juz wracam do porzadku,, dlatego na sniadanko troche sera 0% i pomidor z ogorkiem :p. ostatnio wyczailem w sklepie ser president za 2,99 dobry z ogorkiem, sa tez inne wersje smakowe, 4% tluszczu, jak na ser jest to bardzo malo, bo patrzalem sobie inne to tu 22% tu 24%. najmniej mial oprocz tego president inny, 12,5%. wiec kupilem sobie ten nie dosc, ze jest dobry, to jeszcze starczy na dlugo. polecam. jest to dokladnie president delikatny. co do kefirow i jogurtow, nie moge sie przemoc, sa okropne. nie jem ich(a przynajmniej jak najmniej) pozdrawiam!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Czekoladka_ 0 Napisano Sierpień 28, 2010 Ludi gratuluję. Ile Ty masz lat? Ile masz wzrostu? Do ile chcesz schudnąć? Bierzesz jakieś wspomagacze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ludi 0 Napisano Sierpień 28, 2010 nie, nie biorę nic. mam 18 lat a wzrostu ok 187 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TiTiJo 0 Napisano Sierpień 28, 2010 dzisiaj zmiana stopki :) na wadze 61,6 wiec pozbyłam sie juz ponad 4 kg.jeszcze chciałabym 10 kg zrzucić.Oby sie udało bo czas wyznaczony mam do konca roku :) Talia szczupleje - pochodze z południa - mieszkam niedaleko Krakowa.w te 10 dni pogoda moze sie faktycznie zmienic, musze sledzic w Tv. Malinka-szczerze Ci wspołczuje nerwow zwiazanych z praca magisterską.juz niedługo bedziesz po wiec swobodnie odetchniesz, trzymam kciuki :) do Irlandi połnocnej nie pojechalismy bo nie zgralismy sie ze znajomymi, za tydzien lecimy do Polski wiec pewnie w tym roku juz nie pojedzimy, chyba ze bedzie piekna jesienna pogoda :) Czekoladka - Z Twoja noga juz chyba lepiej skoro zaczełas cwiczyc :) cwiczeniia dobrze wpływaja na samopoczucie to fakt! Ludi -wielki szacun chłopaku :) osiagnąłes najlepszy wynik z nas wszystkich, oby tak dalej. mam pomysł : moze ogolnie napiszcie cos o sobie, wiem ze Malinka jest w Irlandii,Czorna w Norwegi a Czekoladka?Ludi?Talia szczupleje? gdzie mieszkacie, co porabiacie na co dzien?jakie macie zainteresowania?ile macie lat? zmienmy na chwile klimat ;) pozdrowka dla wszystkich, buziolki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sweet_lipstic 0 Napisano Sierpień 28, 2010 Witam miło że nie zapomniałyście o mnie, widze nowe osoby na tym topiku, miło. No ostatnio byłam w sklepie po papierosy, wracająś spotkałam 2 znajomych których nie widziałam dość długo, stwierdzili że schudłam aż mi się miło zrobiło, zaraz lece po baterie do wagi bo się wyczerpały, a potem trzeba odwiedzić teściowa, znając życie wciśnie we mnie jakieś słodkości, :P 1 wrzesień już niedługo kilka dni i mój facet wraca ahh nie mogę sie doczekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ludi 0 Napisano Sierpień 28, 2010 jestem z wlkp konkretnie z kalisza no i jak mowilem mam 18 lat. co do zainteresowan to ja wiem :P neizbyt wymagajace, o lubie gotowac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grażusia 0 Napisano Sierpień 28, 2010 ja dziś zaczynam swoją walkę, mam 178 cm wzrostu i ważę obecnie 74 kg. chciałabym zejśc do 60 kg. tłuszczyk odkłada mi się na biodrach głownie no i na brzuchu. dodatkowym problemem jest cellulit. z którym walczę parę dobrych lat. jednak ostatnio dostałam w prezencie masażer rela & tone i byłam sceptycznie nastawiona do neigo jednak po 2 tygodniach codziennego masażu skóra na udach się zaczyna zmieniać!;D jest to mój pierwszy sukces. brzuch mam nie za duży dlatego zaczęłam A6W a do tego robię brzuszki i pomyślałam jeszcze o 8 minut. do tego jakieś ćwiczenia areobowe i spacer. no i oczywiście dieta co w moim przypadku jest najtrudniejsze... ale dam radę w końcu to tylko 14 kilo;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grażusia 0 Napisano Sierpień 28, 2010 a co wy polecacie na szybkie zrzucenie tłuszczyku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 28, 2010 nie polecamy szybkiego tracenia wagi, gdyż grozi to efektem jojo polecamy diete mniej zrec + cwiczenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grażusia 0 Napisano Sierpień 28, 2010 z tym szybkim zrzuceniem tłuszczyku chodzi mi ot o by potrwało to miesiąc czy dwa a nie dwa dni na 14 kg;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
talia szczupleje 0 Napisano Sierpień 28, 2010 14 kg w miesiąc to raczej niemożliwe natomiast w dwa miesiące to szybko i trudno osiągnąc takie tempo odchudzania polecam ograniczenie głównie węglowodanów prostych w diecie czyli rezygnacja ze słodyczy cukru, ciast, ciastek, słodkich napojów, a także soków- często mają dużo cukru. Ograniczenie chleba, makaronu. No i oczywiscie cwiczenia- co najmniej 3 razy w tygodniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ludi 0 Napisano Sierpień 28, 2010 talia - no to tak jak ja, z napojow tylko czerwonka i woda niegazowana, prawie zero slodyczy, zero jasnego pieczywa, malo tluszczow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rachela52 0 Napisano Sierpień 29, 2010 Hej wszystkim:) dawno nie pisałam, jakoś czasu brakowało, przez kilka dni miałam to wstrętne zatrzymanie wagi:( ale już znowu leci w dól, przestało mnie tez na pokusy brać, znów liczę kalorie ale też widzę efekt:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach