Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Catie co do ubranek to ja taka zadowolona bo wlasnei na duzo starsze dzieci kupilam te ubranka po 50gr tak od 1,5 roku wzwyz az do 7/8 lat :D:D na niemowlaki to fktycznie jest tego masa i taniutko no i zwykle nie sa zniszczone :) ja w wiekszosci kupuje na sprzedaz ciuszki.. dzis na all jest 50 % za wystawienei to wystawie wszystko co mam bo z przemka to mi z dnia na dzien cos odpada a co do zeba to teraz mi obojetne bo i tak cycka nei daje ale tadziu odkad dostal zeby z dostal dwa od razu to pamietam ze wylam z bolu jak go przystawialam bo mnie neimoliwie gryzl i sie smial sluchajcie a ma ktoras problem z ciemieniucha? moj ma od poczatku i to coraz wieksza juz neiw yrabiam smaruje oliwka wyczesuje dokladnei myje glowe i nadal to swinstwo jest, widze ze w tych meijscach mu wlosy juz wypadly ta skorupa jest obrzydliwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Kręciołków głowy u mnie ciąg dalszy masakra jakaś . Do tego jesteśmy same z Lenka tatuś zjedzie dopiero jutro fest :( Myszsza co do ciemieniuchy ja też walcze znika i znów się pojawia ale u mnie to takie jak łupież teraz taka przesuszona skóra A może spróbuj AA terapy ja i mama krem na ciemieniuche ja zakupiłam jest popraw ale widomo ,że na każdego inaczej wpływa . polecone też od mam walczących z ciemieniuchą u niektorych już się po tym kremie nie pojawiła. U mnie sprawa jest gorsza ze względu na liczne włosy Lenki ciężko się cokolwiek aplikuje na jej główke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta, ja wierzę, że to ostatni neurolog w waszej kadencji, my mamy wizytę kontrolną za 3 miesiące, teraz muszę Cypiego jeszcze umówić na usg tarczycy, sama też sobie zrobię przy okazji. Rilla, mój też się płaczliwy zrobił, teraz np. usnął 1,5h temu, przez sen już przeraźliwie płacze 3 raz, muszę go pobujać i dalej śpi, więc nie wiem czy go piecze ten przełyk, czy też coś mu się śni, bo wcześniej tak płakał przeraźliwie jak pies zaszczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia dzieki:) no taka mała Tinki winki:) u nas też ciężko mała śpi maskarycznie mało w dzień dziś do kupy pół godz fest i wciąż na rękach by była .Nie wiem co jej się dzieje pomijam już fakt niejedzenia .Wogóle to jej się wszystko poprzestawiało w dzień mało je a w nocy się budzi co 3 h . Taki jeden lajtowy dzień by mi się przydał na odpoczynek chyba . Już mojemu dziś mówiłam ,że jak jutro przyjedzie to cały dzień on bawi przebiera nosi i wszystko a ja tylko karmie ;) ale pewnie i tak nic z tego nie wyjdzie . Wogóle to stwierdziłam ,że jak małą zacznie chodzić to już wogóle ładny sajgon będę mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam pecha! skopiowałam zdjęcia na laptopie z karty na płytkę cd. uruchomiłam komputer aby zdjęcia zamieścić w internecie i problem z komputerem mam znowu. niby internet działa bo do Was piszę ale nie mam żadnych zdjęć ani grafiki tylko czarne litery na białym tle.......!!!! np wchodzę na kafeterię i nie mam tego żółtego tła ani zdjęcia tej kobitki, to samo na wp. wszystko pisze ale brak zdjęć i kolorów co to może być? miałyście tak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i próbowałam wpiąć kabel od modemu do laptopa ale wyskakuje że niezidentyfikowany dostęp i nie mogę się w ogóle połączyć z internetem przez laptopa a tak się cieszyłam że wrzucę zdjątka......... