Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowana żona pewnego męża

Mąż jest maminsynkiem teściowa wybiera mi tapete do pokoju!

Polecane posty

Gość zona za miesiąc
jateż nie widze tu sielanki, jesli są konflikty na linii młodzi teściowie (nie ważne po której stronie) to wesoło nie będzie - nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaś i Małgosia
masz problem z mężem, i to duży, wspólczuję ci, jak przyjedzie twoja mama, to zobacz, jak on się będzie do niej odnosił, nawet nagraj i potem będziesz miała dowód przeciw niemu, że od ciebie wymaga szacunku do swojej matki, a sam twojej nie szanuje, powiedz mu, że ma pojechać po twoją matkę, bo zaczniesz traktować jego matkę, jak on twoją i dopiero będzie problem, jak mamusia będzie miałą drugi zawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Jakby mi mój powiedział, że nie pojedzie po swoją teściową to miałby problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Powiedz mężowi ,że matka ma prawo do ciebie przyjechać, on ze swoja widuje sie codzeinnie! dlaczego tobie zabrania, skoro sam jest uzalezniony od swojej mamusi? A na obiad nie schodz i basta, musisz ,ze nie chce ci sie jeszc o tej porze i ju , w czym problem, a niecxh się obraza tesciowa i nie przeprasaj jej bo bedzie górą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Ja bym też nie zeszła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
A wieczorem zbierz się na szczerą rozmowę z mężem , jak bedzie trzeba to nawet awanture zrób, musi zrozumieć, ze to ty jestes jego zona i wy decydujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
zejde zeby uniknąc takich scen jak wczoraj ze tesc po mnie przychodził;/ ale pojde powedziec jej ze sama postanowiłam gotować bo lubie i zeby nie myslała ze jestem jakas niewdzieczna i nie doceniam jj starac ale poprostu uwielbiam gotowac dla mojego męża. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaś i Małgosia
masz problem z mężem, i to duży, wspólczuję ci, jak przyjedzie twoja mama, to zobacz, jak on się będzie do niej odnosił, nawet nagraj i potem będziesz miała dowód przeciw niemu, że od ciebie wymaga szacunku do swojej matki, a sam twojej nie szanuje, powiedz mu, że ma pojechać po twoją matkę, bo zaczniesz traktować jego matkę, jak on twoją i dopiero będzie problem, jak mamusia będzie miałą drugi zawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Kiedyś robiłam to co mi teściowa mówiła, bo chciałam być grzeczna itd. Musiałam dojrzeć całe lata do tego, żeby jej się przeciwstawić. Dodam, że mąż jest jedynakiem, a teściowa wdową od 12 -tu lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
jas i małgosia- masz racje, jezeli matke autorki bedzie źle traktował to zacznij jego traktowac tak samo, a wogole to powinnas wyjechac na kilka dni do rodzicow, niech on sobie przemysli swoje zachowanie! a wypowiedzi tesciowej nagraj i pokaz męzowi, szkoda ze rozmowy z tesciem nie nagrałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Ja też pisałam o tym wyjeździe do rodziców, ale najlepiej byłoby wyjechać z POLSKI 111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiewiora0x
I dobrze, zejdź i powiedz ze chcesz gotować bo lubisz no i strasznie się nudzisz, a gotowanie sprawia Ci niezłą frajdę ;] W sumie jak już baba zrobi ten obiad to może skubnij choć trochę? Żeby własnie nie było, ze nie doceniasz jej starań... Sama nie wiem, chora sytuacja, szkoda mi Cię autorko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Daj znac jak poszło, kurcze widze ,że duzo osób wczuło sie w twoja sytuację i próbuje ci pomóc ale ty chyba nie do konca chcesz to zmienic! Mówimy ci co zrobic, ale ty się boisz, zrób jedną porządna awanture i zobaczysz ,że bedziesz miec spokó. Zauwaz,że nikt nie napisał ci, ze tesciowa i maz sie dobrze zachowuja. A wogóle to skąd jesteś? ja jestem z wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Zaraz, zaraz. Ale przecież ona nie gotuje dla synowej, tylko m.in. dla siebie, męża i syna no i dla synowej :-) Więc nie jest to jakieś wielkie poświęcenie -:) Robiła to wcześniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Abagab - Ja też Dolny Śląsk. Sama myślałam, gdzie mieszka autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
o to fajnie, a skąd konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
No i zeszła na ten obiad, chyba nigdy się nie zbuntuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Głogów. Może zeszła i powie, że zacznie gotować dla siebie i męża :-) Ja też miałam wcześniej przeboje i wiem, że najlepiej mieszkać osobno. Inaczej "umarł w butach" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
