Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

STIFLER30

No i przeżyłem jakoś pierwszą noc z moim synem...a teraz siedzę w pracy

Polecane posty

teściowa zaoferowała swoją pomoc, chciała nawet u nas zamieszkac przez pierwsze 2 tyg, ale podziękowałem grzecznie mamusi:-D Przychodzi tylko teraz od 8-15, kiedy jestem w pracy, a potem już sam zajmuje się sie dzieckiem, bede mial urlop i bede w tym czasie tylko dla rodziny. Jeszcze prosze powiedzcie mi, czy spicie ze swoimi maluchami w łóżku? Moj znajomy wlasnie spi w jednym lozku jeszcze z dzieckiem (maly ma juz 3 lata) Jakoś nie bardzo mi sie to podoba...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa11
synek ma swoje łóżeczko i w nim sypia. Łatwo nauczyć dziecko spania razem ale później jest problem bo nie chce spać w swoim łóżeczku. Nasz synek od początku sypia u siebie w łóżeczku. Przez pierwsze cztery miesiące budził się raz w nocy na karmienie i zasypiał więc problem nocnych pobudek nie jest nam znany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my spaliśmy razem do czasu kiedy mały miał 1,5 miesiąca. mały straszliwie ulewał (chlustał pokarmem praktycznie do końca 10 miesiąca życia), ja miałam chorą nogę (pierwsze 2 tyg w gipsie) i nie mogłam do niego wstawać. poza tym bałam sie zeby się nie zakrztusił. więc spał z nami. potem zasypial w wózku, ale i tak po 2-3 godzinach lądował u nas. na dobre na całe noce do łóżeczka wyprowadził sie jak miał 11 miesięcy, kiedy to skończyłam karmić piersią. wcześniej było to niewykonalne bo potrafił budzić się co 20 min na pierś a ja nie miałam siły tak często wstawać :( ale od tego czasu ani razu nie spał z nami :) nie domagał się tez tego nigdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde uwazaj na spanie razem, bo potem bedzie tragedia, my od poczatku spimy u siebie a maly u siebie, ostatnio byl chory i chcialam zeby spal z nami, ale nie mogl z nami zasnac, z drugiej strony lepiej, nie mam przymusu uwazania na dziecko w nocy. moi znajomy zrobili blad i teraz maly konczy 2 lata i bez rodzicow nie zasnie... masakre maja, a wiadomo nie zwsze rodzice sa w domu, nieraz babcia, ale ta ma wtedy z nim cyrki, bo bez rodzicow ani rusz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie nie chciałbym go uczyc spania w nasyzm łóżku. Łóżeczko narazie stoi obok naszego łóżka w sypialni, ale z czasem je przeniesiemy do pokoiku dziecka, który specjalnie wyremontowałem i chyba póki co bedzie stał pusty i czekał, aż Dżuniorek podrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
Noo jak się chcialo dzidzie to się taraz ma ;).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ma chęć posiadania dzidzi do tego, że człowiek zaczerpuje info od innych ludzi... nie kuamam co ma piernik do wiatraka, przeciez zni nie narzeka ani nic... wiec co się czepiacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
A ktoś się czepia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie chciałam. zarzekałam się że tak nie będzie i koniec. ale niestety życie zweryfikowało moje plany :P ale skoro taki macie plan to się go trzymajcie. jak będzie trzeba go zweryfikować to zweryfikujecie. wiem że lepiej i łatwiej jest jak maluszek śpi od początku śpi sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jak tak czytam o nieprzespanych nockach to chyba jak przyjde do domu to trzy allahy strzele przed córcią ;) od urodzenia spała w swoim łóżeczku i nigdy nie bralismy jej do siebie ;) od 3 miesiaca życia w swoim pokoju. od urodzenia spała 5-6 godzin pod rząd a potem budziła sie co 2-3 godziny do rana ;) od 3 miesiaca życia śpi w nocy po 12 godzin beż żadnej pobudki :) lajcik :classic_cool: Stifler nie nastawiaj sie na nieprzespane noce, bo moze będzie zupełnie inaczej ;) teraz była pierwsza noc w domu. do wszystkiego trzeba sie przyzwyczaić ;) moze jak żona karmi to na razie mleczka mało i wszystko sie ureguluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i z tymi pieluchami to używamy narazie pampersów 3-6, choć teściówka kręci nosem, że tetrowe są najlepsze, ale kurcze...nie nadążylibyśmy z praniem, a pupa wygląda ok. A wy używałyście z początku tetrowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tetrowych nie używałam. do 6 miesiaca Pamper. po 6 miesiacu przeszłam na toujours z lidla ;) żadnych problemów ze skórą. teraz pielucha tylko na noc na