MAJ 2011

Ide dziś do fryzjera troche uformowac te włosy bo okrone są noi fabbę jasną jakąs (cholera nie moga mi dobrać słonecznego odcienia blondu). Ciekawe jak dzis wyjdą.

ad888888 Ty masz chyba tak jak ja 01 grudnia wizytke. No ja tez juz nie moge sie doczekac.

witam, jestem w 13 tygodniu i od początku ciąży nieustannie płaczę. Nie mam powodów do zmartwień ani stresów, nastrój zmienia mi się z minuty na minutę. Popłaczę 5 min i wszystko wraca do normy. I tak nawet kilka razy dziennie, o każdej porze, w dsamochodzie, w domu, u lekarza, w sklepie itp... Czy któraś z Was doswiadcza tego samego?

no niestety nie, ale rozpłakac sie moge w momencie - szczegolnie jak ktos ma podniesiony głos w rozmowie. Wiem bo to sprawdziłam.

eeee ja nie mam czegoś takiego:D jedynie jestem mega śpiąca!;d

Witaski! Jak po weekendzie? U mnie w miarę, choć znowu miałam prawie przez cały tydzień mdłości i wymioty, blleeee ;( Co do płaczu, to ja też tak miałam koło 13 tygodnia. Odbiło mi wtedy totalnie, bo niedosyc, że chodziłam wnerwiona to jeszcze potrafiłam o byle głupotę się rozbeczeć. Raz to tak konkretnie wyłam, że następnego dnia miałam podpuchnięte oczy. No..., ale jakby się mnie ktoś spytał czemu wyję, to ja normalnie nie potrafiłam podać powodu. To niestety hormony tak wpływają na nastroje. Także nie martwcie się. Na pocieszenie Wasze i swoje dodam, że...w późniejszych miesiącach koło7-8 może być znowu rozchwiany nastrój i płacze. Poki co głowa do góry

Ja też często beczę. Najbardziej na filmach;-) Albo w nocy, kiedy nie mogę spać. Wtedy mam dużo czasu na wymyślanie sobie potencjalnych problemów;-)

Cześć dziewczyny, a ja właśnie wróciłam po tygodniowym pobycie w szpitalu, gdzie pojechałam we wtorek w nocy po wymiotowaniu 10 razy właściwie samym kwasem żołądkowym i wodą, bo od poniedziałku nic nie zjadłam. No i oczywiście kroplówka, szereg badań, myślałam, że mnie nawodnią i następnego dnia puszczą ale niestety, wróciłam dopiero dziś. Na szczęście z dzidzią wszystko OK ale najadłam się nerwów i wymęczyli mnie kłuciami po prostu straszliwie. Wyniki mam już lepsze ale czuję się zmęczona potwornie... A dziś wieczorem jeszcze USG genetyczne :) pozdrawiam wszystkie majówki!

ja juz jestem po usg genetycznym - wszystko ok, zrobiłam badanie krwi i test PAPPA. Teraz czekam na wynik i wizytę u genetyka - 27 listopada. Na razie jestem spokojna i nie denerwuję się

Z ciekawości zapytam, skoro usg genetyczne wyszło ok, to po co testy z krwi i konsultacja genetyczna?

Znów_mama bo test z krwi to tak naprawdę badanie, które wykrywa innego typu choroby. Lekarz też mnie pytał czy chce badanie z krwi, a ja mówię, że skoro przezierność i reszta wyszła OK to nie chce, a on że to badania wykrywa innego typu choroby i są to dwa różne badania! bardzo często płacąc za przezierność w pakiecie jest też badanie z krwi, gdyby u mnie był pakiet to bym się zdecydowała, ale za to badanie chcieli dodatkowo 120zł, więc zrezygnowałam, tym bardziej, że nie miałam żadnych wskazań do robienia genetycznych, a i tak je zrobiłam dla spokoju sumienia:)

Wydawało mi się, że test z krwi, to test potrójny. Ale może chodzi o coś innego....

dokładnie - test z krwi to inne badanie, które sprawdza i wyklucza inne wady i choroby. Lekarz zlecił mi cały jedno i drugie badanie - tym bardziej, że moja ciąża jest "wynikiem" antykoncepcji doustnej

