wieczór kawalerski striptiz

nie ładujmy wszystkich do jednego wora :D nie każda kobieta lubi marnować pieniądze :P poza tym fakt że patrzy na inną nie świadczy że mniej kocha swoją jeśli ona nie ma nic przeciwko ;) jeśli m to znaczy że oglądając takie coś nie szanuje jej i woli jednak widok dupska ;P

skoro nie ladujmy wszystkich do jednego wora , to czemu nie pozwolic mu isc na ta impreze i czemu mu nie zaufac ,ze JESLi bedzie streapteaserka to zachowa sie w porzadku wobec siebie i Ciebie ? nie ma Cie 24/h przy facecie i nie wiesz czesto ,jak zaglada innym w dekolt lub najzwyczajniej oglada sie za jakas Pania... , przy Tobie pewnie tak nie robi... , tak jak z Tobą nie poszedl by na streapteas

"czego oczy nie widza tego sercu nie żal" :)

a ta po prawdzie , nie zdarzylo Ci sie nigdy mierzyc wzrokiem ,spogaladac , czy obejrzec sie za jakims facetem ?

"JESLi bedzie streapteaserka to zachowa sie w porzadku wobec siebie i Ciebie ?" według mnie nie będzie, bo mu mówiłam że tego nie znoszę, i sam obiecywał że na striptiz nie pójdzie. :) nie wiem co się w tym XXI porobiło że facet oglądający striptiz mający żonę/ dziewczynę robi to bezkarnie :P

przeczytalam cala dyskusje. nie rozumiem pewnym rzeczy... faceci - jaka ostatnia noc wolnosci? wieczor kawalerski to ostatnia noc wolnosci??? jakiej wolnosci? tej wolnosci, jakiej mieliscie w zwiazku?? to ja sie pytam - tak traktowaliscie ta wolnosc przez caly dlugoletni zwiazek? ze ruchacie i macacie, bo slubu nie bylo przeciez..ah to trzeba macac i ruchac??? czym ta jedna noc sie rozni od innych? nie kapuje :/ zero:/ i ja jestem ciekawa czy tak samo mysliscie w odwrotna strone!! jak chmara facetow o idealnych, lsniacych cialach wyginala swoje wielkie i podniecone nagie penisy o cialo i twarz Waszej kobiety? w moze wolno jej wziac go do buzi? moze zrobi mu loda? przeciez to ostatnia noc wolnosci, to tylko zabawa! ja popieram w calosci Darie, nie wiem jak mozna pozwalac sobie na cos takiego, aby partner/parntnerka cierpiala. bardzo ciekawe, czy faceci byliby takiego samego zdania, jesli ich kobieta byla na takim odwaznym wieczorku

Gdy nie znałam P patrzyłam na facetów, szukałam sobie kogoś :) nie ukrywam tego to normalne, on tez mi opowiadał o wcześniejszych spotkaniach. :) ale teraz kiedy mam jego- mój ideał w charakterze, wyglądzie i wartościach mam innych głęboko w dupie :D P pewnie w to nie uwierzy, Ty pewnie też, ale nie kręcą mnie inny faceci, nigdy nie patrzyłam na nich jak na towar czy "ciacha" :D pierwszego mężczyznę którego widziałam nago był właśnie mój obecny ukochany :D i mam nadzieję że więcej ich nie zobaczę =__='

he he dziękuję :D mi nie chodzi o coś takiego że on pomacał to ja też :) chodzi mi o to żeby tego macania uniknąć raczej ;)

niejednego byla na takim wieczorze , a zabawa moje panie ma swoje granice , i uczucia nie sa zabawą .w wieczor kawalerski /panienski od razu ruchać ... , Rozumiem,ze wszyscy oprocz waszych facetow , sa zli i zdeprawowani, ruchaja co popadnie , najgorsze szmaty i musicie chronic swoje skarby przed zlym wplywem ich kolegow , no bo jesli byscie nie chronily , to by ulegli i ruchali co popadnie . Nie ma juz prawdziwych mezczyzn ,a jak sie juz ma niby faceta to trzeba go 3mac krotko w zwiaku, a zreszta nikomu nie mozna ufac ,nawet wlasnemu chlopakowi/dziewczynie ... , tyle sie slyszy o roznych historiach strasznych .Tylko skoro nie ufam osobie z , ktora jestem to po co z nia byc ?