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Catie ja nie pomoge ze mnie taki komputerowiec ,że jak coś nie działa to przyciskam na cała klawiature:) i tak tez sobie połowe rzeczy poprzestawiałam i nie wiem jak to poodkręcac haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ma któraś z Was internet z upc? bo tak sobie myślę że może mają jakąś awarię albo przeciążenie? rano jeszcze wszystko było ok bo mama używała i działało. karta grafiki i video chyba działa bo zdjęcia z cd oglądam normalnie, tylko internet tak mi dziwnie wyświetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam Wasze posty i może takie marudne są na ząbki? Matysia też 90% czasu na rękach woli spędzać. nie wiem podobno jak już dziecko samo będzie siedzieć to jest lżej a teraz masakra bo ono jest wszystkiego ciekawe i leżeć nie chce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry że tak zaśmiecam ale właśnie pomyślałam sobie że jak jutro będzie tak samo z moim komputerem to podjadę gdzieś do znajomych i zamieszczę zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czecsc dziewczyny:) Rillka dzeiki za odpowiedz w sprawie witamin.Ja chyba tez jednak kupie i bede zazywac,tez ze wzzgledu na wlosy bo tragedia z nimi. A w ciazy zazywalam Feminatal i tak przypuszczam ze stad moj Macius taki duzy sie urodzil, witaminiki mu sluzyly:)dlatego stwierzdilam ze w drugiej to bede zazywala co drugi dzien:) Czytam ze Wasze maluszki ostatnio cos niespokojne,u nas to samo tyle ze glownie w nocy.Maly budzi sie co 1-1,5godz i na zmiane albo sie smieje albo marudzi.Dawniej mial tak w dzien a w nocy budzil sie tylko na jedzonko,sporadycznie urzadzal sobie godzinna przerwe i zasypial, a teraz mu sie odmienilo. A slini sie tez cotraz bardziej, moze faktycznie pierwsze zabki tuz tuz:) Anka:) Lenka jest rewelacyjna z tym kucykiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdobry :) pelargonka no ja tak miałam ostatnio z tym budzeniem się w nocy teraz zwiększyła na 3 h:)przerwy a też co 2 się budziła . Kurcze u nas rewolucja pogodowa 12 na plusie szok. Ide z niulka na miasto wrzucic pieniążki na wośp .Poczekamy jeszcze na tatusia miał być rano ale dopiero rano go załadowali w wawie i niestety bedzie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bralam w ciazy i teraz tez nie biore witamin, jakos mnie to odrzuca, a pelargonka to czy dziecko jest duze raczej nie zalezy od witamin :) jak widzisz moje oba wielkie chlopy i bez witamin :) ja wczorak usilowalam wcisnac banana pzremkowi nie wyszlo grymasil strasznei moze ze 2 lyzeczki malusie przelknal, dzis gotowane jablko to samo plucie w dal itd.. oj straszne nie przyzwyczajona jestem do tego bo tadek od pierwszej lyzki wcinal co mu sie dalo i tylko sie trzasl jako 4m dziecko zjadal po 2-3 sloiczki na dzien a pzremek jedej lyzeczki nie chce nawet :/ chyba zaczekam i sprobuje dac mu za tydzien dwa moze zmieni zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas z humorkiem kiepsko, ale chyba już się zaczynam przyzwyczajać do permanentnej chandry:/ W nocy zamontowałam młodemu woreczek na siusiaku i kurka wszystkie siuśki i tak bokiem w pieluchę poszły. Rano o 8 czatowałam z kubeczkiem. Na szczęście złapałam co trzeba. Sprintem z młodym do laboratorium analitycznego na pobranie krwi, no i siuśki oddałam do badania ogólnego i na posiew. A to wszystko dlatego bo ta moja kruszynka mało przybiera na wadze. Pół kg w miesiąc tylko. Pomyśleliśmy że pewnie bakterie ma w moczu. Lekarka mi mówiła, że dzieciaczki marnie przybierają na wadze jak mają infekcje układu moczowego. No i jak na razie z badania ogólnego wyszło, że ma miernieliczne (pierwszy raz taki wyraz zobaczyłam) bakterie. Na posiew musimy poczekać kilka dni. Pewnie znów leczenie będzie:/ Ach ta moja kruszynka. Jeść może też nie chce przez to. Padnięta byłam rano bo w nocy pobudka o 1 na jedzonko, potem o 3 ściąganie mleczka, o 5 znów jedzonko. Potem o 6 mąż wstał i do Raciborza do roboty pojechał. Dziś wraca bo jutro neurologa zaliczamy i szczepionki-jeśli lekarka nie będzie się znów czegoś czepiać. Ech ciężko tak samej cały czas. Do tego nie chce mi się do tego Raciborza wracać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza pewnie za wcześnie jest jeszcze na nowe smaczki. Jak pluje tzn, że ma odruch wypychania językiem jeszcze. A wszędzie piszą, że można wprowadzać dodatkowe pokarmy jak nie ma już tego odruchu. Ja całą ciążę witaminki brałam- Elevit i dziecko malusie się urodziło. Teraz też biorę