łykałaś ANTY-BABY i zaszłas w ciąże? - no pięknie

dokładnie, łykałam jeszcze przez miesiąc będąc już w ciązy, miałam normalnie krwawienie więc absolutnie nie podejrzewałam u siebie ciąży

w nocy spac nie moge, rano wczesnie wstaje, od samego rana bieram i zalatwiam rozne sprawy i jestem juz wykonczona, normalonie na twarz padam... ad88888 z tym niezidentyikowanym mega dolem ja mam tak samo! juz sobie kompletnie nie radze, a generalnie przez caly dzien nie mam do kogo sie odezwac co tylko to poteguje. jak ja wyklinam w myslach tego mojego bylego szefa- buca, ze mnie zwolnil, tak mialam chociaz kontakt z ludzmi, zajecie i pieniazki oczywiscie, a teraz... ja nie wiem jak ja dotrwam te kilka miesiecy jeszcze nie wariujac do konca. organizuje soebie czas na tysiace roznych sposobow, ale... ehh uciekam dalej walczyc z biurokracja pa pa pa

Ech, mi się kompletnie nic nie chce, nie tylko dlatego, że lenia mam, chyba bardziej przez tego doła. Odkurzyłam mieszkanie. Teraz powinnam iść umyć głowę a potem zrobić obiad i pomalować paznokcie - bo mam dziś jeszcze chyba wyjście z domu w planach, ale po prostu tak strasznie nie mam ochoty na nic, że aż mnie to martwi. Ja nie pracuję ze wzgledów zdrowotnych (nie związanych z ciążą) i zwyczajnie wariuję. Nic nie sprawia mi przyjemności, kompletnie nic :(

Hej mamuśki:) U mnie dyćko lepiej ,więc mogę popisać troszkę,a w ogóle to nie pracuję już 8 godzin tylko 6 ,więc mniej zmęczona jestem:) Ja robiłam badania genetyczne tydzień temu i połozna po USG zapytała czy chcę test z krwi,ale od razu zaznaczyła ,że uważa ,że wyjdzie on dobrze po wynikach USG,więc jednak jakąś chyba styczność te dwie rzeczy mają,hmm. Ja zrobiłam ,bo i tak darmowe było,to czemu nie. Tu jest taka zasada ,że jeśli badanie wychodzi źle to dzwonią z informacją,a jeśli dobrze to posyłają wyniki do położnej,ktora prowadzi ciążę. Nie ma telefonu,więc wszystko dobrze:) Wiecie co -ja mam wrażenie ,że czuję czasem dzieciątko-to takie muśnięcia są,albo takie pociągnięcia jak glonojad ssa-hihi. Kurczę nie wiem czy to możliwe,jestem w 14 tygodniu według normalnego liczenia,a w 15 tyg według USG,nie za szybko by to było? Jednak sądzę że to to ,sama nie wiem :D

ad8888 wiem o czym mówisz ,mam tak samo. Od czasu do czasu przychodzi jeden taki lepszy energiczniejszy dzień(ale to strasznie rzadko) i wtedy nadrabiam Oprócz tego wiecznie śpiąca i zmęczona jestem jakbym tony węgla przerzuciła -niestety takie uroki ciąży,miejmy nadzieję,że to minie niedługo jednak;)

jestem znow - walaka z biurokracja w tym kraju ( po reszta tak jak w kazdym ) to walka z wiatrakami. i to jeszcze bardziejj odbiera mi sily. Nie jestescie same Kobitki - wstaje rano i juz jestem zmeczona, bo sypiam po kilka godz tylko i juz mi sie nic nie chce. i jak pomysle, ze nie mam nawwet z kim pogadac bo moj S. w pracy a tu ani przyjaciol, ani rodziny... coraz czesciej siedzi mi w glowie powrot do pl, mysle, kombinuje, zastanawiam sie jak by tu to zrobic, ale jesli wroce, to nie dostane ani maciezynskiego i z mieszkaniem bylo by ciezko ehh... a tu spotkac jakas zyczliwa dusze z ktora moza i poplotkowac i na zakupy pojsc i pomagac sobie jakos wzajemnie to graniczy z cudem. do tego ostatnio non top mnie brzuch boli tj podbrzusze, przy kozdym szybszym ruchu, przy kazdym podnoszeniu sie itp to taki okropny ciagnscy, klujacy bol... wy tez tak macie? no wylalam z siebie zale :) moze mi sie lepiej zrobi