szczescie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoja drogą fajna ta praca, że może tak sobie siedzieć na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywalam pampersow, potem mi sie zaczal odparzac, to nosil nieraz tetrowe, ale tylko i wylacznie, ze mial pupe czerwono- bo tetrowka zdrowsza, ale jak sie z pupą nic nie dzieje, to sobie glowy nie zawracaj, a jakby sie cos dzialo to sproboj masciami smarowac, mi masci nic nie dawaly ani, ale na szczescie poszlam do lekarza i mi przypisala miesznake masci dla dzieciaczkow i po 2h jak reka odjal, mialam straszny problem z odparzeniami, wiec polecam masc lekarska na odparzenia, koszt 10 zl za tubę (chyba 150g) rewelacja, ale teraz juz sie nie martwie bo bez pampersow Jacko śmiga i zadowolony z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia888
Od tetrowych pupa się zaparza, zwłaszcza latem. Rady teściowej to z przymrużeniem oka. My używaliśmy pampersów i ani razu nie było problemów z odparzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś zbyt się nie przekonałem do tych pieluszek tetrowych..trzeba to wyprać, uprasować ehh troche z tym roboty jest, ale w sumie lubie prasować ciuszki Dżuniora...(a musiałem wszystkie nowe wyprac i wyprasowac) Tylko się przejedzie raz żelazkiem po takim małym ciuszku i już wyprasowane...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w maść już się zaopatrzyłem Sudocrem, na który zawsze mówie Cudo Krem hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, ale nie na wszystkie dzieci ten sudocrem dziala, na jacka w ogole nie dzialal, dlatego zlapalam sie ostatniej deski ratunku i poszlam do mojej wspanialej lekarki, juz cudowalam, maczalam pupe w wodzie z tym roztworem dla matek po porodzie... nic, juz nawet pod lampe z tym specjalnym swiatlem kladlam nic, az wkoncu masc jakas no name :) i dziala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na odparzenia najlepsza jest kąpiel w krochmalu i zasypka z maki ziemniaczanej ;) mielismy jedno odparzenie... miała 6 miesiecy, wracalismy z wakacji i nie dała znaku że zrobiłą kupke, jechała z nią ok 2 godz. ranki do krwi :( żadne kremy cuda, nic nie działało dopiero mąka ziemniaczana ;) dwa dni i po krzyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko uwaga, bo jak zaduzo mączki się wsypie to ona działa gorzej niż jakby jej nie było, bo jak maleństwo zrobi siku to ta mąka sie zbija i uwiera w pupę, mąkę też probowałam dzialala przez tydzien, jak dziecko ma 1 odparzenie na jakis czas to ok, ale Jaca mial za kazdym razem gdy sie go nie dopilnowało... masakra, ale za to wynagrodzil nam to tym, ze nie posiadał kole, sypial w nocy, nie miał bolesnego ząbkowania i w ogole super no poza tą nieszczesna pupką... :) ale jest juz super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla tatusia:) a mu uzywamy pampersow, huggisow i zadnych odparzen nie mamy:) w razie czego mamy pudrowa masc johnsona na odp i jest oki. nieprzespane noce to nie reguła, nasz synek czasem spi wiecej czasem mniej najlepszy sposob to w dzien troche go przetrzymac zamiast odrazu usypiac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje :-) no wlasnie wczoraj tak od razu nie zasnął... pooglądał sobie mieszkanie, poleżał...Nawet za bardzo nie płakał, dopiero w nocy dał nam popalic, ale to 1 noc w domu, zobaczymy co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny...chyba też bym takiego faceta nie chciała co w pracy na babskim forum siedzi i gawędzi o pieluszkach, kupkach :) zamiast przed porodem porządną książkę przeczytać a w pracy pracować a nie obijać sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga---p płaca mi za godzine, a nie za wykonaną pracę, więc nie musze sie spieszyc, a pracy i tak nie mam dzisiaj zbyt wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
No trochę dziwne ,takie mało męskie,żeby nie napisać NIE MĘSKIE...Facet na kaffe,w dodatku pierze,prasuje pieluchy...Hmmm...No,może to ja jestem dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess83
A sorry,pieluch nie pierze i nie prasuje-nie doczytałam...Ale i tak dziwne taki facet-mamuśka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego, wszyscy tutaj uważają, że jestem niemęski. Dziecko ma dwoje rodziców, więc co w tym dziwnego, że ja piore, prasuje, zajmuje sie dzieckiem i gotuje obiady, a nie moja obolała i zmęczona żona???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×