ej no nie dramatyzujmy :P ufam mu a sam przyznaj że striptiz to dość kontrowersyjna "rozrywka" jeśli to tak można w ogóle nazwać :P nie każda kobieta sobie pozwala na tak wiele, niestety panowie, życie to nie wasz raj na ziemi i będziecie robić co Wam się żywnie podoba ;)

nie dajmy sie wpedzic w paranoję , nie zyjmy ciagle w stresie i nie bojmy sie o niewiadomo co .zaufajmy komus kto nas kocha i do kogo cos czujemy.ciagle podejrzenia i nieufnosc , przeciez to nie o to chodzi , a na takich podstawach solidnych mysle ,ze zwiazek bedzie rownie solidny, oparty na... , no wlasnie czym ?

mówisz mi tu o związku z zaufaniem a więc jak wyobrażasz sobie małżeństwo ze striptizem? :P

to takze nie wasz raj panie , zycie to sztuka kompromisu. Tego kwiatu to pol swiatu . jak to mawiaja, a nawet wiecej niz pol swiatu, Faceci maja wiekszy wybor , jest ich mniej

i ja nie chce faceta krotko trzymac! on nie jest psem czy czyms takim. facet ma sam sie krotko trzymac! a jesli sam nie potrafi tego robic to won!!!:) ja NIGDY nie bede zabraniala niczego. jesli zapyta czy moze isc na strizptiz do klubu z kumplami niech idzie. ale niech nie wraca. a jak potem zapyta "ale kochanie, nie mowilas mi, ze nie moge" to zasmieje mu sie w twarz i powiem " a od kiedy Ty sie mnie pytasz, czy mozesz mnie zdradzic" jak facet sam sobie pozwala na gole babki bedac w zwiazku, automatycznie sprowadza szacunek do mnie do calkowitego zera. ot, co.

przeciez nie bedziesz mieszkala z mezem i streapteaserką :)

no to co? z kochanką też się nie mieszka? :P

facetowi niestety trzeba mówić co może a co nie :P bo potrafią sobie wmówić że np striptiz to nic złego i nikogo tym nie urażą/ zranią :/

"jak facet sam sobie pozwala na gole babki bedac w zwiazku, automatycznie sprowadza szacunek do mnie do calkowitego zera. ot, co." o tak! dokładnie :D

no tak , daj mu lancuch , niech sam sie krotko 3ma... ,uwazasz ,ze co ,z e zobaczy golą babe i poleci zaraz do niej ? no chyba ,ze nie widzial nigdy wczesniej golej babki to poleci...

chodziło mi raczej o to że nie trzeba z kimś mieszkać żeby zdradzić :P czy po prostu zrobić coś chamskiego ;)

a wy nie sprowadzacie faceta do calkowitego zera zabraniajac mu czegos ? gdzie jego niezaleznosc ? nie jest juz malym dzieckiem , nie musi pytac o pozwolenie

nie zabraniamy :D dajemy wybór- związek albo striptiz :D

poza tym pytac o pozwolenie, piszecie tak jak by byl wasza wlasnoscią i mial sciscle okreslone co moze i nie moze... , jak no nie wiem kto , a z pewnoscia nie facet

to nie wybor , to zwykly szantaz

aha czyli mąż może wszystko tak? :D czyli spoko- niech idzie na dupy, bo po co mu zabraniać? :P człowieku słyszysz siebie? :D poza tym mówię, ma wybór albo niech sobie używa albo niech się żeni bo to nie idzie w parze :D

jaki szantaż? :D

jak się z kimś wiąże to ma swoje obowiązki :D jak się kogoś kocha to to nawet samo z siebie przychodzi :D to jakbyś powiedział: nie mogę zbić szefa bo mnie wyrzuci z pracy, a to szantaż! "D

na jakie dupy ? streapteas. nie ruchanie jakis ścier. caly czas pisze ,ze nie bedzie ruchal i macal , a nie Ty mnie nie sluchasz, a w porządku , to się nazywa byc KOBiETĄ ;) wszystkiego nie moze , kazdy wie co dla niego jest najlepsze, oprocz moze dzieci - owszem zdarzaja sie osoby dorosłe o mentalnosci dzieci, i wtedy im sie mowi co maja robić. proszę , definicja szantażu z wiki : Szantaż - przestępstwo przeciwko wolności, polegające na próbie zmuszenia osoby do określonego działania lub zaniechania

wiem co to szantaż i nie mylę go z obowiązkiem w związku ;) to się nazywa ZOBOWIĄZANIE wiesz? :3

zobowiązać to by sie mogl ,ze nie bedzie macal streapteaserki na kawalerskim Obowiązek to powazne slowo, tak jak zaufanie w związku