tylko prenatal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi witaminami to nie ma reguły. Ja w ciąży nie brałam, a dziecko miało 3620, więc małe nie było. Iwonta współczuję Ci, że wiecznie masz pod górkę. Ale nie martw się, wszystko się kiedyś kończy. I ja wierzę, że już niedługo będzie ok :) Mój mały dalej okropnie marudny, nawet w nocy źle spał i co chwila budził się z płaczem :o I ciągle coś ssie. Np. ostatnio biegłam ochrzanić psa, żeby nie lizał sobie jaj bo to obleśne i ku mojemu zdziwieniu odkryłam, że to moje dziecko wydaje takie odgłosy ciamkając tak głośno łapki. Nie wiem ile wypija z cyca, ale z butelki maksymalnie 80 ml. Mam nadzieję, że z cyca więcej :o Ostatnio też wszyscy mówią, że wyszczuplał troszkę (tzn. dalej jest pulpecikiem, ale już nie takim jak dawniej). Mam nadzieję, że to dlatego, że urósł i go wyciągnęło w górę. Po za tym to też dołka załapałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kochane Iwonta współczuje samotności znam temat :( Rillka mi się też ostatnio wydaje jakby niulka wyszczuplała po lickach:) mimo ,że przybiera na wadze .Teraz juz takich wariacji z wagami nie będzie .Teraz mniej będą przybierać pewnie.My idziemy na szczepienie w czwartek to się dowiem ile waży na wadze w domu wychodzi jakieś 6700 zobaczymy czy się zgadza. Ostatnio też srajkowała z jedzeniem dopiero dziś jadła normalnie tzn częściej bo ostatnio to i nawet 5h przerwy miała w dzień i ani cycek ani butelka ani mm już się zaczynałam martwić, na szczęście dziś już lepiej.Marudna jest strasznie i tak piszczy ,że aż głowa boli wrzeszczy piszczy ćwiczy głos chyba jakąś piosenkarką bedzie haha:) Kochane posyłam buziaki ,żeby Wam złe humorki poprzechodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki:) cos cisza tu u nas widze. Anka jak Cie to pocieszy to u nas ze "spiewaniem" podobnie, maly daje czadu ostatnio, a w nocy to juz wogole sajgon. Ja przepuszczam ze u nas sie zbliza skok rozwojowy bo do tej pory nasz maly tak wlasniee na nie reagowal. Iwonta wspolczuje tych wszystkich przezyc, ale bezdie dobrze, napewno:) A tak wracajac jeszcze do tych witamin i wagi dziecka przy urodzeniu,to jest taka moja teoria.wiekszosc moich znajomych ktore zazywaly wit urodzila dosc duze dzieciaczki i stad moj wniosek:)Chociaz pamietam ze jak bylam na usg w polowie 9 m0-ca to lekarka mi wlasnie powiedziala zeby juz nie zazywac wit bo dzidzius duzy, wiec moze jednak cos w tym jest:) milej nocki i duuuuuuuzo usmiechu dzieczynki, niech smuteczki pojda precz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ,moje kochane:) Ja się dopiero dzisiaj melduję, bo u nas impreza za imprezą , u nas w ogóle styczeń przerąbany, bo trzeba samochód opłacić, reszte opłat z domu, urodziny mojej mamy, taty, brata, brata męża, imieniny mojej babci no i w końcu dzień babci i dziadka, a łącznie babć, prababć, dziadków i pradziadków to wyszło 8, bo teraz Cypi się pojawił to musi też złożyć życzenia, no i wymyśliliśmy kubki z jego zdjęciem dla każdego i czekam na przesyłeczkę:) Iwonta, my z badaniami podobnie, czekam na wyniki posiewu pieprzonego i cała w nerwach, żeby tylko było dobrze, ale może Twoje słońce rzeczywiście coś ma w moczu, bo nam w szpitalu właśnie powiedzieli, że jak nie chce dziecko jeść, jest śpiące non stop, ulewa, to może być pierwszy znak bakterii w moczu, BĘDZIE DOBRZE KOCHANA:*trzymam z Was mocno A u nas ciut lepiej, Cypi troszkę chociaż więcej śpi i mniej na rękach, wczoraj pobił rekord spania w nosidełku, wyciągnęliśmy go z samochodu i spał jeszcze 1,5h. jednak zmiana mleka narazie jeszcze nie zlikwidowała ulewania, pocieszające jest to, że mu chyba mleczko zasmakowało, ale nie chce chwalić, bo wiecie jak jest. No i nie wiem czy dobrze mu podaje lekarstwo, bo mamy wsypywać do mleka, a jak wypił, to zauważyłam tego trochę na ściankach butelki, tak jakby nie przechodziło przez dziurkę od smoczka, a jeszcze dodatkowo uleje, to już nie mam pewności