Hej dziewczynki :) Troszkę już piszę tu i ówdzie w Kafeterii, ale do Was jakoś dopiero teraz trafiłam...aż sama się dziwię, że tak późno...no ale-lepiej późno niż wcale :) Tak jak Wy czekam na Dzidzię, termin 1 maj 2011 :) Pozwolę sobie do Was dołączyć i od razu dopisze się do tabelki, mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko i że mnie przyjmiecie?? elcia1984.........Ela..........25......Londyn............ .......01.05 ad888888........Ada..........22......Pszczyna............ ....01. 05 Aniołek81.......Mariola......29.......łódzkie........... .......01.05 annjaa............Ania.........28......Gdańsk........... ........03.05 PaulinaKiss.......Paulina......23.....Kraków............ .......05 .05 kaka80............Kaśka......30....... Kraków..................05.05 ENI_35.........ANETA........35....BIELSKO-BIAŁA......... ....05.05 Znów_mama......Alicja.......32........Poznań........... ......06.05 bunia3...........................30........Toruń........ .. ........08.05 Asiula1381........Asia.........28........Skarżysko...... .......08.05 jaTUŚKA...........Marta.......23........Londyn.......... .......09.05 Kankuun...........Dorota.....32........UK.............. ........12.05. masterek28........Ania........27........Bielsko-Biała.. .......12.05 patixxx...........Patrycja....23........Belgia........... ........13.05 asiaa76........................34..........Mikołów... ............16.05 aleksandria88.....Olka.........22........Ruda Śląska...........17.05 asia76............Asia...........34........Poznań....... .. .......18.05 Trelevinaaa.......Ewelina......26........kujawsko-pom ......19.05 Agnes.............Agnieszka....27........Szwecja......... .....20.05 penelopa kruz.....Ania.........26........śląskie.................21 .05 Stylowaa...........Ania.........30......Chorzów/Islandia ......21.05 czekoladowa91...Angelika.... 19........Szczecin..............24.05 Migrena73.........Monika.......37........Warszawa........ ...24.05 JOLA1237..........Jola..........27.........Wrocław...... ........24.05 Lorien............Beata........23..........Kraków....... .........25.05 Pigula1111........Edyta........31........USA............. ........28.05 maryla86 .........Maryla.......24........Zachodniopomorskie.30.05 moniasky80........Monia........30........Mazury.......... .....30.05 Justynka_87.......Justyna......23........Nad morzem.........31.05 Pozdrawiam :)

witam! Ja Was podczytuje caly czas (rodzilam w maju tego roku), przypomne sie ze moge co nieco opowiedziec o szpitalu w kiecach, jak kto zainteresowany :) kankunn - u nas bylo podobnie z imieniem, ja chcialam norbert, moj maz- mateusz. Porod nie byl latwy, potwornie bolesny ale ze szczesliwym zakonczeniem. Po wszystkim maz chcial by synek mial na imie tak jak ja wymyslilam i na odwrot - ja chcialam by bylo tak jak on wymyslil. W szpitalu spedzilismy dlugie dwa tygodnie, stan dziecka byl ciezki bo zarazono go szpitalna bakteria, a my caly czas jedno drugiemu ustepowalo... W koncu on mi ustapil no i bylo w rezultacie tak jak on wymysli...hehe, a w ogole to remigiusz mial byc (przez wiekszosc ciazy tak chcielismy) ale zrezygnowalismy bo zawczasu pochwalilismy sie rodzinie i wszyscy nam obrzydzili to imie - nie zrozum mnie zle, to imie jest bardzo ladne ale nasze rodziny bardzo gledzily jak slyszaly to imie. Jak bedziemy miec 2 synka (ja nie rodze :):)) to tak damy na imie.

missrossini - czy mozesz zaspokoic moja ciekawosc i powiedziec jak dowiedzialas sie ze jestec w ciazy?