chce mi sie tylko płakać... w co ja sie wpakowałąmdo cholery?! ta kobieta juz nawet nie ukrywa ze jak bym sie wyniosła to jej było by to na ręke! zeszłam na dół to pierwsze jej słowa : widziałam że zmądrzejesz i mi nalewa zupe! no tak nie ma burakowej za to jakas fasolowa. powedziałam jej to co napisałam wam wczesniej ze sama bede gotowac itp itd. a ona ze synus kocha jej obiadki i bez sensu beda moje starania szczeka mi opadła. patrzyąm na teścia a ten jak taka dupa wołowa wyszedł z kuchni. to ja do niej ze mam tego dosyc że co ona sobie wyobraza a ona mi ze w jej domu nikt na nia głosu unosić nie bedzie wmurowało mnie. juz chciałam isć a ona na to że od jutra na góre wchodzi firma remontowa to i tak kuchni nie bede miec i spac bede w salonie i taki perfidny usmieszek! to ja że nic mi o tym nie wadomo zeby jakies remont miały być i ze moja mama jutro przyjedzie. to ona że ustaliła wczoraj z synem i nie jej sprawa jesli on mi nic nie powedział a co do mojej mamy to powinnam sie najpierw jej zapyta o zgode a nie ze sie od syna dowiaduje ze gości ma mieć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
oczywiscie na obidzie nie zostałam a tesciu widac e sie jej boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Pakuj walizki i czekaj na meżą, nic innego zrobic nie możesz , jak maz mógł ci nie powiedziec o remoncie, dzwon do niego i zrób awanture!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaś i Małgosia
nie zazdroszczę, jak przyjedzie mama pogadaj z nia, choć jedna osoba cię wesprze, ja bym się starała unieważnić małżeństwo, chyba widzisz, że życie w tym domu jest niemożliwe? a mąż (główny problem) ci nie pomoże,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
O cholera. To syn już do niej dzwonił, Że twoja mama ma przyjechać ? Niepojęte :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Twoja mama nie jest jej gosciem ale twoim, boże co w co ty za badno wdepnelas.Pisała,ze masz oszczednosci, idz z mezem do banku, weź co ci sie nalezy i uciekaj! Jesli nie pojdzie za toba , daj sobie spokój z tym małzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Dokładnie , uniewaznic małzenstwo! twój maz nigdy nie bedzie po twojej stronie! Oni zrobia z ciebie wrak czlowieka! a tesciowej to poradź, ze może sobie psa karmić tymi swoimi obiadkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
Pakuj sie kobieto i uciekaj stamtad, jesli ktos ma inne zdanie niech napisze, ale innego wyjscia nie masz, nie ładuj zarobionych pieniedzy w remonty, meble, bo i tak tam długo nie wytrzymasz, jesli masz troche kasy to wynajmij sobie coś , chociaz pokój u kogos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
zadzwoniłam do męża i zaczełąm krzyczec ze jade do domu ze mam tego dosyc to on do mnie spokojnie ze moze nawet to dobre wyjscie na okres remontu ze przynajmiej dziecku nic nie zaszkodzi to ja krzycze ze twoja matka mu szkodzi ze szkodzi mi ze naszemu zwiazkowi i ja sie pakuje i jade z daleka od tego syfu i nie na tydzien nie na dwa tylko na zawsze. to mi sie popłakał do telefonu ze on mnie kocha zebym nie robiła nic w nerwach ze dopiero od niedawna jestesmy małżeństwem i to dla nas nowa sytuacja. to ja tez sie popłakałam bo męża kocham mimo ze to co sie dzieje od naszego przyjazu tu mni przerasta. obiecał ze jak wróci do domu to porozmawiamy i załagodzimy jakos tą sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka...
Szkoda mi ciebie dziewczyno - naprawdę. Chyba nie czekałabym na twoją matkę, tylko wsiadła w pociąg i pojechała do rodziców. A do męża sms - że w takich warunkach i nerwach, Żyć nie możesz. Teraz najważniejszy jest spokój dla Ciebie i dziecka. Trzymaj się i nie płacz. Pomyśl o sobie, a nie teściowej. Pozdrawiam i przytulam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
ten Tój mąż to jakis popieprzony jest. Zastanawiam sie jak on sobie radził sam (sam z Tobą w sensie bez mamusi) w tym Londynie. Jak on to psychicznie zniósł. Ja na Twoim miejscu wziełabym dziś się spakowała i wyprowadziła. Może ten Twój mężulek zmadrzeje i przejzy na oczy. JAk się zakłada rodzinę woją to ona powinna być najwazniejsza i każda rodzina żyje po swojemu a nie po mamusinemu. JA nie mogę... przepraszam ale tacy faceci dla mnie to zykłe cioty!!! on jest pod tak wielkim wpływem mamy, że nie wiem czy jakiekolwiek Twoje gadanie coś tu zmieni. Zapytaj go czy źle mu było jak żyliście razem za granicą. Jak powie, że dobrze to mu powiedz że Tobie też było dobrze więc widocznie powinniście mieszkać sami gdyż teraz wcale dobrze nie jest!! i czemu on w ogóle nie chce Ciebie słuchać? nie dopuszcza do siebie tego co Ty czujesz i myslisz? Pajac i tyle!! a jego matka niech idzie do psychiatry bo ma zaburzenia emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branza modelingowa
uciekaj stamtąd ! Zostaw ten dom ! Wynajmijcie cos lub przeprowadz się do matki ! Twój albo zmądrzeje i pójdzie za toba, albo zostanie u mamusi ! Ale to nie ma zadnych szans , jezeli chcesz miec normalną rodzine to powinniscie się wyprowadzić i synus powinien sie wyprowadzic ! To jedyny ratunek !!!! Pisze to powaznie , jezeli zalezy ci na małzenstwie to uciekaj stamtąd i nie patrz ,ze nie bedziesz miec swojego mieszkania !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×