ile mu zostaje w brzuszku Ja dziś wracam do pracy, tzn. w cudzysłowu, bo wracam do udzielania korepetycji, mój mężuś zgodził się zostawać z małym, więc dla mnie jakaś odskocznia od codzienności i będę mogła pomęczyć moich uczniów, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla, Ania no może wasze kruszynki przybrały dużo wcześniej, a teraz zwalniają, Ania dziewczynki przeważnie zwalniają wcześniej niż chłopaki, ważne że są zdrowe. Rillka, Ty się nie przejmuj jedzeniem, czasem dzieciaki zjedzą 60 a czasem 120, nie da się tego przewidzieć. Mysza, możesz spróbowac mieszać słoiczki z Twoim mlekiem na początek, wiem że to skutkuje, bo dziecko już zna smak mleczka, u nas tak doszłam powoli do zmiany mleka na następne, rzadko które dziecko lubi zmianę z dnia na dzień. pelargonka, moja lekarka wysnuła podobną teorię na temat witamin i ja też nie brałam przez cała ciąże i jej się to podobno sprawdza, zresztą mój Cypi też tylko miał 3 kg, ale pewnie to nie do każdego zasada i tak nasze dzieci będą chowane na żywności, która jest albo genetycznie zmodyfikowana, albo Bóg wie raczyć co w niej jest. P.S. śliczne zdjątka, imie Maciuś do niego pasuje perfekcyjnie, bo taki słodki maciuś z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia no to szalejecie:) imprezka za imprezka:) pelargonka witaj w klubie piskaczy:) niula zamieniła agu na pisk aaaaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka a z czego udzielasz korepetycji? No to troche odskoczni bedziesz mieć . Wiecie kobieta powinna mieć jakąś odskocznie bo idzie zwariować na dłuższą mete .Ja to już dziś nie umiałam sobie poskładać wczorajszego dnia bo każdy taki sam i gupne już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta rillka jak samopoczucie mam nadzieję ,że dziś już lepiej .:) Catie jak tam Matysia? Mysza jak ciemieniucha? Magdalenka , Monek jak Wasze słodziaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Dzięki za pamięć. My już po neurologu. Wszystko git, ale lekarka jak to oni mają w zwyczaju musiała się czegoś doszukać. Otóż Młody jak byliśmy w szpitalu jak miał 3 tyg, miał robione badanie na cytomegalię. Wyszło, że ma we krwi przeciwciała, ale takie które dostał ode mnie. Natomiast sam nie ma wirusa. Ta lekarka za to stwierdziła, że na pewno przechodził tą chorobę i ma wirusa, więc trzeba mu sprawdzić słuch. No żesz kur..a, ile można? Mam już po dziurki w nosie tego wymyślania chorób. No i mało przybrał na wadze bo tylko 580g/mc. Ale pocieszyłam się, bo spotkałam na szczepieniu babeczkę z córcią półroczną, która 6 kg ważyła. Mój ma 5600 więc jakoś leci do przodu. Anka, rilla co Wy się dziewczyny przejmujecie wagą. Pulpety z Waszych pociech są:) że hej. I super fotki:) Myszsza mój ciemieniuchy nie miał w ogóle, z czego jestem rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia My to się obie mamy z lekarzami!!!:/ Twój przynajmniej lepiej na wadze przybiera, bo mój coś zwolnił i jeść nie chce do tego. Aaa i dowiedziałam się co znaczy ta miernieliczna ilość bakterii- otóż jest to znikoma wartość, więc nie ma infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ciemieniucha nadal meczy :/ jedyny ratunek to wyczesywanie i codzienna dwukrotna kapiel, o ile tadek nie znosil dobrze kapieli codziennie to przemek woli codziennie, maja calkowicie rozne typy skory moj urwis w miesiac przybral 330g tylko :( teraz wcina kaszki wiec mam nadzieje ze przybierze wiecej z tym miesznaiem pokarmow musez poprobowac bo nic nei chce tylko mleko nawet ta kasza mu niezbyt podchodzi, tadek jadl od razu cale sloiki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello.:) Iwonta super ,że neurolog gites:) A co do wagi to wiesz każdy się martwi taka natura mamusi jak dziecko mało je:) to potem alarm bojowy haha a ja się zawsze denerwuje jak mi mama wciska jedzenie i martwi się ,że mało jem po dziś dzień:) tak to już chyba do końca jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×