Bardzo chętnie posłucham o szpitalu w Kielcech ja będę rodzic na Kościuszki. do którego lekarza chodziłaś?? A właśnie moja ciocia ma 35 lat urodziła wczoraj w 26 tyg. maleństwo waży 870g i jest bardzo malutkie walczy o życie. tydzien po wizycie u lekarza który stwierdził ze wszysko ok komu tu wierzyć??? Także dziewczyny dbajcie o siebie i maleństwa.

Aniołek81 witaj w naszym jakze malo skromnym gronie :) im wiecej nas tym lepiej. Filatelistka605 widze, ze kielczanek sporo, ja tez z ck pochodze :) milka_k-ce az trudno uwiezy, urodzic w 26 tyg. Trzymam mocno kciukasy, ze bedzie wszystko ok z mama i Malenstwem. Informuj jak tam sie maja. a ja znow bezsennie ;P

Witajcie mamusie;) ja cierpie na jakas bezsennosc ostatnio...i nie wiem co zrobic. A tak w ogole to zdalam prawko w koncu malenstwo przynioslo mi szczescie... chyba nie chce tluc sie autobusami do lekarzy hehe az jestem z siebie mowiac nie skromnie dumna^^ Trzymam kciuki za to malenstwo co sie za wczesnie urodzilo...bedzie dobrze,musi byc!

Czekoladowa witaj w klubie nocnych markow! ja mam tak co noc :/ Gratulacje wielkie prawka!!!! :)

Wow jaki tu ruch sie zrobil :))) Wczoraj bylam tak zabiegana ze juz nic nie zdarzylam napisac.. Penelopa ja tez jezdzilam malutkim autem mialam yariske jeszcze z panienskich czasow :D :D heheh a teraz mamy forda focusa kombi wiec wypas na maksa :) my z mezem jestesmy wielbicielami podrozowania wiec zawsze walka o kluczyki od auta :) no niestety oboje uwielbiamy prowadzic :))) Znow_mama co do wiekszego auta niz 5osob - moj tato ma mitsubishi outlandera taki suv terenowy na 7osob lub 5osob (3rzad siedzen w bagazniku) auto swietne a komfort jazdy na najwyzszym poziomie :) napewno cena tez spora ale oplaca sie :D sama bym takie kupila gdyby mnie bylo stac:-) Eni jak tam wyszla farba?? Ty jestes ok 3tyg do przodu ode mnie, ale spore te 6kg no ale rzeczywiscie jak Ty taki chudzielec jestes to Ci nie zaszkodzi :) a napewno tez w cycki weszlo :D heh Co do sporu USG ja uwazam ze nie mozna byc przewrazliwionym - USG napewno nie jest badaniem ktore spokojnie mozna co wizyte robic.. z NFZ sa rzeczywiscie 3 (ale przy prawidlowej ciazy!!) jesli cos jest nie tak to sprawa oczywista ze lekarz skieruje cie na wiecej takich badan.. Tez mam ostatnio problem ze snem ale nad ranem wieczorem spac ide z kurami a rano ok 5 oczy jak torpeda i czekam by wstac... ehh

Trele.... no spokojnie z ta waga moją - rano stałam na wage i jednak 5 kg do przodu - ale jelita miałam pełne i może dlatego. Dzis optymistycznie wiem ze to - 5 kg - musze sie oszczedzac. farba superowa - wkońcu mam odcien jak chciałam - blondi ulalalla. nOCKE MIAŁAM NA OTWARTYCH OCZACH - wogole nie spałam - jakoś tak sie męczyłam - wkońcu jak trzeba bylo wstac to mi sie chciało zasnąc. Porażka jakaś. Ale wcale nie czuję sie zmeczona - fajnie

czy z usg gdy wskazuje 6 t5 d ciąży CRL 0,78 mm ? to dobry parametr czy za mały /za duży?